L'Oréal

Od dłuższego czasu szukam idealne podkładu dla mojej cery, który się dobrze spisze przy większych wyjściach i zapewnie lepsze krycie niż na codzień. Szukam wśród podkładów drogeryjnych, żeby nie wydać majątku. Jednak nadal nie znalazłam ideału, ten produkt z chmurki jest na prawdę warto uwagi i ma dużo cech, które właśnie szukam. Jestem blada i muszę mieć jasny odcień, który będzie pozbawiony żółtych tonów, coś chłodnego lub neutralnego. Ten podkład taki jest- jasny i nie wygląda żółto. Co do krycia jest ono okej, na codzień. Ale nie potrafię go chyba budować. Nie jest to Revlon sprzed 5lat, który potrafił zostawić niezły tynk . A właśnie czegoś takiego szukam . Ten podkład na pewno zostanie ze mną do ostatniej kropli jednak na całonocną imprezę będę musiała poszukać czegoś innego. Ma szklaną buteleczkę i pompkę, czy wygodna i higieniczną formę dozowania.

Zobacz post

Podkład Infaillible Loreal Paris kupiłam w Rossmann. Zachęciło mnie do zakupu duża gama kolorów. Mam bardzo jasną cerę więc często mam problem z wyborem koloru. W tym przypadku było to dużo prostsze. Ja mam odcień 15 Porcelaine
Podkład długo utrzymuje się na twarzy i ma dość dobre krycie. Jest wydajny przez odpowiednią pompkę. Używam go już 3 miesiące, a ciągle wygląda na pełny.
Pewnie wrócę jeszcze po niego.

Zobacz post

Podkład od loreal a raczej jego miniatura która umożliwia spokojne poznanie właściwości podkładu. Co do samego odcienia dla mnie już jest dużo za blady niestety, fajnie kryje. Ma fajną lekka konsystencję ale niestety szybko spływa z twarzy a sama twarz brzydki się świeci.

Zobacz post

L'OREAL PARIS, INFAILLIBLE 24H FRESH WEAR

Towarzysz ostatnich kilku miesięcy, o którym nie można zapomnieć! Gdy moja cera nie sprawiała jeszcze większych problemów, czyli na przełomie lutego i marca, a także już w najbliższym czasie, do ujednolicania kolorytu i maskowania drobnych niedoskonałości używałam właśnie tego podkładu. Przyznaję, że ciężkie i mocno matujące podkłady najzwyczajniej w świecie mi się znudziły i to jest właśnie moja odmiana. Ma średnie krycie (maskuje drobne zaczerwienienia i niedoskonałości) i bardzo naturalnie wygląda na skórze. Praktycznie go nie widać! A po dobrym utrwaleniu pudrem wytrzymuje ze mną cały dzień w pracy i nawet nie muszę go jakoś bardzo poprawiać.

Kiedy stan mojej cery się pogorszył, bądź potrzebuję odrobiny więcej krycia, dolewam dwie - trzy krople niezawodnego Catrice HD Liquid Camouflage i tak przygotowana mogę iść w świat. Obstawiam, że na jednej butelce się nie skończy =)

Podkład, choć używany codziennie, nie pogarsza stanu mojej cery ani jej nie wysusza. Kolor, na który się zdecydowałam to 15 Porcelaine - dość ciężko dostępny, jednak idealnie wpisuje się w naszą słowiańską urodę. Jaśniejszy od 10 z Catrice, charakteryzuje się neutralnymi, brzoskwiniowymi tonami.

Zobacz post