Bielenda

lubietox3

Mgiełka do utrwalania makijażu z Bielendy Make up Academie. Myślałam, że mgiełka będzie w miarę OK tak jak wersja niebieska hiarunolowa, ale niestety nie.
Według mnie produkt ten nie robi w sumie nic, a jedynie widzę u niego same wady.
Po pierwsze specyficzny, alkoholowy zapach. Nie przeszkadza mi jakoś bardzo, ale nie jest przyjemny, po prostu. Po drugie myślałam,że mgiełka to mgiełka czyli delikatne kropelki wręcz niewyczuwalne podczas dozowania. Oj tu nie, tu są ogromne krople, które dłuższa chwilę dopiero zasychają, a producent mówi, że szybko wsiąkają. Bzdura. Producent mówi również o matowieniu, wydłużeniu trwałości. Nic się tutaj nie sprawdza.
Raz fixer nawet popsuł mi makijaż. Celowalam prosto w oczy i po kilku minutach wodoodporny eyeliner zaczął mi schodzić plastrami w kąciku oka. Po za tym jeśli już go używam omijam oczy, bo boję się, że popsuje mi cienie, rozmarze itp. Trochę bez sensu, mgiełki używa się po to aby utrwalila  makijaż.
Tak na prawdę używam go by zużyć,ciężko idzie, ale mam nadzieję że dam radę. Ogólnie nie polecam, bo jak dla mnie nic nie robi.

kamilja

Złoty zestaw kosmetyków, które służą do makijażu Komponują się kolorystycznie, błyszczą, więc całkiem do siebie pasują

Holika Holika - Krem BB, Lazy & Joy Face 2 Change Tone-Up Cushion, Gudetama
Bell - Water Extreme, Cień do powiek w sztyfcie, 04 taupe
Bielenda - Make-Up Academie, Mgiełka utrwalająca makijaż, Fixer Mist
Miss Sporty - Insta Glow, Rozświetlacz, 101 Golden Glow
Oprócz fixera, wszystkie kosmetyki się błyszczą i służą do rozświetlania. Z całego zestawu najczęściej sięgam po rozświetlacz, bo ma delikatny odcień i oszczędnie użyty ładnie podkreśla i uzupełnia makijaż. Cień w sztyfcie nie był moim ulubionym, więc powędrował juz dalej do jednej z Clouders. Natomiast krem BB trafił do mnie od jednej z Was i mimo tego, że dość rzadko po niego sięgam, to jestem całkiem zadowolona. Po mgiełkę sięgam tylko na wyjątkowe okazje, na co dzień nie czuję takiej potrzeby, ale jeśli mam dobry dzień, to zdarza mi się jej użyć

beataa1995

Bielenda, Make-Up Academie, Fixer Mist, Mgiełka do utrwalania makijażu, która była w paczce kosmetyków z instagrama. Mgiełkę, można kupić w Rossmannie i kosztuje tam 13 zł. Fixer ma przyjemny zapach, który jest wyczuwalny podczas jego używania. Fixer osiada atomizer, który dobre rozprowadza mgiełkę na twarzy. Fixer dobrze wydłuża trwałość makijaży na twarzy, przez co utrzymuje się on długie godziny w nienaruszonym stanie. Nie rozmazuje makijażu oraz nie spływa z twarzy. Bez żadnych problemów zmywa się płynem micelarnym Lu mleczkiem do demakijażu. Ma ona pojemność 75 ml i jest wydajny.

Zagmatwana

Fixer mist czyli mgiełka do utrwalania makijażu firmy Bielenda. Dość długo szukałam czegoś dla siebie i zadawałam pytania kilku dziewczynom z DC. Będac w Rossmanie znalazłam tylko ten Fixer i to w promocji( Cena 7 zł). Fixer bardzo dobrze mi się sprawdził, Psikam mgiełką w powietrze a następnie wchodzę w chmurę. Nie zostawia żadnej klejącej się warstwy. Ma bardzo ładny kwiatowy zapach. Zauważyłam też że podkład po paru godzinach, ale na początku wydawało mi się, że dziwnie pachnie. Opakowanie zwyczajne, bez szału, zwykła buteleczka plastikowa. Atomizer nie zacina się.

kitekatu

Fixer marki Bielenda kupiony podczas promocji w Rossmannie - czytałam o nim raczej słabe opinie ale lubię weryfikować wiadome . Poza tym i tak nie miałam nic innego do kupienia a przy tej okazji nic mnie nie kosztował, więc postanowiłam go wypróbować. Zamknięty jest w małej butelce z atomizerem, ma 30 ml pojemności więc szybko się skończy, bo jest średnio wydajny. Z pewnością daleko mu do porządnych fixerów ale coś tam jednak robi, faktycznie przedłuża trwałość makijażu jednak tylko przez jakiś czas; wiele osób skarży się na atomizer, że psika ogromnymi kroplami zamiast mgiełką i rozmazuje makijaż - to fakt ale wystarczy go umiejętnie używać. Ja po prostu psikam nim w powietrze i wchodzę w opadająca już mgiełkę (tak jak powinno się robić z perfumami) i dzięki temu makijaż się nie rozmazuje; mimo wszystko z pewnością następnym razem go nie kupię.

bow90

Fixer utrwalający makijaż z Bielenda, nowość, którą upolowałam na promocji -49% w Rossmann. Bardzo się cieszę, że kupiłam ten produkt, bo jest świetny, świetnie utrwala makijaż, ładnie go scala. Bardzo podoba mi się zapach, pachnie owocowo , nie czuć alkoholu jak np w fixerze z Avonu. Po aplikacji zasycha dość szybko na buzi ale czasem potrafi lekko rozmazać tusz pod oczami.

NowWhat

BIELENDA mgiełka do utrwalania makijażu ‘Fixer Mist’.
Mgiełkę równomiernie rozpylamy na twarzy z odległości około 30 cm i czekamy, aż produkt się wchłonie. Ja rozpylałam ją z dużo większej odległości, ponieważ po rozpyleniu ze zbyt bliska zostają na twarzy wielkie krople, a nawet może się rozmazać makijaż - mi za pierwszym razem lekko rozmazał się tusz do rzęs.
Według producenta produkt ten na wiele godzin utrzymuje make-up w nienagannym stanie, zachowuje właściwe kolory i długotrwały mat. Do tego błyskawicznie wysycha, nie zostawia na skórze tłustej warstwy, a jedynie transparentny ochronny film.
Niestety ciężko mi się z tym zgodzić . Nie zauważyłam żadnego działania tej mgiełki. Makijaż utrzymał się tyle czasu, to zawsze, również nie było mowy o długotrwałym matowieniu, to zależało wyłącznie od rodzaju podkładu/pudru, jaki nakładałam. Testowałam tę mgiełkę z różnymi kosmetykami, i w żadnym przypadku nie było widać efektu. Kupiłam ją jakiś czas wcześniej z myślą o weselu w środku lata, i dobrze, że przetestowałam ją wcześniej, bo by była klapa.

kitekatu

Zwlekałam z zakupem ulubionego tuszu aż w końcu doczekałam się promocji w Rossmannie - więc kupiłam kilka rzeczy, niekoniecznie potrzebnych Tzn. pomadkę Isana Intensive miałam już kiedyś i byłam z niej bardzo zadowolona więc skusiłam się na nią znowu, w końcu idzie zima i warto mieć pomadki w każdej kurtce i torebce . Do tego oczywiście wzięłam ulubiony żółty tusz Lovely i klasyczną czarną kredkę do oczu z temperówką, również z Lovely. A ponieważ nie miałam nic innego ciekawe do wzięcia to kupiłam fixer z Bielendy do utrwalania makijażu - większość komentarzy i opinii na jego temat była negatywna ale lubię weryfikować wiadome i testować coś nawet jeśli ktoś nie poleca więc niedługo Wam napiszę co o nim myślę. Za wszystko zapłaciłam niecałe 20 zł a sam fixer kosztuje ok 14. A Wy co kupiłyście podczas promocji?

dastiina

Bilenda - Make up Academie - Fixer Mist
Oczywiście skorzystałam z promocji w Rossmann i skusiłam się na Fixer do makijażu od marki Bielenda.
Mała buteleczka z atomizerem kryje w sobie całkiem przyjemny produkt.
Butelka ma 75ml, ale mimo to jest to produkt wydajny, bo dozujemy po 2-3 psiknięcia na twarz.
Podoba mi się to, że jest transparentna, b dzięki temu widać ilość pozostałego płynu w opakowaniu.
Złota etykietka na opakowaniu także przypadła mi do gustu - ogólnie Bielenda zawsze wizualnie mi się podoba.
Zabezpieczenie atomizera koreczkiem to świetne rozwiązanie, bo dzięki temu płyn nie wylewa się z opakowania gdy np wrzucamy go do kosmetyczki.
W środku buteleczki znajduje się przyjemnie pachnący płyn.
Zapach jest taki perfumowany - ciężko określić mi dokładnie czym pachnie.
Kosmetyk oczywiście za zadanie ma utrwalanie makijażu.
Stosuje go od kilku dni i śmiało napisać Wam mogę, że utrwala makijaż.
Zauważalne jest to, ze make-up który wykonałam dłużej utrzymuje się na buzi.
Wszystko pozostaje oczywiście na swoim miejscu.
Nie sprawia, ze makijaż spływa, szybko wysycha, a nawet nie zostawia jakichś mocnych, mokrych śladów tuz po rozpyleniu.
Świetne jest to, ze nie powoduje błyszczenia skóry, ale za to matuje ją.
Poza tym kosmetyk chroni też przed szkodliwymi warunkami zewnętrznymi m.in przed deszczem jak i przed naszym potem gdy słońce mocno grzeje.
Nie zapycha! Mimo, że tworzy delikatną powłokę na skórze.
Mgiełka łatwa jest także w usuwaniu- schodzi wraz z naszym makijażem podczas demakijazu.
Myślę, ze na 100% sięgnę jeszcze po tego typu produkt i żałuj, ze tak późno się na niego zdecydowałam.

luna898

Mgiełka z Bielendy do utrwalania makijażu, którą dostałam od @madziek1.

W internecie przeczytałam wiele złych opinii na temat tego sprayu. Ogólnie nie maluje się nigdy podkładem ani pudrem, więc ciężko mi ocenić jak sprawdza się na całej twarzyczce. Głównie pryskam go na mocniej pomalowane oczy (cienie + tusz) i usta. Po spryskaniu czuć jakby skóra się "ściągała", ale mi to mocno nie przeszkadzało, lekko nabłyszcza i trochę trzeba poczekać aż wyschnie. Bardzo podoba mi się zapach tego produktu i spora ilość płynu w buteleczce. Ogólnie nie jestem jakoś negatywnie do niego nastawiona, makijaż mój trzymał dobrze, ale trudno mi stwierdzić czy to jest zasługa tylko i wyłącznie mgiełki. Raczej nie kupię go sama, ale cieszę się, że go mam, bo starczy mi na długo i korzystam z niego raz na jakiś czas.

beataa1995

Kosmetyki, które moja siostra znalazła na instastory pewnej blogerki, która miała je do oddania. Kosmetyki są kilka razy używane, lub w ogóle nie były używane. W paczce znalazły się:
1. Bielenda, Make-Up Academie, Fixer Mist, Mgiełka do utrwalania makijażu, Fixer dobrze wydłuża trwałość makijaży na twarzy, przez co utrzymuje się on długie godziny w nienaruszonym stanie. Nie rozmazuje makijażu oraz nie spływa z twarzy.
2. Eveline Velvet mat, pomadka w płynie (416 wild fuchsia), pomadka ma bardzo dobrą pigmentację, przez co kryje już przy jednej warstwie. Zastyga ona szybko na ustach, zostawiając na nich matowe wykończenie. Utrzymuje się na nich długi czas. Nawilża, odżywia oraz chroni usta.
3. Eveline, Eye Max Precision - kredka automatyczna z gąbką, kredka jest miękka, dzięki czemu łatwo się nią pracuje oraz namalowana kreska utrzymuje się przez wiele godzin na powiece.
4. Sleek MakeUp i-divine MAKEUP (596 bad girl), paleta cieni, w paletce jest 12 cieni, które są perłowe oraz matowe. Cienie są trwałe, aksamitne oraz mają miękka konsystencje, dzięki czemu łatwo nakłada się je na powiekę. Długo utrzymują się na powiekach oraz bez problemu się zmywają. Paleta ma idealne kolory, aby wykonać wieczorowy makijaż i podkreślić oko. W środku opakowania znajduje się lusterko oraz był dołączony aplikator pacynka.
5. Eveline, Art Professional Make-up, Natural Bronzing Pressed Powder, Puder brązujący (50 shine), można używać go do modelowania twarzy lub do wykańczania makijażu.
6. Makeup Revolution, Blushing hearts, róż, jest on wypiekany i łączy ze sobą 3 odpowiednio dobrane kolory, które są dobrze napigmentowane. Odcienie można stosować osobno lub razem, w zależności od efektu jaki chcemy otrzymać. Ma on delikatną, satynową konsystencje oraz jest łatwy w aplikacji na policzki. Delikatne odcienie różu zapewniają delikatny efekt oraz błysk na policzkach, który utrzymuje się na twarzy bardzo długo.
7. Queen Style, paleta cieni, w palecie znajduje się 96 kolorowych cieni do powiek, które mają kremową konsystencję. Cienie mają bardzo ładne żywe kolory, które idealnie sprawdzają się do makijaży okolicznościowych.
8. ASTOR, Big & Beautiful Boom, tusz do rzęs, ma on intensywny czarny kolor oraz bardzo ładnie wydłuża i podkręca rzęsy. Tusz łatwo się rozprowadza dzięki kremowej konsystencji. Nie skleja rzęs i nie pozostawia na nich grudek. Wystarczą dwie warstwy tuszu, aby uzyskać idealny efekt. Tusz po całym dniu nie osypuje się oraz nie kruszy. Jedynym minusem tuszu jest szczoteczka, która jest trochę za duża aby pomalować dolne rzęsy.
9. Miss Sporty, Pump Up Booster, miękki eyeliner w kredce, (nr 001 darkness) kredka jest wykręcana, przez co nie trzeba jej strugać. Łatwo się ją rozprowadza, bo jej konsystencja jest kremowa.
10. Pierre Rene, Eye Matic – automatyczna kredka do oczu, kredka jest czarna oraz posiada lekkie drobinki brokatu. Jest ona wysuwana, więc nie trzeba jej strugać. Kredka jest miękka, dzięki czemu łatwo się nią pracuje oraz namalowana kreska utrzymuje się przez wiele godzin na powiece. Nie rozmazuje się, nie kruszy oraz nie odbija się na powiece.
11. Avon, Glimmersticks, Brow Definer – konturówka do brwi (dark brown), konturówka jest miękka oraz precyzyjna, dzięki czemu idealnie można nią wypełnić oraz nadać kształt brwiom. Konturówka jest wysuwana, przez to nie trzeba jej strugać. Utrzymuje się cały dzień na swoim miejscu oraz bez problemu zmywa się płynem micelarnym.
12. L`Oreal, Super Liner Blackbuster (extra black), jest to eyeliner w markerze, dzięki temu wygodnie rysuje się nim kreski. Narysowane kreski są intensywnie czarne już po jednym pociągnięciu, więc nie ma potrzeby poprawiania i nakładania kolejnych warstw. Nie osypuje się, nie kruszy oraz nie rozmazuje.
13. Avon true colour, podkład matująco-antystresowy, podkład wyciska się pompeczką, przez co wydobywa się go tyle ile potrzeba. Podkład bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu maski na twarzy oraz nie robi efektu ciasteczka na twarzy.
14. Annabelle Minerals, cienie mineralne (chocolate, frappe), cienie zamknięte są w solidnym plastikowym słoiczku, z którego wysypujemy sobie pożądaną ilość. Cienie są naturalne i bardzo dobrze napigmentowane. Są one łatwe w aplikacji, gładko się rozprowadzają na powiekach oraz nie osypują się.
15. Honolulu by W7, bronzer, daje on efekt matowego oraz ciepłego brązu na skórze. Ma on dobrą pigmentację, przez co nie trzeba go dużo nakładać na twarz. Puder jest prasowany, przez co trzeba uważać, aby nie zrobić sobie nim krzywdy.
16. Neauty cienie mineralne (sea shell, copper brown, like a raven), cienie zamknięte są w małym plastikowym pojemniczku, z którego wysypujemy sobie ilość jaka nam odpowiada.

Malinowa92

Bielenda, Make-Up Academie, mgiełka do utrwalania makijażu, Fixer mist.

Mgiełka z Bielendy kusiła mnie już od dawna, chociaż jej opinie są skrajnie różne. Tą mam dzięki wymianie z @ania173 .

Producent obiecuje nam, że mgiełka utrwala makijaż na wiele godzin, zachowuje właściwe kolory i długotrwały mat. Delikatna powłoka zabezpiecza makijaż przed m.in potem, upałem, czy deszczem, a także rozmazywaniem i ścieraniem. Produkt wysycha w szybkim tempie i nie zostawia na skórze tłustej warstwy i jest łatwa w zmywaniu.

Jedyną mgiełka utrwalającą makijaż jaką posiadałam była ta z Avon. I w sumie byłam z niej zadowolona. Ta z Bielendy jest jednak nieco gorsza. Ogólnie mgiełka utrwala makijaż, ale nie na tak długi czas jak ta z Avon. Jednak nie jest to zły produkt, zwłaszcza, że ja mam cerę przetłuszczającą się i naprawdę trudno jest mi zrobić makijaż, które będzie naprawdę trwały.Mgiełka z Bielendy przedłuża jego trwałość, ale nie na tyle, żeby przetrwał cały dzień.

ania173

Fixer mist czyli mgiełka do utrwalania makijażu firmy Bielenda. Zdecydowałam się na nią bardzo spontanicznie, podczas promocji w Rossmannie. Fixer bardzo dobrze mi się sprawdził, zaraz po psiknięciu ładnie zasycha i nie zostawia żadnej klejącej się warstwy. Ma bardzo ładny kwiatowy zapach. Zauważyłam też że podkład po paru godzinach wyglądał o wiele lepiej na twarzy. Kosztowała około 6 zł. Na zdjęciu mam użytą ta mgiełkę,ale jak widać nie widać jej.