4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 22.08.2019 przez arxbella

Bourjois Rouge Edition Velvet, Pomadka do ust, nr 30 Oranginal

Zestaw 5 kremowych matowych pomadek w płynie, Bourjois Paris Rouge Edition Velvet Lipstick. Są to pomadki o musowej konsystencji. Mają raczej dziwny i niezbyt przyjemny zapach. Nie czuć go jednak po nałożeniu na usta. Pomadki mają dość dobre krycie, ale nie pełne. Aplikator jest wygodny, nie za duży i wydaje się całkiem precyzyjny. Długo się utrzymują na ustach, ale nie są to najtrwalsze matowe pomadki. Przeciwnie jedne ze słabszych. Są to dość komfortowe pomadki. Na ten zestaw się skusiłam bo był niedrogi, choć nie wszystkie te odcienie mi się podobały. Są one w odcieniach: pomarańczowej czerwieni – 30 Oranginal, różu - 35 Babe Idole, ciemniej czerwieni – 24 Dark Cherie, beżowym – 1 Floribige!, brązowym – 23 Chocolat Corset.

Zobacz post

Bourjois Rouge Edition Velvet, Pomadka do ust, nr 24 Dark Cherie

Płynna matowa pomadka Bourjois, Rouge Edition Velvet, w odcieniu 24 Dark Cherie. Jest to pomadka o całkiem ciekawej musowej konsystencji, ale niezbyt przyjemnym zapachu. Ma ona bardzo ładny odcień ciemnej nieco zgaszonej czerwieni. Ma całkiem dobre krycie, ale nie pełne. Lepsze jednak od innych pomadek Rouge Edition Velvet jakich używałam. Podoba mi się jej odcień, ale nie pasuje mi on za bardzo. Dość długo zastyga na mat. Długo się utrzymuje na ustach, ale ściera się w ciągu dnia nie tylko podczas jedzenia i picia.

Zobacz post

BOURJOIS ROUGE VELVET EDITION ( 24 DARK CHERIE, 25 BERRY CHIC)

Jedyny plus tych szminek jest chyba tylko ich aplikator, który jak to w szminkach płynnych Bourjois jest świetny - przynajmniej dla mnie. Mięciutki i dokładny. To tyle z plusów niestety. Teraz ta gorsza część recenzji, której nie lubię. Strasznie nie lubię pisać o bublach, ale muszę, muszę się z Wami dzielić moimi odczuciami, chcę Wam pokazać, co warto kupić, a co raczej sobie odpuścić. I nie będę Wam kłamać, że szyszka to gruszka.

Szminki są po prostu złe. Tak złe, że aż poczułam smutek, wiedząc, że wyprodukowała je firma, którą darzę dużą sympatią. Naprawdę. Mam wiele niefirmowych szminek płynnych, które powalają je jakością.

Po pierwsze bardzo, ale to bardzo długo schną i w efekcie nie wysychają do końca. Rozmazują się na ustach przeokropnie i są tak jakby tłuste.
Następny minus, w dodatku wielki jak usta sióstr G. Krycie i pigmentacja. Nie wiem, czy producent miał taki zamiar, to było celowe, czy nie, ale pigmentacja w opakowaniu wydaje się WOW. Wydaje się.
Na ustach występuje zjawisko przesuwania koloru, jakby się rozwarstwiał, pozostają wielkie smugi, w dodatku niestety efekt jest pół transparentny, są duże prześwity.

Aby uzyskać efekt lepszego krycia, należy poczekać, aż wyschnie pierwsza warstwa, a potem nałożyć drugą, co jest kompletnie nierealne z racji powyższego - ona nie wysycha. W dodatku dziwnie śmierdzi.

Bardzo się zawiodłam, bardzo, ale to bardzo mi smutno. Myślałam, że te szminki to będzie hit, a okazały się totalnym bublem. O wiele, wiele lepsza jest seria Rouge Laque, którą polecam z czystym sercem.

Zobacz post

Td

Jedna z pięciu pomadek marki Bourjois, które zakupiłam za 30 zł na stronie kosmetykizameryki. Pierwszym kolorem jest nr 24 Dark Cherie. Jest to piękny brązowo czerwony kolor. Jest bardzo komfortowa w noszeniu i nie jest to mocno zastygająca pomadka. Jej trwałość jest mocno średnia, ale po przeliczeniu pomadka wychodziła za 6 zł, więc nie ma się czego czepiać. Jeśli chodzi o pigmentację to potrzebne są jej dwie warstwy dla ładnego krycia.

Zobacz post

B

Zestaw matowych pomadek marki Bourjois, który zakupiłam w promocyjnej cenie na stronie kosmetykizamerki.pl i kosztowały 30 zł. W zestawie jest 5 pomadek w bardzo ciekawych odcieniach. Są one bardzo przyjemne w noszeniu i mają dobrą pigmentację. Ich kolory pokażę w osobnych chmurkach.

Zobacz post
1