Kremowy żel pod prysznic ziarna kawy z Brazylii - 200 ml z Yves Rocher.
Cena jaką zapłaciłam było coś około 10 zł.
Fajna poręczna butelka, jedną wadą opakowania jest otwarcie gdyż ciężko się otwiera i można przy tym połamać paznokcie .
Konsystencja jest rzadka przez co za dużo wylewa się kosmetyku i za nim umyję całe ciało to spływa i się marnuje .
Rozprowadza się nawet dobrze, fajnie się pieni ;].
Zapach jest bardzo aromatyczny i pobudza zmysły. Dobrze myje, pozostawia skórę nawilżoną .
Zapach po umyciu utrzymuje się do 2-3 godzin na skórze .
Może bym się skusiła na kolejne opakowanie, ale taka pojemność przy takiej cenie trochę się nie opłaca .
Muszę się zastanowić czy go jeszcze zakupię czy nie ;].
W styczniu, będąc w sklepie Yves Rocher kupiłam kilka rzeczy. Zobaczyłam, że na promocji są kosmetyki o moim ukochanym zapachu Zimowej Szarlotki. Od razu wiedziałam, że musza być moje. I w ten oto sposób kupiłam sobie żel pod prysznic oraz peeling do ciała o tym ślicznym zapachu. Dodatkowo skusiłam się na mój ulubiony żel pod prysznic o zapachu kawy . Jeśli ktoś go nie zna, koniecznie lećcie do sklepu i go powąchajcie, można się od niego uzależnić Jako ostatnią rzecz wybrałam olejek pod prysznic o zapachu olejku arganowego z różą. Jako prezent za zakupy dostałam rękawicę do demakijażu oraz lusterko do torebki, Jestem bardzo zadowolona z tych zakupów .
Zobacz post
Cudowny i mój ulubiony żel pod prysznic z Yves Rocher. Ma zapach kawy, nie jest wcale mdły,a wręcz przeciwnie,jeżeli ktoś lubi zapach kawy to baardzo polecam! Zapach unosi się w całej łazience podczas kąpieli i utrzymuje się też bardzo fajnie na skórze. Ma kremową konsystencję i nie wysusza skóry. Żel jest bardzo wydajny
Zobacz post
Denko - czerwiec, znów trochę ubogie, bo ostatnio nie mam tyle czasu dla siebie. Ale udało mi się zużyć:
Yves Rocher, kremowy żel pod prysznic i do kąpieli o zapachu ziaren kawy. Uwielbiam żele od YR, a ten ma nieziemski zapach.
Antyperspirant w kulce, Adidas fresh cool & care. Od jakiegoś czasu używam tylko antyperspiranty z tej firmy i jeszcze mnie nie zawiodły.
Oriflame, Love Nature oczyszczająca maseczka z łopianem. Działanie ma ekstra i jest godna polecenia. Była to moja pierwsza maseczka z tej firmy i od razu zachęciła mnie do testowania pozostałych produktów z tej firmy.
Montagne jeunesse 7th Heaven Chocolate Mud Masque, czyli oczyszczająca maska czekoladowa. Maseczka ma same plusy i ten jej wspaniały zapach czekolady.
L’Oréal maska czysta glinka, oczyszczająco-matująca. Po jej przetestowaniu zastanawiam się nad pełnowymiarowym opakowaniem, gdy tylko wykończę moje zapasy.
Selfie project, nawilżająca maseczka peel-off #Shine like a Diamond. Ta maseczka ma delikatne działanie, ale najbardziej podoba mi się w niej to, że jest peel-off.
BeBeauty Glitter mask Peel-off oczyszczający. Jestem na tak, jeśli chodzi o oczyszczanie, maseczka radzi sobie z tym bardzo dobrze.
Isana patyczki kosmetyczne, są dla mnie w sam raz i używam tylko tych już od długiego czasu.
Yves Rocher, Żel pod prysznic, Ziarna kawy z Brazylii.
Zapach kawy bardzo lubię! Super pobudza, ładnie pachnie. Pewnie dlatego też przypadł mi do gustu żel pod prysznic z Yves Rocher o tym zapachu. Jest to małe opakowanie jak na żel, bo ma 200 ml. Kosztuje chyba ok. 10 zł, więc cena jest wysoka. Pachnie obłędnie - naprawdę kawowo! Kosmetyk ma kremową konsystencję, jest dość gęsty. Dobrze się pieni i myje. Zapach utrzymuje się na ciele również po kąpieli. Co do działania - jest to zwykły żel. Nie zauważyłam, aby wysuszył mi skórę, podrażnił albo uczulił.
Bardzo go lubię za zapach, ale nie da się ukryć, że za tą cenę spokojnie można kupić większy żel pod prysznic.
Denko - styczeń. W tym miesiącu udało mi się zdenkować nawet sporo produktów.
Bielenda, oczyszczająca maska węglowa peel-off, która ma bardzo fajne działanie.
Perfecta, peeling drobnoziarnisty, okazał się bardzo fajnym produktem i na pewno jeszcze się na niego skuszę.
BeBeauty Care, maseczka do twarzy oczyszczająca - naturalna moc zielonej glinki. Kolejna fajna maseczka, którą kupię ponownie, jak tylko zużyję zapasy.
Pantene Pro-V Aqua Light, szampon do włosów ze skłonnością do przetłuszczania się, który bardzo mi się spodobał i świetnie sobie radzi z przetłuszczającymi włosami.
Always sensitive, podpaski jakie kupiłam, po wcześniejszym testowaniu próbek, które bardzo mi odpowiadały. Są cienkie, mało wyczuwalne, ale za to chłonne.
Wkładki higieniczne, Naturella Green Tea Magic, bardzo fajne zapachowe wkładki, do których myślę że jeszcze powrócę.
Adidas control cool & care, antyperspirant w kulce, czyli w takiej formie jaką lubię najbardziej. Ten miał delikatny i przyjemny zapach, przypominający mi trochę proszek do prania.
Isana young, antybakteryjny puder kompaktowy, którego używam od długiego czasu i bardzo lubię.
Isana patyczki kosmetyczne, są dla mnie w sam raz i używam tylko tych.
Tampony o.b. ProComfort Normal, są dla mnie niezawodne podczas "tych dni".
Cien nawilżane chusteczki odświeżające, które zawsze noszę w torebce, bo często się przydają. Tym razem zdenkowałam te o zapachu konwalii i orzeźwiającym.
Yves Rocher woda toaletowa o zapachu kokosa, to produkt który jest u mnie codziennością i gości chyba w każdym denku.
Yves Rocher, kremowy żel pod prysznic i do kąpieli o zapachu ziaren kawy, który pachnie nieziemsko i działa świetnie, zresztą jak wszystkie żele od YR.
Yves Rocher, zmysłowy żel pod prysznic, o moim ulubionym zapachu kokosa.
Pharmaceris, preparat do intensywnej kuracji stymulującej wzrost włosów w spray'u. Fajny produkt przyśpieszający porost włosów, po którym widać naprawdę różnicę we wzroście.
Mamy już nowy miesiąc, a więc czas na denko z listopada. W listopadzie udało mi się wykończyć:
Kallos Keratin, maska do włosów z wyciągiem keratyny i proteiny mlecznej. Była to moja pierwsza maska z Kallosa i na pewno nie ostatnia. Maska miała przyjemny zapach i świetne działanie.
Pharmaceris, preparat do intensywnej kuracji stymulującej wzrost włosów w spray'u. Używam go od długiego czasu i jestem zachwycona jego działaniem.
Selfie Project, Oczyszczająca maseczka peel- off #Shine like a Star. Byłam bardzo jej ciekawa i cieszę się, że nie rozczarowałam się po jej użyciu. Maseczka spełnia swoje zadania w 100%.
Cien nawilżane chusteczki odświeżające o zapachu cytrynowym. Zawsze mam przy sobie małą paczkę tych chusteczek, bo są bardzo przydatne.
Żel pod prysznic Yves Rocher o zapachu kawy. Jak już nie raz pisałam - uwielbiam żele od YR, mają świetne zapachy, są wydajne i co najważniejsze z naturalnych składników.
BeBeauty Care, żel pod prysznic Granat i mięta. Żel dobrze oczyszczał, pozostawiając po sobie orzeźwiający zapach. Był tani, bo to biedronkowy produkt i wydajny.
Woda toaletowa o zapachu kokosa od Yves Rocher to coś czego nigdy u mnie nie może zabraknąć. Jestem zakochana w tym zapachu, używam od długiego czasu i jak na razie nie zamierzam tego zmieniać.
Yves Rocher, głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy. Fajnie mi się używało tego żelu i bardzo się z nim polubiłam. Gdy tylko wykorzystam moje zapasy do mycia twarzy to chętnie do niego wrócę.
Bielenda, fluid matujący, który używam od dłuższego czasu i świetnie się sprawdza w swojej roli, a do tego jest mega tani.
Patyczki kosmetyczne z Isany. Są dobrze wykonane, nie wyginają się i nie łamią. Mają także dobrze zbitą watę i kosztują grosze.
Kremowy żel pod prysznic o zapachu kawy Yves Rocher znalazłam go w ostatnio wygranym swopie. Żel ma obłędny zapach wg mnie bardziej jakimiś słodkościami niż kawą.Kosmetyk świetnie się pieni i ma dość gęstą konsystencję. I tyle plusów, bo niestety żel okropnie mnie uczulił.Wysuszył mi mocno skórę i miejscami pozostawił zaczerwienienia.Z bólem byłam zmuszona go odstawić.Nie mam pojęcia co w składzie mnie aż tak uczuliło.
Zobacz post
Yves Rocher żel pod prysznic, czyli kolejny produkt z poprzedniej wymiany kosmetycznej. Żel ten ma kremową, dość gęstą konsystencję i fajnie się pieni. Dobrze myje ciało, już niewielką ilością. Co do zapachu, to jest to zapach kawy brazylijskiej. W sumie to właśnie ten zapach mi w nim najbardziej przeszkadza. Myślałam, że będzie to bardzo wyraźny zapach świeżo zaparzonej kawy, a jak dla mnie to jest to bardziej zapach takiej kawy z dużą ilością mleka.
Zobacz post
Porównanie dwóch żeli pod prysznic firmy Yves Rocher, które miałam okazję przetestować.
Jeden z nich jest o zapachu pomarańczy i kocham ten zapach ♥, drugi o zapachu kawy i niestety niezbyt przypadł mi do gustu.
Żel o zapachu pomarańczy ma taką bardziej żelową, choć trochę gęstszą niż zwykły żel konsystencję. Żel o zapachu kawy ma konsystencję kremową. Zarówno jeden jak i drugi fajnie się pieni i dobrze oczyszcza ciało. Niestety żele te są dość drogie, kosztują 10 zł za 200 ml. Dodatkowo mam wrażenie, że są niezbyt wydajne. Mimo wszystko chciałabym wypróbować jeszcze inne żele tej firmy, bo naprawdę są dobrej jakości.
Moja piękna wymiankowa paczuszka od @Allexa32 ♥. Mega trudno było uchwycić całość na jednym zdjęciu. Znajdują się tutaj przeróżne produkty zarówno makijażowe, jak i pielęgnacyjne. Żadnego z tych produktów nigdy nie miałam okazji wypróbować i bardzo się z każdego cieszę. Są tutaj produkty najróżniejszych marek m.in. The Body Shop, Yves Rocher, Balea, Joanna, Sleek, Loreal, Wibo, Sephora, Avon. Dodatkowo dostałam mnóstwo dodatkowych kosmetyków ♥. Najbardziej cieszę się z produktu do brwi, bo chciałam o nie bardziej zadbać, a dostałam je z bardzo fajnej firmy Golden Rose. Dostałam też mnóstwo produktów do ust, z czego również bardzo się cieszę, bo są to produkty różnych firm i w różnych odcieniach ♥.
Kolejnym prezentem są lakiery brokatowe, nie wiem skąd Allexa wiedziała, że takie lubię .
Nawet zadbała o szkolny klimat i dostałam uroczy piórnik-plecaczek.
Ostatnio do zamówienia na stronie Yves Rocher dostałam w gratisie ten żel pod prysznic. Pachnie mocno i intensywnie kawą. Już kiedyś miałam okazję go testować, więc wiem, ze żel pieni się dobrze. Ponadto jak większość kosmetyków tej marki składa się w 98% z naturalnych składników, nie zawiera parabenów ani składników pochodzenia zwierzęcego. Jednak dla mnie zapach jest zbyt intensywny i nieco mnie wtedy przytaczał, więc kosmetyk dorzucam do kosmetycznej wymianki.
Zobacz post
Kolejny smakołyk z wymiany kosmetycznej. Jest to żel pod prysznic od Yves Rocher o zapachu ziaren kawy z Brazylii. Uwielbiam kawę i jej zapach. Nigdy nie kusiłam się na kosmetyki kawowe. A ten żel mnie zachwycił. Pachnie pięknie i jest wydajny pomimo 200ml, jak dla mnie to niewielka pojemność jeśli chodzi o kosmetyk pod prysznic, ale jak na ten produkt wystarczająco. Rano może nieźle pobudzić swoim zapachem i skusić na małe ciasteczko do kawy. Utrzymuje się jakiś czas na skórze, ale nie za długo, więc to plus. Chyba skuszę się na inne zapachy z tej serii. Już widziałam kilka buteleczek, które chętnie postawię na półce...
Zobacz post
Żel pod prysznic Ziarna kawy z Brazylii Yves Rocher. Żel ma przepiękny zapach świeżo zaparzonej kawy, który przez długi czas utrzymuje się na skórze, bardzo mi się spodobał. Żel ma odpowiednią, lekko kremową konsystencję, która nie jest za rzadka, dzięki temu nie przecieka między palcami i bardzo dobrze się rozprowadza. Świetnie się pieni, dlatego już niewielka ilość wystarczy, aby dokładnie oczyścić i odświeżyć skórę, dzięki temu jest również wydajny i wystarcza na długi czas. Po kąpieli skóra jest świetnie nawilżona, cudownie odświeżona, gładka, miękka w dotyku i pachnąca, żel jest bardzo delikatny dla skóry i jej nie wysusza, nie podrażnia ani nie uczula, dlatego bardzo polubiłam ten produkt, jest także świetnym umilaczem kąpieli.
Zobacz post
Yves Rocher, kremowy żel pod prysznic i do kąpieli o zapachu ziaren kawy. Żele tej firmy kupuję bardzo często, próbując nowe zapachy. Ten zapach urzekł mnie od razu w sklepie. Żel jest bardzo wydajny, ma dobrą konsystencję i bardzo się pieni. Ma piękny, słodki zapach i nie jest on za mdły, który utrzymuje się długo po kąpieli. Skóra po kąpieli jest nawilżona, miękka i co najważniejsze długo pachnąca.
Jest zamknięty w 200 ml solidnej buteleczce z bardzo dobrym zamknięciem. Opakowanie ma przezroczyste, dzięki czemu widać ile jest żelu w środku, a także jest bardzo poręczne.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
