Opis produktu
Otul swoje ciało delikatnym balsamem pełnym lawendy i śpij słodko. Poczuj, jak Twoja skóra staje się miękka niczym płatki kwiatów od stóp do głów.
Kolejny kosmetyk od lush'a, tym razem kostka myjąca fresh pharmacy. Zużywanie zapasów idzie mi naprawdę dobrze, więc w końcu dokopałam się i do tego mydełko. Bazą jest kalamina, która jest trochę podobna do różowej glinki. Ma właściwości antybakteryjne, łagodzące i oczyszczające. Kostka idealnie sprawdzi się do cery problemowej, z wypryskami, a nawet trądzikiem. Przy mojej suchej skórze sprawdza się równie dobrze, ale zdaje sobie sprawę, że nie ma pełnego pola do popisu. Całość jest ogromnym kwiatem, a mydełko w sklepach stacjonarnych można kupić na wagę. Kostka 100g myślę, że spokojnie starczy na 2-3 miesiące dziennego użytkowania. Mydełko nie pieni się bardzo mocno, pianka jest delikatna. W sumie bardzo mi to odpowiada, zapach jest delikatny, ziołowy i ma w sobie trochę z lawendy. Minus za to, że w składzie niestety znajdziemy SLS, chociaż nie na początku składu, to i tak uważam, że niepotrzebnie. Dla równowagi znajdziemy też olejek z drzewa herbacianego, olej kokosowy i z pestek malin i ekstrakt z rumianku i bzu. Dobrze oczyszcza buzię, nie przesusza jej i nie pozostawia uczucia "skrzypienia" jak inne mydełka. Po jego użyciu zawsze używam toniku i kremu nawilżającego, a skóra jest w bardzo dobrej kondycji. Myślę, że sprawdziło się bardzo dobrze, ale chyba do niego nie wrócę. Tak czy siak, cieszę się, że przetestowałam "must have" od LUSH'A.
Zobacz postPodobne produkty