1 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Bezwodne, bezolejowe serum ze stabilną witaminą C w stężeniu 23% oraz kwasem hialuronowym w steżeniu 2%. Nie zawiera silikonów. Działanie antyoksydacyjne, rozjaśniające, przeciwzmarszczkowe, wygładzające.

Produkt dodany w dniu 04.05.2019 przez Julinek

The Ordinary Serum do twarzy, Z 23% witaminą C i 2% kwasem hialuronowym

Lubię markę the Ordinary i jestem zadowolona z wielu produktów, także nadal się decyduję na ich kosmetyki. Jest to pierwszy kosmetyk marki, który wywołał u mnie mieszane uczucia. Dotyczy to głównie aplikacji i konsystencji produkt, która mnie nie zadowala. Jest też bardzo niewydajny i już po kilku aplikacjach muszę wręcz wyciskać produkt z tubki. Konsystencja jest na tyle rzadka, że mókłby być jak inne produktu, które miałam w buteleczce z pipetką. Ogólne działanie i miękka napięta skóra to plusy produktu, ale nie zdecyduję się na kolejne opakowanie.

Zobacz post

The Ordinary Serum do twarzy, Z 23% witaminą C i 2% kwasem hialuronowym

THE ORDINARY, Vitamin C Suspension 23% + HA Spheres 2% - serum z witaminą C oraz kwasem hialuronowym. Nie zawiera silikonów oraz ma działanie antyoksydacyjne, rozjaśniające, przeciwzmarszczkowe i wygładzające.

Szukałam jakiegoś produktu z witaminą C, a że był boom na The Ordinary to padło na ten produkt. Nie jestem jakoś szczególnie zachwycona. Używam go tylko na noc sporadycznie, ponieważ jego konsytencja raczej nie pozwala na użytkowanie rano, pod makijaż. Serum ma w sobie jakby drobinki, które są dość szorstkie i pozostają na skórze.Bałam się, ze mnie podrażni bo na początku odczuwałam lekkie pieczenie, jednakże moja skóra jest chyba pancerna . Produkt nie jest chyba jednak dla mnie przeznaczony, bo nie mam większych problemów skórnych ale napewno będzie dobry na blizny czy przebarwienia.

Cena za 30ml produktu to ok. 30zł w Douglasie lub na Cosibelli.

Zobacz post

The Ordinary

Moje pierwsze kosmetyki z firmy The Ordinary. ❤️

Zamówienie zrobiłam następnie cosibella.pl, nie pamiętam dokładnie ile zapłaciłam, chyba coś około 80 zł. Kosmetyki tej firmy są znane z dobrego działania, prostych i krótkich składów i przy tym z fajnych cen. Jeśli chodzi o ceny, to te kosmetyki są tak świetne, że mogłyby kosztować kilka razy więcej ( choć mam nadzieję, że to nie nastąpi :p) .

Zobacz post

Serum z wit C

Serum do twarzy z witaminą C i kwasem hialuronowym z The Ordinary. Ostatnio ta marka robi się coraz bardziej popularna, więc i ja musiałam się przekonać o co chodzi z jej fenomen. Ogólnie zakochałam się w tej marce, ale akurat ten kosmetyk nie przypadł mi do gustu. Jest niemożliwie tłusty, niczym olej, dlatego nie nadaje się do używania na dzień, a już na pewno nie pod makijaż. Nie nadaje się przez to również pod filtr. Do tego bardzo się roluje, jeśli przejadę ręką po twarzy na którą nałożyłam to serum. No i co najważniejsze- zapycha mnie. Dawałam mu już kilka szans i za każdym razem jeśli nałożę go więcej razy niż dwa dni z rzędu, robią mi się na twarzy ropne niespodzianki. Dlatego niestety nie jestem w stanie określić czy działa w jakikolwiek sposób, bo nie mogę go używać więcej niż dwa dni z rzędu.
Wielkie rozczarowanie.

Zobacz post

The Ordinary Serum do twarzy, Z 23% witaminą C i 2% kwasem hialuronowym

Serum z witamina C stosuję już od kilku miesiecy. Wczesniej miałam 15%
LiqCC a potem postanowiła wypróbować 23% z The Ordinary.
Muszę stwierdzić, że oba są świetne ponieważ wspaniale rozświetlają cerę. Serum z 23% Witaminą C i 2% Kwasem Hialuronowy super nawilża, nie podrażnia, skora jest gładsza i rozświetlona a pory zmniejszone.Przy pierwszym użyciu odczuwałam leciutkie szczypanie, ale tylko przez chwilkę.
Używam razem z Reservatolem i jako duet działają jeszcze lepiej niż solo.
Konsystencja jest lekko ziarnista i tłustawa, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Nie miałam również problemów z podrażnieniem, mimo wysokiego stężenia witaminy C. Uwielbiam to serum. Zostanie ono w mojej rutynie pielęgnacyjnej na stałe.
Polecam

Zobacz post


The Ordinary Serum do twarzy, Z 23% witaminą C i 2% kwasem hialuronowym

W lato postanowiłam przeżycić się z kwasów na witaminę C i chyba średnio mi to wyszło. Zamówiłam z The Ordinary serum w kremie z aktywną witaminą C, które ma poprawić koloryt cery. Jest to kosmetyk bardzo specyficzny, ponieważ rozprowadzając go na twarzy ma się wrażenie, że robimy peeling. Witamina C jest w postaci proszku, który w połączeniu z kremem i ciepłem naszych palców się wtapia. Nie jest to produkt do stosowania na dzień (a taki miałam zamiar), bo wchłania się bardzo długo oraz pozostawia na buzi osad z proszku. Ostatnio porzuciłam go na rzecz serum z retinolem, ale będę je stosować naprzemiennie.

Zobacz post

Wieczorna pielęgnacja

Kolejny set pielęgnacji wieczornej - dzisiaj z cało adaśocną maseczką w roli głównej. 😄

Pielęgnację zaczynam oczywiście od dokładnego oczyszczenia skóry, ale tutaj póki co zmian nie ma 😄

Następnie tonik - wykańczam buteleczkę od Duetus, została mi jeszcze jakaś 1/3 opakowania! Bardzo przyjemny, ziołowy produkt, który łagodzi wszelkie podrażnienia, koi skórę i delikatnie wpływa na zmniejszenie widoczności porów oraz ograniczenie ilości wydzielanie go sebum.

Serum z witaminą C od The Ordinary - maseczka jest na tyle lekka i przyjemna, że nie wyklucza stosowania innych produktów. Skoro codziennie stosuję ten produkt, to nie widzę problemu z nałożeniem go pod maseczkę 😎 Tym bardziej, że zauważalnie poprawia wygląd skóry, pomagając mi w walce z przebarwieniami i innymi pamiątkami po wypryskach.

Na deser - wspomniana już wyżej maseczka na dobranoc marki Soraya. Zdecydowałam się na wariant dotleniający, którego celem jest walka z widocznymi oznakami zmęczenia i poszarzałą cerą. Maseczka wyrównuje koloryt, dodaje zdrowego blasku, a także nawilża. Ma lekką, kremową konsystencję i w żadnym wypadku nie przypomina mi tradycyjnych maseczek glinkowych. Warto wypróbować 😄

Zobacz post

Wieczorna pielęgnacja

Wieczorna pielęgnacja na jednym zdjęciu - dopóki nie zużyję miniatury z Emma Hardie, tak właśnie będzie się ona prezentować:

Tonik do twarzy, Duetus. Bardzo przyjemny, orzeźwiający ziołowy zapach i delikatne, łagodzące działanie. Oczywiście przelałam go do butelki z atomizerem, ale poza tym nie mogę mieć do niego jakichkolwiek zastrzeżeń. Im dłużej go używam, tym bardziej jestem przekonana do tego, że tonik reguluje wydzielanie sebum i zmniejsza pory.

Serum pod oczy z kofeiną od The Ordinary - ma swoich zwolenników oraz przeciwników. Jedni twierdzą, że pięknie otwiera oko i łagodzi opuchliznę. Inni, że nie robi kompletnie nic. Dobijam już do połowy tej butelki i niestety, jestem w tym drugim obozie. Całkiem możliwe, że jest to spowodowane brakiem większych problemów z opuchliną pod oczami

serum z witaminą C od The Ordinary - jeden z tańszych produktów z witaminą C, po którym rzeczywiście widać działanie. Początkowo trochę szczypie, ale skóra szybko się przyzwyczaja. Za to napięcie i stan skóry poprawia się po każdym użyciu. Koloryt się ujednolica, znikają przebarwienia, skóra jest mięciutka, gładka i zdrowo rozświetlona. Ma bardzo oleistą formułę, a nałożenie zbyt grubej warstwy powoduje zastygnięcie skorupy na twarzy - dlatego używam go na noc

Krem Midas Touch od Emma Hardie - miniatura, ale szalenie wydajna i cudownie nawilżająco - napinająca. Rano moja skóra wygląda jak nowa

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem