Golden Rose

Olala

Dostałam taką szminkę matową od moich przyjaciółekna urodzinki. Jest matowa ale bardzo ładnie wyglada na ustach. Jej marka to Golden Rose ❤️ Nie wiem niestety ile kosztowała bo dostałam ją w prezencie ale podejrzewam, że około dwudziestu złotych. Utrzymuje się kilka godzin na ustach. Ma w sobie takie malutkie drobinki.

arxbella

Kolejne pomadki z mojej kolekcji to pomadki marki Golden Rose. Mam w kolekcji pięć pomadek z serii longstay oraz jeden marker.
Pomadki płynne uwielbiam. Mają świetną gamę kolorystyczną, są bardzo trwałe, pięknie pachną i są świetnie napigmentowane. Ładnie i równo się zjadają i można je bez problemu dokładać.
Marker natomiast testowałam tylko raz i mam mieszane uczucie do niego, bo jest trwały i stety albo nie barwi usta. Strasznie podkreśla suche skórki i lubi się nie równomiernie rozkładać. Może jesienią skuszę się na jego dokładniejsze testy.

stasiaki29

Jestem miłośniczką tych matowych pomadek w płynie od Golden Rose, jak pewnie większość z Was. 💜 Na zdjęciu prezentuję nr. 11. Nie jest to całkowity mat, lekko połyskuje złotymi drobinkami. Na szczęście widać je na ustach tylko z bliska lub w pełnym słońcu, wtedy usta brzydko się mienią (jak dla mnie). Trwałość jest porównywalna z pozostałymi numerkami, jednak ten mam wrażenie, że wypada nieco gorzej. Szybciej się zjada i łatwiej się go zmywa z ust. Na ustach to prawdziwy nudziak i choć aparat nie wychwytuje tak tego koloru to jestem w nim zakochana. 💚 Do jeszcze większego szczęścia brakuje mi nr. 14 bo w swojej kolekcji nie posiadam jeszcze żadnego czerwonego koloru.

arxbella

Kolejny łup z moich ostatnich zakupów w galerii i jednocześnie ostatnia na najbliższy czas pomadka z Golden Rose. Jest to moja piąta pomadka z serii Longstay, którą uwielbiam całym serduszkiem . Kolor, który wybrałam to nr 11, który też jest nudziakiem, ale wpadającym w brąz. Pomadka tak jak wszystkie jest bardzo dobrej jakości i nie mam jej nic do zarzucenia. Kolor wygląda n a ustach naprawdę cudownie i napewno nada się do makijażu z mocniejszym okiem.

aneta6bk

Pomadki z Golden Rose kocham. Są trwałe, utrzymują się bez problemu 8h, matowe, nie odciskają się na szklankach, przetrzymają wszystkie napoje i suche jedzenie, pokona je dopiero obiad. Do tego mają super kolory, mega modne od nudziaków, przez czerwienie, fiolety aż po trupie brązy. Ja kupuję je w drogerii Laboo za 14.90 zł, taniej niż na stronie czy stoiskach GR. Gdy muszę pomalować usta tak żeby się nie martwić czy coś mi się nie wylało poza kontur itd, zawsze sięgam po pewniaka - pomadki Longstay. Polecam Wam bardzo serdecznie .

aneta6bk

Jako maniaczka pomadek nie mogłabym się nie zaopatrzyć w nowe kolory na jesień. Kocham brązowe pomadki, a zwłaszcza jesienią sprawdzają się fenomenalnie. Moje ulubione brązy to Nyx lingerie kolor nr. 09. Aplikator jest dość dziwny - to płaska szpatułka, jednak da się nim wyrysować usta. Konsystencja jest dość rzadka, płynna. Kolor zastyga na totalnie suchy mat, co mi się podoba. Nie polecam dokładania warstw, może się zrobić skorupa. Innym świetnym brązem jest pomadka z Golden Rose z serii Longstay o numerze 11. Jest to fajny kolor ale w połączeniu z konturówką z Catrice, którą opisywałam w poprzedniej chmurce daje miazgę. Staje się intensywniejsza i suchsza. Obie pomadki dobrze się utrzymują, choć Golden Rose lepiej

kkosarska

🔸 Matowa pomadka Golden Rose Longstay Liquid Matte Lipstick. Odcień nr 11. W jednej chmurce już opisywałam te pomadkę, ale w odcieniu 10. Tak samo jak nr 10 ta pomadka nie klei się, nie wysusza ust, jest w odcieniach brązu. Super się rozprowadza, tworząc matowe, aksamitne wykończenie. Minusem dla mnie jest to, że ma w sobie małe, błyszczące drobinki. Niestety producent w opisie o tym nie wspomina, a to dosyć istotna informacja. „Zjada się” równomiernie, nie zauważyłam żeby zostawiała ślad na szklance podczas picia. Cena 19,90 zł.