5 na 5 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 08.04.2018 przez paulinoowo

Zakupy Rossman promocja makijaż październik

Moje małe zakupy na aktualnej promocji Rossmann. Kupiłam większość nowości i 2 kosmetyki, które lubię. Moimi stałymi bywalcami w mojej kosmetyczce to pomada z Wibo ma piękny kolor, świetna konsystencje i dobrze trzyma się cały dzień ba brwiach. Drugim produktem jest bronzer z Lovely. Ma świetny zapach, nie można dobie zrobić nim krzywdy. Piękny, chłodny odcień, który na pewno będzie pasował każdemu. Tworzy ładny cień na twarzy no i kosztuje grosze. Nowymi produktami są dwa lakiery z miss sporty jeden ma ładny nude odcień, a drugi na stronie wyglądał jak lakier ze złotymi drobinkami, a okazał się czerwono- czarno- złoty. Kupiłam tez rozświetlacz w płynie z Lovely. Otworzenie go przysporzyło mi duży problem. Z Lovely również wzięłam podkład. Nasłuchałam się wiele pozytywnych opinii i chętnie go przetestuje. Również z Lovely kupiłam róż pierwszy w moim życiu . Zawsze miałam obiekcje do tego kosmetyku, ale kolor nie jest zły. Jest delikatnie napigmentowany, wiec trudno byłoby zrobić sobie krzywdę. Z Eveline kupiłam druga już pomadkę z serii Oh my lips w odcieniu 02 milky chocolate. Bardzo lubię te pomadki, maja piękne kolory i super pachną. Konturówka jest dobrze dopasowana do pomadki. Kupiłam także żel do brwi z Eveline nr 02 Dark. Ma mała szczoteczkę i dobry pigment. Maskara z Eveline Variété to również nowość kupiona z polecenia.

Zobacz post

Rossmann -55% zakupy

Moje ostatnie zakupy z Rossmana na promocji -55%. Kupiłam pomadę z Wibo o odcieniu dark Brown, ponieważ podczas zamówienia w aplikacji nie była ona dostępna. Zdziwiłam się, ze zastałam ją w szafie Wibo. Jest to chyba najpopularniejszy kolor pomady. Uwielbiam ja i nie wyobrażam malować sobie inna pomada brwi. Kupiłam tez lakier do paznokci z Eveline z brokatem. Z serii 7 days gel laque, bo inny kolor tego lakieru bardzo długo się utrzymywał. Cztery monstery kupiłam w biedronce, to zdecydowanie mój ulubiony energetyk ❤️. Była akurat promocja 3+1 i wybrałam 3 klasyczne i jeden o smaku mango.

Zobacz post

Wibo pomada do brwi

Oglądając filmiki na youtube, zawsze zastanawiałam się nad fenomenem pomady do brwi.
Myślałam ee, przecież kredka czy cień do brwi i jest spoko.
No ale postanowiłam dziś w końcu kupić pomade do brwi z Wibo, która wiele razy kusiła bardzo dobrymi opiniami.
Jej formuła jest wodoodporna,co dla mnie jest super rozwiązaniem,bo często zdarzało się,że rozmazałam sobie nieświadomie brew 😅
Miękka,kremowa konsystencja dzięki której w kilka ruchów uzyskujemy idealnily kształt brwi. Wystarczy jeszcze tylko delikatnie przeczesać brwi i gotowe.
Pokrywa skórę i trzyma w ryzach włoski, czyli jak dla mnie ideał 💞
Zamknięta w małym słoiczku, z 'zabezpieczeniem' które zostawiam po użyciu, żeby uniknąć zaschnięcia produktu.
Dodatkowo do opakowania dołączony jest aplikator-skośny pędzelek i 'czesadełko'
Kupiłam ją w Rossmannie w promocji za 13,99 zł,więc za taki produkt cena rewelacyjna.
Wybrałam odcień dark brown, bo lubię ciemniejsze brwi i podoba mi się efekt jaki uzyskuję.

Zobacz post

zakupy rossmann promocja puder baza lakier

Moja spóźniona chmurka z zakupami z ostatniej promocji w Rossmannie. Miałam dużo nie kupować a skończyło się jak zwykle... Numerem jeden na mojej liście zakupów był puder i ostatecznie skusiłam się na dwa, obydwa są dla mnie nowością. Pierwszy to bananowy puder z wibo którego byłam ciekawa już od bardzo dawna a drugi to mineralny puder marki L'oreal w odcieniu 1D/1W. Mój obecny puder jest już na wykończeniu więc na dniach biorę się za testy tych produktów i na pewno niedługo dodam chmurki z recenzjami. Kolejnym produktem który chciałam kupić była baza pod makijaż. Szukałam czegoś ciekawego z efektem nawilżającym i chciałam wypróbować jakąś inną bazę niż te perełkowe z Bielendy. Padło na wygładzająco-nawilżającą bazę marki AA z której jestem bardzo zadowolona. Łatwo się rozprowadza, dobrze wygładza skórę i przedłuża trwałość makijażu. Efekt nawilżenia też jest widoczny a na tym zależało mi najbardziej bo moja skóra ma tendencję do przesuszania. Jedyną wadą tej bazy jest to, ze posiada w sobie błyszczące drobinki. Nie przepadam za tym więc omijałam bazy rozświetlające a okazało się, że w tej też są te drobinki. Nie byłabym sobą gdybym nie kupiła na wielkiej rossmannowskiej promocji jakiejś pomadki. Skusiłam się na zestaw konturówka + pomadka z serii K Lips marki wibo w odcieniu nr 4 neutral beauty. Mam już kilka pomadek z tej serii i ze wszystkich jestem bardzo zadowolona. Ta to typowy nudziak idealny na co dzień. Konturówka jest miękka, łatwo obrysować nią usta i jest dobrze dopasowana kolorystycznie do pomadki. Pomadka ma bardzo wygodny aplikator w formie gąbeczki, dobre krycie i fajną trwałość. Mimo iż jest to pomadka matowa nie wysusza nadmiernie ust, dość szybko zasycha ale nie tworzy nieestetycznej skorupy. Kupiłam też dwa lakiery hybrydowe. Jeden marki wibo w kolorze opal - totalna nowość dla mnie ale na półce wyglądał tak pięknie, że musiałam go mieć. A drugi lakier to jeden z moich ulubionych lakierów i kupiłam już drugą buteleczkę. To pudrowo-różowy lakier marki Eveline. Ma świetny pędzelek, którym bardzo wygodnie mi się pracuje, nie rozlewa się na skórki i ma dobre krycie. Bardzo lubię lakiery tej marki i chociaż wybór kolorów nie jest jakiś spektakularny mam jeszcze kilka odcieni na oku. Jedynym produktem z którego nie jestem zadowolona bo po prostu nie przemyślałam zakupu jest pomada z wibo. Słyszałam o niej same pozytywne rzeczy więc kiedy zobaczyłam ją na półce po prostu wrzuciłam do koszyka. Ale wzięłam ciemną wersję a mam włosy w kolorze ciemnego blondu więc pomada będzie dla mnie prawdopodobnie za ciemna. No ale jeszcze zobaczymy

Zobacz post

zakupy rossmann

Co prawda już dawno po promocji w Rossmannie, ale nadal nie pokazałam Wam moich zakupów. Robiłam dwa podejścia do zakupów i jak widać poszalałam, bo łącznie wydałam około 200 złotych. Kupiłam sześć lakierów hybrydowych, cztery z Eveline i dwa z Wibo. Ze wszystkich jestem zadowolona, chociaż z tym bordowym z Wibo trochę opornie mi się współpracuje, trochę spływa z płytki, ale jest piękny, więc warto się trochę pomęczyć. Kupiłam też trzy tusze do rzęs, mojego ulubieńca z Lovely i inny z tej firmy, jeden z Eveline. Najgorzej sprawdza mi się ten różowy, nie umiem pracować z jego szczoteczką. Wybrałam także sypkie pudry, ten z Lovely sprawdza mi się idealnie, Bananowy dopiero testuję i jeszcze nie mam o nim zdania. W moim koszyku znalazły się też kultowe rozświetlacze z Lovely, wybrałam obie wersje kolorystyczne, poza tym paletka do konturowania z Wibo, z której jestem niesamowicie zadowolona. Kupiłam także zestaw do ust K*Lips z Lovely, korektor i bazę z tej firmy- to są moje najlepsze odkrycia, sprawują się świetne. Kolejnym świetnym zakupem jest pomada z Wibo, dzięki niej ogarnęłam swoje brwi. Wzięłam też białą kredkę do oczu, ale ona mi się nie sprawdziła, to samo z konturówką do ust tej firmy. Niewypałem okazała się też płynna, matowa pomadka z Lovely. Wybrałam też kultowego Carmexa i Eosa, po raz pierwszy pojawiły się u mnie, ale jestem nimi zachwycona. Do tego wzięłam mój ulubiony zmywacz z Delii i paletkę dla mamy.

Zobacz post

-

Pomada do brwi marki Wibo, którą kupiłam na ostatniej Rossmanowskiej promocji. Przyznaję, że od początku się w niej zakochałam i nie wyobrażam sobie już kosmetyczki bez niej. Zdecydowałam się na odcień DARK BRWON i dla moich brwi jest idealny. Słoiczek jest poręczny, a pędzelek, który jest w zestawie całkiem dobrze się sprawuje. Szybko przerzuciłam się na H85, jednak dobry tydzień korzystałam ze standardu i pozytywnie mnie zaskoczył. Jak to bywa w przypadku każdej pomady do brwi, trzeba czasu, aby nauczyć się na niej pracować. Z jednej strony możemy powoli budować intensywność, z drugiej strony łatwo się nią skrzywdzić - i tu idealnie sprawdza się szczoteczka przy pędzelku, która nie tylko rozczesuje włoski, ale również wyrównuje makijaż. Pomada jest bardzo wydajna, mimo praktycznie codziennego użytkowania. Myślę, że prędzej skuszę się na kolejny, "świeży" słoiczek niż ona się skończy. Zapewnia efekt idealny - brwi mogą przyjmować różnorodne wymiary - delikatnie podkreślone i naturalne, albo zdecydowanie mocniej wyakcentowane. Przy tym wszystkim efekt zawsze jest naturalny i oczywiście marzę, by moje brwi wyglądały oryginalnie tak,jak przy drobnej korekcie pomadą. Słoiczek kosztuje około 25 zł i moim zdaniem to bardzo niska cena za tak ciekawy i trwały kosmetyk. Jak dla mnie bomba, mój KWC.

Zobacz post

-

Pomada do brwi od Wibo. Ja wybrałam tą w kolorze dark brown. Jestem z niej mega zadowolona i będę ją polecać każdemu.
Sprawa 1- kolor. Są 4 kolory pomad i wydaje mi się, że każdy będzie umiał dla siebie któryś wybrać i będzie on odpowiedni. Podoba mi się to, że da się stopniować kolor i nie ma problemu z wyczesaniem nadmiaru produktu.
Konsystencja jest fajna, bo jest zbita, ale jest też miękka. Wystarczy delikatnie przejechać pędzelkiem, a odpowiednia ilość produktu na nim zostaje. Do tego kosmetyk jest mega wydajny.
Pędzelek jest świetny, bo jest mały, a do tego łatwo się nim maluje. Spiralka jest idealnym rozwiązaniem, bo łatwo nią wyczesać nadmiar pomady. Cieszy mnie to, że w opakowaniu można znaleźć pędzelek ze spiralką w jednym, bo szczerze mówiąc nie chciałoby mi się kupować jeszcze osobno dwóch produktów.
Pomada jest trwała i trzyma się na brwiach cały dzień, a przy tym nie rozmazuje się dookoła brwi.
Opakowanie jest według mnie dobrze wykonane i raczej nie powinno się stłuc przy upadku.
Na pewno kupię ją ponownie, bo warto.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem