SKIN 79

cami

Maska do twarzy w płacie, Rice Bubble | Skin79 🌾
——————
Bąbelkujące maseczki w płacie kusiły mnie już od jakiegoś czasu, jednak dopiero przy okazji promocji w sklepie Skin79 skusiłam się na dwie ryżowe – każda po 5,90 zł. Tkanina jest dość mocno nasączona płynem, który od razu po nałożeniu maseczki na twarz zaczyna bąbelkować. Jest to bardzo przyjemne uczucie, któremu towarzyszy delikatny i przyjemny zapach. Tworzenie się pianki to delikatny masaż skóry a po chwili jest jej ogromna ilość. Po jej użyciu skóra jest miękka, przyjemna w dotyku, lekko napięta i wyraźnie oczyszczona. Jestem zachwycona jej działaniem i z pewnością przy najbliższej okazji zaopatrzę się w kilka na zapas. ❤️

beataa1995

#DENKO 2/2022
Pięćdziesiąta siódma chmurka z denkiem. Jest to denko z lutego, udało nam się zużyć 46 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Skin 79, Animal Mask, Pore & Soothing Care for Mouse with Blemishes - Maska zmniejszająca widoczność porów, skóra po maseczce była nawilżona, wygładzona oraz oczyszczona. Zmniejszyła również widoczność porów na skórze.
2. Cien, Maseczka do twarzy intensywnie nawilżająca o zapachu karmelizowanej gruszki i cynamonu, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była nawilżona, wygładzona oraz odżywiona.
3. SKIN79, Rice Bubble, Cleansing Mask - Ryżowa maseczka oczyszczająca, dawała przyjemne uczucie na twarzy, a samo jej bąbelkowanie było super uczuciem na skórze. Skóra po jej użyciu była dobrze oczyszczona, wygładzona oraz nawilżona.
4. Kneipp, Badekristalle, Ruhepol (Lavendel) - kryształki do kąpieli, miały przyjemny zapach oraz barwiły wodę na fioletowo. Skóra po kąpieli była nawilżona, miękka oraz zregenerowana.
5. Balea, Duschsalz Peeling - peeling solny w saszetce, miała przyjemny zapach oraz grube ziarna peelingujące. Skóra po jego użyciu była dobrze nawilżona, oczyszczona, gładka oraz miękka.
6. Cien, Maseczka oczyszczająca z różową glinką, miała przyjemny różany zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była oczyszczona oraz gładka.
7. Vichy, Normaderm Phytosolution, Double Correction Daily Care, próbka Krem korygujący niedoskonałości o podwójnym działaniu (x2), miał on delikatny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz odżywiona.
8. Ziaja, Maseczka dotleniająca z czerwoną glinką, bardzo dobrze nawilżała, odżywiała i wygładzała skórę.
9. Amara, Amaderm, próbka, krem regenerująco-złuszczający, miał delikatny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz gładka.
10. Essence Volume Booster Lash Primer, Baza stymulująca wzrost rzęs, sprawiała, że rzęsy wyglądały na jeszcze dłuższe i grubsze.
11. Makeup Revolution, Płynny rozświetlacz, dawał on ładny połysk oraz błysk na twarzy. Utrzymywał się na twarzy cały dzień wraz z całym makijażem.
12. Perfumetka My Day (N214), zapach ten był świeży oraz lekki. Idealnie sprawdzał się na każdą porę roku oraz dnia. Jest on dość trwały na skórze, wyczuwalny był na niej przez kilka godzin.
13. Eveline, regenerująca pomadka ochronna Strawberry Sorbet, miała przyjemny truskawkowy zapach. Usta po jej użyciu były nawilżone oraz odżywione.
14. Avon, Perfumetka Celebre, miała bardzo ładny zapach, który długo utrzymywał się na skórze.
15. Próbka, Avon, Little Red Dress, miała ona przyjemny zapach.
16. Ingrid Cosmetics, Mineral Cover, Make Up Foundation (Podkład kryjący z minerałami), dobrze matowił twarz oraz krył niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapiał w skórę oraz nie tworząc efektu maski na twarzy.
17. Lovely, Eye Catching Mascara, Wydłużający tusz do rzęs, miał on intensywny czarny kolor, który idealnie pokrywał każdą rzęsę. Bardzo dobrze podkreślał, rozdzielał i wydłużał rzęsy, nie sklejając ich przy tym.
18. Dr. Szmich, Żel antybakteryjny, miał on alkoholowy zapach. Jego konsystencje była lekka, przez co szybko się wchłaniał.
19. Pharmaceris, próbka Specjalistyczny szampon normalizujący do skóry łojotokowej, skłonnej do podrażnień, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, a sam produkt nie podrażniał skóry głowy.
20. Cien, Maseczka do twarzy ujędrniająco-wygładzająca o zapachu czekolady i żurawiny, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była ujędrniona, odżywiona oraz wygładzona.
21. Pharmaceris, Lipo-Sensilium, Mulitilipidowy krem odżywczy do twarzy, był on bezzapachowy i miał kremową konsystencję. Skóra po jego użyciu była gładka, odżywiona oraz natłuszczona.
22. Uriage Bariederm CICA, próbka Krem regenerujący z Cu-Zn, miała przyjemny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, miękka oraz gładka.
23. Cien, Peelingująca maseczka o zapachu karmelu i orzechów, miała przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jej użyciu była odświeżona, oczyszczona oraz nawilżona.

