3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Eveline Lip Therapy Wygładzająca Pomadka Ochronna Banana Mousse
Pomadka przeznaczona do pielęgnacji ust wymagających, przesuszonych.
Wzbogacona o olejek z maruli zwiększa elastyczność ust.
Mus Bananowy intensywnie wygładza i nawilża przesuszone usta.
Kosmetyk nawilża i intensywnie odżywia delikatną skórę ust.
Dodatkowo, skuteczne działanie potęguje zawartość Kendi Oil ...

Eveline Lip Therapy Wygładzająca Pomadka Ochronna Banana Mousse
Pomadka przeznaczona do pielęgnacji ust wymagających, przesuszonych.
Wzbogacona o olejek z maruli zwiększa elastyczność ust. ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 05.12.2019 przez OrzechOwa235

Pomadki ochronne do ust marki eveline

Witajcie w ten piękny wiosenny już wieczór. 😊

Dzisiaj chciałabym zapoznać Was z pomadkami ochronnymi do ust, które osobiście uwielbiam już od dłuższego czasu. Są to produkty Eveline z serii Lip therapy professional. Jako pierwszą z nich kupiłam bananową, z czystej ciekawości kilka lat temu i od razu się w niej zakochałam. Zapachem przypomina dosłownie bananowego shake'a. Ma bardzo przyjemną, delikatną, a jednocześnie natłuszczającą konsystencję. Bez problemu sunie po ustach i pozostawia je porządnie nawilżone przez pewien czas. Oczywiście dla najlepszych efektów warto stosować taką pomadkę kilka razy dziennie!

Kolejna z widocznych na zdjęciu pomadek jest truskawkowa. Jej formuła jest indentyczna, a zapach tak samo piękny, jak w przypadku bananowej. Jest jeszcze trzecia opcja z tej serii, której również miałam już okazję używać. Pachnie ona miodem z pomarańczą.

Jaki zapach byście wybrali?💜

Zobacz post

pomadka banana mousse

EVELINE - Banana Mousse - Wygładzająca Pomadka Ochronna
Pomadka do ust, która trafiła do mnie dzięki Kochanej Magdzie @madziek1.
U mnie schodzą one bardzo szybko - idealnie sprawdzają się pod pomadki- głównie te matowe, ale też jako właśnie balsam na co dzień, aby nawilżyć usta.
Pomadka bardzo mi się spodobała pod względem opakowania- jest kolorowe, przynajmniej te tekturowe.
Sam sztyft jest "złoty" z białą, fajną grafiką.
W środku, po otwarciu zatyczki żółtawa pomadka o intensywnym bananowo-kokosowym zapachu - naturalnym, bardzo tropikalnym.
Jeśli chodzi o konsystencję to liczyłam, ze będzie "gładsza" tutaj wyczuwa się delikatne drobinki, które są jak drobny proszek, który "złuszcza"? usta.
Ogólnie ten "piasek" nie jest jakiś mocny, ale delikatnie wyczuwalny.
Liczyłam na smakowity smak pomadki, ale okazała się bardzo chemiczna w smaku- co troszkę mnie zasmuciło.
Jednak mocno spodobał mi się efekt nawilżenia ust, wygładzenia i po czasie także ich regeneracja.
Usta stają się miękkie, aksamitne wręcz, sucha skóra znika.
Ma w sobie sporo olejków i masełek- więc odczuwalne jest też natłuszczenie ust.
Myślę, że na teraz sprawdzi się super, własnie na wiosenną pielęgnacje ust tuż po zimie.
Poza tym pomadka super wygląda "solo", delikatnie nabłyszcza usta i sprawia, że wyglądają na pełniejsze.

Zobacz post

paczuszka urodzinowa 21

PACZUSZKA URODZINOWA #21

Kto by pomyślał, że mały kolczyk sprawi, ze znów pojawi się u mnie listonosz z paczką urodzinową.
@madziek1 z uprzejmości chciała mi odesłać kolczyk, który zapodział się @icecold gdy pakowała dla mnie i Madzi prezenty gwiazdkowe.
Okazało się, ze kolczyk zgubił się właśnie w paczce od Magdy.
Jestem przeogromnie wdzięczna za odesłanie mi mojej zguby - a przy okazji za obdarowanie mnie spora ilością cudności.
Same zobaczcie- paczka od Magdy przyjechała do mnie pięknie zapakowana, a jej wnętrze skrywała sporo włożonego serca.
Otwierając pudełko- poczułam powiew wiosny- dosłownie- zobaczcie jak tu kolorowo i pozytywnie.

Na pierwszy "rzut" poszła urocza kartka w lodo-flamingi z miłymi słowami i życzeniami, które mam nadzieję, że się spełnią.
Poza tym moja mała, słodka zguba- mianowicie kolczyk- zapakowany w towarzystwie kolorowego konfetti- wrócił już na soje miejsce- do kolegów.

Magda obdarowała mnie też:
Słodkie żelki, które zostawiam na czarną godzinę (kocham żelki).
Małą, uroczą myjką w niebieskim kolorze. Gadżet, który na pewno przyda mi się podczas kąpieli.
Małym, uroczym talerzykiem/paterą w kształcie głowy kota - idealny do zdjęć, ale też jako podstawka pod tealight lub jakieś drobnostki. Jest przesłodki- bardzo.
Mascot Europe - Dwa, malutkie spraye do dłoni z śliczną grafiką. jeden ma zapach jagód a drugi żurawiny. Idealne do torebki.
Pogo Jar - Próbka peelingu do ciała (kawowego) o zapachu grejpfruta. Jestem go mega ciekawa, ładnie pachnie już przez opakowanie.
Naturologia - Puder do kąpieli o zapachu kakao i wanilii. Odsypka- w dość sporej ilości. Także bosko pachnie i jestem ciekawa tej nowości.
Zmysłowa by Olga Lutz - Sól do kąpieli - Zielona łąka. Kolejna, pachnąca nowość. Oj tego to w ogóle jestem ciekawa, bo tak ślicznie pachnie i ma cudny kolorek.
NIUQI - Premium Silver - Maska do twarzy w płacie intensywnie nawilżająca. kolejna do kolekcji - tym razem ze słodkim reniferkiem. Jedna z nich średnio mi pasowała, ale liczę, ze inne okażą się być super.
Balea - Love Melon. Kolejna, super maseczka w płacie. Tutaj mamy już lato i jestem ciekawa jej bardzo.
Eveline - Banana Mousse - Pomadka do ust, wygładzająca. Będzie słodko i smakowicie. Dodatkowo- moje usta będą gładkie i lśniące - omnomnom.
Borntree - Black Miracle Mask - Maska do twarzy peel-off. Nowość, nowość i jeszcze raz nowość. ie znam, chętnie wypróbuję.
Golden Rose - Korektor w kredce w odcieniu 07. Nie miałam jeszcze korektora w kredce od GR. Kolor mi odpowiada idealnie.
Miss Sporty - Wonder Smooth. Pomadka do ust w odcieniu 101 Nude Power. Ma śliczne opakowanie i kolor - super będzie na co dzień.
MIYO - Sun Kissed. Matujący puder brązujący. Kolor numer 01. Kolejna nowość o makijażu.
Clinique - High Impact Mascara - Tusz do rzęs w wersji mini. Będzie idealny na podróż.

Jeszcze raz z całego dziękuję naprawdę mi mega miło, że mogę tak długo świętować swoje 30 urodziny.
Teraz czas na testy i recenzje, bo Magda naprawdę przeglądnęła mój profil od dechy do dechy- nic z tych cudeniek nie miałam.

Zobacz post

Pomadka ochronna Eveline

Jako, że mamy okres jesienno-zimowy warto zadbać o okolice naszego ciała wrażliwe na zmiany temperatur.
W tym poście opisze moją zdobycz służącą do ochrony ust, które w moim przypadku bez pomadki pękają bardzo szybko.
Jest to pomadka ochronna do ust z Eveline.
Pomadka posiada delikatny zapach banana, który staje się wraz z użytkowaniem coraz mniej wyczuwalny 😐. Pomadka ta również posiada zapach chemiczny co nie jest jej plusem. Plusem za to napewno delikatnie "maślana" konsystencja przez co produkt z łatwością rozprowadza się na ustach.
Po kilku użyciach usta są nawilżone gdzie przy innych pomadkach efekt nie był wyczuwalny i widoczny zbyt szybko.
Z wielką przyjemnością za całokształt mogę polecić produkt jako must have każdej kobiecie w tym okresie. 😉

Zobacz post

Pomadka

Pomadka do ust Eveline, kupiona w jednej z drogerii internetowych za ok 5 zł. Jest to pomadka wygładzająca z olejkiem z kokosa, maruli oraz masłem shea, o smaku i zapachu banana. Opakowanie ma klasyczne jak każda pomadka, dobrze i solidnie się zamyka. Sama pomadka bardzo mnie zdziwiła bo nie widziałam w jaki sposób może wygładzać ale okazało się, że ma w sobie drobinki które działają na usta jak peeling; nie jest ostra ale delikatnie ściera naskórek i pomaga zachowac usta miękkie, niestety jako pomadka ochronna jest słaba. Pomimo olejków w składzie i tego, że jest dość tłusta bardzo szybko ściera się (lub wchłania) z ust; jest też bardzo miękka przez co szybko sie zużywa i jest mało wydajna.

Zobacz post


Eveline Banana Mousse pomadka nawilżająca

Ostatnio w rosmanie kupiłam pomadkę od Eveline. Kiedy zobaczyłam na opakowaniu, że jest bananowa uznałam, że muszę ją mieć. Dałam za nią 8 zł ale ani nie pachnie ani nie smakuje jak banan. W zasadzie jest bez zapachu.:ciasteczko:
W dodatku jest mało wydajna, kupiłam ją kilka dni temu a już jest jej tylko połowa.
Jedyny plus za to że dobrze nawilża usta, nic więcej.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem