Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Produkt dodany w dniu 28.12.2018 przez Sherifka89
Siódma część mojego lipcowego denka a w nim cały arsenał mydeł. Uwielbiam mydła w kostce, mam ich bardzo dużo i zawsze kilka dokupuje do zapasów. Mydła w płynie w moim domu można spotka bardzo rzadko. Kocham mydła od Luksja, Cien i Arko, te mydła sa u mnie najbardziej pożądane. Mają śliczne zapachy, każde bardzo mnie zadowala, są wydajne. Można je kupić w wielu wariantach zapachowych. Cudownie oczyszczają skórę, dobrze się pienią i nie wysuszają skóry. Nie są drogie, czasem na promocji można je kupić na prawdę za grosze. Na dodatek ich opakowania są bardzo ładne i ich szata graficzna zachęcająca do kupna. Mydło od Balea zdenkowałam dopiero po 2 latach , tak 2 latach. Tyle czasu czekała w kolejce do zdenkowania do końca. To chyba najpiękniej pachnące mydło jakie miałam. Zapach ma tak śliczny, że mogłabym go czuć bez końca. Rewelacyjnie się pieni, oczyszcza skórę i długo długo pozostawia po sobie zapach na skórze.
Każde z tych mydeł serdecznie Wam polecam .
Jeśli chodzi o mydła w kostce to chyba jestem największą ich maniaczką na DC . Uwielbiam mydła w kolorowych, pięknych opakowaniach które mega zachęcają Nas do zakupu. To jedno z moich ulubieńców czyli Luksja, mydło w kostce o zapachu zielonego jabłko . Wszystko w nim wiąże się z zielonym jabłkiem . Opakowanie soczyście zielone, mydło też jest w kolorze zielonym. Zapach? może nie aż tak bardzo pachnie jabłkiem ale na pewno je czuć. Ważniejsze jest to, że mydło super się pieni, rewelacyjnie oczyszcza skórę i nie wysusza .Ogólnie Luksja ma świetne kosmetyki i mydła zdecydowanie się spisują na 5+.
Polecam bo nie jest drogie, w granicach 1.50zł .
W mydłach w kostce też mam swoich ulubieńców i w tym przypadku są te dwa. Luksja, mydło w kostce o zapachu zielonego jabłko oraz ARKO, mydło w kostce o zapachu truskawki. Mydła zamknięte są w prostych opakowaniach z soczystą szatą graficzną . Oba mydła przepięknie pachną i na prawdę czuć w nich owoce. Rewelacyjnie się pienią, Arko ma pudrowo-różowy kolor i piana jest różowa gdy myjemy nim dłonie. Oba nie wpływają negatywnie na nasze dłonie, ślicznie pachną. Są wydajne, nie drogie i należą do jednych z lepszych. Z miłą chęcią do nich wracam.
Polecam serdecznie .
Mydła w kostce, które po prostu uwielbiam i zawsze mam kilka w zapasie. Luksja Creamy rumianek i gliceryna oraz róża i proteiny mleka. Jest też Luksja Fresh zielone jabłko, każde z tych mydeł nie kosztuje więcej jak 1.50zł. Mydła te mają prześliczne zapachy, mocno się pienią, nigdy nie zauważyłam aby wysuszały mi skórę. Ich wydajność jest na duży plus bo kostka wystarcza u mnie na ponad tydzień a używam ich bardzo często. Lubię je też za to, że nie wytwarzają brzydkiego osadu na umywalce, nie pękają czy też rozmiękają gdy poleżą dłużej w wodzie. Ostatnio Luksja poprawiła swoje opakowania i wyglądają bardzo zachęcająco i nawet wprowadzili nowe zapachy. Na prawdę są warte zakupu .
Polecam .
Rak wygląda cały mój zapas mydeł od Luksja, Linda, ARKO, Aile i Cien . Uwielbiam mydła w kostce, najbardziej zapachowe i kremowe ale też glicerynowe. Mam tu 3 mydła od Linda, każde już chociaż raz miałam i przyznam że są na prawdę świetne. Ślicznie pachną, nie są drogie, bardzo dobrze myją dłonie i są wydajne. Arko pachnie przecudownie truskawkami, ma piękny ciemno różowy kolor . Aile to już moje któreś z kolei, jest na prawdę tanie ale świetnie radzi sobie z umyciem rąk. Nie wysusza i mimo, że wygląda na proste i zwykłe dobrze się sprawuje. Kolejne są od Luksja, mają prześliczne zapachu, pienią się mocno, nie pozostawiają po sobie osadu na zlewie. Mydła od Cien są wyjątkowe, mają prostokątne kształty, przemiły zapach i cudownie wpływają na skórę dłoni. Każde z tych kosmetyków idealnie wykonuje swoje zadanie, jestem z nich zadowolona .
Polecam .
Podobne produkty
