Luksja

Wszystkie mydła jakie zdenkowałam do 18stego marca. Isana jeszcze leży w łazience ale nie długo zastąpi je inne . Dwa mydła Linda, jedno Luksja, jedno Cien i jedno Isana. Najdłużej denkowałam mydło od Linda w płynie. Nie jestem miłośniczką mydeł w płynie i schodzą one u mnie długo. Mimo to jestem bardzo zadowolona z każdego z nich. Każde mydło w kostce dobrze się pieni, dobrze oczyszcza skórę i nie wysusza. Są wydajne i nie drogie. Mydło w płynie też spisywało sie u mnie super i na dodatek ładnie pachniało. Takie duże zużycie mydła to efekt sytuacji jaka ma obecnie miejsce. Bardzo często myjemy ręce. Każde z tych mydeł szczerze mogę Wam polecić .

Zobacz post

To mydło dorwałam ostatnio w Dino za 1.99zł. Jest to mydło LUKSJA z serii care pro ALOE, mydło pielęgnacyjne do ciała, dłoni i twarzy. Jest o wadze 100g i zamknięte było w tekturowym opakowaniu . Jestem z niego ogromnie zadowolona i na pewno kupie je ponownie. Mydło ma fajny, poręczny kształt - jak myszka komputerowa . Prześlicznie pachnie aloesem, mocno się pieni, bardzo dobrze oczyszcza skórę. Nie wysusza, dłonie pachną nim jeszcze jakiś czas po użyciu. W składzie mydła po za aloesem jest jeszcze olejek jojoba, który sprawia że dłonie są miłe w dotyku. Mydło nie wytwarza brzydkiego osadu na umywalce. Z czystym sumieniem mogę je Wam polecić .

Zobacz post