Eveline

Sarmaliska

Siemka! 👋🏻

Podkładem po który sięgnęłam w wyzwaniu "Makijaż po polsku" był podkład z Eveline - "Matt My Day", który otrzymałam jakiejś paczce PR od marki. Niestety nie polubiliśmy się. Opakowanie jest niewygodne, pompka w ogóle nie pobiera produktu. Nie rozumiem po co dodali psikacz do tubki, ale okej... Za każdym razem musiałam odkręcać nakrętkę i wylewać podkład na rękę prosto z opakowania. Formuła również nie przypadła mi do gustu, ponieważ praktycznie nic nie kryje i żeby zatuszować najlżejsze niedoskonałości musiałam nakładać KILKA WARSTW produktu. Zużyję go, ale na pewno do niego nie powrócę.

2/10 w liskowej skali. 🦊

Inspiracjm

Podkład Eveline MATT MY DAY. Posiadam dwa odcienie - Vanilla Beige, który otrzymałam w przesyłce od Ofeminin oraz Natural, który otrzymałam w przesyłce od marki Eveline. Producent zapewnia, że jest lekki i zapewnia matowy efekt, utrzymujący się do 12h oraz długotrwałe krycie. Do kupienia np. w Rossmannie za ok. 30zł. Podkład nałożony solo nie do końca dobrze się u mnie sprawdza. Mam cerę trądzikową z mnóstwem czerwonych przebarwień i blizn, których niestety nie przykrywa. Na dodatek ma dosyć intensywny zapach i podkreśla pory. Co do odcieni, to chyba bardziej odpowiada mi Vanilla Beige. Składowo nie powala, jak większość podkładów drogeryjnych, a na dodatek ma Limonene, który mojej cerze nie służy. Zużywam mieszając z podkładem Janda i ta mieszanka wygląda dużo lepiej. Podsumowując - nie jest źle, przy ładnej cerze może się dobrze sprawdzić. Znam gorsze i lepsze podkłady, więc moim zdaniem to taki średniak.

Inspiracjm

Kilka dni temu otrzymałam przesyłkę od marki Eveline. Znalazłam w niej przede wszystkim 3 kremy do twarzy z serii Bio Vegan. Słyszeliście o nich? Ja czytałam kilka wpisów na ich temat na facebookowych grupach, gdzie są bardzo chwalone za dobre składy. Bazują na naturalnych olejach i ekstraktach. Nie zawierają parabenów, silikonów, oleju parafinowego i peg-ów. Do wyboru mamy: krem multinawilżający, krem aktywnie matujący i krem ultraodżywczy. Jako pierwszy postanowiłam przetestować ten ostatni (skusiłam się ze względu na dynię). Dobór składników jest naprawdę imponujący. Znajdziemy w nich m.in. awokado, spirulinę, jagody goji, jarmuż czy szpinak, czyli tzw. superfoods. Zapowiada się dobrze, krem ma lekką konsystencję i przyjemny zapach. Co znalazło się w przesyłce poza kremami? Wszystkie produkty są dla mnie nowościami, poza podkładem Matt my day, który mam już w swojej toaletce (aktualnie posiadam dwa odcienie - 02 i 03). Drugi produkt z kolorówki to lakier do ust Gloss Magic w odcieniu 10 Glamour Rose. Na moich instastories mieliście okazję zobaczyć go na ustach. Pachnie tak, że chciałoby się go zjeść. Trzy ostatnie produkty to odżywczy balsam do rąk Nutri Honey - na pewno przyda się zimą, maseczka Magic Mask Llama Queen oraz aktywnie nawilżające mleczko do ciała z kokosem. Na bieżąco będę zdawać Wam relacje z testów, więc bacznie obserwujcie mój profil. Koniecznie dajcie mi znać, czy macie jakiegoś ulubieńca, wśród produktów marki Eveline. U mnie do tej pory były to konturówki do ust, ale czuję, że to się zmieni.

paulinoowo

Podkład matujący od Eveline w kolorze 02 natural. Podkład ma bardzo fajne opakowanie i według mnie jest dosyć oryginalne. Pompka działa poprawnie i łatwo można dozować ilość produktu. Jeśli chodzi o sam produkt to ma przyjemną konsystencję i kolor jak najbardziej mi pasuje. Twarz faktycznie jest matowa, ale nie czuje żeby była zbyt sucha, a produkt na twarzy nie wygląda jakoś źle i sucho. Jest on jednak dosyć gęsty przez co nie lubię nakładać go palcami, bo ciężko go potem zmyć. Produkt nie ważył się na twarzy i nie było efektu ciasteczka. Produkt trzyma się na mojej twarzy bez zarzutu, przykrywa drobne przebarwienia i nie wyskoczyły mi po nim żadne niespodzianki.

ksanaru

Eveline, matt my day, podkład matujący, 02 natural. Dostałam go w wygranej paczce od Eveline. Dostałam kolo 02 , który jest dla mnie za ciemny, podczas testów przeciągnęłam go na szyję żeby się nie odcinał. bardzo ubolewam, bo bardzo mi się spodobał, jest idealnym dziennym podkładem, fajnie wyrównuje koloryt, maskuje drobne niedoskonałości, ma fajne wykończenie - nie jest to mocny mat, a taki w granicach naturalności. Gdyby nie fakt, ze mój korektor pod oczy potrzebuje pudru - raczej bym go nawet nie pudrowała. Opakowanie też jest fajnym rozwiązaniem - tubka z pompką. Ten egzemplarz powędrował do @ViolaBujak i mam nadzieję, że u niej wypadnie równie dobrze, a ja rozważam kupno jaśniejszego odcienia z gamy, 01 wydaje się być idealnym kolorem dla mnie.

ksanaru

14 lutego wygrałam jedną z 13 nagród w konkursie Eveline. Nagrodą był zestaw kosmetyków o wartości 500 zł, dziś do mnie dotarł i jestem bardzo miło zaskoczona. Są tu zarówno hybrydy, kosmetyki do makijażu jak i pielęgnacji twarzy i ciała. Z wszystkiego co się tu znajduje miałam okazję testować tylko 3 rzeczy - pomadkę, lakiery i podkład. Wszystko co się tu znajduje z chęcią przetestuje, zdecydowaną większość pewnie kupiłabym prędzej czy później sama. Mimo,ze hybryd mam dużo to chyba z nich się ucieszyłam najbardziej, znalazły się tu piękne kolorki, baza, top, cleaner i zmywacz. Nowością, która mnie zaciekawiła najbardziej jest esencja - hydrator. Eveline chyba wiedziało co lubię, bo znalazły się tu 2 rozświetlacze - w kremie/żelu oraz poczwórna paletka rozświetlaczy i nie zabrakło cieni do powiek - są tu aż 3 palety! Pierwsze testy za mną i moje zdanie o firmie eveline w zasadzie się nie zmieniło - mają wiele świetnych produktów w niskiej cenie. Jest tutaj zbyt dużo rzeczy żeby wszystkie opisać, ale na pewno niebawem zaczną pojawiać się chmurki z recenzjami!