Opis produktu
Odświeżająca, chłodząca maseczka żelowa z rewitalizującym, bogatym w witaminę C ekstraktem z ogórka, który nawilża cerę i dodaje jej wigoru. Odpowiednia do cery mieszanej. Testowana dermatologicznie.
Produkt dodany w dniu 03.05.2018 przez cami
Dostałam od siostry takie wersje podróżne kosmetyków z Oriflame. Jest to peeling i maska w bardzo fajnych tubeczkach po 30 ml - w sam raz na wyjazd . Nie przepadam za miniaturkami, ale muszę przyznać, że te są urocze . Zaciekawiła mnie szczególnie ta maseczka z białą glinką - na razie jeszcze jej nie nakładałam na buzię, ale wydaje mi się dość rzadka, mam nadzieję, że nie będzie spływać.
Co do peelingu jest to raczej żel do twarzy niż zdzierak. Drobinek jest naprawdę mało i po prostu nie mają szans, żeby zedrzeć martwy naskórek. Plus za ładny, świeży zapach i urocze opakowania .
Żelowa maseczka do twarzy, którą dostałam od @madziek1. Jest to maseczka marki Oriflame, co bardzo mnie cieszy, bo moja znajomość ich produktów jest niewielka. Seria, z której pochodzi maseczka to Love Nature, a ta konkretna jest wersją odświeżającą z ogórkiem, przeznaczona do cery mieszanej. Konsystencja jest żelowa, zaraz po nałożeniu na twarz miałam delikatne uczucie chłodzenia. Nie wchłania się całkowicie, musimy ją zmyć. Po spłukaniu skóra jest faktycznie odświeżona - zmatowiona i trochę ściągnięta. Uważam, że ten efekt jest zauważalny, ale nie robi szału, brak tutaj efektu wow. Może przy skórze tłustej różnica byłaby bardziej zauważalna. Cieszę się, że mogłam ją przetestować, ale ponownie już jej nie kupię.
Zobacz post
Kolejna PRZEPIĘKNA i cudowna paczuszka skrywająca dla mnie same wspaniałości! To cudo przygotowała specjalnie dla mnie Kochana @Kurczaczek80 ! Zobaczcie tylko co znalazłam w środku przepięknego! Po pierwsze zacznę od tego, że mamy tutaj same kosmetyki, których nie testowałam! Najbardziej jestem ciekawa kosmetyków do włosów oraz tego szamponu GOGO oraz bąbelkującej maseczki do buzi! Do tego mamy tutaj mnóstwo próbeczek, maski do buzi i słodycze! Zaciekawiła też mnie ta maska do buzi w tubce oraz gorący olej do włosów! Kremik do pielęgnacji ust już kiedyś miałam, ale w innym wariancie i wiem, że jest GENIALNY! Dziękuje Ci Kochana za te cuda! Już nie mogę się doczekać testowania paczuszki! Same wspaniałości !
Zobacz post
Maseczka odświeżająca z ogórkiem Oriflame, Love Nature, w cudownym, minimalistycznym opakowaniem jakie lubię. Maseczka ma pojemność 10 ml i kosztuje ok. 4 zł. Konsystencja jest żelkowa, nie z gęsta, przypomina mi te żelowe maseczki z Bielendy, na które był szał z dwa lata temu. Maseczka daje uczucie natychmiastowego odświeżenia i ochłodzenia. Przyjemnie pachnie, trochę ogórkowo, a trochę tak kosmetycznie, ma biały kolor z zielonkawym akcentem. Wystarczyła mi na raz. Zmyłam ją po 10 minutach, moja buzia była po niej gładka, ale efekt nie był bardzo spektakularny, a na drugi dzień lekko przetłuszczała mi się cera w strefie T, dodam, że mam mieszaną. Ciekawy produkt, ale znam lepsze.
Zobacz post
Żelowa maseczka rozświetlająca z Oriflame Love Nature z ogórka (i pewnie czegoś jeszcze). Stosuję ją już kolejny raz i całkiem ją lubię.
W małej saszetce jest jej naprawdę dużo (2 porządne, grubowarstwowe nałożenia lub 3 lekkie) żelu. Ja zwykle nakładam grubiej, ponieważ nie lubię efektu wysychania na twarzy. Maseczka jest naprawdę orzeźwiająca - po nałożeniu uderzyła mnie fala zimnego powietrza. Powinna pozostać 10 min na skórze, a następnie zmyta w letniej wodzie. Schodzi całkiem ok, ja do tego stosuję rękawiczki z Glov. Nie widzę jakiegoś oszałamiającego efektu, ale czuję się piękniejsza
Kupiłam ją na promocji z katalogu za jakieś 3 zł, więc fajnie. Polecam dla rozrywki!
