Avon
Anew, Pollution Protect+, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająco-nawilżająca
2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
🖤 Avon, Anew - Pollution Protect + Fresh Black Sheet Mask Purifying (Maseczka do twarzy).
Dostałam ją w paczuszce urodzinowej od @taktojamarta. Choć Avon nigdy nie był moją ulubioną firmą, niektóre kosmetyki dobrze się u mnie sprawdzały. Ten dołączę do tej listy.
Pierwszy raz spotykam się z maseczką w płacie w stylu "zrób to sam". Czarny płat maski, samemu trzeba było nasączyć w esencji, dlatego opakowanie było podzielone na 2 części. Dla mnie osobiście to średni pomysł, bo musiałam się w tym babrać, zamiast ją po prostu wyciągnąć. Nie do końca rozumiem zamysł.
Zapach - nic w tej kwestii fajnego napisać nie mogę, bo była dla mnie bardzo neutralna.
Płat - bardzo dobrze dopasowany, czarny płat, który jak wspomniałam wyżej, samemu trzeba sobie włożyć w esencję.
Konsystencja - esencja płynna, przezroczysta, nie kleiła się na skórze po ściągnięciu.
Efekt - nawilżona skóra i to na długo, to zauważyłam jako pierwsze. Nie czułam żadnego uczucia ściągania i pieczenia, za co wielki plus.
Ciekawe doświadczenie, nie powiem.
Powiem szczerze, że wolę maski które już są od razu nasączone substancją. I tak jest to w jednym opakowaniu to po co utrudniać życie.
OPAKOWANIE:
Bardzo ciężko było mi znaleźć punkt przełamania, żeby bez problemu substancja przeszła do maski. Samo opakowanie jest ok. Ładna grafika.Bardzo fajnie, że w jednym kartoniku mam aż 3 maski. Wychodzę z założenia, że po jednym użyciu nie można zobaczyć oczekiwanego efektu.
KONSYSTENCJA/ZAPACH:
Zapach jet moim zdaniem bardzo neutralny. Jeśli chodzi o płat jest gruby. Przy wyciąganiu i rozkładaniu nie musimy się bać, że go rozerwiemy. Ma on oczywiście kolor czarny. Substancja zaś jest przeźroczysta.
DZIAŁANIE:
Przez pierwsze 5 min noszenia maski czułam delikatne pieczenie. Po jej ciągnięciu nie widziałam żadnego podrażnienia skóry. Skóra po jest masce jest bardzo gładka i delikatna w dotyku. Niestety czuje też delikatne ściągnięcie skóry. Czuć też, że skóra jest oczyszczona.
PODSUMOWANIE:
Bardzo fajnie, że mamy 3 maski. Czuć po niej oczyszczenie i wygładzenie skóry. Jednak nie przekonuje mnie forma tej maski. Wolałabym, żeby maska od razu była nasączona substancją.
Maska Anew Pollution Protect marki Avon dostałam do przetestowania od Wizaż.
W ładnym opakowaniu są 3 szt masek w płachcie, z tym że płyn jest oddzielnie i należy przed aplikacją je połączyć. Jeżeli dobrze połączymy płyn z płachtą, czyli porządnie się ją nasączy to potem bardzo łatwo nakłada się ją i trzyma na twarzy bez zjeżdżalnia z niej. Trzymam ją około 20 a nawet 30 minut a po zdjęciu skóra jest nawilżona, napięta a pory zmniejszone.
Zapach jest bardzo ładny i delikatny.
Nie powoduje podrażnień czy innych niepożądanych efektów.
Jestem z niej bardzo zadowolona.
Maseczka w płachcie od Avon , poluttion Protect +. W opakowaniu znajduje się 3 maseczki . Maja za zadanie oczyścić oraz nawilżyć skórę .
Maseczka jest podzielona na płyn oraz osobno jest sama płachta .
Na początku miałam problem żeby dobrze złożyć opakowanie , aby płyn przedostał się do maseczki . Maseczka była bardzo nasiąknięta płynem . Kolejny minus dla mnie to to , że szczypały mnie oczy po jej nałożeniu . Musiałam leżeć cały czas z zamkniętymi oczami . Wytrzymałam 10 min , 15 to za dużo dla mnie . Na twarzy zostało bardzo dużo płynu , który wklepałam , a resztę wytarłam. Twarz po maseczce jest miła w dotyku i dobrze nawilżona . Jednak nie wiem czy podejmę się użycia kolejnej maseczki że względu na szczypanie oczu .
Podobne produkty