19 na 22 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Tropikalny olej z marakui regeneruję skórę, a ekstrakt z mango dodaje świeżości oraz przywraca zdrowy wygląd skóry.

Produkt dodany w dniu 15.03.2019 przez nana37

BeBeauty TROPICAL JELLY Marakuja Mango

Be Beauty - TROPICAL JELLY - Mango i marakuje
Maseczka z Biedronki za niecałe 2zł.
Zachęcona maseczkami Tropical Island z Marion - które produkuje także te od be Beauty postanowiłam wypróbować jedną wersję z dostępnych czterech.
Pozostałe poleciały do Clouders.
Niestety - zawiodłam się na tej maseczce bardzo i na pewno nie polecam jej nikomu.
O ile samo opakowanie jest kolorowe, nawiązuje do zapachu maseczki - to wnętrzność jest okropna.
Sam zapach jest słodki, owocowy i bardzo naturalny i to on jedynie mi w maseczce się spodobał.
Konsystencja- jest dużo gorsza od tej, którą "poznałam" w Marion.
Źle się ją rozprowadza, ciągle ścieka z twarzy- tworzy grudki.
Po około 4 minutach czułam pieczenie- więc maseczkę zdjęłam z twarzy.
Także - nie zrobiła z moją twarzą nic, a miała regenerować.
Nie polecam, chyba jedna z najgorszych maseczek w ostatnim czasie.

Zobacz post

Tropical Jelly

Uległam maseczkom z Biedronki BeBeauty Tropical Jelly.

Moja siódma maseczka w marcowym wyzwaniu!

Wybrałam maskę mango i marakuja, jest to maska regenrująca z ekstraktem z mango i olejem z marakui. Producent zapewnia, że dzięki masce skóra odzyska świeżość oraz zdrowy wygląd.

Maska jest w formie galaretki. Dosć dziwna konsystencja. Dobrze, że nakładałam ją nad umywalką, bo część mi po prostu zleciała. Na twarzy było już lepiej. Zapach był świetny! Instensywny, słodki, rewelacja! OD razu poczułam się, jak na wakacjach.

Jak z efektami? Hm... no maska jest dość przeciętna. Kosztuje mniej niż 2 zł i efekty też są raczej słabe. Skóra była lekko nawilżona, ale nie zauważyłam więcej efektów. Warto ją przetestować dla samej frajdy i zapachu, ale na pewno nie po to, by coś zrobiła.

Zobacz post

BeBeauty Care, Maseczka do twarzy, Tropical Jelly, Regenerująca, Mango i marakuja

🥭 Be Beauty Care. Tropical Jelly. Maseczka do twarzy. Nowość z Biedronki. Rano przetestowałam nową, żelową maseczkę od Be Beauty. Dziś zdecydowałam się na wersję z mango i marakują. Po otworzeniu opakowania wydobył się bardzo przyjemny, owocowy zapach soczystego mango. Maska była koloru pomarańczowego. Konsystencja przypominała galaretkę. Nakładam ją nad umywalką i dobrze, bo trochę na początku wyślizgnęło mi się jej z dłoni. Dosyć śmiesznie wygląda na twarzy, co możecie zobaczyć na zdjęciu. Trzymałam ją na buzi wyznaczony czas jak zaleca producent na odwrocie opakowania. Przez cały ten czas czułam podszczypywanie i lekkie pieczenie, ale było to do wytrzymania. Skóra się wygładziła, lekko nawilżyła, ale nic poza tym. Była lekko zaczerwieniona. Kosztowała 1,49 zł i jak za taką cenę to warto spróbować. Mam jeszcze 3 inne wersję zobaczymy jak one się sprawdzą.

Zobacz post

m

Nowe maseczki z BeBeauty! Nie mogłam się powstrzymać przed zakupem! Od razu gdy je zobaczyłam przypomniały mi się te galaretkowe maseczki z Marion. Były one bardzo fajne i bardzo podobała mi się ich konsystencja. Wszystkie maseczki mają takie same warianty zapachowe co te z Marion i w dodatku odpowiadają tym samym właściwościom. Poza tym mają dość identyczne opakowania. Jedna maseczka wystarczy pewnie na jedną dużą lub 2 mniejsze aplikacje. Mam nadzieję, że będą one również miały taki ładny zapach i galaretkową postać jak te z Marion. Kupiłam je w Biedronce po 1,49 złotych. Już niebawem pochwalę się efektami jakie one dają. Najbardziej ciągnie mnie do regenerującej i nawilżającej maseczki.

Edit: Maseczki za bardzo nie są warte uwagi. Najlepiej wypadła arbuzowa, bananowa miała okropny zapach. Z skórą właściwie to nic efektownego nie zrobiły, w przypadku niektórych nawet efektów nie było. Nie wrócę już do nich.

Zobacz post

maseczki

Poszłam wczoraj do paczkomatu, ale obok niego jest Biedronka... na zdjęciu widać, jak się to skończyło.

Kończy mi się żel pod prysznic, a że nie miałam nigdy z serii BeBeauty to wzięłam o zapachu orchidei z arganem. Lubię produkty z pompką, więc za to duży plus. Zapach jest lekki, delikatny, ale wyczuwalny.

Nagle zauważyłam - maseczki! Nie widziałam ich jeszcze nigdzie w internecie, więc uznalam, że to jakaś nowość i je wzięłam. Doczytałam potem, że faktycznie, dopiero pojawiły się asortymencie Biedronki. Mają już grafiki w letnim klimacie! Tak pięknie wyglądąły, ze musiałam wziąć wszystkie.

Pina Colada, odżywiająca, woda kokosowa i ekstrakt z ananasa
Arbuz, nawilżająca, ekstrakt z arbuza, ekstrakt z zielonej herbaty
Mango i marakuja, regenerująca, ekstrakt z mango, olej z marakui
Banan, rozświetlająca, ektrakt z kwiatów drzew bananowych, ekstrakt z cytryny

Jestem ich mega ciekawa i mam nadzieję, że cudownie pachną!

Zobacz post
1 2