Oto zawartość mojej kosmetyczki na czterodniowy wyjazd do Kutnej Hory w maju I można powiedzieć, że to taki mój "standardowy" zestaw wyjazdowy, bo choć produkty częściowo się zmieniają (chociażby dlatego, że sporo z nich to próbki), to raczej staram się właśnie, aby takie rodzaje produktów znalazły się w mojej kosmetyczce za każdym razem Miniprodukty i małe buteleczki to coś co po prostu uwielbiam, bo dzięki temu mój bagaż może być nieco lżejszy!
Co znalazło się w mojej kosmetyczce przygotowanej na 4 dniowy pobyt?:
- mini maseczka oczyszczająca do twarzy Love Nature z ogórkiem Oriflame
- mini tonik odświeżający hamamelisowy Evree
- mini żel pod prysznic The Body Shop Pink Grapefruit
- mini żel do mycia twarzy Clarena
- mini krem na noc Anew Vitale Avon
- mini olejek do ciała Nuxe
- mini pasta do zębów Blend-a-med
- mini krem do twarzy z witaminą E The Body Shop (używam go na noc, lub gdy moja skóra jest podrażniona bo jest dość tłustawy)
- mini szampon i odzywka do włosów Balea Pitaya Party
- próbki: saszetka żelu pod prysznic truskawkowego LPM (jakby się skończył drugi, albo jakbym miała ochotę na inny zapach ), balsamu do ciała w olejku Nivea, kremu na dzień Gdan Skin Ziaja, kremu pod oczy Anew Vitale Avon, serum do ciała antycellulitowego Ziaja, 2x krem do twarzy na dzień Botanic Spa Rituals Bielenda, kremowe serum do ciała Bielenda, 2x matujący krem na dzień Zielona Herbata Bielenda
- patyczki kosmetyczne i waciki zapakowane w woreczek strunowy (aby się nie zamoczyły)
- mini gąbeczka do mycia twarzy
- mały płatek do demakijażu wielorazowego użytku (zmywa makijaż samą wodą!)
Wszystkie kosmetyki mieszczą mi się w niewielkiej kwadratowej kosmetyczce do której wciskam zazwyczaj jeszcze paczkę chusteczek oraz kilka plastrów.
A jak wyglądają Wasze kosmetyczki na weekendowe (i nie tylko) wyjazdy?
Często widziałam u was wielkie zbiory maseczek. Mój zbiór jest bardzo mały, choć ostatnio się sporo powiększył. Niektóre z maseczek już używałam, jednak większość to całkowita nowość dla mnie.
- Nawilżająca maska Strawberry Souffle 7th Heaven - bardzo mnie kusiły te maski i kiedy zobaczyłam ją za 3 złote w Auchanie stwierdziłam, że czas ją przetestować, wybrałam tylko jedną, jeśli okaże się dobra to skoczę po resztę wersji.
- Dwustopniowy zabieg rozjaśniający Life
- Dwustopniowy zabieg Anti-Aging Life
- Dwustopniowy zabieg nawilżający Life - wszystkie trzy maseczki z Life bardzo mnie zaciekawiły, więc zdecydowałam się na ich zakup, jednak wciąż czekają na swoją kolej.
- Pure skin Oriflame - te produkt bardzo dobrze się sprawdza na mojej twarzy, więc z chęcią sięgam co jakiś czas po niego.
- Essentials z Oriflame - jeszcze nie miałam okazji jej ani razu użyć, jednak wszystkie produkty z Essentials sprawdziły się rewelacyjnie u mnie.
- Herbal Care nawilżająca maseczka Aloes - rewelacyjna maseczka na odwodnioną twarz.
- Maseczka z owsem Love Nature Oriflame - już dawno jej nie używałam, ale bardzo lubię ją i całą serię z owsem.
- Odświeżająca maseczka z ogórkiem Love Nature Oriflame - kolejna świetna maseczka, do której często wracam, tak samo jak wersja z owsem jest na dwie aplikacje.
- Maska dotleniająca Ziaja - po maseczce, którą wygrałam w swopie chciałam przetestować inny wariant, maska jest z czerwoną glinką, jestem ciekawa jak się sprawdzi.
- Liście zielonej oliwki Ziaja - kolejna maska, którą kupiłam dzięki temu że poznałam markę, liczę że okaże się świetna.
- Antyoksydacja Ziaja - maseczka z jagodami acai, jestem bardzo ciekawa jej działania, do zakupu zachęcił mnie ciemny kolor opakowania.
- Maseczka oczyszczająca Cien
- Maseczka głęboko nawilżająca Cien - podpatrzona u wielu z was, jestem ciekawa czy jest dobra, wybrałam tylko te dwa warianty, ponieważ wariant z miodem zdecydowanie mnie nie przekonuje.
- Maska Pilaten w tubce - zdecydowanie wolę ją w tubce niż saszetce, maska jest cała czarna i trochę brudzi otoczenie podczas nakładania czy zmywania, dość dobrze usuwa zaskórniki.
- Oczyszczająca maseczka Pure Skin - ta znów jest biała, zastyga na twarzy i łatwo się ją zmywa, działa na zaskórniki.
W całej kolekcji zabrakło kolagenowej maseczki pod oczy z Pilaten, mam je naszykowane już na sobotę, aby przed imprezą trochę zmniejszyć widoczność "podków" pod oczami, liczę że sprawdzą się tak dobrze jak maska do ust tej samej firmy.
Odświeżająca maseczka z ogórkiem z serii Love Nature od Oriflame to 3 maseczka, którą dostałam do testowania.
Jest to maska przeznaczona dla cery mieszanej z ekstraktem z ogórka, a jej zadaniem jest odświeżanie.
W saszetce znajdowało się 10 ml maski o żelowej konsystencji, a jej kolor był przezroczysty. Zapach dla mnie bardzo przyjemny, nuta świeżego ogórka. Maseczka szybko się wchłonęła a pozostałość zmyła się bez żadnego problemu.
Nie odczułam żadnego pieczenia czy podrażnienia. Maska pobudziła skórę i nadała jej delikatnego blasku, po za tym czułam przyjemne uczucie świeżości. Jestem zadowolona z jej użycia i efektu jaki pozostawiła na skórze. Bardzo miło było ją przetestować.
Kolejna z maseczek którą dostałam od @CichooBadz. Dzisiaj zrobiłam sobie spa dla całego ciała. Od stóp do głów : ). Do twarzy użyłam orzeźwiającej maski Love Nature (ogórek)do skóry mieszanej. Maseczka pochodzi z Oriflame . Maseczka jest przezroczysta Na twarzy trzymamy ją 10 minut i spłukujemy. Po spłukaniu maseczki cera jest gładka.
Zobacz post
Moja kolekcja maseczek do twarzy! Od jakiegoś czasu staram się bardziej przerzucić na maseczki w słoikach/tubkach i w miarę dobrze mi to idzie, aktualnie mam tylko 4 maseczki w saszetkach. Co jakiś czas oczywiście sięgam po maseczki jednorazowe z czystej ciekawości jak się sprawdzą.
Saszetki:
Vitality Sheet Mask (z pomarańczą i owsem) Love Nature Oriflame - używałam już drugiej wersji tej maseczki i była świetna, liczę, że ta również będzie.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/701448-m/
Maseczka odświeżają z ogórkiem Love Nature Oriflame - bardzo lubię ją i od czasu do czasu chętnie po nią sięgam, świetnie działa na moją skórę i ma taką żelową konsystencję.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/447075-kosmetyki-maseczki/
Maseczka Aktywny detox węglowy BeBeauty - nie spodobała mi się przy pierwszym użyciu i dlatego ciągle leży, możliwe że nawet jej nie zużyję tylko wyrzucę, po niej i po niewypale z galaretkowatymi maseczkami z BeBeauty jakoś omijam produkty tej marki.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/674041-bebeauty-care-maseczka-do-twarzy-aktywny-detox-weglowy-peel--off/
Maseczka do twarzy Himalayan Charcoal The Body Shop - jest oczyszczająca i póki co czeka w zapasach na swoją kolej.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zestawy-kosmetykow/689987-f/
Duże opakowania:
Maseczka do twarzy Botanic Spa Rituals Bielenda - kurkuma+chia, czeka w zapasach na przetestowanie.
