Bielenda

Reina

Moje zasoby próbek, z który właściwie niewiele mi już zostało. Spośród nich znalazłam kilka fajnych kosmetyków. Bardzo polubiłam się z kremami BB Missha: M Perfect Cover BB Cream, Signature Complexion Coordinating BB Cream SPF43 PA+++, Signature Complexion Coordinating BB Cream SPF 43/PA+++ White. Mają dobre krycie, i dobrze wyglądają na skórze. Krem Time Revolution, Immortal Youth Cream, Missha okazał się fajny, lekki i przyjemnie pachnący. Przeciwzmarszczkowe serum rewitalizujące i regenerujące komórki skóry, Time Revolution, Immortal Youth Serum Ex, Missha łatwo się go rozprowadza i szybko się wchłania, a po nałożeniu skóra się robi lekko lepka, ale i przyjemnie nawilżona. Krem do stóp Ziaja, Kuracja ultranawilżająca, Mocznik 15% jest tłusty i dość długo się wchłania, ale przyjemnie nawilża i zmiękcza skórę. Krem Idealia Skin Sleep i Idealia na dzień to przyjemnie nawilżające kremu o ładnym zapachu. Woda perfumowana Just Just Cavalli for her Just Gold. Ma przyjemny, słodki zapach, ale nawet jak dla mnie za słodki. Jest to natomiast jeden z ładniejszy zapachów, z jakimi ostatnio miałam styczność. Woda perfumowana Burberry The Beat, tez mi się podobała, ale na początku. Nawet skłonna byłam sobie kupić te perfumy. Później jednak zauważyłam, że mnie trochę denerwuje i są to bardzo nietrwałe perfumy. Za to nie odpowiadały mi: Fluid Rozświetlający, Teint Ideal, Vichy nie przypadł mi do gustu. Bardzo łatwo się ścierał i nie wyglądał zbyt dobrze na skórze. Krem nawilżający Bielenda, Algi Morskie 40+ na dzień i na noc jest gęsty, ale niezbyt tłusty. Skóra była po nim lekko lepiąca i naprawdę odrobinę tłusta, co nie było zbyt przyjemne.

Sherifka89

#1
Pierwsza zdenkowana próbka w grudniu to krem nawilżający 40+ ALGI Morksie od Bielenda. Krem ten jest przeznaczony do stosowania w dzień i na noc. Nie zawiera silikonów i ma hydro-aktywną formułę. Ta mała próbka spokojnie wystarczyła mi na dokładne posmarowaniu buzi wieczorek i rano. Krem ma biała, lekką i przyjemną treść którą świetnie rozsmarowuje się po skórze. Mi ten krem swoim zapachem przypomina zapach kremu z gliceryną . Nie przeszkadza mi to wcale bo bardzo lubię zapach kremów z gliceryną. Sam krem bardzo szybko się wchłania i świetnie nawilża ale nie przetłuszcza skóry. Buzia po nim jest idealnie gładka, promienna i miła w dotyku. Zapach też wyczuwamy na skórze ale nie za długo. Ogólnie próbka ta sprawdziła się u mnie na 5+ .

Sherifka89

Bielenda, uwielbiam tą firmę i ich kosmetyki. Jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam i kiedy tylko mam możliwość sięgam po nie. Tu mam 3 próbki, dwie z serii Botanic Spa Rituals, ostropest + szałwia lekarska, nawilżająco-odzywiajace oraz krem przeciw zmarszczkom ,opuncja figowa + aloes . Trzecią próbką jest krem nawilżający 40+, algi morskie - jego jeszcze nie używałam ale w Botanic Spa Rituals jestem zakochana. Mleczko do ciała i krem obłędnie pachną, jest to cudowny i słodki zapach który koi zmysły. Krem najlepiej stosować przed snem bo nalezy to tych z serii mocno nawilżających. Buzia rano po użyciu wieczorem tego kremu jest jak pupcia niemowlaczka . Skóra jest gładka, promienna, wypoczęta i mega odprężona . Mleczko choć nie było wydajne bo starczyło mi na raz to mega mi przypadło do gustu. Idealnie nawilża, skóra jest gładka, jędrna i pięknie pachnąca. Efekt ten czułam bardzo długo co bardzo mi się spodobało. Seria Botanic Spa Rituals jest rewelacyjna i mam chęć na całość.
Polecam .

Reina

Krem nawilżający Bielenda, Algi Morskie 40+ na dzień i na noc (próbki). Jest to raczej gesty krem, ale niezbyt tłusty. Nie rozprowadzało mi się go ani łatwo, ani jakoś ciężko. Po rozprowadzeniu musiałam go nieco wklepać, bo był on widoczny na skórze. Skóra była po nim lekko lepiąca i naprawdę odrobinę tłusta. Trochę długo się wchłaniał, dlatego zdecydowanie wybierałabym go na noc. Rano po przebudzeniu czułam, że moja skóra jest nieco przetłuszczona i chciałam jak najszybciej ją umyć. Nie wiem czy to dlatego, że krem jest odrobinę tłusty czy za mało nawilżający i przez to skora mi się tak przetłuściła przez noc.

bow90

Próbki kremów nawilżających Bielenda Algi Morskie 40+ dostałam je w Rossmannie w gratisie już jakiś czas temu, rzadko kiedy dostaje tam próbki więc zdziwiłam się. Mimo przeznaczenia 40+ postanowiłam wypróbować krem, nie sugeruje się nigdy wiekiem na opakowaniu tylko głównie składem lub właściwościami. Produkt przeznaczony jest na dzień i na noc więc oszczędzamy, bo nie trzeba kupować osobnych kremów. Zapach w ogóle nie przypadł mi do gustu, dla mnie pachnie jak Cif. Skład jest nawet interesujący są olejki, kollagen itp, wysoko uplasowane nie na samym końcu jak w niektórych kremach. Konsystencja jest gęsta, to typowy tłuścioch ale wchłania się naprawdę szybko. Bardzo spodobał mi się efekt końcowy, skóra była bardzo miękka i gładka. Ja jednak nie kupię tego kremu zapach Cif mnie odstrasza .