5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 07.11.2019 przez Reina

Lovely Kredka do brwi, Brows Creator Pencil, nr 3

Kredka do brwi marki Lovely Brows Creator nr 3. Kredka jest w miarę precyzyjna zwłaszcza na początku, ale brakuje jej szczoteczki do przeczesania brwi. Ja jej raczej używałam do szybkiego niż precyzyjnego wyrysowania brwi. Jest automatyczna, więc za bardzo nie mam możliwości jej naostrzenia. Ma ładny lekko ciepły odcień. Na brwiach wygada naturalnie. Dobrze się utrzymuje o ile niczym nie przeciera się brwi.

Zobacz post

Lovely kredka do brwi

Kredka do brwi od Lovely, którą Wam pokazywałam w chmurce z zakupami z okazji Dnia Matki. Brows creator pencil czyli wodoodporna kredka do konturowania brwi. Zakupy poczynione oczywiście w Rossmannie. Kredkę tą uwielbiałam kilka lat temu po jej premierze. Zużyłam, żeby Was nie skłamać ze dwie lub trzy sztuki. A potem jakoś o niej zapomniałam, zobaczyłam ją ostatnio u mojej siostry (sama ją jej poleciłam) i poczułam, że muszę ją mieć znowu. Gdy tylko nadarzyła się okazja kupiłam.
Wybrałam dla siebie kolor nr 3 czyli średni niezbyt ciepły brąz i jest idealny. Kredki używam do wypełnienia brwi i ten kolor nadaje się wyśmienicie. Gama kolorystyczna tego produktu to jego duża zaleta. Kolory do wyboru są trzy i wszystkie sensowne: 1. ciepły średni brąz 2. ciemny chłodny brąz 3. jasny/średni lekko chłodny brąz.
Lubię też formułę tej kredki jest ona dość kremowa lub woskowa i lekko ujarzmia włoski. Bardzo mi się to podoba. Krycie koloru jest natomiast średnie i jeśli lubicie mocno wyrysowane brwi, to się rozczarujecie. Jak wspominałam ja jej używam do dopełniania koloru między włoskami i mi to pasuje. Ze względu na kształt sztyftu (kredka jest wykręcana) średnio nadaje się też do dorysowywania pojedynczych włosków.
Moim zdaniem wadą jest też mała ilość sztyftu w opakowaniu. Mi zawsze kończy się ona zbyt szybko! Plusem jest natomiast cena. Kredka kosztuje ok 10 zł w cenie regularnej, na promocji zapłaciłam za nią połowę. Podoba mi się też opakowanie. Plastikowe ale solidne.
Podsumowując, ja bardzo lubię ten produkt od Lovely i jeśli Wasze oczekiwania są zbliżone do moich to też będziecie zadowolone.

Zobacz post

Lovely Kredka do brwi, Brow Creator Pencil, nr 3

Lovely, Kredka do brwi, Brow Creator Pencil, nr 3.

Cały czas szukam odpowiedniego produktu do brwi. Trudno jest mi trafić z kolorem, ponieważ mój naturalny kolor włosów oraz brwi jest dosyć chłodny.

Ostatnio będąc w Rossmannie skusiłam się na tą kredkę. W sklepie wydawało mi się, że będzie idealna. W domu okazało się, że kolor jest troszkę cieplejszy, niż w sklepie, ale nie ma tragedii. Kredka jest wysuwana i ma inny kształt niż większość kredek. Jest płaska, ale muszę przyznać, że bardzo wygodnie mi się nią maluję. Nie jest zbyt twarda, nie trzeba nią mocno przyciskać, by uzyskać ładny efekt. Kredka jest trwała, u mnie wytrzymuje cały dzień, nie rozmazuje się.

Nie jest to drogi produkt, kosztuje ok 10 zł.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Moje wrześniowe denko kosmetyczne.
1. Maska Kallos Keratin. Jest ona w dużym 1000g opakowaniu. Niestety jest ono nieporęczne i lepiej ją sobie przekładać do mniejszego, a i warto się nią z kimś podzielić, bo jest jej naprawdę sporo i starcza na długo. Po użyciu włosy były dużo bardziej miękkie i przyjemne w dotyku. Mniej się puszyły i łatwiej było je ułożyć.
2. Szampon do włosów Nivea, Hairmilk do włosów matowych i zmęczonych. Ładnie pachnie, dobrze myło mi się nim włosy, a po umyciu łatwo się je rozczesywało, ale jednak bez odżywki zdarzało się, że włosy się nieco puszyły i elektryzowały.
3. Mgiełka regeneracyjna z wyciągiem z bursztynu Jantar, do włosów zniszczonych, Farmona. Podoba mi się jej zapach. Używałam jej na końcówki, gdy mi się troszkę za bardzo puszyły. Dzięki mgiełce były wygładzone i lepiej się układały.
4. Mydło w płynie Cien Sweet Love, Chocolate Muffin o bardzo ładnym zapachu. Zapach jest słodki, czekoladowy i przywodzi na myśl ciasto czekoladowe.
5. Podkład MySecret Matte Blur Effect 02 Shell jest dość lekki, ładnie i naturalnie wygląda na skórze i przy tym daje całkiem przyzwoite krycie.
6. Nawilżający krem różany Bielenda, który jest bardzo lekkim kremem, który przyjemnie i łatwo się rozprowadza.
7. Produkty do brwi marki Lovely: kredka do brwi Brows Creator nr 3 i maskara do brwi nr 1. Kredka jest w miarę precyzyjna ale brakuje jej szczoteczki do przeczesania brwi. Jeśli chodzi o tusz to zbyt wiele się go nabierało na szczoteczkę przez co i zbyt wiele można było go nałożyć na brwi i całkiem szybko się skończył. Dawał jednak bardzo naturalny efekt i jego użycie zajmowało chwilę.
8. Intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania L`biotica, Biovax bardzo dobrze się u mnie sprawdziła i dawała zauważalny efekt na włosach bo wyglądały na gładsze, łatwo się rozczesywały i łatwo układały się.
9. Maseczka do twarzy japoński rytuał piękna Bebeauty ekspresowa, kwiat wiśni, algi wakame. Jest ona o konsystencji masełka, bardzo tłusta, ale łatwo się ja rozprowadza. Według mnie odrobinę nawilża i rozświetla skórę, nieco wygładza i i sprawia, że skóra jest miękka.
10. Maska Bamboo Face Tissue Mask, Strawberry Fruit Juice, Hyaluronic Acid – to maska w płacie, ale przypomina ona bardziej chusteczki nawilżane. Jest mocno nasączona i dobrze się dopasowuje. Kupiłam ja za mniej niż 2 zł i była taka sobie, nie kupiłabym jej ponownie.

Zobacz post


zestaw kosmetyków do makijażu

Zestaw kosmetyków do makijażu, które wykorzystywałam podczas wykonywania makijażu w miesiącach sierpniu i wrześniu. Podkład matujący mySecret matte blur w odcieniu 02, który bardzo dobrze naturalnie wygląda na skórze. Lekko ja rozświetla i w ciągu dnia troszkę się wyświeca. Tym razem mam go w odcieniu nr 02, jest on nieco ciemniejszy i bardziej różowy od nr 01. Nr 01 zazwyczaj jest dla mnie za ciemny, ale jak tylko się opaliłam stwierdziłam że postawie na ten podkład. Okazał się jednak za jasny, dlatego zakupiłam do niego przyciemniacz kolorów podkładów Hean Darkening Olive. Nigdy nie sądziłam że sięgnę po taki produkt bo zwykle nawet najjaśniejsze podkłady bywają na mnie za ciemne. Jest on w tubce z końcówką która pozwala na to, żeby wycisnąć nawet małą ilość dzięki czemu można przyciemnić nawet kropelkę korektora i produkt się nie marnuje. Nie zauważyłam by zmieniał jakkolwiek właściwości kosmetyków przyciemnianych. Produkty do brwi są marki Lovely i są to kredka do brwi Brows Creator nr 3 i maskara do brwi nr 1. W zależności od tego jakiego efektu oczekuje lub tego ile mam czasu używam ich na zmianę, a i razem mi się też zdarzało. Kredka jest w miarę precyzyjna ale brakuje jej szczoteczki do przeczesania brwi. Jeśli chodzi o tusz to zbyt wiele się go nabierało na szczoteczkę przez co i zbyt wiele można było go nałożyć na brwi i całkiem szybko się skończył. Dawał jednak bardzo naturalny efekt i jego użycie zajmowało chwilę. Korektor to MOIA i jest on rozświetlającym korektorem w odcieniu 01. Nie podoba mi się jak wygląda on pod oczami, bo wygląda sucho. Nawet jeśli do jego utrwalenia używałam pudru RCMA, który do tej pory zawsze mi się sprawdzał dobrze, nie wyglądał w ciągu dnia zbyt dobrze. Pudrem który używałam do reszty twarzy o ile w ogóle był puder sypki Wibo, Rice Powder. Nie przepadam za nim, jest bardzo wysuszający, ale nie utrwala makijażu zbyt dobrze. Zestaw do konturowania twarzy Freedom Pro Strobe Palette. Są w niej dwa pudry jeden bardziej żółty drugi bardziej różowy. Trzy pudry do konturowania lub bronzery. Niezbyt ładny dość srebrny rozświetlacz. A co okazało się bardzo przydatne ma lusterko. Do tego zestawu był dołączony także pędzel ale nie lubię go używać. Do ust najchętniej używam Eos waniliowo miętowy lub matową pomadkę w płynie Bell Chillout nr 5. Natomiast do rzęs świetny wodoodporny tusz do rzęs – Too Faced Better Than Sex – w wersji mini.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem