Eveline

Malinowa92

Eveline, Paleta cieni do powiek, Twilight.

Paletkę cieni znalazłam w Mystery Boxie, który mogłam dobrać do zamówienia na stronie Eveline za 1 grosz. Cieszę się, że to akurat ta paletka trafiła do pudełka, ponieważ większość jej odcieni jest dla mnie do zużycia.

Paletka zawiera 8 cieni. Część z nich jest błyszcząca, część matowa. Pigmentacja jest niezła. Cienie ładnie się rozcierają i ze sobą łączą, choć musze przyznać, że niektóre z nich podczas rozcierania mocno zanikają i trzeba je dokładać. Nie robią plam. Błyski wyglądają fajnie bez bazy, ale na niej, bądź na korektorze wyglądają zdecydowanie lepiej. Ogólnie dobór kolorów jest fajny, chociaż mi brakuje tu jeszcze jakiegoś beżu. Paletka na pewno nada się zarówno do makijażu dziennego, jak i bardziej wieczorowego, imprezowego. Jeżeli chodzi o opakowanie, to jest ono zwyczajne, plastikowe, bez lusterka.

Ogólnie paletka jest przyjemna, ale jeżeli spodziewacie się fajerwerków, to nie w tym przypadku. Cenowo w stosunku do jakości wypada naprawdę fajnie.

Sonrisaa

Paletkę znalazłam w pudełku mystery box od Eveline. Niestety od początku paleta miała pęknięty jeden cień, który po otworzeniu paletki zwyczajnie się wykruszył. Cienie podczas nakładania także sprawiają wrażenie miękkich i łatwo się kruszących. Spodziewałam się nieco lepszej jakości paletki, ponieważ cienie mają dość słabą pigmentację. Następnym razem spróbuję je nałożyć na bazę, ale po nałożeniu na zwykłą skórę po prostu są słabo widoczne. Wszystkie cienie, których uzylam do makijażu pokazałam Wam na filmiku - tych jasnych wcale nie widać a są lekko brokatowe. Jedyne co to ten brązowy cień lekko widać na oku i czarny na dolnej linii. Szkoda że paletka w zestawie ma gąbeczkę, bo pędzelkiem da się zdecydowanie ładniej nałożyć cienie. Kolorystyka paletki bardzo mi się podoba, jest w moim stylu, ale trzeba nałożyć sporo kosmetyku by był on widoczny. Paletka się łatwo otwiera i nie ma lusterka, co z jednej strony jest minusem, ale z drugiej już z daleka widać jakie cienie są w paletce i czy w danym dniu mamy ochotę na ich użycie w makijażu. Sumarycznie oceniłabym ją na takie 6/10.

bialewydmy

Przychodzę do was z paletką od Eveline Cosmetics Twilght. Mocno już zużytą, bo służy mi jakiś rok, a mimo to maksymalne zużycie to połowa w kilku cieniach. Bardzo lubię skupiać na makijażu oka i chociaż nie robię tego wciąż perfekcyjnie, to fajnie mi się z nią współpracuje. Ma spoko pigment, nie jest zbyt ciężki, więc nie mam większych problemów z rozblendowaniem cieni na powiekach (co nie znaczy, że nie mam tego problemu już wcale). Kolorystycznie mi bardzo odpowiada, ładny róż, ciekawy brąz wpadający w łosoś, naprawdę mi odpowiadają. Myślę, że dziewczyny już mocniej wprawione mogą oczekiwać wiele więcej od swojej paletki. Mi natomiast jest z nią dobrze. Do paletki dołączony był pędzelek, a ich nigdy dość

Pamiętam, że nie kosztowała dużo, a jak na stosunek jakości do ceny to uważam, że jest naprawdę spoko

paulinoowo

Bardzo szybko się zmobilizowałam i dodaję zdjęcie moich kosmetyków do makijażu. Nominowała mnie do zabawy @Basia1.
Nie ukrywam, że przez moje lenistwo nie przyniosłam wszystkiego, ale jednak jest to większość moich kosmetyków. Na zdjęciu znajdują się moje paletki z mur, zoevy, revlonu i eveline. Najczęściej używam tych dwóch na górze, po resztę sięgam raczej sporadycznie. Są tam też rozświetlacze- dwa w kamieniu i jeden w kremie. Szczerze mówiąc rzadko sięgam po rozświetlacze. Używam ich raczej w przypadku kiedy robię makijaże okolicznościowe. Na zdjęciu znajdują się oczywiście kredki do brwi, do oczu i tusze do rzęs, a także podkłady, pomadki i błyszczyk. Są też dwa eyelinery, ale ich bardzo rzadko używam. Większość kosmetyków ze zdjęcia bardzo lubię i mogłabym je polecić.

Do zabawy nominuję @ksanaru @babsi i @Ageczii

ksanaru

Eveline, paletka cieni do powiek Twilight. Mam do niej podobne odczucia co do innej wersji kolorystycznej tej palety. Cienie są naprawdę świetnej jakości w stosunku do ceny. Super się z nią bracuje, łatwio się blenduje, pigment się nie wytrąca. mam bardziej problem z kolorami. Brakuje mi tu pośredniego, matowego cienia żeby paleta była spójna. Poza tym wad nie widzę. Opakowanie mimo, ze plastikowe to też nie jest złej jakości.

mafia

Dwie paletki cieni marki Eveline. 01 Sunrise oraz 02 Twilight.
Obie zawierają cienie matowe jak i błyszczące. Bardzo spodobały mi się kolory już w palecie, ale gdy nałożyłam je na powiekę to się zakochałam!
Jakość cieni jest cudowna! Praktycznie same się blendują. Utrzymują się na powiece, nie osypują w trakcie noszenia. Są bardzo intensywne, ale przy tym nie robią brzydkich plam.
Paleta 02 jest sama w sobie samowystarczalna i można nią wykonać cały makijaż.
Obie paletki mają dołożone do zestawu aplikatory pacynki, ale ja ich do nakładania cieni nie używam.
Odkąd mam te cienie używam ich do każdego makijażu. Jestem z nich bardzo zadowolona i gdybym nie wiedziała nie uwierzyłabym, że są to cienie drogeryjne.

W makijażu mam mieszankę obu palet.

paulinoowo

Paletka od Eveline o nazwie twilight. Paletka ma bardzo ładne kolory, którymi można stworzyć makijaż dzienny, ale też wieczorowy. Są one bardzo wydajne, nie osypują się za bardzo oraz mają świetny pigment. Cienie są zarówno matowe jak i błyszczące, więc bardzo fajnie można bawić się makijażem. Opakowanie jest dobrej jakości i nie mam problemu z jego otwieraniem czy zamykaniem. Osobiście bardzo ją lubię i chętnie po nią sięgam.

paulinoowo

Zobaczcie co wczoraj dostałam! Jest to nagroda od Eveline za udział w konkursie. W paczce znalazłam ogromną ilość kosmetyków. Są tu na przykład lakiery hybrydowe w 4 kolorach i znalazłam też bazę i top. Na pierwszy rzut oka lakiery wydają się być fajne, a ich buteleczki bardzo mi się podobają. Do hybryd mam też cleaner i zmywacz, który już mam i bardzo lubię. Kolejne 3 rzeczy to paletki, które oczywiście od razu testowałam i skradły moje serce. Odcienie bardzo mi się podobają, a cienie wytrzymały na oczach 8h. Następnie mam podkłady, których kolor musiałam od razu sprawdzić i wydaje mi się że pasują, a ich zapach i konsystencja bardzo mi odpowiada. Mam też rozświetlacz w płynie/kremie oraz rozświetlacze w kamieniu. Zarówno jedno jak i drugie mi się podoba i z przyjemnością będę ich używać. Następnie mam też balsam, esencja-hydrator i krem do twarzy. Tego jeszcze nie testowałam, bo te rzeczy muszą poczekać aż skończą mi się aktualnie używane produkty. Płyn micelarny, który dostałam jest ogrooooooomny i już jestem w nim zakochana głownie przez jego zapach. Kolejna rzecz to pomadka. Dużo o niej słyszałam, kolor mi się podoba, ale dopiero wyprobuję ją w najbliższych dniach. Ostatnia rzecz to złocisty olejek, ale póki co też go na razie nie będę otwierać. Podsumowując- z kosmetyków jestem baaaaardzo zadowolona i zdecydowanie warto było wziąć udział w tym konkursie.

ksanaru

14 lutego wygrałam jedną z 13 nagród w konkursie Eveline. Nagrodą był zestaw kosmetyków o wartości 500 zł, dziś do mnie dotarł i jestem bardzo miło zaskoczona. Są tu zarówno hybrydy, kosmetyki do makijażu jak i pielęgnacji twarzy i ciała. Z wszystkiego co się tu znajduje miałam okazję testować tylko 3 rzeczy - pomadkę, lakiery i podkład. Wszystko co się tu znajduje z chęcią przetestuje, zdecydowaną większość pewnie kupiłabym prędzej czy później sama. Mimo,ze hybryd mam dużo to chyba z nich się ucieszyłam najbardziej, znalazły się tu piękne kolorki, baza, top, cleaner i zmywacz. Nowością, która mnie zaciekawiła najbardziej jest esencja - hydrator. Eveline chyba wiedziało co lubię, bo znalazły się tu 2 rozświetlacze - w kremie/żelu oraz poczwórna paletka rozświetlaczy i nie zabrakło cieni do powiek - są tu aż 3 palety! Pierwsze testy za mną i moje zdanie o firmie eveline w zasadzie się nie zmieniło - mają wiele świetnych produktów w niskiej cenie. Jest tutaj zbyt dużo rzeczy żeby wszystkie opisać, ale na pewno niebawem zaczną pojawiać się chmurki z recenzjami!