Senkara
Dezodorant w kremie, Bergamota
Lubie dezodoranty w kremie? Ja bardzo. Testowałam więc kolejny! Tym razem padło na Senkarę i wybrałam deo Bergamota. Zapach jest lekko cytrusowy, bardzo delikatny. Do produktu załączona była szpatułka do nakładania dezodorantu. Wystarczy odrobina produktu, żeby działał. Dezodorant daje radę również w cieplejsze dni.
Będąc na Ekotyki w Krakowie moim obowiązkowym punktem było znaleźć naturalny dezodorant. Trafiło na Bergamotę od Senkara. Mówiąc rodzinie co używam, nazywam go pieszczotliwie Berguś 😂😁 Ogromny plus za piękne, ciemne i szklane opakowanie. Po otwarciu czeka na nas mała łopatka, dzięki której możemy wyciągać produkt. Powiem Wam, że jest ona bardzo pomocna. Używam jej codziennie 😊
Dezodorant pachnie tak cudownie, orzeźwiająco i lekko, nie jest to zbyt mocny zapach, po nałożeniu na pachy utrzymuje się przez długi czas, co bardzo mi się podoba.
Dezodorant jest zbity, dość twardy, nie ma on konsystencji kremu czy masełka. Przed nałożeniem trzeba go rozgrzać w dłoniach, aby równomiernie i dobrze go nałożyć.
Pamiętaj! Dezodorant ma małe drobinki, jest to soda oczyszczona. Nie każdemu może ona służyć. Ja po dwóch tygodniach miałam małe podrażnienie i świąd skóry pod pachami, ale odstawiłam go na dwa dni i wszystko wróciło do normy.
Dezodorant bardzo dobrze chroni. Obawiałam się, że nie będzie tak dobry jak zwykłe dezodoranty z drogerii, a tutaj mam bardzo miłe zaskoczenie.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz - jest on tak wydajny! Wystarczy na dobrych kilka miesięcy, a kosztuje tak niewiele ❤️ ja na pewno do niego będę wracała 😊
___
Znasz jakieś inne, dobre kosmetyki od Senkara?
W weekend odwiedziłam wydarzenie zwane Ekotyki, gdzie można spotkać wiele niesamowitych wystawców kosmetyków naturalnych i nie tylko. Jednym ze stoisk jakie odwiedziłam była Senkara Cosmetics, na którym przeżyłam niesamowity szok, ale jakże przyjemny ! Poznała mnie właścicielka marki, kojarząca mnie z instagrama. Około rok temu zrobiłam pierwsze zakupy tej marki online i przepadłam. Absolutnie najpiękniej pachnące hydrolaty należą do nich, a działanie na skórę kosmos. Tym razem skusiłam się na kultowe produkty, a jednocześnie nowości dla mnie. Hydrolat z kwiatu lotosu o wyjątkowo gęstej jak na hydrolat konsystencji i cudownym zapachu, oraz bestseller marki, czyli dezodorant w kremie Bergamota. Do zakupów dostałam dwie próbeczki w postaci kultowego musu bananowego do ciała, który niesamowicie mnie kusił oraz serum do twarzy na noc. Pojemniczki są szklane, a grafika loga marki mnie rozczula. Zakupy zaliczam do udanych i już nie mogę doczekać się kolejnych testów.
Zobacz post
