Maybelline

Reina

Matująca szminka w płynie Maybelline Super Stay Matte Ink nr 60 Poet. Pomadka w Rossmanie kosztuje 42,99 zł, ale w sklepach internetowych można ją kupić i za połowę tej ceny. Jest to trwała pomadka i ciężką ja zetrzeć z ust. Jednak jak się ściera to nie wygląda to dobrze. Ma bardzo przyjemny, słodki, waniliowy zapach. Pomadka zanim zastygnie lekko się lepi. Odcień ma bardzo ładny, jasny nude.

Krol

Ostatnio miałam "sezon weselny" podczas którego stwierdziłam, że muszę mieć swoje super trwałe szminki. Chciałam mieć coś swojego, na wypadek gdybym mimo wszystko "zjadła pomadkę z rosołem". Zazwyczaj lubię jak się wszystko błyszczy, ale w tym wypadku postawiłam na mat. Przecież zawsze da się go "nabłyszczyć" .
Po długich poszukiwaniach i mimo wątpliwości kupiłam w końcu pomadki firmy Mayballine New York z serii Super Stay Mate Ink w kolorze 60 Poet oraz 135 Globetrotter. Zdziwiła mnie ich gęsta konsystencja i już wtedy wiedziałam, że jako kompletny laik nie będę miała łatwej przeprawy . Obejrzałam parę filmików instruktażowych, bo jak się chce to można (zazwyczaj się nie chce, ale to "NIE TERAZ"...) i udało się. Pomadki są dobrze na pigmentowane i jeżeli zadbamy wcześniej o nasze usta będą na nich wyglądać nieskazitelnie. Trzeba pamiętać o tym, że muszą wyschnąć i nie należy ich poprawiać i nakładać kolejnych warstw... wierzcie mi - wystarczy jedna .
Zakochałam się w ich trwałości. Obie przetrwały większość wesel, praktycznie bez poprawiania. Do ich zmywania polecam dwufazową Ziaję lub dobry olej arganowy.

hostka92

Maybelline i kolejna pomadka Matte Ink tym razem w kolorze 60 o nazwie Poet. O trwałości i jakości tej pomadki nie będę się rozpisywać, bo gdy ktoś choć raz miał z nimi do czynienia wie, że są niezniszczalne. Co do krycia tego koloru to jestem zadowolona, jedna, cienka warstwa pomadki zapewnia ładne krycie bez smug czy prześwitów. Kolor ten bardzo mi się podoba i jest to jeden z moich faworytów jeżeli chodzi o pomadki które posiadam z tej serii. Jest to przepiękny beżowy kolor który nie jest ani chłodny, ani bardzo ciepły a idealnie neutralny przez co dobrze będzie się komponował z każdym makijażem i każdym typem urody. Kolor z opakowania różni się od tego jak pomadka wygląda w rzeczywistości, ale jak dla mnie jest to różnica na plus.

hostka92

Moja kolekcja pomadek od Maybelline o nazwie Matte Ink. Bardzo je polubiłam i w moje ręce wpadło 5 kolorków tych pomadek. Zdecydowałam się na zakup numerku 15 lover, 175 ringleader, 05 loyalist, 10 dreamer oraz 60 poet. Wszystkie odcienie są stonowane, ale zdarzył mi się jeden straszny fail. Zamówiłam dwa kolor które powinny się znacznie różnić a okazały się być identyczne. Nie wiem czy to jakiś błąd przy produkcji, ale jak nawet sprawdzałam w internecie kolor powinien być jasnoróżowy, a przyszedł typowy nudziak. Troszkę jestem zawiedziona, ale już trudno. Pomadki super mi się sprawdzają, i pięknie wyglądają na ustach dlatego mam nadzieję, że niebawem w moje ręce wpadnie jeszcze kilka kolejnych kolorków.

ReinaBella

Muszę wam o niej opowiedzieć, najcudowniejsza szminka jaką kiedykolwiek miałam. Byłam w niej do kolacji wigilijnej, trzymała się na ustach do samego końca dnia. Przez to, że tak dobrze trzyma się na ustach, bardzo ciężko ją zmyć i żadne płyny, mleczka tego nie ułatwiają. Ja jestem w niej zakochana, musicie też wypróbować.

mayusiaa

Maybelline SuperStay Matte Ink - Długotrwała szminka w płynie, u mnie w 2 kolorach 60 i 65. Pomadki mają bardzo kremowe konsystencję, przyjemny zapach i wygodny aplikator. Lubię je najbardziej za świetną trwałość. Połowa dnia bez poprawki nawet przy jedzeniu czy piciu - jestem na tak! Zapewniają piękne, matowe wykończenie. Przy częstym noszeniu mogą przyczyniać się do przesuszenia ust ale polecam stosować równocześnie też balsamy odżywcze i peeling. ; )

Na pewno zdecyduje się jeszcze na inne kolory.

rena442

Makijaż bez pomadki jest dla mnie po prostu niedokończony - zawsze muszę mieć jakiś kolor na ustach, nawet jeśli miałoby być to coś naprawdę delikatnego. Taki subtelny efekt daje pomadka, którą Wam dzisiaj przedstawiam. Ma matowe wykończenie i utrzymuje się na ustach naprawdę bardzo dobrze. Nie mam też zastrzeżeń co do krycia - jak na tak jasny kolor, jest super. Jedyny minus, jaki zauważyłam, to fakt, że dość mocno wysusza usta, dlatego nie wyobrażam sobie nosić jej dwa dni pod rząd.
Same zobaczcie, jak wygląda na ustach .

rena442

Jakiś czas temu był prawdziwy szał na te matowe szminki Maybelline. Jako pomadkomaniaczka nie mogłam się im oprzeć i kupiłam trzy kolory, które najbardziej mi odpowiadały. Nie są to zakupy z jednego dnia, pierwszą kupiłam tę najciemniejszą w pięknym, głębokim ceglanym kolorze. Wkrótce pojawiły się następne, a to chyba najlepsza reklama.

Te szminki są ekstremalnie trwałe - utrzymują się na ustach w nienaruszonym stanie przez calutki dzień. Da się je usunąć tylko za pomocą płynu do demakijażu, a i to nie jest łatwe. Wielki plus również za to, że zastygają dość szybko, przez co aplikacja jest łatwa.
Pędzelki, a właściwie aplikatory są takie jak w błyszczykach, co dla mnie jest chyba najwygodniejszą formą przy matowych pomadkach.
Podobają mi się również opakowania, które są bardzo proste, ale mają w sobie pewien urok.

Żeby nie było jednak tak pięknie, muszę przyznać, że te pomadki nie są idealne. Mają jedną wadę, która dla mnie jest dość sporą rysą na tym idealnym wizerunku. Bardzo, naprawdę bardzo wysuszają usta. Nie jest to kwestią odpowiedniego nawilżenia, bo bardzo o to dbam. Po prostu przy macie i dobrej trwałości czasem się to zdarza i jak widać twórcy tych pomadek nie poradzili sobie z tym problemem.
Żeby trochę zminimalizować nieestetyczny efekt suchych ust nakładam odrobinę pomadki ochronnej kiedy szminka już całkiem zaschnie. Niemniej jednak dla takiej trwałości jestem w stanie trochę pocierpieć . Nie jest to jednak na pewno pomadka na co dzień.

CyanMango

Cześć kochane! Chciałam Wam pokazać moje ostatnie odkrycie drogeryjne. Wyhaczyłam tę płynną matową pomadkę podczas promocji jakiś czas temu. Jest to maybelline superstay matte ink „60 poet”. Ja jestem fanką jasnych pomadek, bo najlepiej pasują mi do buzi i dodają jakiejś takiej dziewczęcości i mam wrażenie, że odejmują lata. Czemu ta pomadka to strzał w 10? Bo po pierwsze ma bardzo wygodny aplikator - łatwo się maluje usta i nadaje im piękny kształt. Po drugie jest mega trwała! Nie straszne jej picie wody czy jedzenie... naprawdę ona u mnie bez porządnego umycia buzi może trzymać nawet 2 dni. Jedynym minusem jest jej długie zmywanie. Na jednym ze zdjęć możecie zobaczyć jak wygląda na mnie (wybaczcie ten smutny wraz twarzy haha).