beataa1995

SKIN79, Rice Bubble, Cleansing Mask - Ryżowa maseczka oczyszczająca, którą dostałam od koleżanki. W Internecie kosztuje ona ok. 18 zł. Płachta jest bardzo dobrze nasączona produktem oraz po nałożeniu na twarz nie spływa tylko przylega do niej. Podczas nakładania maseczki wyczuwalny jest jej zapach. Maska daje przyjemne uczucie twarzy, a samo jej bąbelkowanie jest super uczuciem na skórze. Chociaż trzeba uważać, bo bąbelki mogą wchodzić do ust i oczu. Skóra po jej użyciu jest dobrze oczyszczona, wygładzona oraz nawilżona.

gilgotka

Maseczka do twarzy Rice Bubble Cleansing Mask od Skin 79, którą kupiłam na Kosmetykomanii. Moim głównym zakupem były pędzle, ale w dziale z promocjami znalazłam właśnie ją w cenie 16,90 zł. Od dawna chciałam przetestować tego typu bomblującą maseczkę i cieszę się, że nadarzyła się okazja. Ze wszystkich koreańskich marek, marka Skin 79 dogaduje się najgorzej z moją skórą. Bałam się więc jak będzie w przypadku tego kosmetyku, ale na szczęście mamy happy end. Jest to maska w płacie, której zadaniem jest zwężanie porów, a dodatkowo pomaga w walce z przebarwieniami działa antystarzeniowo. Jest to zasługa zawartości kwasu fitowego będącego składnikiem ryżu. Po użyciu tej maski nasza skóra powinna być rozjaśniona i nawilżona, a pory zawężona. Podczas działania powinniśmy czuć lekki i przyjemny masaż, czyli słynne bąbelkowanie. Pierwszym krokiem jest oczyszczenie i tonizacja skóry, aby składniki z maski mogły głęboko działać. Następny krok to rozmasowanie maski przez opakowanie, tak aby esencja równomiernie się rozłożyła i upragniony moment otwarcia saszetki i nałożenia maski na skórę. W środku znalazłam biały płat, dość cienki, ale bardzo mocny i świetnie nasączony esencją. Miała ona przyjemny dla nosa zapach, lekko kwiatowy, ale delikatny i mi kojarzący się z zapachem kremów nawilżających do twarzy typu Nivea. Już podczas nakładania maski i poprawiania jej na moich palcach zostawało odrobinę piany. Pierwsze zdjęcie od razu po nałożeniu już uchwyciło powstającą pianę, ale po 10 minutach stałam się pluszowym, piankowym misiem. Czas trzymania maski to właśnie około 10 minut i już po około 6 minutach było jej tak dużo, że musiałam ją ściągać z ust. W każdym razie przez całe 10 minut czuć było przyjemny masaż w postaci lekkiego mrowienia. Było to niesamowicie przyjemne dla skóry i odprężające. Cały czas unosił się przy tym przyjemny zapach i słychać było delikatne tworzenie się pęcherzyków powietrza. Tuż przed ściągnięciem maski nagrałam krótki filmik gdzie możecie zobaczyć jak dużo pianki powstało. Kiedy ją ściągnęłam większość piany zeszło, ale część została na skórze i należało ją zmyć. W kontakcie z wodą podczas zmywania poczułam konsystencję, która była śliska. Skojarzyło mi się to od razu ze śluzem ślimaka, ale zmyła się bardzo szybko. Skóra od razu po osuszeniu była rozświetlona i to było pierwsze co zauważyłam. Po za tym buzia była miła w dotyku i zobaczyłam coś czym się przeraziłam, a mianowicie dwie małe krostki. Nie swędziały mnie jednak, nie bolały i to był dla mnie znak, że to nie uczulenie na maskę, a wyciągnięcie przez nią paskudztw z głębi skóry. Na drugi dzień nie było po nich śladu, a ponadto efekt rozświetlenia nadal się utrzymywał. Zauważyłam również lekkie zawężenie porów, a moja skóra na drugi dzień nie zalewała mnie już tak nadmiarem sebum, a jednocześnie była nawilżona. Maska faktycznie się u mnie sprawdziła i jestem zadowolona z jej użycia. W dodatku efekt masowania skóry był tak przyjemny, że z pewnością kupię tego typu kolejną maseczkę. Tę jak najbardziej mogę polecić, ponieważ robi swoje ! Idealna na domowe SPA i poprawienie sobie humoru !

KatarzynaK

Bąbelkująca maseczka do twarzy marki Skin79. Jest to ryżowa maseczka oczyszczająca. Płat maski jest mocno nasączony esencją, która od raz po nałożeniu na twarz zaczyna bąbelkować. W składzie znajduje się wyciąg i filtrat z fermentującego ryżu, który jest bogatym źródłem witamin i minerałów. Pod koniec aplikacji wygląda się jak bałwanek. Musiałam co chwilę zdejmować pianę z okolic ust i nosa, nie mogłam oddychać. Po zdjęciu maski i zmyciu pozostałości piany wodą moja skóra była genialnie oczyszczona, odświeżona i napięta. Uwielbiam bąbelkujące maseczki, dbają o skórę i mam masaż twarzy gratis. Obecnie kosztuje około 4 zł na stronie sklepu, jest na wyprzedaży, mam nadzieję że nie zniknie z ich asortymentu.

marcel066

Ryżowa maseczka oczyszczająca do twarzy Rice Bubble cleansing mask Skin79. Po nałożeniu maseczka mocno się pieni, było strasznie dużo pianki, trzymałam około 10 minut. Po ściągnięciu przez chwilę masowałam twarz wraz z pianką. Nie zauważyłam ściągnięcia ani napięcia, czułam że skóra jest dobrze oczyszczona i nawilżona. 😍

cami

Moje ostatnie zakupy | Skin79 🌿
——————
Przy okazji ostatniej, całkiem sporej promocji Skin79 słyszałam się na niewielkie zakupy. Wybrałam 5 maseczek w płacie. Od dawna kusiły mnie bąbelkowe maseczki, dlatego od razu w koszyku wyładowały 2 ryżowe, każda po 5,90 zł - zużyłam jedną i jestem zachwycona, koniecznie muszę zrobić ich zapas. W koszyku wyładowały także maski z serii Fresh Garden - aloesową i perłową po 2,90 zł. A na sam koniec dobrałam rozjaśniającą maskę Seoul Beauty za 2,80 zł - od kiedy pojawiły się w Skin79 byłam bardzo ich ciekawa, dlatego tym bardziej, że udało mi się ją kupić i to w takiej świetnej cenie. Przy okazji trafiłam na zakładkę z testerami, o której wcześniej nie miałam pojęcia i od razu przepadłam. Do koszyka dołożyłam próbkę odświeżającego balsamu do twarzy i piankę oczyszczającą do twarzy WHAMISA po 80 gr i mini toner do twarzy Benton - po kilku użyciach jestem w nim zakochana, to chyba najlepszy tonik jaki miałam okazję używać. Do tego zestaw próbek kremów BB z serii Animal za grosz. Całość kosztowała niecałe 29 zł a wysyłka była gratis, dlatego tym bardziej cieszę się że udało mi się zrobić takie zakupy w tak świetnej cenie! ❤️

martaako

Maseczka do twarzy Skin79 - Rice Bubble Cleansing Mask. Maska ta jest w płachcie, która jest dobrze wycięta - idealnie pasuje do kształtu twarzy i nie zsuwa się podczas aplikacji. Bardzo lubię za to markę Skin79, że ich maski zawsze są tak dobrze wycięte. Maseczka ta po kilku minutach zaczęła "bąbelkować" -> wytwarzać pianę na powierzchni maseczki. Po około 10 minutach również towarzyszyło temu delikatne łaskotanie. Całość trzymałam na twarzy około 15 minut. Piany wytworzyło się naprawdę sporo, bo utworzyła się jej całkiem gruba warstwa. Następnie po zdjęciu maski, przemyłam ją wodą i mogłam wyczuć delikatny mydlany osad po produkcie. Po umyciu całej twarzy miałam bardzo przyjemne uczucie orzeźwienia i oczyszczenia. Skóra faktycznie była oczyszczona, lekko czerwona od zabiegu, ale przyjemna w dotyku. Nie była wysuszona, a nawilżona, stąd u mnie za to duży plus. Produkt ten bardzo dobrze się u mnie spisał. Jest to kolejna maska od Skin79, którą mogę Wam polecić i na pewno nie jest to moja ostatnia od nich!

domkapodomka

O, o, o! ODKRYŁAM HIT!
Długo ta maseczka u mnie leżała, oj bardzo długo. Mam taki głupi nawyk, że jak coś mnie dużo kosztowało to szkoda mi tego używać. Teraz żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej!
Ładny, delikatny zapach, kojący i luksusowy. Piana zaczyna się tworzyć od razu po kontakcie płatka ze skórką. Zaczyna się przyjemne bąbelkowanie i masaż twarzy. Baaaardzo dużo jest tej pianki, wlazła mi na usta (które wygładziła) i wlazła do nosa. Siedzimy, relaksujemy się, staramy się nie udusić generalnie pianą, żeby... zdjąc maseczkę po 10 minutach, umyć twarz i doznać szoku! Moje pory?! Jeszcze nigdy nie były TAK czyste. Serio, wiem to, bo ostatnio wzięłam je sobie na cel i stały się jednym z moich głównych kompleksów. Genialna jest ta maska, moja buzia wygląda na ten moment fenomenalnie. Mam zamiar zrobić zapas, na rok!

smerfetka3

Ryżowa maseczka bąbelkująca to moja pierwsza maseczka tego typu w płacie, wcześniej używałam bąbelkujacych maseczek ale miały one żelową formułę. Byłam ciekawa jak takie rozwiązanie sprawdzi się na płachcie. Maseczka ma biały, mocno nasączony esencją płat, który jest bardzo elastyczny i łatwo dopasowuje się do twarzy. Zapach tego produktu jest dość specyficzny ale bardzo delikatny i po chwili przestaje być wyczuwalny. Piana rośnie trochę wolniej niż przy maseczce w żelu tego typu ale tworzy się jej ostatecznie równie dużo. Trzeba uważać zwłaszcza przy oczach żeby ich nie podrażniła kiedy będzie jej już dużo. Lubi wchodzić też do nosa i ust. :p Bąbelki przyjemnie masują skórę zapewniając jej przy tym odświeżenie a dodatkowo zwiększają efektywność maseczki. Tworzące się pęcherzyki powietrza sprawiają, że esencja wbija głęboko w pory i dzięki temu dokładnie je oczyszcza. Maseczka zawiera w sobie naturalny detergent z soku jabłkowego mający działanie oczyszczające oraz filtrat z fermentowanego ryżu, który zwęża pory, szok antystarzeniowo, zwalcza przebarwienia a także obkurcza rozszerzone naczynka. Jestem bardzo zadowolona z działania tego produktu i marka skin79 jak zwykle mnie nie zawiodła. Kolejna ich maseczka wędruje na moją listę produktów godnych polecenia.

Fixation

Maska do twarzy w płacie, Rice Bubble, marki SKIN 79. Jest to jedna z masek, których używam regularnie i którą zawsze mam gdzieś w zapasie. Jest to maska bąbelkowa, z ekstraktem z ryżu, który pomaga rozjaśnic i oczyścić skórę. Efekty działania tej maski są widoczne gołym okiem, co sprawia że do niej wracam. Trzeba tylko uważać, żeby np. nie śmiać się zbyt gwałtownie, kiedy ma się tę maskę na twarzy, bo można sobie podrażnić gardło jak się wciagnie te bąbelki razem z wdechem.

Cveto4ek

Skin 79 Rice Bubbe Cleansing Mask. Oczyszczająca bąbelkowa maseczka w płacie, która w kontakcie z powietrzem powoduje powstanie pianki, zapewniając jednocześnie efekt masażu. I poprawa humor, bo śmieszne to wygląda W składzie znajdziemy wyciąg z fermentowanego ryżu. Maska dobrze zwęża pory, rozjaśnia i wygładza skórę. Twarz po zastosowaniu maseczki jest bardzo przyjemna w dotyku.

andzi28

SKIN79 Ryżowa maseczka oczyszczająca w płacie - Rice Bubble Cleansing Mask. Maska świetnie oczyszcza skórę, skóra jest po niej miękka, świeża, nie błyszczy się. Po nałożeniu na twarz maska bardzo się pieni dzięki temu maska na lepsze działanie. Płat dobrze trzyma się twarzy nie zjeżdża dzięki temu po nałożeniu nie musimy leżeć. ☺️ Polecam ♥️😍

nookieexx

Matka Polka odkopuje się z zakupionych dawno dawno temu kosmetyków.

Pare miesięcy temu, na głównej stornie Skin79, zaszalałam i zamówiłam parenaście maseczek. Pierwsza na test poszła Rice Bubble cleansing mask.

Producent mówi o niej ze jest to pierwsza maseczka w płachcie zapewniająca jednocześnie oczyszczenie oraz masaż !.
Powiem wam ze strzelające ‚bubble’ naprawdę lekko masują skore i relaksują.

Maseczka zawiera kwas fitowy, który zwęża pory, działa antystarzeniowo oraz zwalcza przebarwienia. 👏🏼

Skóra po niej jest fajnie oczyszczona, ale tez napięta.

Dziewczyny, polecam wypróbować. !

Zoey6

Już trzecia zdenkowana w kwietniu maseczka, tym razem jest to moja nowość od skin79 maseczka w płachcie bombelkująca rice bubble cleansing mask. Testowałam rok temu maseczkę czarną bombelkująca a teraz w końcu podczas zakupów zdecydowałam się na ryżową. Maseczki bombelkujące bardzo lubię, przyjemnie mrowią i masują skórę, przez co pozwalają się niesamowicie odprężyć. Maseczki używa się na raz, po nałożeniu płachty na skórę pojawia się pianka, która masuje skórę przez cały czas. Jest to bardzo przyjemne uczucie. Po zdjęciu trzeba koniecznie opłukać twarz z warstwy pianki. Skóra po tej maseczce jest rozjaśniona i przyjemna w dotyku. Pory też są zmniejszone. Ja polecam, chociaż to drogi produkt jak na jedno użycie to uważam, że czasami można sobie na niego pozwolić .