7 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Zafunduj swojej twarzy prawdziwe odświeżenie! Arbuzowy peeling sprawi, że pielęgnacja twarzy stanie się słodką przyjemnością! Dzięki zawartości cukru oraz ziarenek maku peeling do twarzy i ust łagodnie usunie martwy naskórek regulując przy tym procesy naturalnej odnowy ich delikatnej skóry, abyś zawsze wyglądała promiennie i świeżo. Olej jojoba i olej ze słodkich migdałów zapewniają jej naturalną ...

Zafunduj swojej twarzy prawdziwe odświeżenie! Arbuzowy peeling sprawi, że pielęgnacja twarzy stanie się słodką przyjemnością! Dzięki zawartości cukru oraz ziarenek maku peeling do twarzy i ust łagodni ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 04.11.2019 przez ksanaru

Peeling do twarzy, Face Scrub, Cleansing, Watermelon

Peeling do twarzy jakieś zakupiłam już naprawdę bardzo dawno temu na promocji w sklepie Hebe. Zapłaciłam wtedy za niego naprawdę kilka groszy A wiedziałam że w okresie wakacyjnym chętnie po niego sięgnę. Produkt zachęcił mnie do zakupu swoim arbuzowym zapachem. Won jest naprawdę cudowna w żadnym stopniu nie jest sztuczna. Peeling użyłam dzisiaj do pielęgnacji twarzy ponieważ czułam że moją buzię tego potrzebuję aby martwy naskórek został zniwelowany.
Bardzo dobrze sprawdził się cen peeling ponieważ Moja buzia po jego użyciu była bardzo gładka i miękka w dotyku. Dodatkowo wykorzystałam go na usta i również dobrze się sprawdził. Po kontakcie z wodą zmienia swój kolor na biały co jest dość ciekawe i zaskoczyło. Opakowanie tego produktu jest bardzo praktycznie choć nie należy do największych. Miesci sie w zakręcanym słoiczku który to jest ładniej wygląda opakowane jest w tekrurke na której znajduje się skład oraz instrukcja.
Zdecydowanie po użyciu tego produktu mam ochotę przetestować inne warianty zapachowe.

Zobacz post

denko marzec 2021

Denko marzec 2021.

W tym miesiącu udało mi się zdenkować aż 18 produktów w tym 4 próbki. Niestety trafiły się dwa buble do których na sto procent nie wrócę. Jeden z nich to podkład od Rimmel. Bardzo sucho wyglądał na twarzy, nawet bez pudru. Nie łączył się z żadnym korektorem. Drugi bubel to olejek do ciała od Bandi. Niestety mnie uczulił i miał niezbyt przyjemny zapach. Produkt, który mnie najbardziej pozytywnie zaskoczył to podkład od Kobo Professional. Ładnie wyglądał na twarzy, miał mocne krycie oraz długą trwałość nawet bez przypudrowania. Kolejnym nowym odkryciem jest krem BB od Skin79, wersja zielona Angry Cat.

TWARZ:
Maska w płacie The Waterful Snail Mask (Skin79)
Maska w płacie Girl's Beauty Secret Mask (Skin79)
Face Scrub Watermelon (Nacomi)
Liposomalny żel do skóry trądzikowej (Hascoderm)
Krem pod oczy Marakuja (Asoa)
Mleko do twarzy Liczi (Fluff)

CIAŁO:
Żel pod prysznic grejpfrut (SebaMed)
Lekki olejek do ciała (Bandi Professional)
Mydełko Spiced Citrus (Oriflame)

KOLORÓWKA:
Podkład PRO FORMULA Full Cover Foundation (Kobo Professional)
Podkład Lasting Matte (Rimmel London)
Próbka Angry Cat BB Cream (Skin79)
Próbka Dry Monkey BB Cream (Sin79)
Próbka Dark Panda BB Cream (Sin79)
Próbka Super+ Beblesh Balm SPF30 PA++ Gold (Skin79)

WŁOSY:
Serum na końcówki włosów Happy Ends (Anwen)

INNE:
Top do manicur hybrydowego (HiHybrid)
Perfumy Plein Soleil 4 ml (Yves Rocher)

Zobacz post

Nacomi Peeling do twarzy, Face Scrub, Cleansing, Watermelon

Peeling Face Scrub o zapachy arbuza marki Nacomi, który wygrałam w konkursie na Instagramie. Peeling ma przepyszny zapach arbuza no i wygląda jakby był to arbuz zamknięty w pudełeczku. Samo nakładanie na twarz jest całkiem przyjemne. W kontakcie z wodą tworzy się piana, a czarne "pestki" delikatnie masują skórę buzi. Dla mnie peeling jest za delikatny (za mało tych pestek ), wolę zdecydowanie takie mocniejsze. Nie mniej dla wrażliwców wydaje mi się, że będzie rewelacyjny!

