11 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Intensywnie nawilżająca maseczka Biovax® to kuracja dla włosów suchych, zniszczonych, pozbawionych witalności i połysku. Intensywnie regeneruje zniszczone włosy i pobudza zmysły zapachem wiśni japońskiej połączonej z subtelną nutą migdałów. Zawiera naturalne składniki, które głęboko odżywiają włosy, przywracają im sprężystość i blask.

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od L'biotica znajdziesz w oficjalnym sklepie na biutiq.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 29.11.2018 przez bow90

L'biotica Biovax - Regenerująca maska do włosów suchych i zniszczonych, Japońska Wiśnia i Mleko Migdałowe

L'biotica Biovax - Regenerująca maska do włosów suchych i zniszczonych, Japońska Wiśnia i Mleko Migdałowe

Mega wygodne opakowanie w postaci plastikowego słoika, dzięki czemu można zużyć produkt w stu procentach.
Ładna szata graficzna opakowania.
Maska ma gęstą konsystencję i bardzo jasny, różowy kolor. Zatopione są w niej małe, ciemnoróżowe drobinki, które rozpuszczają się w wodzie.
Wygląda jak jogurt, a nie kosmetyk. Jej zapach łudząco przypomina wiśniową Jogobellę!
Bardzo dobrze spłukuje się z włosów.
Nawilża i niweluje puszenie się włosów.
Włosy są wygładzone i błyszczące po użyciu.
Zapach zostaje długo na włosach.
Bardzo wydajna.
Pojemność: 250ml.
Cena: ok. 20zł.

Zobacz post

Denko luty 2021

Dzisiaj czas na denko z lutego Trochę się tego uzbierało i jestem z tego powodu zadowolona Wiadomo - mogło być więcej, ale nie jest źle
A więc zaczynamy:

1. Twarz:
- Maseczka Icing - fajna maseczka, nawilżała, ale miałam wrażenie lepiej skóry, jednak nie było to na tyle by nie kupić jej ponownie
- Maseczka Dermaglin - Świetna maseczka, wgl maski z glinką bardzo dobrze działają na moją cerę
- Krem do twarzy beOrganic - normalny krem, nawilżał, ale bez efektu "wow"
- Kwas hialuronowy BioOleo - Marka droga, ale kwas sam w sobie był świetny. Używałam na noc i dzięki temu buzia rano była promienna i gładka.
- Próbki Bergamo z śluzem ze ślimaka - Fajny produkt, ale za mało go użyłam, by mieć o nim jakieś zdanie.
- Maseczka Marion - jak dla mnie bubel. Maska spadała z twarzy przez co bardziej się denerwowałam niż relaksowałam.
- Tonik Delia - pachniał płynem do spryskiwaczy, lekko wysuszał skórę.
- Próbki Bergamo DNA - to samo co z poprzednimi próbkami. Za mało użyłam, by wyrazić opinię.
- Maseczka Vitamin C80 - Fajna maska, do samodzielnego przygotowania. Mega pachniała witaminą C. Rozjaśniała skórę
- Płyn Micelarny Vianek - Używałam do demakijażu. Jest fajny, zmywa makijaż, ale szczypie w oczy jak dostanie się w nie przez przypadek.
- Maseczka bananowa - Piękny zapach, nie było czuć sztuczności. Maseczka super.
- Maseczka Foreo -Nie zauważyłam, że maseczka jest do urządzenia UFO. Ni mniej jednak na opakowaniu było napisane, że można stosować także osobno i tak właśnie zrobiłam, jednak nie zauważyłam żadnego efektu.
- Maseczka Organic - Była okej, ale nie wrócę do niej ponownie.

2. Kąpiel:
- Mydło Isana - Fajne i ładnie pachnie
- Żel beBio - Totalnie nie dla mnie Zapach strasznie mnie odrzucał, a w dodatku miałam wrażenie tępej konsystencji używając tego żelu
- Płyn do higieny intymnej be Organic - Fajny żel, wystarczy go niewiele, ponieważ dobrze się pieni. Niestety jest rzadki przez co po otwarciu wylatuje na rękę samoistnie.
- Peeling malinowy do ciała Balneokosmetyki - Cudo! Zapach konfitury, cząsteczki malin i lekka konsystencja. Jak dla mnie sztos!
- Balsam beorganic - Jest ok, ale nic specjalnego. Twarde opakowanie sprawia, że ciężko wydobyć resztkę produktu. Po wchłonięciu nie czuje je wgl smarowałam się tym balsamem.

3. Do włosów
- Mystic Black Novex - Fajna maska. Mimo, że poprzednie warianty były tragiczne, to ten naprawdę fajny. Nawilża włosy i sprawia, że łatwo się rozczesują
- Maska Biovax kwiat wiśni - Fajna maska, dobrze działa na włosy, ale lekko je obciąża u nasady. Mimo swojego dużego opakowania skończyła się dość szybko
- Maska Aussie - Genialna! Krótko na włosach, a efekty widoczne gołym okiem! Jestem zdecydowanie na tak

4. Do rąk
- Krem AVON arganowy - Zdecydowanie nie.

5. Makijaż
- Cień Holo - Twardy cień. Bolało podczas użytkowania, ponieważ kredka miała jakby ostre elementy

6. Inne
- Płyn do płukania jamy ustnej - kupiony w Kauflandzie za 2 zł Fajny, ale pozostawiał dziwny posmak
- Spray do pościeli lawendowy AVON - Używam kolejne opakowanie! Piękny i uspokajający zapach lawendy
- Świeczka Yush - Intensywne połączenie zapachowe. Aromat roznosi się po całym mieszkaniu, ale po 3 godzinach zapach już drażni i świeczkę gaszę
- Płatki kosmetyczne bebeauty - nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie

Zobacz post

Biovax maska regenerująca japońska wiśnia

L’Biotica Biovax regenerująca maska do włosów suchych i zniszczonych z japońską wiśnią i mlekiem migdałowym pachnie obłędnie! Wiem, że zapach to czasem kwestia drugorzędna, jeśli działanie jest super, ale w tym przypadku obie te kwestie grają idealnie. Zapach bardzo długo utrzymuje się na włosach, nawet kiedy są już suche. W komplecie razem z maską w opakowaniu znajduje się także czepek wielorazowego użytku. Bardzo fajnie, bo nie każdy ma taki gadżet w domu. Dzięki tej masce moje włosy są wyraźnie bardziej elastyczne i czuję, że są bardziej odżywione niż zwykle. Efekt widać w bardzo szybkim tempie. Plusem dla mnie także jest to, że maska absolutnie nie obciąża włosów. W mojej ocenie jest to bardzo fajny produkt.

Zobacz post

L'biotica, Biovax, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca

L'biotica, Biovax, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca
__________________________________________________

Maska marki L'Biotica zdecydowanie należą do tych, których używam najrzadziej ze względu na potrzebę ich długiego trzymania na włosach. Nie zmienia to faktu, że lubię swoje włosy po ich zastosowaniu.
Wersję z mlekiem migdałowym i wiśnią dostałam do testu od Ofeminin. Zamknięta jest w klasycznym dla tych masek plastikowym kubeczku z dość problematycznym zamknięciem.
Maska pachnie wiśnią, ale dość przyjemnie i utrzymuje się na włosach. Jej główne zadanie według producenta to regeneracja włosów.
Są po niej napewno odżywione i bardziej elastyczne, ale nie regeneruje ich tak fenomenalnie. Moje włosy bardzo się z nią lubią i oceniam ją dobrze, ale na minus jest fakt, że nie widzę efektu po zastosowaniu jej w inny sposób niż opisuje producent.

Zobacz post

Testowanie L'biotica BIOVAX Japońska wiśnia

Zestaw L'biotica do włosów dostałam do testowania, z czego się cieszę bo uwielbiam testować.
Szampon wbrew temu co jest na nim napisane, nie jest zbyt delikatny, ale raz na jakiś zaś jest dobry do oczyszczenia skóry głowy.
Chociaż coraz częściej zaczynam używać właśnie tych mocniejszych, tzw. rypaczy.
Maska jest w porządku, bez szału, efekty jak dla mnie nawet zadowalające, bo potrafi ładnie dociążyć i delikatnie nawilżyć.
Piękny zapach za to na pierwszym miejscu plusów, najchętniej sięgam po te które mogę z przyjemnością wąchać.
A opakowanie wygląda trochę.. galaktycznie.

