5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 31.12.2019 przez wenkka

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki balea

Dziś postanowiłam nadrobić zaległe nominacje, za które jeszcze raz bardzo dziękuję .
Pierwsza to nominacja do pokazania swoich TOP 5 produktów do ust, zostałam do niej zaproszona przez @Sherifka89 oraz @sacharoza . Na początku chcę zaznaczyć, że nie używam zbyt wielu produktów do ust i teraz latem stawiam głównie na ich nawilżanie. Ta piątka najlepszych i których używam aktualnie najczęściej to:

Balea pomadka ochronna do ust o zapachu arbuzowym. Jej zapach jest naprawdę ładny, choć delikatny. Sama pomadka ma różowy kolor i bardzo delikatnie barwi usta na ten właśnie kolor. Jej nawilżenie jest dość dobre, choć ja używam jej w ciągu dnia bardzo często, bo dość szybko się ściera, ale u mnie tak jest w przypadku każdej pomadki, bo często oblizuję usta .

Kolejna pomadka już ma za zadanie typowo nadawać kolor naszym ustom. Jej kolor jest bardzo zbliżony do mojego naturalnego koloru ust, dlatego bardzo ją lubię, bo wygląda na ustach bardzo naturalnie. Nie przesusza ust, pozostawia na nich lekki połysk oraz bardzo ładny kolorek, taki typowy nudziak. "Zjada się" bardzo równomiernie, a na ustach utrzymuje przez ok. 2-3h. Bardzo podoba mi się też jej matowe, eleganckie opakowanie.

Ostatni produkt to wszystkim już znany EOS, ja mam wersję z granatem. Ma wyjątkowe, bardzo ładne opakowanie, dzięki któremu wygodnie trzyma się go w dłoniach. Daje średni efekt nawilżenia, bardzo ładnie pachnie i smakuje . Jest to produkt wegański i naturalny, wygrałam go w swopie.

Nie nominuję nikogo, ale zapraszam wszystkie osoby, które mają ochotę wziąć udział w tej zabawie .

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki balea

Zostałam zaproszona przez @beaflame do zabawy, w której za zadanie mam pokazać swoje TOP 5 produktów do ust.

Golden Rose z serii Velvet Matte to moja pierwsza pomadka o tak intensywnym kolorze, jest to numerek 12. Jest to pomadka z serii matowej, ale nie jest to taki nieprzyjemny sztywny mat. Na ustach utrzymuje się przez kilka godzin, nawet jeśli w międzyczasie jemy i pijemy. Rozprowadza się równomiernie i nie zbiera brzydko w kącikach po czasie oraz równomiernie "się zjada". Jestem bardzo zadowolona z tej serii i chętnie jej używam na jakieś wyjścia z koleżankami.

O EOSach słyszałam sporo pozytywnych opinii, a swojego pierwszego i póki co ostatniego mam z mojego pierwszego swopa. Choć na następnej promocji w Rossmannie mam zamiar skusić się na Eosa w wersji truskawkowej, bo wtedy skończy mi się poprzedni. Ma ciekawe jajowate opakowanie, które posiada otworki na palce, dzięki czemu produkt ten przyjemnie trzyma się w dłoni. Ja mam akurat go w wersji z granatem i zapach jest przyjemny, nie sztuczny. Oprócz zapachu eosy cechują się tym, że smakują, ale nie wiem czy to takie dobre, bo przez to częściej oblizuję usta . Co do efektu nawilżenia, to jak dla mnie jest wystarczający na co dzień, choć nie jest to mega mocne nawilżenie.

Kolejny produkt to Balea pomadka ochronna o zapachu arbuza. Pachnie naprawdę ślicznie, bardzo słodziutko. Pozostawia usta lekko nawilżone, ale ja lubię ten efekt, bo nie lubię gdy usta mi się kleją od nadmiaru pomadki. Niestety dość krótko utrzymuje się na ustach, ale to nie problem by malować się nią dość często w ciągu dnia. Nadaje im też delikatny różowy kolorek.

Essence pomadka, którą mam od @beaflame i jestem z niej bardzo zadowolona. Nadaje ustom ładny delikatny kolorek, taki nudziakowy, według mnie idealny na co dzień. Nie zbiera się w kącikach i ściera się równomiernie, dzięki czemu mogę uniknąć brzydkiego efektu. Nie wysusza ust, ja mam nawet wrażenie, że delikatnie je nawilża.

Ostatnia pomadka to ta z serii Wibo. Ma taki śliwkowy kolorek, który naprawdę ładnie prezentuje się na ustach. Łatwo i równomiernie się rozprowadza za co duży plus. W takim kolorku na co dzień czuję się źle, ale na jakąś imprezę jak najbardziej pasuje.

Nie sprawdzałam kto został już nominowany do tej zabawy, ale chętnie zobacz TOP 5 od @kalinus oraz @rena442 .

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki aa

Wszystkie moje pomadki pielęgnacyjne, właśnie dla tego aktualnie nie chcę już testować nowych .
Według mnie najlepiej nawilża pomadka z Nivea, ma dość nietypowy sposób aplikacji poprzez wyciskanie. Po nałożeniu daje przyjemne uczucie chłodu, niestety powoli mi się już kończy.
Średni efekt nawilżenia idealny na co dzień daje eos, jako jedyna nie pozostawia też na ustach nadmiaru kosmetyku. Ładnie, naturalnie pachnie. Średni efekt nawilżenia daje też pomadka z Balea, która pięknie pachnie. Pomadka z Balea podobnie jak pomadka z Maybelline pozostawia na ustach delikatny kolorek. Jednak pomadka z Maybelline według mnie bardzo szybko się ściera i słabo nawilża. Najgorzej z całego zestawu wypada pomadka z AA, nie robi na ustach nic specjalnego, jej zapach jest też bardzo sztuczny.

Zobacz post

kosmetyki blyszczyki szminki pomadki balea

Balea pomadka do ust o zapachu arbuzowym. To właśnie ona teraz ma swoje "pięć minut" w mojej torebce . Odkąd ją otworzyłam używam tylko jej. Bardzo spodobał mi się jej zapach, jest delikatny, arbuzowy, szkoda że ta pomadka nie jest też smakowa . Na ustach pozostawia lekki kolorek, taki bardzo jasnoróżowy. Co do nawilżenia, to nie jest to jakiś efekt wow, ale jak najbardziej do używania na co dzień się nadaje.

Zobacz post


Denko

Ostatnie denko 2019 - grudzień! I ostatnia chmurka w tym roku. Denko jest nawet pokaźne. Ostatnimi czasy nie otwieram więcej niż po 2 żele, szampony i odżywki, dzięki czemu zużywanie idzie mi szybciej. Nie kupuję też na zapas, w szufladzie mam maks jeden produkt!

Oto, co zużyłam i opinia, jak się u mnie sprawdziło:

/ Yves Rocher, Żel do mycia rąk, Biały Migdał, Pierwszy Śnieg, Edycja Świąteczna. Pojemność 400 ml. Żel jest mało wydajny. Wystarczył mi na jakieś 2 - 3 tygodnie, a używałam też innego żelu do mycia ciała. Zapach jest fajny, lekki, ale trochę słodki. Nie utrzymuje się jednak na ciele. Cena regularna to 19,90 zł. Teraz można go kupić na promocji za 14,90 zł. Według mnie za dużo. post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/735492-yves-rocher-zel-do-mycia-rak-bialy-migdal-pierwszy-snieg-edycja-swiateczna/

Cosmia, żel pod prysznic, kokos. To moja kolejna butla. Jest dość wydajny, ale to też zasługa pojemności - 750 ml. Pewnie sięgnę po kolejną butelkę. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/727615-cosmia/

Magic Spa, Olejek do kąpieli, Zimowe opowieści. To jeszcze produkt z zeszłorocznej edycji świątecznej, ale dopiero teraz go zużyłam do końca. Zapach jest mocny i ciężki, ale mnie odpowiadał - zdecydowanie kojarzy się ze świętami. Powstaje super piana! Zapach utrzymuje się w czasie kąpieli. Jest mega wydajny. Nie wysuszał skóry i nie zostawała na niej oleista powłoka. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/665974-olejek-do-kapieli/

Garnier, Botanic Therapy, Zielona herbata. Szampon nie doczekał się swojej chmurki, ale bardzo go lubię. Jest dość wodnisty, ale w miarę wydajny. Dobrze się pienił. Włosy były oczyszczone, ładnie pachniały. Przede wszystkim nie matowił włosów. Może kiedyś do niego wrócę.

/ Cien, Nawilżający żel pod prysznic, Kwiat pomarańczy. Limitowana edycja z Lidla musiała wpaść w moje ręce. Żel był średnio wydajny, używałam go jakieś 2 tygodnie na zmianę z innym żelem. Konsystencja jest gęsta, fajnie sunie po ciele. Zapach jest ok, ale nie utrzymuje się zbyt długo. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/735485-cien-zel-pod-prysznic-edycja-swiateczna-kwiat-pomaranczy/

Szampon ryżowy, Barwa. Kolejny zużyty szampon. Kolejny in plus. Fajny - włosy są lekkie, dobrze wyglądają. Dobrze się pieni. Wydajność raczej przeciętna. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/727617-barwa/

Herbal Care, Kwiat migdałowca, Płyn micelarny do demakijażu. I pierwszy i [spoiler] jedyny bubel przed Wami. Zdecydowanie się nie polubiliśmy, a ta pojemność doprowadzała mnie w tym przypadku do szału, bo nie umiałam go skończyć. Końcówkę wylałam, bo i tak był już chyba po terminie... Na początku było nieźle i byłam całkiem zadowolona. Ale potem zauważyłam, że nie domywa makijażu. Nie radził sobie z mocniejszym makijażem. Jestem na nie. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/693125-plyn-micelarny/?img=1083756, ale potem wypadł gorzej.

SLAAP, Moon Drops Wielozadaniowe serum olejowe na noc. Hit! To mała próbka, którą znalazłam w kremowym kalendarzu jako dodatek. Pokochałam od razu. Cena za 30 ml to 119 zł, więc dość sporo. Zapach trawy cytrynowej pozwala się zrelaksować. Zapach utrzymuje się na skórze.Twarz po nałożeniu jest niesamowicie gładka, przyjemna w dotyku. Rano skóra jest nadal napięta i nawilżona, a także świeża. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/732674-slaap/

Rozświetlacz prasowany, Diamond Illuminator z Wibo. Skończyłam rozświetlacz - coś niesamowitego. Pod koniec mi spadł, więc to przyspieszyło zakończenie jego żywotu. Fajny błysk i niska cena, czego chcieć więcej. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/rozswietlacze/656003-rozswietlacz/

/bad: Balea, pomadka, Melon. Pomadka ochronna, jak to pomadka. Nie zauważyłam większego nawilżenia. Zapach trochę mdły.

Full Mellow - Unicorn Kiss, kula do kąpieli. Wow! W wannie działy się cuda. Super pachnie, pięknie się rozpuszcza. Zapach w wannie trochę się rozmył, ale dawał radę. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/do-wanny/740521-full-mellow-kula-do-kapieli-rog-jednorozca/

/ Maska na tkaninie, Zrelaksowana Lama, NIUQI Young. Jeszcze dzisiejsza zdenkowana maseczka rzutem na taśmę. Była niezła, nawilżyła, ale na początku lekko piekła. Chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/744297-maska/

Miałyście coś? :>




Zobacz post
1