Avon

KuferTestera

alsam oczyszczający do twarzy z ekstraktami roślinnymi. Dogłębnie oczyszcza, pielęgnuje i wzmacnia strukturę skóry. Delikatnie rozpuszcza zanieczyszczenia i makijaż bez naruszania bariery ochronnej. Po wmasowaniu zmienia swoją konsystencję w mleczną piankę. Zawiera czysty tłoczony olej morelowy – 69%, nie zawiera wody. Łagodny dla skóry. Pojemność : 50ml.

Jest to produkt, który zaintrygował mnie od samego początku. Balsam o tłustej formule przypominającej trochę olej kokosowy. W słoiczku wygląda na twardy, jednak w kontakcie ze skórą rozpuszcza się i staje się plastyczny, taki masełkowy. Produkt jest bardzo tłusty, ale po zmyciu wodą nie pozostawia tłustej warstwy na skórze. W kontakcie z wodą produkt zmienia się w delikatną pianę myjącą, a po jego zmyciu na twarzy mam efekt jak po zmyciu maseczki oczyszczającej. Nie można też zapomnieć o niewielkiej ilości małych drobinek przypominających peeling mechaniczny. Ja osobiście tego rodzaju peelingu nie lubię, ale ten bardzo przypadł mi do gustu, ponieważ jest on tak delikatny, że w ogóle nie podrażnił mojej skóry. Skóra jest wtedy dobrze oczyszczona, zmatowiona i gładka w dotyku. Jednak jak już wspominałam w poprzednim poście ten kosmetyk ma zapach, który przypomina mi… No właśnie, co? … Tłuszcz do butów ze skóry naturalnej? Nie nie żartuję, miałam kiedyś taki i pachniał identycznie, tylko może bardziej intensywniej. No zapach tutaj pozostawia wiele do życzenia, jednak jeśli mam być szczera po kilku dniach przestał mi on przeszkadzać, a stopień oczyszczenia skóry mówił sam za siebie

PatrycjaW

AVON - BALSAM OCZYSZCZAJĄCY DO TWARZY Z EKSTRAKTAMI ROŚLINNYMI

Balsam znajduje się w szklanym słoiczku. Pojemność 50 ml. Konsystencja przypomina smalec. Zapach też taki smalcowaty, olejowy. Podczas rozprowadzania na twarzy zmienia on swoją konsystencję, a pod palcami czuć grudki. Staje się taki jak topniejący smalec, a po chwili tworzy się bardzo delikatniutka pianka. Ładnie rozpuszcza przypudrowany podkład. Nie ma też problemu z pudrem do brwi. Z pomadą do brwi też sobie radzi, ale trzeba przetrzeć po brwiach kilkanaście razy. Cienie do powiek i kredki do oczu nałożone na bazę również zmywa. Próbowałam też usunąć nim tusz do rzęs. Trzeba wykonać kilkanaście kolistych ruchów. Radzę uważać, bo po dostaniu się do oka mgli. Po opłukaniu ciepłą wodą skóra twarzy jest czysta i nie muszę domywać żelem, nie czuję takiej potrzeby. W dotyku jest wygładzona. Czuję też lekkie nawilżenie. Pozostawia też lekko tłustą warstewkę. Po opłukaniu wodą rzęs tusz ładnie schodzi, ale tworzy się tzw. ''panda'' pod oczami. Ale wystarczy przetrzeć wacikiem nasączonym płynem micelarnym.

Już jakiś czas temu skończył mi się ten specyfik, ale dobrze go wspominam.

Olaj

Clean Break Cleanser - balsam oczyszczający do twarzy z ekstraktami roślinnymi od Avon . Ten kosmetyk nabieramy na dłonie i kulistymi ruchami zmywamy makijaż i zanieczyszczenia , następnie myjemy ciepła woda . Zawiera w swoim składzie aż 69% tłoczonego oleju morelowego , nie zawiera wody . Jest łagodny nawet dla delikatnej cery , jest bardzo wydajny już niewielka jego ilość wystarczy aby zmyć dokładnie makijaż. Bardzo szybko zmywa makijaż, nawet tusz szybko i dokładnie zmywa. Jedyny minus to taki , ze jest tłusty, a i cena odstrasza tez.

jojoan

Balsam znajduje się w szklanym, przezroczystym słoiczku. Jest to mój pierwszy balsam oczyszczający, więc byłam go bardzo ciekawa. Konsystencja wydaje się dość zbita, ale podczas nakładania na twarz, pod wpływem ciepła, staje się bardziej lekka i płynna, choć nadal trochę tłusta. Ma przepiękny zapach ogórka, który uwielbiam w kosmetykach.
Nałożony na wilgotną skórę zamienia się w delikatną, lekką piankę. Ładnie zmywa resztki makijażu, bez podrażniania skóry. Niestety przy kosmetykach oczyszczających czasem mam uczucie spiętej skóry, przez za mocne oczyszczenie (nawet przy produktach, które rzekomo mają robić to delikatnie), jednak tutaj ani razu nie miałam tego problemu, więc wiem, że balsam naprawdę delikatnie oczyszcza.
Po zmyciu balsamu skóra jest delikatna i przyjemna w dotyku. Ładnie zmatowiona, ale i odżywiona.
Bardzo polubiłam się z tym produktem. Jego delikatność oraz działanie na skórę jest bardzo zadowalające. Jest to przyjemny zamiennik żelu i/lub olejku do oczyszczania twarzy. Bardzo dobrze sprawdza się przy cerze mieszanej.

Olaj

Jakiś czas temu zaczęłam używać kosmetyków Avon z serii Distillery to kosmetyki wegańskie , bez alkoholu , bezzapachowe , testowane klinicznie i alergologicznie. Nadają się do każdego typu skóry. Kosmetyki są nawilżające i lekkie , po ich użyciu nie mam efektu tłustej twarzy jak po innych kosmetykach. Bardzo szybko się wchłaniaja i pozostawiają na buzi delikatny filtr. Po ich zastosowaniu skóra jest miękka i miła w dotyku . Zauważyłam , że przebarwienia które mam pod oczami stały się mniej widoczne dodatkowo nie mam już takiego problemu z wypryskami . Poprawiła mi się cera , mam mniej krostek i nie powstają nowe. Po połączeniu C Shot i Shade The Day moja skóra jest delikatnie rozświetlona , bardziej promienna i nawilżona. Olejek Purify składający się aż z 97% z olejku jojoba powoduje, że buzia jest miękka i nawilżona. Clean Breake pomimo iż jest balsamem i jest tłusty łatwo schodzi pod wpływem wody. Bardzo dobrze oczyszcza i zmywa makijaż nie wysuszając przy tym. Sleep Potion dzięki zawartości gliceryny zapewnia nawilżenie przez cała noc. Krem ma fajna , żelowa konsystencje. Podsumowując kosmetyki dobrze nawilżają, maja ciekawą , niespotykaną, ale dobra do nałożenia konsystencje . Dobrze rozświetlają i są lekkie , nie zatykają porów , poprawiają wygląd i kondycję skóry. Jeśli miałabym wskazać wadę to może być jedynie koszt zakupu wszystkich kosmetyków na raz , ale musimy wziac pod uwagę , że pomimo iż opakowania są małe to są bardzo wydajne i bardzo długo nam posłużą ☺️

OrzechOwa235

Zestaw kosmetyków Avon Distillery otrzymałam do testów od strony Streetcom. W skład zestawu wchodzi witamina C w pudrze, regenerujący olejek do twarzy z olejkiem z jojoba. W pudełko znalazłam również kram na dzień, żel na noc i balsam oczyszcajacy do twarzy. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tych kosmetyków. Są wegańskie, nie zawierają ekstraktów zapachowych oraz alkoholu. Dobrze nawilżają twarz i nadają jej zdrowego wyglądu.

MmeMadlen

Paczuszkę Avon Distillery od Streetcom dostałam już pod koniec października, ale dopiero teraz jestem w stanie szczerze zrecenzować kosmetyki. W ciągu 2 miesięcy codziennie rano i wieczorem używałam kremu na dzień i na noc przy czym uprzednio nakładałam na twarz olejek. Balsam do demakijażu testowałam przez ponad 3 tygodnie, witaminy C jeszcze nie miałam możliwości przetestować ale zrobię to w niedalekiej przyszłości.
W paczuszce dostałam:
⭐️Krem nawilżający do twarzy Shade The Day jest zdecydowanie jedynym z najlepszych kremów jakie stosowałam. Idealny pod makijaż, matujący, nawilżający, szybko się wchłania. Jedynym minusem może być niezbyt wygodne rozprowadzanie po twarzy ale tutaj z pomocą przychodzi olejek regenerujący.

⭐️Głęboko nawilżający krem na noc Sleep Potion również przypadł mi do gustu. Po zastosowaniu tego kremu wraz z olejkiem skóra jest widocznie bardzo nawilżona i delikatna w dotyku. Świetnie pomogły mi z problemem suchej skóry w okolicach policzków oraz na nosie.

⭐️Regenerujący olejek Purify jest po prostu sztos 😂 Świetnie komponuje się z obydwoma kremami przez co rozprowadzanie ich na twarzy jest o wiele przyjemniejsze i szybsze. Nie stosowałam olejku z innymi kremami.

⭐️Balsam do demakijażu Clean Break. Widziałam wiele dobrych opinii na jego temat, jako że jest w formie takiej „wazelinki” w szklanym opakowaniu. Mnie osobiście również zaciekawił ten fakt lecz w moim przypadku stosowanie jego było po prostu nieprzyjemne. Jak można przeczytać na okładce należy niewielka ilość balsamu opuszkami palców wziąć ze słoiczka i rozprowadzić na całą twarz (również oczy) po czym zmyć z twarzy wodą. Łączenie tej konsystencji wraz z makijażem po całym dniu niestety jest u mnie na wielkie nie.

⭐️Witamina C w pudrze.

Warto też dodać że są to produkty wegańskie

KPatrycja

Mój nr 1 w demakijażu jest to balsam oczyszczający do twarzy z ekstraktami roślinnymi do firmy Avon pochodzący z nowej seri wegańskich kosmetyków Distillery. Produkt ma żółtawy kolor ma konsystencję tłustego kremu który wystarczy rozprowadzić po twarzy na makijażu i bez problemu schodzi. Nawet gdy zmywam nim makijaż na oczach nie muszę się martwić że coś będzie mnie piekło bo jest to wersja roślinna i nic nie piecze więc bez obaw stosuję go przy demakijażu oczu. Gdy już rozprowadzimy preparat na twarzy wystarczy spłukać wodą i gotowe skóra idealnie oczyszczona miękka i nawilżona, lepszego produktu do oczyszczania jeszcze nie znalazłam. Balsam jest bardzo wydajmy bo wystarczy niewielka ilość do oczyszczenia a to wszystko przez to że jest taki śliski. Zdecydowanie polecam do skóry wrażliwej i problematycznej ja jak stosuję regularnie całą serię od Distillery to moja skóra jest idealnie nawilżona oczyszczona i nie ma żadnych niedoskonałości. Ciasteczko

OrzechOwa235

Ostatnio zaczęłam testować balsam oczyszczający z ekstraktami roślinnymi CLEAN BREAK do Avon. Wmasowany w skórę usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia bez naruszenia bariery ochronnej skóry. Dodatkowo niesamowicie nawilża, pozostawiając skórę zdrowszą i bardziej promienną.
Podczas nałożenia na twarz i wymieszaniu produktu z wodą zmienia się w delikatna piankę 🥰
SPOSÓB UŻYCIA:
wystarczy nabrać troszkę balsamu na dłonie i wmasować w skórę twarzy po czy spukac ciepła wodą.

KPatrycja

Nawet się nie spodziewałam nominacji do jakiegokolwiek zadania za co dziękuję @monikove i @claoos miałam przedstawić moją pielęgnację twarzy.
do oczyszczania używam naprzemiennie trzy produkty
* Ziaja, Pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom Oczyszczanie - Liście Manuka to głęboko oczyszczający, spłukiwany produkt w formie gęstej pasty ze ścierającymi drobinkami. Skutecznie redukuje niedoskonałości skóry, przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość, zapobiega powstawaniu zaskórników, przeciwdziała tworzeniu nowych niedoskonałości.
Substancje czynne głęboko oczyszczające w paście Ziaja Liście Manuka:
- ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym,
- zielona glinka o działaniu ściągająco-normalizującym,
- aktywna baza myjąca.
Efekty używania oczyszczającej pasty Ziaja Liście Manuka:
- czysta i świeża skóra,
*Przeciwtrądzikowy kosmetyk z Under20. Jest to 3w1 - żel myjący, peeling złuszczający i maska regulująca. Można stosować go na różne sposoby, w zależności od potrzeb. Bardzo dobrze myje buzie, pozostawia ją czystą i gładką. Ma delikatny przyjemny zapach. Jeśli stosujemy go jako maskę to szybko "zastyga" na twarzy i przy dużej częstotliwości może wysuszać skórę . Zawiera w sobie glinkę matującą oraz drobinki peelingujące. Fajnie złuszcza martwy naskórek i pozostawia twarz świeżą i miękką
* Pianka do oczyszczania skóry firmy Avon produkt używam rzadko ale lubię ją rozprowadzać na twarzy za pomocą mojej szczoteczki elektrycznej firmy kamei którą zamówiłam z ali. Sama pianka jest specyficzna w zapachu i dlatego ją rzadko stosuję i efektu jakoś po niej też nie zauważyłam.
* następny produkt to maseczka firmy avon mleko i miód która jest bardzo delikatna i pięknie pachnie chyba bardziej lubię ją za zapach po jej zastosowaniu najbardziej czuję że moja skóra jest miękka
*do zmycia makijażu używam mój ukochany produkt a mianowicie Avon distillery Clean Break z wegańskiej serii produktów który jest idealny do usuwania makijażu nawet tego mocnego jego wielkim plusem jest to że nie piecze w oczy a po jego stosowaniu moja skóra jest mięciutka i aksamitna
*po wszystkich zabiegach oczyszczających używam olejku regenerującego firmy Avon Distillery który ma idealną formułę jest bardzo wydajny i szybko się wchłania a skóra jest idealnie nawilżona i nic mi nie wychodzi na zewnątrz
*ostatni mój etap to krem na dzień z filtrem spf25 firmy avon Distillery wymieszany z wit. C w pudrze po jego zastosowaniu moja skóra jest nawilżona ma zapewnioną ochronę przed promieniami słonecznymi a dzięki wit. C jest promienna i zdrowo wygląda
widzę że się trochę rozpisałam tak więc do sedna
Do opisania swojej pielęgnacji twarzy nominuję @Aniaa11 i @Amitako
Do opisania swojej pielęgnacji włosów nominuję @sandzia95 i @mersones
Do opisania swojej pielęgnacji ciała nominuję @bow90 i @Kasia7212
Ciastko

KPatrycja

Najlepszy produkt na jaki trafiłam do demakijażu. dobrze radzi sobie z mocnym makijażem a co najważniejsze to nie piecze w oczy. wystarczy mała ilość do rozprowadzenia na buzi po czym trzeba przemyć buzie wodą. i tu jest zaskoczenie bo po oczyszczeniu skóra jest mięciutka. Ciasteczko

KPatrycja

nowa wersja wegańskich kosmetyków od avon distillery jestem nią zachwycona. Produkty idealnie spisują się przy mojej wymagającej cerze. Najbardziej lubie balsam oczyszczający do demakijażu który jest bardzo delikatny i nie piecze w oczy. Kolejnym produktem który lubię to olejek regenerujący ma idealną konsystencję i szybko się wchłania. Następnym sztosem jest krem na dzień z filtrem spf25 który z połączeniem wit. C w pudrze daje idealny efekt i pieknie rozświetla skórę. Najmniej do gustu przypadł mi krem na noc jest bardzo gęsty i źle się z nim czuje.