Isana

icecold

Isana, Pianka do golenia Malina&Jaśmin z aloe vera

Jest to moja pierwsza pianka do golenia z Isany, do tej pory sięgałam zazwyczaj po pianki/żele z Balea. Piankę dostałam od ślicznej @Kicia124 . Opakowanie ma typowo jak pianka, w ładnym różowym kolorze i myślę, że jest przyjemne dla oka. Jeśli chodzi o pojemność to zawiera 150ml produktu. Łatwo się ją wyciska z opakowania, pianka jest kremowa, gęsta i dobrze trzyma się skóry (nie spływa po nałożeniu). Do tego bardzo ładnie pachnie, połączenie maliny i jaśminu zdecydowanie na plus. Pianka sprawia, że maszynka dobrze sumie po skórze i po jej użyciu skóra jest nawet miękka (myślę, że to dzięki zawartości aloe vera). Bardzo fajna odskocznia od Balea, cieszę się, że mogę ją wypróbować

ksanaru

Isana, Pianka do golenia malina i jaśmin.
Podobnie jak inne produkty tej firmy - nie zawiodła mnie. Jest tania i spełnia swoje zadanie, więc jak nie wiem co wybrać to stawiam własnie na nią. Zapach jest przyjemny na (moje) szczęście lepiej wyczuwalna jest malina niż jaśmin.
Dozownik działa bez zarzutu, łatwo wziąć tyle produktu ile nam potrzeba.

ksanaru

Powoli nadrabiam zaległości zdjęciowe, to moje ostatnie zakupy z Rosska, w zasadzie ostatnie i przed ostatnie. Moich zapasów już nie ma więc zaczyna mi brakować podstawowych rzeczy, szkoda że właśnie teraz.
W pierwszej turze kupiłam:
- AA, żel do higieny intymnej
- Isana, pianka do golenia
- Schwarzkopf, odżywka do włosów
- Isana, waciki kosmetyczne

Druga tura była bardziej korzystna cenowo i wspomniała o tym w swojej chmurce @Rilonahair, udało nam się upolować kilka tanioszek, dal siebie wzięłam:
- Bielenda, micelarny żel do mycia twarzy
- Nivea, odżywka do włosów.


W zasadzie wszystkie produkty są dla mnie połowicznie nowością, nie miałam jeszcze konkretnie tych wersji zapachowych. Znam linię odzywek, zarówno z Nivea jak i Schwarzkopf. Czarna seria Gliss kur jest moją ulubioną, miałam z niej już chyba wszystko poza własnie odzywką i to kilkukrotnie. Z nivea miałam kilka odżywek w sprayu i tez były fajne. Pianki z isany to też coś, do czego wracam co jakiś czas, są tanie i spełniają swoją funkcję. Serię fresh juice z Bielendy poleca dużo osób, więc jestem ciekawa jak się sprawdzi, zapach bardzo mi się podoba, oby z działaniem na dłuższą metę było tak samo.

Inspiracjm

Pianka do golenia Isana Raspberry&Jasmin. Niezmiennie, to jeden z moich ulubionych produktów w tej kategorii. Jej plusy to niska cena (na promocji kosztuje zaledwie niecałe 4zł), łatwo dostępna (w Rossmannie), ładnie pachnie i ma przyjemną konsystencję. Atomizer zazwyczaj również nie sprawia żadnych problemów. Zużyłam już kilkanaście opakowań, a kolejne czekają w kosmetycznych zapasach.

OrzechOwa235

Pianka do golenia ISANA o zapachu maliny i jaśmunu.
Ma ładny zapach, słodziutki i owocowy. PsiKACZ jest dobrze zrobiony i miękko chodzi dzięki czemu łatwo wydobyć produkt. Odrobina żelu natychmiast zamienia się w ogromną ilość pianki. Maszynka dobrze z nią współpracuje a pianka nie zapycha maszynki. Pianka jest w kolorze biały i jest bardzo delikatna. Skóra po niej jest delikatna i nie podrażniona. Myślę że starczy mi naprawdę na długo.

sjemaziomq

ISANA, pianka do golenia o zapachu maliny i jaśminu. Dostałam ją w paczce urodzinowej . Rossmannowska ISANA lata temu już przypadła mi do gustu z racji dobrej ceny i ciekawych produktów. Byłam bardzo ciekawa tej pianki. Pierwsze co to zachwyciła mnie jej szata graficzna. Jest bardzo fajna. Nie spodziewałam się cudów, bo wcześniej miałam balea żel i był taki sobie.. Ale o dziwo jestem pozytywnie zaskoczona. Pianka jest naprawdę przyjemna. Intensywnie pachnie co najbardziej mnie zdziwiło. Bardzo fajnie zmiękcza włoski, dzięki czemu golenie nóg jest sprawne. Bardzo się cieszę że mogłam wypróbować i napewno zostanie ze mną aż do denka .

dreams1919

Pianka do golenia marki Isana, którą dorwałam w Rossmannie. Moją uwagę przykuła kolorowa szata graficzna opakowania. Pianka ma przyjemny, owocowy zapach: dobrze wyczuwalna jest tutaj malina ale też czuć jaśmin i nie jest to jakiś chemiczny zapach. Pianka ma puszystą konsystencję i świetnie się ją nakłada na skórę. Po kilku minutach dobrze zmiękcza włoski na nogach dzięki czemu depilacja jest bezproblemowa. Dodatkowo pianka jest bardzo wydajna i nie uczuliła mnie. Polecam.

byKadia

Po mojej dłuższej nieobecności z przyczyn zdrowotnych powracam ze zdwojoną siłą Dziś czas na denko z Lutego A co się w nim znalazło:
- Mydło Luksja Marshmallow - Zapach jest niesamowity. Jedyny minus to mała pojemność i cena do tego nieadekwatna.
- Balsam do ust Sun Delia - Średniawy. Nawilżał lekko usta, lecz gdy były w złej kondycji to ich nie regenerował.
- Płyn micelarny Selfie Project - Fajny płyn, dobrze oczyszczał z makijażu i zabrudzeń. Gdy dostał się do oka to lekko szczypał. Zapach delikatny i przyjemny. Czasami szczypał w buzie.
- Peeling do ust Hania Beauty - Zapach pomarańczy był cudowny, jednak sam peeling już nie tak doskonały. Konsystencja była zbyt bardzo zbita, przez co peeling się sypał i nie trzymał warg. Ścieranie okej, jednak zdecydowanie jak na razie moim numerem jeden jest peeling malinowy od Mokosh.
- Próbka zapachu Fun - Próbkę miałam kiedyś w ShinyBoxie. Zapach mocny, dość specyficzny.
- Pianka do golenia Isana - Świetny malinowy zapach. Pianka jak pianka
- Balsam do ciała 5 olejków Eveline - Dobrze się wchłania, świetnie nawilża, pachnie delikatnie olejkiem arganowym. Zmieniłabym opakowanie, ponieważ na sam koniec pompka nie daje rady wydobyć produktu. Na szczęście nie ma problemu by po odkręceniu balsam "wyleciał" A na dnie było go dość sporo, ponieważ starczyło mi jeszcze na trzy użycia.
- Pianka do mycia ciała Organiqe - Markę uwielbiam, lecz zapach tej pianki mi nie przypadł do gustu. Miało być mlecznie, a dla mnie pachniało takim mydłem w kostce.
- Maseczka Efektima - Fajne działanie - nawilża, ujędrnia lecz niestety sposób aplikacji jest tragiczny. Maska zsuwa się z twarzy, nie przylega do niej. Trzeba cały czas leżeć by nie spadła. Gdy chciałam ją poprawić to potrafiła się rozdzierać.
- Maseczka ogórkowa Holika Holika - Ta maseczka jest świetna! Czuć świeżego ogórka, działanie także świetne!
- Żel do mycia twarzy Eco - Ten produkt nie do końca przypadł mi do gustu. Myje buzie, ale jest bez szału.
- Maska, peeling, żel 4w1 Tołpa - Jest to naprawdę świetny produkt! Można go stosować jako żel do mycia twarzy, maskę ściągającą lub peeling. Ja używam tego produktu jako maski ściągającej i na prawdę efekty są niesamowite. Mały minusik za to, że ciężko się ją zmywa
- Maska do twarzy Babci Agaffi - Jest ok, aczkolwiek wielkich efektów nie zauważyłam. Dobrze tonizuje, a to jest jej zadanie, lecz była taka zwykła.

I to na tyle jeśli chodzi o denko z Lutego

sjemaziomq

#2
Dziękuję @smerfetka3 za cudowną paczkę urodzinową!
Znalazłam w niej same superanckie kosmetyki i nie tylko! Serio jest CUDOWNA
Śliczna torebeczko - kosmetyczka skórzana , w środku znalazłam jeszcze pasek i właśnie wyczaiłam , że jest ona zakładana jak nerka ! to dopiero hit ! Na pewno wam ją pokaże z bliska
Tutti-Frutti Krem do dłoni i paznokci
Maseczkę do twarzy Isana
Pianka do golenia Isana
Pianorób o którym długo marzyłam , a teraz nie miałam nawet jak kupić, więc wow Manufaktura piękna.
Próbka kremu propolia
Bronzer z misslyn! Wstyd przyznać , ale to mój pierwszy bronzer w życiu i z wielką przyjemnością nauczę się go używać!
Odżywka do włosów w Sprayu Gliss Kur - tą wersję miałam okazję testować i świetnie się u mnie sprawdziła ale ...
Szampon Gliss Kur jest dla mnie totalną nowością , a w zestawie na pewno robią większą robotę
Przepiękną kartkę urodzinową
Czekolada biała, która jest tylko na jednym zdjęciu , i już więcej jej nie zobaczycie ... Mmm

Dziękuję Dorotko sprawiłaś mi ogromną radość! Wszystko jest śliczne, urocze i pachnące że hoho . Z wielką przyjemnością przetestuje wszystko

beataa1995

#DENKO 1/2020
Trzydziesta druga chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 39 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Ziaja, Kozie mleko, Masło do ciała, skóra po jego użyciu jest zregenerowana, uelastyczniona oraz miękka. Masło bardzo dobrze nawilża skórę, dzięki czemu likwiduje uczucie suchości.
2. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (czekolada), miał on przyjemny czekoladowy zapach oraz brązowy kolor. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
3. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (figa i masło shea), miał on delikatny zapach. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
4. FIT.Friends by oceanic Refresh yourself, żel pod prysznic, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Girlz Only, suchy szampon do włosów, odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
6. Cien, Pianka do włosów, którą używałyśmy przy modelowaniu włosów. Łatwo wyczesywało się ją z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała ich.
7. Fa kids, żel pod prysznic&szampon, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
8. Balea, nawilżająca odżywka o zapachu mango, dobrze rozprowadza się ją włosach oraz spłukuje się z nich. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, nawet gdy były wcześniej splątane. Włosy były także gładkie, lśniące oraz miękkie.
9. Isana, Pianka do golenia raspberry&jasmine, dobrze się ją rozprowadza na skórze oraz maszynka dobrze z nią współpracuje. Skóra po jej użyciu jest nawilżona, gładka oraz wypielęgnowana.
10. Babuszka Agafia, szampon do włosów kwaśne mleko, włosy po jego użyciu są dokładnie umyte oraz odżywione. Szampon wzmacnia kolor włosów farbowanych oraz jest łagodny dla skóry głowy. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się oraz nie są splątane.
11. Cien, Food for skin, krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
12. Cien, Food for skin, krem do rąk, odżywienie z goździkowcem korzennym, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
13. Balea, It’s a magical time, peeling do stóp, skóra po jego użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Peeling ma naturalne drobinki, które dobrze złuszczają martwy oraz twardy naskórek.
14. Hydrozaurus, Perełki do kąpieli, delikatnie barwiły wodę na żółty kolor, w zależności od wyspanej ich ilości. Perełki nie wysuszały skóry, a wręcz przeciwnie nawilżały ją.
15. Balea, It’s a magical time, perełki do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
16. Balea, It’s a magical time, sól do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę na czerwony kolor. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
17. Marba Cosmetics, HUHU, musująca pastylka do kąpieli, szybko rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją na żółto. Skóra po jej użyciu była trochę nawilżona.
18. Balea, It’s a magical time, Gwiazda kąpielowa, wolno rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją. Trochę nawilżała skórę.
19. Pharmatech, naturalny olejek lawendowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
20. Garnier, regenerujący krem do rąk, bardzo dobrze nawilżał dłonie i regenerował je.

nana37

Styczniowe denko ❤️Chyba największe, jakie kiedykolwiek wstawiłam,aż sama jestem w szoku. Jak co miesiąc mam tu prawdziwe perełki i totalne kity. Przeważają produkty do pielęgnacji twarzy, od masek po kremy i inne wynalazki. Jestem z siebie dumna, bo udało mi si zdenkować sporą ilość maseczek do twarzy.
Najbardziej zadowolona jestem z balsamu do ciała, kremu do twarzy MIYA, pianki do golenia z Isany oraz spirytusu aloesowego. Największy niewypał to szampon z Nivea, strasznie obciążał włosy, miałam ciągle wrażenie, że są tłuste i nieświeże. Kremy BB również okazały się niepowodzeniem (zarówno skin79 jak i ten z Nivea). Początkowo byłam nimi zachwycona, ale na dłużą metę nie są warte wydanych na nie pieniędzy.
Z maseczek, najlepsza okazała się ta, zawierająca wodę lodowcową,oraz złuszczająca maska do stóp.
Kolorówka również zasługuje na wspomnienie :
Eyeliner z Eveline służył mi dzielnie, dopóki nie zakochałam się w tym z Revolution. Tusz do brwi się u mnie nie sprawdził, ma za grubą szczoteczkę. Tusz do rzęs również nie przypadł mi do gustu. Pisak do brwi - porażka! Zaschnięty po kilku próbach..

dreams1919

Pianka do golenia marki Isana. Tutaj wersja z maliną i jaśminem. Pianka ma ładną szatę graficzną na opakowaniu, która przykuwa wzrok i zachęca do zakupu. Pierwszy raz mam zapachową piankę i bardzo ją polubiłam. Zapach jest słodki, owocowy lecz niechemiczny. Pianka bardzo łatwo i szybko rozprowadza się po skórze i zmiękcza włoski. Po depilacji skóra jeszcze przez jakiś czas jest pachnąca malinami. Niestety pianka nie jest wydajna. Plus za to, że zapach umila czas w łazience.

Kicia124

Pianka do golenia Isana raspberry & jasmine. Pianka ładnie pachnie malinowo . Na zwilzona skore nanosimy pianke i równomiernie rozprowadzamy i golimy skórę maszynka. Po goleniu myjemy skórę.
Pianka po wycisnieciu rosnie ,ale nie tak bardzo jak pianka z Balea którą szybciej używałam . Ułatwia golenie ,ma ładne poręczne opakowanie, ładny zapach . Dużym plusem jest cena 4.99zl ,a teraz w Rossmann w promocji mozna ją kupić za 3.79 zl. Opakowanie zawiera 150 ml .

marcel066

Pianka do golenia z Isana z łagodzącym ekstraktem z aloe vera przeznaczona jest do delikatnego golenia również miejsc intymnych. I uważam, że dobrze spełnia swoją rolę. Ułatwia golenie, dzięki czemu skóra nie jest podrażniona. Jest bardzo wydajna i łatwo rozprowadza się po skórze. Ma przepiękny zapach malinowy. Zakupiłam ją w Rosmanie i używam ją do golenia nóg.
#ciasteczko

Inspiracjm

Moja ulubiona pianka do golenia, czyli Isana malina i jaśmin z aloesem. Zużyłam już kilka opakowań tego produktu. Jest tania, na promocji w Rossmannie dostępna za grosze. Na dodatek bardzo ładnie pachnie, jest dosyć wydajna i ma przyjemną, gęstą konsystencję. Czego chcieć więcej?

ankaraax

Pianka do golenia Isana - Malina i Jaśmin. Jak wiadomo produkty z tej firmy są dobre i tanie. Pianka ma fajną konsystencję. Po naciśnięciu wylatuje pianka, która natychmiast nabiera dużej objętości. Dobrze rozprowadza się na ciele, nie spływa, nie wywołuje podrażeń. Oczywiśćie plus za piękny owocowo-kwiatowy zapach. Wiadomo nie jest to produkt "górnych lotów" ale swoją robotę robi.

kkosarska

❄️ Isana. Raspberry & Jasmine. Pianka do golenia.

Pianka z Balea sięgnęła dna, musiałam więc szybko kupić nową. Akurat była promocja w Rossmannie i zdecydowałam się na tę właśnie piankę ze zdjęcia. Cena jej to 3 zł z groszami. Ma całkiem ładne opakowanie.
Pianka pachnie przepięknie, jaśminu nie czuję, ale malinki są bardzo wyczuwalne i bardzo mi się to podoba. Pianka dobrze współgra z maszynką, golenie jest przyjemne. Skóra nie jest podrażniona.

W opakowaniu jest 150 ml produktu i muszę przyznać, że pianka jest bardzo wydajna.

ILKA021

Kolejne ciasteczko do depilacji. Pianka do golenia Isana Jaśmin i Malina przeznaczona do najbardziej wrażliwych miejsc. Zalety tej pianki to po pierwsze cena bo jej koszt to ok tylko 6 zł. Po drugie zapach. Jest w niej wyczuwalna woń maliny, która podczas aplikacji roznosi się po całej łazience. Inne jej zalety to na pewno łatwiejsze golenie, maszynka gładka "ślizga" się po skórze. Nie nawilża dobrze skóry, używam po niej balsamu, ale i tak uważam że jest godna uwagi i polecenia.

Ageczii

Ubóstwiam te pianki do golenia od Isany- 150 ml kosztuje 5 zł, a teraz w promocji 3,79 zł! Wyglądają bardzo ładnie, grafika jest estetyczna, przyciągająca wzok, opakowanie matowe. Ma zapach mamby malinowej, długo pachnie nim łazienka. Pianka jest bardzo gęsta i wydajna o białej barwie. Po depilacji skóra jest gładka, miękka, odpowiednio zabezpieczona. Wersja malina i jaśmin bardzo przypadła mi do gustu, spełnia swoje zadanie i jeszcze nigdy nie zawiodłam się na piankach tej marki.

Dell

Nie jestem specem od pianek do golenia, zawsze sięgam po te, które są tanie lub na okazyjnej promocji. Wystarczy mi, że spełniają swoją funkcję, nie zależy mi na pięćdziesięciu ekskluzywnych dodatkach robiących cuda mojej skórze. Najczęściej sięgam więc po produkty Isany, zazwyczaj kupuję więcej niż jedną sztukę na raz, żeby coś było na zapas.
Ta konkretna w wersji Raspberry & Jasmine przypadła mi do gustu najbardziej ze wszystkich, które do tej pory używałam. Pianka jest bardzo gęsta, wydobywa się z opakowania wąskim strumieniem, więc nawet posiadaczki ciężkiej ręki nie powinny przypadkiem nałożyć jej zbyt dużo. Opakowanie jest wąskie i poręczne, design bardzo mi się podoba. Jedną z największych jej zalet jest wydajność (jeśli nie pomyli się jej z pianką do mycia co zrobić, opakowanie miało taki sam kolor, marka też ta sama, jakoś tak wyszło a że na wykończeniu konsystencja nie jest już tak gęsta, w ogóle mi nie podpadło), pianka wystarczy na naprawdę długo jak na tak niepozorne opakowanie, co pozytywnie mnie zaskoczyło

nana37

Uwielbiam pianki do golenia, staram się zawsze mieć jakiś zapas. Na zdjęciu malinowa pianka z ISANY, ma bardzo ładny, delikatny zapach. Pianka ma lekką konsystencję, średnio gęstą. Dobrze się rozprowadza, łatwo spłukuje i pozostawia na skórze delikatny zapach.

CichooBadz

Ostatnio pianki oraz żele do golenia kupuje tylko z Isany. Przekonuje mnie do tego niska cena ale również bardzo dobra jakość. Tym razem pianka do golenia o delikatnym zapachu maliny i jaśminu. Dzięki niej depilacja jest nie tylko łatwiejsza ale przyjemniejsza. Małe opakowanie ale dość wydajne i w dodatku śliczna grafika to jest to co lubię w Isanie. Kupiłam ja za 3 zł świetna okazja.