1 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Olejek do demakijazu Balea oczyszcza skore bardzo dokladnie z makijazu, zabrudzen i sebum. Nie zostawia tlustego filmu. Nadaje sie do twarzy, oczu i ust. Nie wysusza skory. Nieperfumowany. Nadaje sie do zmywania makijazu wodoodpornego. Produkt weganski.

Produkt dodany w dniu 02.05.2019 przez Julinek

Balea Olejek do demakijażu, Reinigungs Öl

✨Balea olejek do oczyszczania twarzy✨
Kolejny produkt, o którym dowiedziałam się z Instagrama. Był bardzo polecany, jako budżetowy olejek do mycia twarzy. Kupiłam go w niemieckim dm za prawdziwe grosze. Produkt faktycznie całkiem fajnie oczyszcza twarz, ale niestety ma jedną dużą dla mnie wadę - strasznie śmierdzi. Oczyszczanie twarzy to mój ulubiony etap pielęgnacji. Uwielbiam, gdy produkty, których używam mają przyjemną konsystencję i ładnie pachną. Niestety ten olejek jest małym śmierdziuchem, więc przestałam go używać do twarzy. Teraz służy mi tylko do zmywania trwałej pomadki Maybelline, której nie rusza nic innego oraz do zmywania śladów tej pomadki z kubka termicznego. Tych śladów nie ruszało ani szorowanie ani zmywarka, a ten olejek świetnie sobie z tym radzi.

Zobacz post

Balea Olejek do demakijażu, Reinigungs Öl

Balea, olejek do demakijażu, Reinigungs Öl.

Znajduje się w plastikowej 100ml buteleczce z wygodną pompką.
Jest bezzapachowy i nie podrażnia.
Doskonale sobie radzi z demakijażem całej twarzy. Używam go też do zmywania oczu i nie mam później "mgły" na oczach. Używam go do pierwszego oczyszczania, a później zmywam zwykłym żelem do twarzy. Jest przeznaczony do cery suchej, ale myślę, że fajnie sprawdzi się do każdej cery. Jest to głównie olejek argonowy, nie jest ciężki i nie zapycha.
Póki co jestem z niego bardzo zadowolona.

Zobacz post

Balea Olejek do demakijażu, Reinigungs Öl

Olejek do demakijażu Balea, który kupiłam w DM. Mam suchą skórę więc takie formuły bardzo mi odpowiadają. Kosztował 2,5 e więc długo się nie zastanawiałam.
Niestety nie spełnił moich oczekiwań. Jest mało wydajny, nakłada się go na suchą skórę przez co mam wrażenie, że w ogóle nie umyłam twarzy. Umyłam nim też oczy, czego bardzo później żałowałam, bo zrobiła mi się mgła czego szczerze nienawidzę. I bardzo ciężko było się jej pozbyć.
Jak dla mnie bardzo słaby produkt i na pewno do niego nie wrócę.

Zobacz post

Demakijaż - Oczyszczanie

Demakijaż - maluję się rzadko więc mój codzienny demakijaż, a raczej oczyszczanie twarzy nie potrzebuje wielu kosmetyków najczęściej korzystam z tych o to na zdjęciu.

Olejek z drogerii DM - mega hiper świetny kosmetyk!!! Cena mała, a działanie duże! Mimo, że to olejek nie zostawia tłustej warstwy, fajnie oczyszcza, świetnie radzi sobie w kontakcie z woda. Naprawdę warto!
Następnie używam czarnego mydła od Nacomi co prawda ma specyficzny zapach i jak się dostanie do oczu niemiłosiernie szczypie, ale super oczyszcza twarz, używam go również jako peeling enzymatyczny i naprawdę bardzo dobrze sobie z tym radzi. Również nie jest drogi dostępny w drogeriach hebe bądź na triny.pl Z czystym sumieniem polecam osobom z cera skłonna do wyprysków.

Po oczyszczaniu stosuje olej z czarnuszki, także zapach bardzo specyficzny, ale ma właściwości łagodzące, nie podrażnia, jest antybakteryjny. Polecam osobom z trądzikiem. Do ekstra tanich nie należy, ale jest bardzo wydajny. Ja stosuje na całą twarz kilka kropel jako nawilżacz, ale punktowo na wypryski również można. Buzi nie podrażnia, ale lepiej żeby omijać okolice oczu.

I to wszystko. Buzia czysta i świeża.
I z czystym sumieniem można iść spać.
😊🐈🐕👌

Zobacz post

Demakijaż

Tak prezentuje się mój wieczorny zestaw do demakijażu i oczyszczania twarzy.

W pierwszej kolejności na skórę lecą 3-4 pompki olejku do demakijażu marki Balea. Chociaż początkowo jest mocno oleisty i tłusty, to w kontakcie z wodą zaczyna się pienić. Rozpuszcza makijaż twarzy, oczu i ust i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy.

Następnie poprawiam demakijaż okolic oczu płynem dwufazowym. Chociaż olejek z Balea daje radę, to lubię mieć tą pewność, że między rzęsami nie czają się resztki tuszu. W tej roli występuje niezawodny płyn dwufazowy marki Bielenda.

Na deser mycie twarzy! Akurat mam przyjemność używania pianki do mycia marki Omorovicza, którą łączę z niezastąpioną szczoteczką soniczną Foreo. Mój model to Foreo Luna Play Plus - Miniatura z wymienną baterią. Jednak używam jej od lutego, a pierwsza bateria nadal działa 😄

I tak właśnie prezentuje się moje wieczorne oczyszczanie twarzy, kiedy akurat nie używam peelingu. Gdyby tak było, to szczoteczkę soniczną wymieniłabym na korund zmieszany z pianką. Najlepszy peeling 👌

Zobacz post


Balea, Olejek do demakijażu

Olejek do demakijażu od Balea - czy komukolwiek udało się przegapić te wszystkie dobre słowa na jego temat?

Już na wstępie mogę powiedzieć, że wcale się nie dziwię popularności, jaką zdobył ten olejek na polskim youtubie. Chociaż nie zaskakuje konsystencją - tłusty olejek - to jednak zaskakuje zachowaniem. Po pierwsze - ten olejek w kontakcie z wodą się pieni! Dzięki temu spodoba się tym, które nie przepadają za kontaktem z takimi tłuściochami.

Za to rozpuszcza kompletnie wszystko. Radzi sobie z trwałymi podkładami, wodoodpornymi tuszami, zaawansowanymi makijażami oka i niezjadliwymi pomadkami =D A to wszystko tylko po krótkim, delikatnym masażu. Ja tą papkę zmywam ze skóry za pomocą ściereczki bądź celulozowej gąbki i po chwili moja twarz jest czysta i bez śladu po makijażu czy olejku. Bo warto wspomnieć, że ten produkt nie pozostawia na skórze tłusto - lepkiej warstwy, której szczerze mówiąc, nie cierpię.

Produkt nie zapycha, nie podrażnia ani nie wysusza. Nie ma mowy o szczypiących oczach czy wołającej o krem skórze. Kiedy do mycia twarzy otwartą miałam jedynie piankę, to mieszałam ten olejek z korundem, żeby wykonać peeling =D Tak bardzo go lubię!

Na deser mogę jedynie dodać, że jest to produkt diabelnie wydajny - dziennie zużywam jakieś 3 - 4 pompki, a używam go bodajże od jesieni! Jak tylko będziecie w DM'ie to koniecznie kupcie i sprawdźcie na sobie, bo warto!

Zobacz post
1