Kolejne zdjęcie, które znalazłam ostatnio na dysku. Poprzednia chmurka z takim zestawieniem jest tu:
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zestawy-kosmetykow/759022-kosmetyczna-kapsula-czasu/
Moje ulubione kosmetyki sprzed jakiś +/- 5 lat. Tym razem na zdjęciu są moi ulubieńcy, pielęgnacyjni ale nie tylko. Bardzo się cieszę, że zachowałam to zdjęcie. Absolutnie nie pamiętałam czego używałam, a tak mam dowód i pamiątkę. Zróbmy małe podsumowanie:
1. Krem BB od Eveline. Bardzo go lubiłam i zużyłam chyba ze 3 tubki zanim mi się znudził.
2. Nawilżający płyn micelarny od Yves Rocher. Nadal kupuję, ale teraz różową wersję do cery wrażliwej.
3. Iwostin Hydratia fizjologiczny krem z ceramidami. Świetny, ale już nie ma tej serii.
4. Bioderma Atoderm Nutritive, fajny krem, który kupowałam na promocji w aptece.
5. Roll-on Nivea, kiedyś tylko ta firma. Teraz raczej Dove albo Ziaja.
6. Maybelline, tusz do rzęs. Kiedyś tylko Rimmel i Maybelline. Teraz wybieram Lovely.
7. RevitaLash super serum do rzęs. Teraz używam Long4Lashes, bo tak samo działa a jest tańsze.
Podsumowując dużo się zmieniło, ale do pewnych rodzajów kosmetyków jestem przywiązana, zmieniły się tylko marki i producenci.
Tusz do rzęs Maybelline The Rocket Volum Express, który dostałam dawno już, bo aż w grudniu ale dopiero ostatnio zaczęłam go testować. Jakie są moje wrażenia ? Tusz jest świetny ♥ Już jest moim ulubieńcem, zazwyczaj używam tusze z Eveline ale ten kosmetyk bardzo miło mnie zaskoczył. Szczoteczka jest gruba silikonowa, świetnie rozdziela rzęsy, nie skleja ich. Najbardziej cieszy mnie, że tusz nie tylko wydłuża i pogrubia moje rzęsy ale także je podkręca. Chyba na promocji -49% kupię sobie jeszcze jeden, bo po zniżce bardzo będzie się opłacało go kupić.
Zobacz post
Tusz do rzęs Maybelline Rocket Volume Express wersja wodoodporna , tusz kupiłam już spory czas temu na promocji w Superpharm.Tusz kupiłam z myślą o upałach żeby nic nie spływało z oczu. Jeśli chodzi o jego wodoodporność to sprawdził się nic z oczu nie spływa nawet nie odbija mi się pod brwiami. Dodatkowo tusz świetnie pogrubia i wydłuża rzęsy. Jeśli chodzi o zmywanie nie mam z tym większego problemu wszystko normalnie się zmywa.Szczoteczka jest duża i silikonowa.
Zobacz post
Ostatnie szaleństwo zakupowe w Superpharmie gdzie była promocja -50% na produkty do makijażu wybrałam 4 tusze do rzęs , trochę zaszalałam, bo kosztowały 94 zł ale pocieszam się, że w regularnej cenie zapłaciłabym więcej. Kupiłam tylko tusze gdyż tam są zaplombowane i nikt ich nie otwierał bynajmniej mam taką nadzieję. Wybrałam dwa produkty już mi znane i dwie nowości dla mnie wybrane na podstawie opinii z wizażu. Pierwszy tusz to Maybelline Lash Sensational wersja intensywnej czerni wcześniej używałam zwykłej wersji i byłam bardzo zadowolona, tusz świetnie wydłużał i podkręcał rzęsy, zobaczymy jak będzie tutaj ale myślę, że poza intensywniejszym kolorem czerni różnicy nie będzie. Następny produkt to Bourjois Twist Up zupełna nowość dla mnie zainteresował mnie ze względu na przekręcaną szczoteczkę. Kolejna nowość to L'oreal Wings Sculpt miał świetne opinie na wizażu a poza tym mój ostatni tusz Loreal So Couture zrobił na mnie duże wrażenie więc może znowu się nie zawiodę. Ostatni tusz jaki wybrałam to wodoodporna wersja Maybelline Rocket podobno nie do zdarcia a na upały przyda mi się jak nigdy. Zwykła wersja sprawdziła się u mnie w 100% zobaczymy jak będzie tutaj.
Wszystkie tusze dokładnie opisze w oddzielnych chmurkach.
Tusz do rzęs z Maybelline, który zamówiła sobie moja siostra na e-glamour. Mam wrażenie, że jest to jakaś chińska podróbka albo wersja mini, bo ma całkiem inne, mniejsze opakowanie niż taki tusz do rzęs w drogerii. Kosztował jedynie 15 zł. Powiem szczerze, że prawie niczym nie różni się od zwykłego tuszu. Fajnie rozdziela rzęsy, podkręca je i sprawia, że są gęstsze. Myślę, że za taką cenę opłacało się go kupić
Zobacz post
Mój ulubiony tusz do rzęs, czyli The Rocket od Maybelline, używam go już od dobrych kilku albo nawet kilkunastu miesięcy, dokładnie od kiedy kupiłam go na jedej z promocji w gratisie z kredką. Przez ten czas przez moje ręce przewinęła się zarówno wersja zwykła (z różowymi napisami), jak i wodoodporna (z niebieskimi). Tusz nie jest ani za mokry, ani za suchy, ma dobrze wyważoną konsystencję a do tego ma świetną silikonową szczoteczkę, która mimo krótkich włosków dobrze rozczesuje rzęsy. Nadaje bardzo naturalny efekt, już po pierwszej warstwie, niestety kolejne warstwy lubią już sklejać rzęsy, dlatego trzeba z nim uważać. Na początku kupowałam go głownie w Rossmannie w cenie ok. 30zł, niedawno jednak odkryłam małą drogerię, w której kupuję ten tusz po ok. 15zł, więc różnica cenowa jest.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