aporanek

Matowe pomadki Super Stay Matte Ink Maybelline!
Są to moje ukochane pomadki do ust, uwielbiam w nich trwałość i pigmentację. Pomadki świetnie wyglądają na ustach, wytrzymują tłuste posiłki i bardzo ciężko je zmyć. Pomadki mają bardzo wygodny aplikator i płynną konsystencję. W swojej kolekcji posiadam 7 pomadek i chcę mieć jeszcze kilka innych kolorów.
15 Lover - piękny brudny róż, idealny na co dzień.
20 Pioneer - intensywna czerwień, wygląda idealnie na ustach, jest mocna i wyrazista.
40 Believer - typowa śliwka, bardzo niecodzienny kolor.
50 Voyager - ciemne bordo, jest to pomadka w takim stylu grunge bardzo, skupia na sobie całą uwagę.
60 Poet - dość jasny kolor, sięgam po niego najrzadziej, jest to trochę taki łososiowy odcień.
65 Seductress - mój ulubiony odcień, jest on najbardziej uniwersalny, pięknie wygląda na ustach
80 Ruler - ciemny róż/jasny bordowy - to odcień właśnie w tych kolorach, wygląda świetnie, nie jest za ciemny ani zbyt jasny.
Kolory są przedstawione na zdjęciach właśnie w tej kolejności, na jednej ręce widać jak pomadki się zachowały po zmyciu ich płynem micelarnym.

aporanek

Pomadka Super Stay Matte Ink Maybelline.
Kolejna pomadka, którą musiałam mieć! Jest to kolor 60 Poet. Po tym jak dostałam z wizażu dwie to tak bardzo pokochałam te pomadki, że zaczęłam powiększać swoją kolekcje. Na pierwszy ogień kupiłam właśnie tą, choć siny oraz fioletowy też do mnie przemawiały. Pomadka ma ładny kolor, jest to taki delikatny, ale wyrazisty róż. Wpada on trochę w nudziak. Podobnie jak poprzednie pomadki, ciężko ją zmyć, świetnie trzyma się na ustach, nie zjada się podczas posiłków. Zapłaciłam za nią 21 zł.

kkosarska

🌸 Maybelline. Super Stay Matte Ink. Matowa pomadka do ust. Color 60 Poet.
Bardzo fajny produkt do ust, który niedawno trafił w moje ręce. Nie wysusza ust, fajnie się rozprowadza. Ma wygodny aplikator dzięki któremu możemy równo pomalować nasze usta. Usta chwilę się kleją, ale jak już całkowicie wyschną i staną się matowe to lepkość znika. Zjada się od środka przy tłustych posiłkach, ale nie wygląda to jakoś bardzo źle. Jest trwała i szczerze powiedziawszy mój płyn do demakijażu nieradzi sobie z jej zmyciem. Na zdjęciu widać dokładnie jak wyglada kolor na ustach. Zdjęcie robione przy naturalnym świetle. Pomadka jest dostępna w Rossmannie w wielu kolorach. Ja mam jeszcze jeden kolor z tej serii o którym na pewno przeczytacie w osobnej chmurce.

bow90

Matowa szminka w płynie Maybelline Super Stay Matte Ink w odcieniu nr 60 Poet kupiłam ją na promocji w Rossmannie. Postawiłam tym razem na jasny odcień aby mieć coś na codzienne wyjścia bardziej. Kolor to ciemny nudziak , który mimo wszystko zwraca uwagę. Kolorek jest śliczny i świetnie napigmentowany. Szminka nie wysusza moich ust i świetnie się ją nosi. Trwałość najlepsza ze wszystkich szminek jakie miałam. Przebiła nawet te z Golden Rose. Na moich ustach wytrwała od godziny 10 do 20 i to tylko z jedna poprawką. Będę kompletować wszystkie kolorki bo ta szminka to mój hit po prostu lepszej nie znalazłam jeszcze jak na razie.

Zagmatwana

Maybelline super stay matte ink matowa pomadka w płynie 60 poet. Pomadkę kupiłam ponieważ jestem zachwycona czerwoną tej samej firmy. Tak jak u czerwonej pomadki nie znalazłam minusow tak v tej znalazłam kilka. Niestety pomadka zupełnie nie jest trwała. Zostawia smugi na ustach... Formuła jest zastygająca na początku trochę Klejąca, potem tworzy super powłokę na ustach. Nie wysusza ust. Opakowanie jest ładne, matowe, estetyczne, wygodne, bo od razu można widzieć, jaki kolor szminki znajduje się w opakowaniu. Piękny zapach, słodki, lecz nie uciążliwy. Kolor stał się moim ulubieńcem, maluję pomadkę usta codziennie idąc do pracy .