0 na 1 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 02.12.2018 przez Nataliette

Sephora Plasterki na niedoskonałości

Sephora, płatki redukujące niedoskonałości. Kupiłam je kiedyś z myślą o moje córce, ale gdzieś się zapodziały i niedawno je znalazłam. Okazja nadarzyła się szybko, bo podczas trudnych dni Karolcię mocno wysypuje. W opakowaniu jest 12 okrągłych plasterków z obrazkami (8) i 4 transparentne. Są proste w użyciu, wygodne i przy okazji chronią krostki przed dotykaniem i zanieczyszczeniami. Mają one za zadanie wysuszać niedoskonałości i redukować zaczerwienienia. W ich składzie znajdziemy kwas salicylowy, który zwalcza bakterie i wysusza, zielona herbata, olejek z drzewa herbacianego, z soi, z pestek winogron i lawendowy. Taki skład powinien świetnie działać na pryszcze, powodować szybkie ich gojenie i regenerację skóry. Jednak po całej nocy trzymania plasterków na twarzy, Karola nie zauważyła żadnego pozytywnego działania, nic się nie zmieniło w wyglądzie niedoskonałości. Płatki bez promocji kosztują 15 zł.

Zobacz post

Plasterki redukujące niedoskonałości Sephora

Plasterki redukujące niedoskonałości marki Sephora kupiłam skuszona pozytywnym opiniami Beautyvtricks (z Instagrama). Vanessa zachwalała, że używa tylko tych plasterków. A że ja używałam tylko tych z Cosrx to chciałam mieć porównanie. Plasterki z Sephory kupiłam podczas promocji 2+1 na markę własną tej drogerii, można więc powiedzieć, że miałam je za darmo (płacąc za pozostałe dwa produkty oczywiście)
Plasterki znajdują się w niewielkim opakowaniu. Na listku mamy 12 plasterków o dwóch wielkościach (choć jak dla mnie to one są prawie identyczne), z których osiem jest ozdobionych grafiką. Plasterki, poza tymi z ozdobą, są przeźroczyste. Łatwo dają się odkleić od listka i przykleić na skórę. Powinniśmy używać ich na oczyszczoną i wysuszoną skórę, bez pośrednio na krostę. Czas aplikacji powinien wynieść około 8 godzin, najlepiej więc naklejać je na noc. Szkoda, że nie ma ANI SŁOWA w języku polskim na opakowaniu. Uważam to za totalny minus i ostatnio bardzo zwracam na to uwagę. Z tego powodu nie opowiem Wam nic więcej o składzie esencji, którą nasączone są plasterki. To co zauważyłam jednak podczas aplikowania, to że powodują one szybsze gojenie się zmian na skórze poprzez ich stopniowe wysuszanie. Tuż po naklejeniu plasterka zaczynamy odczuwać zmniejszenie bolesności zmiany, a rano po odklejeniu naklejki krosta często jest już niewielka plamką. W odróżnieniu od plasterków COSRX, które jakby "wyciągały" zawartość zmiany na zewnątrz, plasterki z Sephory tak jakby ją podsuszają. Bez obaw jednak, nie powodują miejscowych plam wysuszonej skóry. Na plus na pewno jest to, że plasterki z Sephory są wykonane z cieńszego materiału i myślę, że przy mocniejszym makijażu można by je nawet nakładać w ciągu dnia, co sugeruje producent. Uważam jednak, że ich cena jest trochę wysoka - 15 złoty za 12 plasterków. Plastry z Cosrx kosztują 15 zł za 24 sztuki, a to dwa razy więcej. Uważam też, że na opakowaniu powinna znajdować się informacja w języku Polskim. Dopiero na stronie www doczytałam, że plasterki zawierają m.in. kwas salicylowy (stąd to działanie wysuszające!), zieloną herbatę łagodzącą stany zapalne i olejek z drzewa herbacianego. Dla mnie najważniejszą ich cechą jest zabezpieczenie przed dotykaniem, bo zawsze mnie kusi grzebanie przy niedoskonałościach, a wszyscy wiemy, że to się źle kończy

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem