Herbal Essences

Tayen

Testowałam ostatnio szampon z chmurki i uważam, że jest w porządku produktem, ale bez większych rewelacji.
Moje włosy są cienkie więc zawsze szukam takich produktów, które nadadzą im faktyczną objętość. W tym przypadku na pewno nie były po myciu oklapłe, ale również zabrakło efektu wow. Plusem na pewno jest to, że szampon nie przetłuścił ich.
W tym produkcie spotkamy się z ciekawym i odświeżającym połączeniem zapachowym.
Po użyciu włosy stały się odżywione. Myślę, że na takie codzienne stosowanie może być dobrym produktem, chociaż gdybym miała inne do wyboru raczej sięgnęłabym po coś innego.

Marrcia

Szampon świetnie się pieni i dobrze się spłukuje. Włosy po nim są miękkie i nie utrudnia w rozczesywaniu. Ten szampon nie podrażnia skóry głowy. Podobnie jak odżywka ma piękny świeży zapach i nie zawiera parafiny i parabenów.
Szampon jest transparentny.

mayusiaa

Herbal Essences, Bio:renew, Biały grejpfrut i mięta Mosa - szampon dodający objętości.

Szampon do włosów cienkich, delikatnych, bez objętości zawierający 90% składników pochodzenia naturalnego. Zdecydowałam się na niego m.in. ze względu na bardzo przyjemny, świeży zapach grejpfruta. Szampon bardzo dobrze oczyszcza włosy, nie powoduje podrażnień skóry głowy, nie obciąża, dodaje delikatnej objętości. Jest bardzo wydajny, niewielka ilość wystarczy aby dobrze się pienił.
Szkoda tylko, że włosy po umyciu są lekko szorstkie, trudno je rozczesać, szczególnie przy nasadzie. Zawsze po nim muszę nałożyć odżywkę około 2-minutową i wszystko jest ok. Póki co nie zauważyłam dodatkowych reakcji alergicznych. Pierwsze wrażenia są dobre.

Flakon 300ml.

Jasia

Dzisiaj typowe denko spod prysznica. Żel pod prysznic i trzy szampony. Ogólnie rzecz biorą wszystkie produkty były fajne i wszystkie są godne polecenia. Zero bubli w tym zestawieniu. Mamy tutaj po kolei:
Żel pod prysznic o zapachu zielonej herbaty od Yves Rocher. Uwielbiam, polecam, super kosmetyk o pięknym świeżym zapachu.
Szampon Aqua Light Pantene PRO-V. Ulubiony szampon mojego męża. Idealny do codziennego stosowania. Śliczny zapach zielonego jabłuszka.
Szampon Herbal Essences z grejpfrutem i miętą Mosa. Miałam go pierwszy raz i jestem super zadowolona. Bardzo dobrze myje i ma nietypowy aromat. Teraz używam innego szamponu z tej serii, z kokosem i też jestem zadowolona.
Szampon Timotei Pure kokos i aloes. Z tego produktu jestem najmniej zadowolona, dobrze myje i ładnie pachnie, ale po czasie moje włosy zaczęły się bardziej przetłuszczać. Oddałam go mężowi i on go zdenkował. W moim odczuciu wersja z zieloną herbatą jest lepsza.

Jasia

Szampon od Herbal Essences. Do zakupu skłoniła mnie piękna szata graficzna opakowania i zniewalający zapach produktu. Jest to kosmetyk z serii bio:renew, Real Botanicals powstały we współpracy z królewskim ogrodem botanicznym w Kew. Jest to szampon nadający objętości z białym grejpfrutem i miętą Mosa.
Bardzo przyjemnie się go używa. O ile w butelce dominuje zapach cytrusów, to podczas mycia mocno czuć odświeżającą miętę. Bardzo ładnie i mocno się pieni, ale nie było problemu ze spłukaniem. Nie zauważyłam natomiast efektu Volume u siebie. Jako szampon wydaje sie byc takim codziennym zwyklaczkiem, ale z pięknym zapachem.
Opakowanie jak już wspomniałam jest przyjemne dla oka. Butelka jest duża, bo 400 ml. Jest ona z przezroczystego plastiku, szampon też jest przezroczysty. Podoba mi się korek z logo marki oraz to, że otwór w nim jest normalnej wielkości i dozuje odpowiednią ilość szamponu.
Według zapewnień producenta 90% składników jest naturalnych - ale nie oszukujmy się, chodzi głównie o wodę. W składzie nie ma za to parabenów, barwników, silikonów i parafiny.
Zapłaciłam w Netto za niego 13,99 zł.

gosiulek91

Odżywka do włosów marki Herbal Essences z białym grejpfrutem i miętą. Bardzo byłam ciekawa produktów z tej serii i zdecydowałam sie na te odżywkę. Zamknięta jest w dużym opakowaniu - 400 ml wiec na pewno starczy na długo. Ma bardzo gęsta konsystencje, która cieżko wydostać z opakowania, nawet teraz kiedy produktu jest jeszcze mnóstwo. Jesli chodzi o działanie to mam mieszane uczucia. Po umyciu włosy są uniesione od nasady i dobrze sie rozczesuja. Niestety są dziwnie sztywne, czego nie zauważyłam przy innych produktach. Nie są one suche, wręcz odwrotnie, ale ta „sztywność” nie do końca mi odpowiada. Na pewno wykorzystam, ale juz do niej nie wrócę.

paulen

🧡 Szampon do włosów od Herbal Essences nadający objętości 🧡
Na co dzień używam szamponów o delikatniejszym składzie, ale raz na jakiś czas warto użyć czegoś mocniejszego. W tym przypadku jest to szampon Herbal Essences o zapachu grejpfruta i mięty.

✅ Ładny zapach
✅ Dobrze oczyszcza skórę głowy.
❌ W składzie SLS więc nie nadaje się do codziennego użytku
❌ Kosmetyk unosi włosy u nasady, ALE mam tak po każdym mocniejszym składem szamponie więc nie ma tu żadnej nowości
❌ Stosunkowo wysoka cena w porównaniu do innych szamponów, które mają większą pojemność, a są tańsze.

moniqueee

denko może nie jest największe, ale na bieżąco wyrzucam opakowania po zużytych produktach. Mam mikroskopijną łazienkę, więc nawet nie mam gdzie ich trzymać. o kilku produktach już chmurkowałam. Oto moje zużyte produkty:
hipoalergiczny płyn micelarny marki Biały Jeleń - jest to właśnie jeden z produktów, o których już chmurkowałam. Po zużyciu całego opakowania moje zdanie nie zmieniło się o nim. Bardzo go lubię, jak najbardziej spełniał swoje zadanie i ułatwiał demakijaż. Więcej o tym produkcie możecie znaleźć w tej oto chmurce:
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/720918-bialy-jelen-hipoalergiczny-plyn-micelarny/
szampon od Herbal Essences, który miał nadać objętości, a dla moich włosów okazał się niezłą klapą. Moje włosy nie były po nim podniesione ani trochę, a marzyła mi się objętość. Jedyne co mi się w nim podobało to zapach. Link do chmurki z tym szamponem:
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/720582-herbal-essences-biorenew-szampon-do-wlosow-bialy-grejpfrut-i-mieta-mosa-volume/
żele od Dove są u mnie zawsze bardzo mile widziane. Lubię tą zwykłą wersję, jak i te zapachowe. Ten dorwałam przy kasach w Rossmannie i kosztował jakieś 6-7 zł, więc jak na żele tej marki to bardzo małe. Ten produkt to połączenie zielonej herbaty matcha i sakury, czymkolwiek ona jest. jak dla mnie zapach nie jest bardzo intensywny, ciężko tak naprawdę wyczuć w nim jakiekolwiek wyraziste zapachy. Żel nazywa się Pobudzającym Rytuałem. Jest to gęsty żel, przez co jest bardzo wydajny. Polubiłam się z tym żelem, bowiem po kąpieli w nim, skóra była nawilżona.
odżywka od Schwarzkopf, z serii Gliss Kur'a sprawdziła się u mnie. Moje włosy są mało wymagające, więc tak naprawdę większość odżywek będzie dla mnie ok. Tą kupiłam w Rossmannie na jakiejś promocji bądź podczas akcji 2+2 na produkty do włosów. W odżywkach najbardziej doceniam to, że ułatwiają mi rozczesywanie włosów. Ta radziła sobie z tym super. Również gdy moje włosy były trochę przesuszone, radziła sobie z nimi dobrze i już po jednym użyciu włosy były nawilżone i piękne. Odżywka jest przeznaczona do włosów długich, skłonnych do zniszczeń z rozdwajającymi się końcówkami. Ciężko mi określić czy akurat te zadania spełnia, bowiem ostatnio nie posiadam rozdwojonych końcówek, NA SZCZĘŚCIE. Bardzo lubię wszystkie odżywki od Gliss Kur'a, a po tą z przyjemnością jeszcze kiedyś sięgnę.

moniqueee

Mam proste włosy, które są oklapnięte, dlatego od dawna marzyła mi się OBJĘTOŚĆ! 👩🦁 skuszona wieloma pozytywnymi opiniami, sięgnęłam po ten szampon od Herbal Essences. Miał dodać VOLUME, u mnie niestety tego nie było, a tego najbardziej od niego oczekiwałam. 👎 Nie zauważyłam żadnej różnicy w objętości moich włosów w porównaniu z innymi szamponami. Dodatkowo, moje włosy po umyciu nim nie wyglądają świeżo, ze smutkiem więc muszę stwierdzić, że nie jest on dla mnie. 😪 Na plus zdecydowanie wysuwa się jego ZAPACH, piękny owocowy, a to za sprawą grejpfruta w składzie. ❤️