Maseczka do twarzy Juicy Jelly Mask Bielenda - arbuz i aloes, jest ona świetna, używałam przed nią maseczki ananasowej i również byłam z niej bardzo zadowolona, podoba mi się jej zapach, konsystencja i działanie na twarzy.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/643716-kosmetyki-maseczki/
Zestaw do pielęgnacji twarzy Swedish Spa Pure Breeze z Oriflame - zestaw zawiera wodę do kąpieli parowej i glinkę, bardzo dobrze się sprawdza, zabieg z tymi produktami jest trochę czasochłonny, jednak maseczka przynosi bardzo fajny efekt.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zestawy-kosmetykow/666577-y/
Oczyszczające plastry w żelu ClearSkin Professional z Avonu - dawno ich nie używałam, jednak dość dobrze się sprawdzały, wągrów po użyciu było trochę mniej, jednak nie przynosiły oczekiwanego efektu, plastry tworzyło się samemu aplikując żel na twarzy gdziekolwiek się chciało.
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/plasterki-na-nos/633004-avon-clearskin-professional-liquid-extraction-strip-oczyszczajace-plastry-w-zelu/
Maseczka do twarzy peel-off GlamGlow - jeszcze nie użyłam tej maseczki, ale jestem bardzo ciekawa.
https://dresscloud.pl/cloud/wygrane/swopshop/692169-s/
Maska + peeling do twarzy Juicy Jelly Mask Bielenda - kiwi i kaktus - czeka w zapasach.
Maseczka do twarzy intensywnie regenerująca NovAge na noc - również czeka w zapasach.
Ogórkowe trio z Oriflame kupiłam jako kosmetyki do zabierania na wszelkie podróże. Dzisiaj chciałam opowiedzieć Wam co nieco o maseczce, która należy do tej serii.
Maseczka Cucumber z linii Love Nature Oriflame zamknięta jest w małej tubce, które mieści 30 ml produktu. Ma ona zielonkawą barwę oraz ładnie pachnie ogórkiem, zresztą jak cała ta seria ;-) W konsystencji przypomina satynową glinkę. Bardzo dobrze i gładko rozprowadza się po skórze i dość szybko wysycha. Zgodnie z zaleceniem producenta powinniśmy nakładać ją na skórę na około 10 min, ja jednak często zmywam ją wcześniej, bo uczucie "suchości" mi przeszkadza. Być może nakładam maseczkę zbyt cienką warstwą i stąd ten problem. Maskę bardzo łatwo zmywa się samą wodą, nie ma problemów, żeby gdzieś pozostawała czy była trudna do usunięcia. Moja skóra po zmyciu maseczki jest fajnie zmatowiona, a po użyciu całego ogórkowego trio - dodatkowo super oczyszczona. Z uwagi na małe pojemności używam tych kosmetyków raczej w podróży i dają one fajne orzeźwienie dzięki zapachowi ogórka. Sama maseczka mogłaby być też sprzedawana w większym opakowaniu, bo chętnie sięgałabym po nią częściej ;-)
Zestaw pielęgnacyjny z ogórkiem Love Nature z Oriflame.
Każdy produkt można było kupić osobno za 5,99 zł i stworzyć zestaw jaki się chce, ja wybrałam wszystkie trzy produkty. Jest to scrub do twarzy, maseczka oraz żel. Każdy produkt ma 30 ml. Stosuję się wszystkie po kolei. Kosmetyki mają ładny zapach, pachną świeżym ogórkiem. Skóra po użyciu jest świetna w dotyku, jest dobrze nawilżona i odżywiona. Miałam kiedyś już podobny zestaw do pielęgnacji, jednak wtedy każdy produkt miał inny zapach.
Maseczek nigdy za wiele. Ogórkowej chyba nie miałam jeszcze okazji używać, w każdym razie ten na pewno nie. Jest to maseczka z firmy Oriflame. W cenie regularnej kosztuje coś ok 4 zł, moja siostra dostała ją od przyjaciółki do zamówienia za darmo. Przekupiłam ją i udało mi się ją wziąć od niej. Maseczka jest bardzo fajna, chociaż nie przepadam za tymi w saszetkami, bo uważam, że jednorazowe maseczki nic nie dają, ta świetnie spełniła swoje zadanie. Przede wszystkim nawilżyła skórę i pozbyła się nadmiaru sebum. Bardzo fajnie również oczyściła cerę.
Zobacz post
Maseczka odświeżają z ogórkiem Love Nature Oriflame.
Jestem z niej bardzo zadowolona. Jest dość wydajna, wystarcza na 2-3 użycia. Świetnie nawilża cerę. Podobno jest dobra dla cery mieszanej, ale ja nie widzę przeciwwskazań żeby inne typy cery jej nie mogły stosować. Nakładam ją na twarz, po około 10 minutach zmywam. Ma ona ładny zapach, fajną konsystencję i łatwo się ją rozprowadza na twarzy. Skóra po niej jest w dobrym stanie, jest gładka i nawilżona. Zapłaciłam za nią niecałe 2 zł i używam kilka razy w miesiącu. Testowałam również 2 inne maseczki z tej serii i również jestem z nich zachwycona, z pewnością sięgnę po nie jeszcze nie raz.
Żelowa maseczka Love Nature do twarzy od Oriflame
Kupiłam skuszona ceną cztery saszetki. W każdej z nich mieści się tyle produktu, że ja to sobie dziele na dwa razy lub nakładam na twarz narzeczonemu i robimy sobie wspólne spa.
Wersja przedstawiona w tej chmurce jest łagodna i delikatna - nie podrażnia mojej cery i nie czuje pieczenia, co często się u mnie zdarza.
Po 10 minutach zmywam a skóra jest widocznie oczyszczona, odświeżona, gładka i promienna.
Dodatkowo pięknie pachnie, więc na pewno kupię ją ponownie
Nasza Piękna Justynka rozpieściła mnie w pierwszej paczce urodzinowej wieloma perełkami. Jedną z nich była ta z firmy Oriflame. Zawsze byłam ciekawa ich kosmetyków, ale jakoś nigdy nie miałam okazji ich zamówić. A szkoda!
@dastiina podarowała mi maseczkę odświeżającą z ogórkiem. Dziękuję Ci ogromnie! 💙💚💙
Opakowanie zawiera 10 ml produktu, dziś pierwszy raz ją przetestowałam i jestem pod wrażeniem. Jest wydajna i spokojnie wystarczy na dwie kolejne aplikacje. Zaraz po otwarciu opakowania, uwalnia się intensywny zapach ogórków. Utrzymuje się on też na skórze. Należy rozprowadzić ją na twarz i pozostawić na 10 minut. Konsystencja maski jest żelowa. Kolor jak widzicie jest zielony. Na twarzy jednak wydaje się być zwykłym, transparentnym żelem. Łatwo się ją nakłada, nie spływa z buźki. Co mnie zaskoczyło najbardziej? A no to, że słowo "odświeżająca" w nazwie maseczki nie jest bezpodstawna. Przez cały czas przebywania papki na mojej twarzy, czułam przyjemny chłód. To było bardzo miłe uczucie. Na policzkach w którymś momencie odczuwałam nawet go bardziej. I to nie było krótkotrwałe- takie uczucie utrzymało się przez całe 10 minutek. Maseczka- jak to wszystkie chyba w firmie żelowej, nie wyschła na wiór, a pozostawiła lepką warstewkę. Jej zmycie jednak nie było kłopotliwe. Już mała ilość wody ją usunęła całkowicie. Skóra po zdjęciu maski była nieco ściągnięta (działa, działa! ) I baaardzo odświeżona! Po zmyciu jej wodą, użyłam toniku oczywiście, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki skóra była bardziej elastyczna. Coś wspaniałego. Jeśli tylko bym miała okazję, chętnie bym często stosowała ten Specyfik
Mini zestaw do pielęgnacji Oriflame z serii Love Nature z ekstraktem z ogórka, która idealnie nadaje się do zabrania ze sobą w podróż, dzięki poręcznym, małym, 30 ml tubkom. Produkty mają przyjemny, ogórkowy zapach. W jego skład wchodzą:
żel do twarzy o przyjemnie chłodzącej konsystencji. Bardzo fajnie nawilża i zmiękcza skórę, zapewniając jej uczucie ukojenia.
żelowy scrub do twarzy, który oprócz ekstraktu z ogórka zawiera również nawilżającą gliceryną. Oczyszcza skórę, pomaga w odblokowaniu porów, a dzięki niewielkim, niedrażniącym drobinkom złuszczającym usuwa martwe komórki naskórka. Efekt to gładka, miękka, bardziej promienna i świeża cera.
maseczka do twarzy z nawilżającą gliceryną o kremowej, ciemnozielonej konsystencji. Maseczka odświeża dzięki ekstraktowi z ogórka, sprawia, że zmęczona cera staje się bardziej ożywiona. W swym składzie zawiera także białą glinkę, która głęboko oczyszcza skórę, wyciągając zanieczyszczenia. Nakłada się ją na twarz na 10 minut, po czym zmywa.
Jest to bardzo przyjemny zestaw do pielęgnacji, do którego na pewno będę wracać.
Oriflame, Love Nature, Gel Mask
Maseczka, któr dostałam od Kochanej @dastiina. Osobiście nie kupuję produktów z Oriflame, ale fajnie spróbować coś innego. Ogórka bardzo lubię w kosmetykach , bo daje ogromne nawilżenie i lubię zapach ogórka, więc ucieszyłam się bardzo na tę maseczkę. Po otwarciu saszetki poczułam lekki zapach ogórka, delikatny. Maseczka ma konsystencję żelową i dosyć dobrze się ją nakłada. Jest jej sporo w saszetce, więc starcza na 2-3 razy. Maseczka przede wszystkim bardzo odświeża , bardzo przyjemne uczucie jak się ją nakłada, lekko koi i nawilża. Bardzo fajna maseczka na upalny dzień
Maseczka do twarzy z ogórkiem Love Nature z Oriflame.
Ostatnio zdecydowałam się na zestaw do pielęgnacji z ogórkiem, to właśnie drugi produkt z niego. Maseczka jest świetna, bardzo fajnie działa na skórę, dobrze ją nawilża i odżywia. Pachnie świeżym ogórkiem, zapach utrzymuje się przez cały czas na twarzy, łatwo się ją zmywa. Ma jasnozielony kolor i lekko glinkową konsystencję. Maseczka razem z scrubem i żelem tworzą świetny zestaw. Użyłam jej ostatnio na pracę w Królowej DC.
Kolejna paczuszka urodzinowa trafiła do moich łapek. Tym razem paczuszkę dostałam od kochanej @szanowna. Paczuszka sprawiła mi bardzo wiele radości, nawet jej opakowanie już bardzo mnie ucieszyło, bo akurat szukałam pudełka z beGlossy i teraz już je mam. W środku znalazłam:
* piękną różowiutką kartkę urodzinowy z życzeniami prosto z serduszka i urodzinowa trąbka, która na pewno mi się przyda
* żel pod prysznic i krem do rąk Oriflame z serii Mystic Spell - już ich piękne opakowania bardzo mi się spodobały, na pewno wypróbuję oba produkty,
* krem do stóp z miętą i kiwi Oriflame Feet Up Cooling Breeze - prezent idealny trafiony - od niedawna postanowiłam na poważnie zacząć dbać o stopy, więc krem na pewno mi się przyda
* mydełko Oriflame Discover Miami Spirit - mydełek, podobnie jak żel pod prysznic nigdy za mało,
* uniwersalny krem Oriflame Tender Care – róża - miałam kiedyś ten krem ale inną wersję i bardzo lubiłam, teraz mam okazję wypróbować kolejną,
* tusz do rzęs The ONE 5w1 Wonder Lash Bold
* 3 maseczki żelowe Love Nature: z ekstraktem z ogórka, z owsem i z łopianem - bardzo lubię maseczki a te są dla mnie zupełną nowością, więc chętnie je wypróbuję
* sporą ilość próbek
* mini Kinder Bueno - dotrwały tylko do zdjęcia,
Kochana bardzo Ci dziękuję za cudowną paczuszkę urodzinową, sprawiła mi wiele radości.
Maseczki z serii Love Natur Oriflame, które dostałam od kochanej @szanowna. Nigdy nie miałam maseczek Oriflame, więc bardzo mnie to ucieszyło, zwłaszcza że od razu spodobały mi się ich opakowania. Dostałam aż 3 różne wersje - ogórkową, łopianową i z owsem. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to to, że są żelowe - bardzo zaciekawiła mnie ta konsystencja, nigdy wcześniej nie miałam okazji wypróbować nic podobnego. Najlepiej sprawdzą się w gorące dni i na takie właśnie czekam aby je wypróbować, zwłaszcza ciekawi mnie ta ogórkowa.
Odświeżająca maseczka Oriflame z ekstraktem z ogórka z serii Love Nature, przeznaczona do cery mieszanej. Ma bardzo przyjemną konsystencję gęstego żelu. Podobnie jak pozostałe maseczki z tej serii świetnie się nakłada i nie spływa z twarzy. Zapach jest bardzo przyjemny, świeży - mocno ogórkowy. Od razu bardzo mi się spodobał. Na twarzy trzymałam ją 10min a po zmyciu ciepłą wodą skóra jest lekko schłodzona i nawilżona. Dodatkowo daje uczucie przyjemniej świeżości. Jest idealna na lato, aby ochłodzić i odświeżyć twarz w gorący dzień.
Zobacz post