Zobacz post

nacomi peeling arbuzowy

Jakiś czas temu od mojej siostry otrzymałam taki oto scrub do twarzy marki nacomi, w wersji arbuzowej.
Byłam go bardzo ciekawa, gdyż już z wyglądu przypominał mi arbuzka!
Gdy tylko otworzyłam pojemnik, do mojego nosa dotarł cudowny arbuzowy zapach, aż chciałoby się zjeść.
Po nałożeniu tego produktu na twarz i wykonywaniu kolistych ruchów, peeling zaczyna się lekko pienić, i po różowym kolorku nie ma żadnego śladu.
Przyznaję, że cholernie ciężko jest go zmyć! Natomiast skóra twarzy po tym kosmetyku jest idealnie rozświetlona, miękka i gładka w dotyku. Produkt mnie nie uczula oraz nie powoduje podrażnień i nie pojawiają się po nim wypryski.

Zobacz post

denko luty

Nowy miesiąc i nowa partia zużytych kosmetyków. Aktualnie chyba już wyszłam na 'prostą' ze zbieractwa i zużywam kosmetyki na bieżąco, nie otwieram więcej niż 1 opakowanie z danego typu kosmetyków więc moje denka trochę zmalały, bo nie mam jakiś resztek które zostaje tylko dokończyć.
W lutym skończyłam w większej części kosmetyki, które bardzo lubię, moi ulubieńcy z tego zestawienia to:
* Mgiełka do ciała Avon
* Peeling cukrowy do twarzy i ust Nacomi
* Puder Golden Rose
* Tusz do rzęs Astor
Zdecydowanie najchętniej wróciłabym do tych produktów i zapewne prędzej czy później to nastąpi. Mgiełki do twarzy zaskoczyły mnie pozytywnie lepszą trwałością, kiedyś używałam ich dużo i były znacznie gorsze. Zarówno tusz jak i puder sprawdziły się bardzo dobrze w swojej roli. Oba te kosmetyki były bardzo wydajne i miałam je długo. Peeling dobrze ścierał i oczyszczał nie podrażniając przy tym skóry, ładnie pachniał no i był wielofunkcyjny - wszystko na plus.
Kosmetyki do których nie wrócę to chyba tylko plastry na nos. Do denka wpadły 2 opakowania i żadne z nich nie spełniło swoich zadań. Nie do końca podobała mi się też maseczka Soraya, ma w składzie imbir i przypuszczam że to on był własnie opcją która mi się nie podoba - maseczka była mało komfortowa i piekła.

Zobacz post


pielęgnacja

Aktualizacja mojej pielęgnacji.
Są to kosmetyki, które używam od dłuższego czasu, większość z nich jest już na denku i z wszystkich jestem bardzo zadowolona. Niebawem chce zmienić kilka produktów na inne, ale to bardziej z chęci testowania niż dlatego że coś mi nie pasuje.
Moim ulubieńcem z tej ekipy są 2 produkty - Cukrowy peeling do twarzy z Nacomi oraz pianka do mycia twarzy L300.
Peeling nie jest jakiś nadzwyczajny, ale idealnie spełnia moje oczekiwania. Producent mówi, że można go używać również do ust, co jest sporym plusem.
Pianka idealnie sprawdza się nie tylko do samego mycia twarzy, ale też do demakijażu. jest bardzo delikatna, nie podrażnia skóry ani oczu. Ma bardzo wygodne, minimalistyczne opakowanie z pompką.
Podobnie z tonikiem i płynem micelarnym- również nie podrażniają oczu. co w moim przypadku jest bardzo ważne. Nie zostawiają na nich też mgiełki.

Zobacz post

Nacomi Peeling do twarzy, Face Scrub, Cleansing, Watermelon

Nacomi face scrub cleansing watermelon, czyli już zużyty peeling do twarzy. Miałam go kilka miesięcy w swojej kosmetyczne, kupiłam go dlatego, że miał pięknie arbuzowo pachnieć. Niestety okazało się, że zapach arbuza był sztuczny, a drobinki ścierające tak niewielkich rozmiarów i tak szybko się rozpuszczały, że było to bardziej mizianie po twarzy niż peeling. Nie sprawił na mnie zbyt dobrego wrażenia. Drobinki cukru szybko znikały, nie czułam po nim żadnych efektów. Dobrze, ze już się skończył. Na pewno więcej do niego nie wrócę i nie polecam. ;/

Zobacz post

Nacomi Peeling do twarzy, Face Scrub, Cleansing, Watermelon

Nacomi, oczyszczający, arbuzowy peeling do twarzy i ust. Jest moim aktualnym hitem w pielęgnacji! Jest przeznaczony do każdego rodzaju skóry, drobinki peelingujące to ziarenka maku i cukier. Jest dosyć ostry, ale nie podrażnia skóry. Konsystencja nie jest mocno zbita, po nałożeniu na twarz dobrze się rozprowadza delikatnie się pieniąc. Twarz po jego użyciu jest pozbawiona zbędnego martwego naskórka i delikatnie natłuszczona. Zapach jest nieziemski, bardzo świeży i naturalny.

Zobacz post

zestaw kosmetykow

@paoleandra chce więcej zabaw, więc ja zaczynam kolejną i oczywiście nominuje Cię Paulino jako pierwszą!
Większość zabaw dotyczy kolorówki, więc ja chce zobaczyć produkty, których aktualnie używacie do pielęgnacji, na pierwszy ogień idzie twarz.

W skład mojej pielęgnacji wchodzą:
2 peelingi, jeden ostrzejszy, drugi delikatniejszy. Z cien korzystam wtedy gdy mam problemy skórne, ale nie chce ich rozwalić, wtedy sprawdza się super i jest na tyle delikatny, że mogę używać go często. Nacomi jest dla mnie nowością, ale już zdążyłam go pokochać, jest całkiem ostry, ale nie podrażnia twarzy. Po jego użyciu skóra jest gładziutka, a sam peeling ładnie pachnie.

pianka do mycia twarzy, przypadła mi do gustu i myślę, że zostanie ze mną na dłużej. jest bardzo delikatna, ma świetną konsystencję i wygodne opakowanie.

krem do twarzy na dzień i na noc, korzystam z Eveline botanic expert. Wybieram go głównie wtedy kiedy nie planuje makijażu oraz na noc, fajnie nawilża, nie zapycha i ładnie pachnie.

esencja-hydrator, ponownie kosmetyk Eveline. jest to mój ratunek, kiedy natychmiast potrzebuje nawilżenia i średnio mam czas i ochotę czekać aż produkt się wchłonie. Nakładam go pod makijaż jako bazę lub pod bazę, oraz osobno, po prostu jako nawilżenie. Jedyny minus to opakowanie, średnio wygodnie mi się z niego korzysta.


Do dalszej zabawy nominuję:

@paoleandra , kategoria pielęgnacja twarzy
@naaatka , kategoria pielęgnacja włosów
@smerfetka3 , kategoria pielęgnacja ciała
@Malinowa92 , kategoria pielęgnacja twarzy

Zobacz post

zakupy

Kilka moich nowości kosmetycznych, wszystkie produkty pochodzą z ladymakeup.pl.
Starałam się wybierać rozsądnie, tak aby moje denkowanie i pilnowanie zapasów nie poszło na marne. Znajdują się tu:
3 produkty golden rose - baza jest mi znana, do tej pory testowałam wersję rozświetlająca, ale niedawno znalazłam w swoich zapasach próbkę wersji matującej i chyba bardziej przypadła mi do gustu. moja twarz bardzo ją lubi, dodatkowo ma wygodny aplikator. Błyszczyk również jest mi znany i wzbudził we mnie miłość do błyszczyków, długo ich unikałam, bo nie lubię uczucia lepkości, a tu go nie ma. Tym razem wybrałam kolor 02 Pinkty nude. Pomadka jest dla mnie nowością, ale cała seria nude look bardzo kusi dlatego sięgnęłam tez po nią.
Poza produktami golden Rose wybrałam peeling do twarzy z Nacomi, jest to peeling arbuzowy, oczyszczający. nie mogłam się powstrzymać przed powąchaniem go i pachnie świetnie.
Ostatnią rzeczą jest Duo Acrylogel od Neonail w odcieniu natural pink. Z racji tego,ze w miarę opakowałam już frezarkę to planuje zacząć się uczyć pracy z żelami. Paznokcie przedłużałam zazwyczaj bazą, ale jest to bardzo pracochłonne i mniej trwałe.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem