Tołpa

Próbka kremu przeciwzmarszczkowego na dzień jaką dostałam od @chocolata. Kiedyś już miałam okazję próbować krem tej marki i mnie bardzo zachwycił, więc nie miałam obaw i przetestować tego kremu. Jak się okazało po wyciśnięciu produktu było nawet sporo, w kolorze lekko szarawym o intensywnym aptecznym zapachu. I jest on bardzo gęsty, silnie odżywczy ale nie jest tłusty. Zawartość tej saszetki rozsmarowałam na buzi szyi i dłoniach. Po około pół godziny cały krem się wchłonął, lekko napinając skórę. O dziwo żadnego warstwa na skórze nie jest odczuwalna.

Zobacz post

Myślałam, że próbka tego kremu wystarczy mi na jedno użycie. Grubo się myliłam, ponieważ w tej saszetce znajduje się krem o lekko leistej konsystencji, ale za to jak bardzo treściwej. Niewielka ilość kremu wystarcza na pokrycie całej twarzy. Od razu wchłania się w twarz i wsiąka w nią. Ma wzmacniać cerę oraz zapobiegać oznakom starzenia się. Wzmacnia na pewno posiada filtr SPF 15, niewielki ale lepszy niż żaden. Krem na prawdę pozytywnie mnie zaskoczył. Myślę, że zastanowię się nad kupnem podobnego produktu.

Zobacz post

Tołpa - Rosacal. - Wzmacniający krem przeciwzmarszczkowy
Krem do twarzy przeznaczony do stosowania na dzień.
Głownie jeśli chodzi o typ cery to dla skóry wrażliwej, alergicznej z oznakami starzenia oraz rozszerzonymi naczynkami.
Postanowiłam jednak użyć kremu- mimo, ze moja cera ma inne problemy- niż wypomniane wyżej.
Próbka o pojemności zaledwie 2ml - starczała mi praktycznie na dwa użycia.
Krem ma dość gęstą, lekko tłustą konsystencję.
Taka konsystencja kremów sprawia, że wolę stosować je na noc- tak więc uczyniłam.
Krem bardzo wolno się wchłania, zostawia uczucie, ze jednak coś na tej buzi jest.
Jeśli chodzi o zapach kremu- jest bardzo przyjemny, delikatny, perfumowany.
Odczułam, że krem łagodzi wszelkie podrażnienia, super nawilża/natłuszcza skórę i wygładza ją.
Czy działa przeciwzmarszczkowo- dwie aplikacje to zbyt mało- aby móc mi wypowiedzieć się w tej kwestii.
Jednakże krem fajnie pielęgnuje skórę.

Zobacz post

PACZUSZKA URODZINOWA #11
Kolejna super paczuszka, która do mnie przywędrowała od @Chocolata.
EWA podarował mi przepiękna kartkę, mam nadzieję, że życzenia w niej zawarte się spełnią.
Poza tym wzbogaciła moje zapasy kosmetyczne o kolejne perełki.
Co znalazłam w paczce od Ewy?
tołpa - dermo face - rosacal. - wzmacniający krem przeciwzmarszczkowy - Próbka.
Isana - Hydro Booster - Maseczka - jest mi już znana, chętnie do niej wrócę.
Bielenda - Japan - maseczka peel-off z kwasem hialuronowym, filtratem z nasion ryżu oraz proteinami jedwabiu. Spodobało mi się jej opakowanie, poza tym jest to dla mnie nowość.
Skin in The City - Maska rozświetlająca z żółtą glinką i cytryną. Brzmi super!
AA - Babelkowa maska do twarzy wygładzająca. Byłam ciekawa tych chmurkowych maseczek - także super, że mi się trafiła dzięki Ewie.
Laura Conti - Balsam do ust czekoladowy. Bardzo dobrze mi znany - miałam już go kiedyś i był smakowity.
Eveline - Banana Care - Krem do rąk z mango, kokkawm i masłem shea. Kremów do rąk nigdy dość!
Farmona - Tutti Frutti - Olejek do kąpieli z truskawką i pomarańczą. Bałam się zapachu, bo nie przepadam za truskawką w kosmetykach, ale okazało się, że bosko pachnie, więc dziś chyba powedruje że mną do kąpieli.
Eveline - Velvet Matt - Pomadka do ust, nr 510. To taki ni to pomarańczowy, ni to różowy odcień. Bardzo ładny i jestem ciekawa tej pomadki, bo swatch na dłoni okazał się być extra. Kolor i konsystencja - bomba.

Jeszcze raz dziękuję Ewie za tą miłą niespodziankę. Same przydasie i praktycznie prawie same nowości dla mnie. Ja odwdzięczę się po nowym roku. Czas na testy!

Zobacz post