1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 19.11.2019 przez Chloreek

MISSHA Animal Mask, Maska do twarzy w płacie, Tiger

Kolejna maseczka, którą recenzję i kolejna dla mnie nowość. Jest to maseczka marki missha i to moje pierwsze spotkanie z tą marką. Maseczka ma uroczy nadruk z tygrysem, na górze są nawet odstajace uszka. Płachta jest dość szeroka ale można ją dobrze dopasować do twarzy. Produkt jest bardzo mocno nasączony esencją, która u mnie aż kapała z maseczki. Dodatkowo w opakowaniu zostało jeszcze sporo płynu, który wykorzystałam do wklepania w szyję i dekolt. Zapach na początku wydał mi się średni, nieco alkoholowy ale po chwili przestałam go zupełnie czuć więc w niczym nie przeszkadza. Jeśli chodzi o działanie to jestem z niej zadowolona. Skóra po użyciu była bardzo ładnie nawilżona, przyjemna w dotyku i wyglądała świeżo i zdrowo. Przesuszenia i niedoskonałości, które ostatnio pojawiły się na mojej twarzy widocznie się zmniejszyły a te mniejsze całkiem zniknęły. Podsumowując produkt zrobił na mnie pozytywne wrażenie i chętnie sięgnę po inne kosmetyki tej marki.

Zobacz post

MISSHA Animal Mask, Maska do twarzy w płacie, Tiger

Kilka dni temu zrobiłam ostatnia tygrysia maseczkę w moich zapasach. Były to maseczki, które uwielbiałam i miałam ich spory zapas. Śmiało mogę powiedzieć, ze były to jedne z lepszych maseczek w płachcie jakie miałam okazje testować, a przywiózł mi je w hurtowych ilosciach kolega z delegacji w Seulu 😍
Mowa oczywiście o marce Missha, o której wspominałam wielokrotnie, i serii Animal Mask, w wersji Tiger. Jest to maseczka przeciwzmarszczkowa o bardzo nawilżającym efekcie. Takie lubię najbardziej. Moja wrazliwa, sucha skóra chłonie wszystko. Maseczka jest dość gruba, ale dobrze przywiera do twarzy i spokojnie można w niej przechodzić 15 minut. Jest dostępna w Polsce od 7 do 20 zł, ale jednak wole sprawdzone źródła i niska cenę, jej koszt to 1 dolar, wiec zależnie od kursu 3-4 zł. Jestem w niej zakochana i jak tylko będę miała okazje, to na pewno znów się w nie zaopatrze

Zobacz post

Pielęgnacja twarzy listopad

Dziękuje bardzo @wenkka za nominacje do pokazania mojej pielęgnacji twarzy ❤️ Niestety jest strasznie pochmurno, wiec zdjęcia wychodzą ciemne, ale mam dziś wolne, wiec postanowiłam jak najszybciej wykonać zadanie.
Moja pielęgnacja składa się z:
*plyn micelarny/dwufazowy płyn do demakijażu oczu. Tutaj akurat korzystam aktualnie z yves rocher i różowego garniera.
*zele do twarzy oraz pianki. Aktualnie są to marki La roche posay, glamglow, balanceme, oraz pianki nivea (dość kiepska, używam jej raz na jakiś czas ponieważ jest mocna i bardzo wysusza) oraz pianka aloe.
*dodatkowo używam szczoteczki foreo, która dostałam w tamtym roku na święta, ale delikatnie się z nią muszę obchodzić przy wrażliwej skórze.
*kolejny krok to tonik, tutaj nie znalazłam jeszcze ulubiencow i aktualnie korzystam z La roche posay i natura Estonica.
*kolejny krok to kremy, ulubieńcem tej kategorii jest marka miya. I love me skradł moje serce, secret glow, glamglow i yves rocher używam aktualnie na zmianę, i najbardziej jestem zadowolona z glamglow, ale jego cena jest zabójcza, a wydajność w moim wykonaniu pozostawia wiele do życzenia. Estee lauder i illamasqua używane od święta.
*maseczki, uwielbiam wszystkie maski, które nawilżają twarz. Akurat tutaj wybrałam te które miałam pod ręka.
*peelingi, ulubieniec to oczywiście skin79, ale tołpa również dobrze się u mnie sprawdza.
*Serum do twarzy, używane okazyjnie, bo zawsze o nich zapominam. Tutaj mini wersje clinique i avant.

I teraz chciałabym nominować:
Pielęgnacja twarzy: @martaako
Pielęgnacja ciała: @frambuesa
Pielęgnacja włosów: @syll ❤️

Zobacz post
1