2 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 05.02.2019 przez ralpf

Brokatowa maseczka peel off

W chmurce Infinity Unicorn Peel - off ujędrniająca maseczka z brokatem w wersji różowej! Producent obiecuje magiczną pielęgnacyjną przygodę więc jak tu się nie skusić 😅?! Opakowanie zadowala moje wizualne potrzeby - jest na nim jednorożec, coś tam się mieni oraz połyskuje. Sroczkowe potrzeby zaspokojone - ta przygoda dobrze się zaczynała! Po oczyszczeniu twarzy zaczełam wyciskanie maseczki z saszetki. Troszkę ściekała z twarzy więc musiałam wyciskać na palce nim ją rozprowadziłam. Mocno się lepiła i muszę przyznać, że mało było to komfortowe. Miał być brokatowy boom niestety mało tutaj cokolwiek połyskiwało. Musiałam się mocno wpatrywać by odnaleźć błyskotki. Szału nie ma... Starałam się równomiernie rozprowadzić na skórze ten klejący żel jednak mimo to po ponad 30 minutach są miejsca na mojej twarzy gdzie wciąż się klei. Zaschnięta ściąga się z łatwością praktycznie w całości. Razem z nią wyrywają się te drobne włoski tzw meszek bo widziałam go na płatkach z resztek! Pozostałości zmyłam według zaleceń wacikiem z płynem micelarnym. Droga przez mękę, dosłownie 😅! Strasznie się to maziało nie powiem ile wacików zużyłam by to ściągnąć a i tak ostatecznie poprawiłam gąbeczką do demakijażu. Twarz zaczerwieniona nie była ani podrażniona lecz też nic w kierunku obiecanego ujędrnienia się nie zadziało. Miała być błyskawiczna poprawa wyglądu cery a nie czułam żadnego efektu. To nie moja bajka...nie polubiłam się z tym produktem.

Zobacz post

Unicorn różowy jednorożec

Infinity, Unicorn Peel-off, Ujędrniająca maseczka z brokatem. 🦄
Od razu co zauważyłam po otwarciu opakowania, bałam się że maska nie starczy na całą twarz. Była dosyć gęsta i wydawało się jej dosyć mało. 🙈 Fajnie że zawiera dużo drobinek, które nie zbierają się tylko w jednej części. Maska fajnie zastygała i równie dobrze się ją ściągało. Nie czułam szczypania ani podrażnienia. Jeśli chodzi o działanie ujawnienie to średnio zauważyłam jego efekty. Dziwi mnie tylko że maska jest ujedrniajaca, przeznaczona do skory dojrzalej, a design'em przypomina maseczkę dla nastolatek. 😁 Unicorn i błyszczący brokat. 😅
Zapach powiedziałabym, że bardzo mnie odrzucił. Dosyć alkoholowy, nie czułam żadnego różowego grapefruita.
No taka średnia maska bym powiedziała.

Zobacz post

Infinity Maseczka do twarzy, Unicorn Peel-off, Ujędrniająca z brokatem, Różowa

Brokatowa maseczka peel of firmy Infinity która dostałam od @kpoperka ❤. Maseczka zapakowana jest w opakowanie z piękną szatą graficzną - na zdjęciu znajduje się przeuroczy unicorn ❤. Zdziwiłam się jednak gdy otworzyłam maseczkę bo okazało się że jest przezroczysta a opakowanie zmyliło mnie trochę ze będzie różowa. Ale nie miało to znaczenia bo liczy się efekt☺ poza tym może to i lepiej że nie ma w sobie więcej barwników itd. Maseczka jak mówiłam ma formę przeźroczystego żelu z drobinkami brokatu które trudno było ująć mi na zdjęciu przy swoim świetle w łazience. Zawiera w sobie także kilka większych okrągłych brokacików które już bardziej widać. Ściągała się znośnie ale co najważniejsze bardzo fajnie zadziałała. Skóra po niej była matowa i jednolita a także jędrna i zdrowo wyglądająca. Dla mnie to efekt ważniejszy ale ten brokatowy słodki wygląd i bajer też dodaje jej uroku 😍. Fajnie było móc ją przetestować.

Zobacz post

Infinity Unicorn Peel-off, Oczyszczająca maseczka z brokatem

Brokatowe maseczki kojarzą mi się z tym, że ich ściąganie boli . Rzadko kiedy narzekam na tego typu kosmetyki, ale ten w ogóle się u mnie nie sprawdził. Przytrzymałam ją na buzi około 20 minut, może nawet nieco dłużej i... kompletny brak jakichkolwiek efektów. Na szczęście nie spowodowała też żadnych podrażnień, więc bilans jest zerowy, a nie ujemny .

Zobacz post

Maseczka do twarzy, Unicorn Peel-off, Ujędrniająca z brokatem, Różowa

Ujędrniająca maseczka z brokatem Infinity Unicorn Peel-off. Kupiłam ją w naturze za około 5 zł. Skusiło mnie opakowanie z jednorożcem Jednak to jeden z tych produktów, przy których wygląd nie idzie w parze z jakością i działaniem... Maseczka mnie bardzo zawiodła i wiem, że nie sięgnę po nią ponownie. Po otwarciu uderzył mnie dziwny, alkoholowy zapach, na szczęście po nałożeniu trochę się ulotnił i było lepiej. Maseczka jest bardzo gęsta i po pierwsze trudno ją wydobyć z opakowania, a po drugie ciężko rozprowadza się po twarzy. Umycie ręki z niezaschniętego produktu też było problematyczne. Ma postać przeźroczystego żelu z zawieszonymi w nim drobinkami brokatu i kilkoma większymi cekinami. Ale ten efekt holo nie jest tak spektakularny jak np. przy maseczkach holographic od Bielendy czy chociażby tych brokatowych z Selfie projekt... Brokat jest mało widoczny a tych dużych cekinów jest jednak niewiele. Kolejną wadą jest pojemność, maseczki w saszetce jest bardzo mało i ledwo mi jej starczyło, nie nałożyłam jej jednak dokładnie na całości twarzy bo po prostu nie wystarczyło na jej równomierne pokrycie. Czoło i policzki były posmarowane tylko na środku, na bokach już nie bardzo. Maseczka po około 20 minutach była sucha i zaczęła się sama odrywać w okolicy ust. Zdjęcie jej z twarzy było bardzo łatwe, zeszła w jednym kawałku nie sprawiając przy tym bólu jak to czasem bywa przy mocnych maseczkach typu peel-off. Po jej zdjęciu moja skóra była lekko napięta ale efekt nie był jakiś spektakularny. Podsumowując nie polecam tej maseczki i uważam, że nie jest warta zakupu.

Zobacz post

Maseczka peel off unicorn

Pierwsza testowana przeze mnie maseczka, z paczuszki od Ani @TheDream :preznet: , to Infinity, Unicorn Peel-off, Ujędrniająca maseczka z brokatem. Uwielbiam brokat, wszystko co się świeci, błyszczy.

Maseczka zawiera holograficzne, dość duże cekiny.
Byłam zawiedziona kolorem, liczyłam na fuksję , bo zmyliło mnie opakowanie. Z maseczki wydobyła się przezroczysta maseczka z mnóstwem kolorowych drobinek. Problem z rozkładaniem maseczki to pewnie odwieczny problem każdego, dobrze, że łatwo schodzi z pędzelka, bo nie robi przez to dużo problemu. Ahh jak ja kocham peel-off'y. Cóż, czułam się spełniona, cera wygląda dziś na rozpromienioną, świeżą i oczyszczoną, jest też dobrze napięta. Jestem zahaczona.

Zobacz post
1