Eveline

aneta6bk

Ogólnie to nie jest zła paletka, ale formulacja cieni Eveline nie do końca mi pasuje. Jest okej, ale to taka typowa, stara jakość drogeryjnych cieni - średnio napigmentowane i dość suche. I nawet mimo że spoko się utrzymuje, wolę dołożyć trochę kasy i kupić cienie glam shopu, czy zoevy.

agyness

Jakiś czas temu będąc w Rossmannie natrafiłam na promocję wobec której nie mogłam przejść obojetnie. Paletka cieni do powiek Eveline Burn za całe 8 zł to nieprzeciętna okazja! Zwłaszcza, że kojarzyłam, że wiele osób z mojego bliskiego otoczenia bardzo entuzjastycznie wypowiadało się o jakości i trwałości tych cieni. Co prawda opakowanie produktu jest trochę porysowane i nie ma pacynki do aplikacji, ale cienie były w stanie nienaruszonym i to było dla mnie najważniejsze. Od razu po zakupie zaczęłam testowanie i przez kilka dni używałam paletki robiąc poranny makijaz do pracy. Rzeczywiście bardzo fajnie pracuje się tymi cieniami, co prawda narazie używałam głównie tych jaśniejszych odcieni. Jestem bardzo zadowolona z trwałości i z jakości tych cieni. Bardzo się cieszę, że je kupiłam.

Anja174

Moje ostatnie zakupy kosmetyczne ❤️ Uwielbiam paletki czekoladki z Makeup Revolution, ale ostatnio bardzo słabo się u mnie trzymają na powiekach. Zbierają się w załamaniach i już po 2 godzinach słabo to wygląda. Dużo osób polecało mi paletę Burn z Eveline. Postanowiłam, że to właśnie ja kupię. Kosztowała ok 33 zł. Mam nadzieję, że będzie bardziej trwała. Od zamówienia za 40 zł miałam darmową dostawę, dlatego dorzuciłam jeszcze maskę do włosów Bania Agafii. Skończyły mi się wszystkie maski, a te są ponoć całkiem dobre. Oprócz tego do koszyka wrzuciłam pilnik do paznokci. Bo i znalazłam bardzo ładny lakier hybrydowy ze Sleek. Długo szukałam takiego koloru. Za te trzy produkty zapłaciłam ok 9 zł.

gabyryska

Ostatnio jako nowość pojawiła się u mnie paleta cieni od Eveline Burn All in One. Już dawno chciałam ją przetestować ale ceny w drogeriach mnie nie zachęcały, paletę kupiłam na promocji w Hebe za 27 zł. Kolory iście jesienne, kiedy za oknem smutno i szaro to chociaż makijaż może poprawić humor. Cienie znajdujące się w środkowym rzędzie warto nakładać na mokrą bazę wtedy pokazują całą swą moc Szkoda, że nie ma tu jasnego beżu, pierwszy cień jest trochę zbyt żółty ale nie ma co narzekać.
W kolejnej chmurce pokaże jaki makijaż stworzyłam przy użyciu tej palety i innych kosmetyków od Eveline.
Kto ma i lubią tą paletę ?

DStanek

Eveline Burn to kolejny hit makijażowy! Paletka ma w sobie 12 pięknych cieni Są bardzo dobrze napigmentowane i świetnie się z nimi pracuje. Blendują się łatwo i pięknie się ze sobą łączą. Można stworzyć makijaże dzienne lub wieczorowe. Paletka daje nam dużo możliwości Do paletki mamy dołączony mały pędzelek z pacynką. Cienie błyszczące są piękne nakładane palcem lub na mokro Lekko się osypują, jednak można im to wybaczyć Trzymają się długo na powiece, ale polecam nałożyć bazę. Paletkę dorwałam w Rossmanie na promocji. Produkt jest wydajny, a to
już moje drugie opakowanie!

GabiBe

Paletke Eveline Burn znalazla sie u mnie przez przypadek (kupiłam nie ta która chciałam) i od razu skaradla moje serce. Posiada ona moje kolory, wiem ze będą zawsze mi pasować. Do tego mozna nia zrobic makijaz dzienny jak i wieczorowy. Cienie Mają dobra pigmentacje, nie są bardzo suche, nie sypia się. Nie wiem czemu na zdjecie wyszedł makijaz bardziej różowy chyba takie swiatlo, ale kolory w tej paletce są bardziej czerwone. Bylyski tez sa ladne moze nie jest to folia ale ladnie błyszczy na powiece.

kokosia29

Właśnie trwa dobrze znana akcja w Rossmannie -55% korzystając z tej promocji kupiłam m.in. paletke cieni od Eveline Cosmetics. Mamy tutaj 12 cieni, 4 w środkowym rzędzie - typowo brokatowe i 8 matowych, chociaż jeden, ten najaśniejszy jest też taki bardzie perłowy. Nie miałam okazji przetestować jeszcze, ale jest bardzo zachwalaną paletką. Oprócz wersji Burn są jeszcze 2 inne, ale ta chyba jest według mnie najbardziej uniwersalna. Normalnie kosztuje ona 45zł, więc zapłaciłam za nią podczas promocji około 20zł.

beaflame

Eveline „Burn in one” All in one to paletka, w której się zakochałam. Uwiodły mnie kolory w tym zestawie. Jest tam 12 pięknych, ciepłych odcieni od beżu po borda i śliwkowe cienie. Znalazł się nawet jeden pasek z cieniami pełnymi blasku. Błyszczące ciepłe złota świetnie współgrają z moim kolorem włosów. Jestem pozytywnie zaskoczona pigmentacją tych cieni. Kolory są żywe i nie tracą koloru nakładając je na powiekę. Nie trzeba nakładać dużej ilości produktu, aby wydobyć kolor. Do tego ich trwałość należy do jednej z lepszych jakie posiadam w swojej kolekcji. Paletek co prawda mam niewiele, ale staram się dobierać je na podstawie pozytywnych opinii i okazyjnych cen. Te cienie na prawdę spokojnie przetrwają imprezę czy też cały dzień. Jestem bardzo zadowolona z tej paletki. Uwielbiam jej kolory i cieszę się, że udało mi się ją zakupić. Serdecznie polecam, warto w nią zainwestować.