Zobacz post


L'biotica Biovax, Limited Collection, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca

Nie udało mi się tej maski dostać do testów Ani z ofeminin, ani z wizaż więc ją sobie kupiłam.
Opakowanie to okrągłe owierane pudełeczko. Maskę wydobywa się za pomocą dłoni.
Produkt ma kremową konsystencję. Maska jest biała i widać na niej czerwone drobinki.
Jej aplikacja jest prosta. Maska nie spływa po włosach. Dobrze się ją rozprowadza. Nie ma problemu z jej zmyciem. Do maski dołączony jest czepek po to aby były lepsze efekty.
Po masce włosy są bardzo przyjemne i milutkie w dotyku. Wyglądają na zdrowe i lśniące. Produkt delikatnie dociąża i nawilża włosy.
Maska ma przyjemny zapach, który zostaje na dłużej na włosach.
Maska jest średnio wydajna. Na jedną aplikację na moje długie włosy idzie jej dosyć sporo.

Zobacz post

L'biotica Biovax, Limited Collection, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca

Maska regenerująca Biovax do włosów suchych i zniszczonych którą otrzymałam w komplecie z szamponem do testowania od wizaż. Pierwsza miłą niespodzianką była zawartość czepka w opakowaniu , który miał pomagać utrzymać stałą temperaturę podczas trzymania maski na włosach. W ten sposób właśnie ja stosowałam, ale nakladalam ją tylko od połowy włosów po końce. Nigdy nie stosuje masek od nasady ponieważ moje włosy szybko się przetłuszczają. Maska bardzo dobrze się sprawdzała. Najpiękniejszy widok ukazał się po jej otwarciu gdy zobaczyłam piękną jasnoróżową masę z ciemniejszymi różowymi drobinkami. Wyglądała bardzo apetycznie i smakowicie. Równie pięknie pachniała, podobnie jak szampon. Ta kompozycja japońskiej wiśni i mleka migdałowego bardzo przypadła mi do gustu. Po zastosowaniu maski włosy rewelacyjnie się rozczesywały i układały. Były miękkie, lekkie i pełne blasku. Nie obciążyła mi za bardzo włosów, chociaż itak jak zawsze po zastosowaniu maski musiałam je umyć już na drugi dzient. Ale ogólnie super produkt.

Zobacz post

L'biotica Biovax, Limited Collection, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca

Maskę dostałam do testów od ofeminin. Zdążyłam ją już przetestować i tradycyjnie, i do metody OMO. Bardzo mi się sprawdziła! Włosy są po niej mięciutkie, lśniące i sypkie. W dodatku cudnie pachnie. Niczym budyń wiśniowy. Działanie regeneracyjne raczej nie jest bujdą. Podratowała moje włosy po kilkugodzinnej kąpieli w mocno chlorowanej, basenowej wodzie.

Zobacz post

L'biotica Biovax, Limited Collection, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca

Jedna z moich ulubionych masek do włosów. Ma wygodne ciekawe opakowanie, w zestawie był dołączony czepek (raczej kiepskiej jakości) aby móc zintensyfikować działanie maski. Po pierwsze kocham zapach, pachnie jak guma mamba. Lubię tę markę i ten kosmetyk, dobrze wpływa na moje włosy, nie są takie suche, są odżywione.

Zobacz post

Denko Listopad 2019

Raczej nie zapowiada się ,że w tym dniu coś jeszcze zużyję więc czas na denko z listopada 2019. Wydaje mi się ,że w tym miesiącu poszło mi całkiem dobrze. Jest tu trochę pielęgnacji ale też kolorówki. Jak zwykle nie trzymałam maseczek i produktów do kąpieli.
A mamy tutaj :
Dezodorant od Emoji - Pachnie całkiem ładnie, niestety kompletnie nie radzi sobie z potem i w pracy gdy miałam trochę cięższy dzień czułam się mega nie świeżo. Dodatkowo podczas rozpylania okropnie mnie dusi.
Pianka od Isana - ma piękny zapach, bardzo dobrze zmywa makijaż
Odżywka do włosów Biowax - Również miała bardzo piękny zapach ale też super działanie. Włosy były po niej miękkie, gładkie i kompletnie się nie puszyły.
Podkład od Essence. Fresh and fit - Ogólnie dobrze mi się go nosiło, jednak miał w sobie delikatnie pomarańczową nutę przez co lepiej pasował mi jednak latem. Dodatkowo od połowy opakowania musiałam go wyciągać pędzelkiem, produktu było jeszcze dużo jednak pompka nie dawała rady go wyciągnąć
Szampon do Schauma z serii Nature moments z truskawkami, bananem i nasionami chia - Dobrze mył włosy, nie miałam też problemów również z ich rozczesywaniem.
Peeling od Farmony z serii Tutti Frutti o zapachu jeżyny i maliny - Drobinki są bardzo przyjemne dla skóry nie za duże, nie za małe, takie w sam raz. Dodatkowo po użyciu zostawia skórę przyjemnie nawilżoną
Płatki bawełniane od Cleanic - w sumie moje ulubione. Na pewno nie pierwsze i pewnie nie ostatnie.
Lovely puder Bambusowy - dobrze zabezpiecza podkład i matuje skórę. A przez to ,że jest sypki zdecydowanie przyśpiesza pracę
Sól do kąpieli od Nacomi o zapachu Malinowej babeczki - Piękny zapach, umila sobą kąpiel i dodatkowo nawilża skórę.
I jak widzicie większość rzeczy mi się sprawdziła i może jeszcze do nich wrócę. Ale zdarzyła się też jedna rzecz która mnie zawiodła.
Mam nadzieje ,ze widzimy się pod koniec grudnia .

Zobacz post


L'biotica Biovax, Limited Collection, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca

Maski Biovax są mi już znane od dwana, na jakiś czas zaprzestałam ich używać,zapomnialam o nich i o tym jakie potrafia być genialne mimo swej niskiej ceny.Teraz odkryłam je na nowo  dzięki jednej z blogerek. Maska ma przepiękny zapach jak guma mamba,który się utrzymuje długi czas.Jest gęsta co pozwala na użycje mniejszej ilości a co za tym idzie jest bardzo wydajna,w zestawie mamy również termocap.Maska należy do masek proteinowych dla moich włosów niestety one nie zdają egzaminu, doczytałam to juz po kupieniu i użyciu maski.Po jej użyciu nie widać u mnie spektakularnego efektu, jest lepiej ale wiem ze nie tak jak powinno i jak po innych maskach Biovaxa. Szkoda bo zapach jest obłedny!Maski Biovax mogę polecić ze względu ze maja super działanie,super skład i niską cenę.Czego chcieć wiecej?💋

Zobacz post

L'biotica Biovax, Limited Collection, Japońska wiśnia i mleko migdałowe, Maska do włosów regenerująca

Maska do włosów Biovax kupiłam ją w Rossmannie , ale też nie pamiętam ile na nią wydałam . Jest to moja druga maska tej firmy, wcześniejsza była tak super ,że i na tą postanowiłam się skusić... i wiecie co... Nie zawiodłam się
Opakowanie jest całkiem profesjonalne, najpierw mamy kartonik a w środku plastikowe opakowanie i czepek. Maska ma śliczny różowy kolor i ciemniejsze drobinki. Kiedy otworzy się opakowanie od razu uwalnia się piękny zapach, mojemu chłopakowi kojarzy się z budyniem, mi za to z jakimiś czerwonymi owocami.
Użyłam jej dopiero kilka razy ale wydaje mi się całkiem wydajna. Należy ją trzymać na włosach 15 minut, można założyć czepek dołączony do opakowania oraz jeszcze nałożyć na włosy ręcznik. Łuski we włosach bardziej się otwierają dzięki ciepłu tak więc produkt lepiej się wchłania.
Włosy po użyciu są miękkie, łatwiej się rozczesują i są bardziej posłuszne . Jestem całkiem zadowolona i polecam . Myślę ,ze będę jeszcze próbować innych kosmetyków tej firmy

Zobacz post

L'biotica Biovax, Regenerująca maska, Japońska wiśnia i mleko migdałowe

BIOVAX REGENERUJĄCA MASKA WŁOSY SUCHE I ZNISZCZONE- maskę zakupiłam podczas ostatniej promocji 2+2 w Rossmanie. Jak to bywa w przypadku masek z tej firmy w środku znajdował się również czepek. Gdy pierwszy raz powąchałam tą maseczkę myślałam że oszaleje z zachwytu. Pachnie prze-cu-do-wnie! Dosłownie jak malinowa mamba. Ma gęstą konsystencję dzięki czemu nie spływa z włosów. Używam ją w taki sposób jak zaleca producent, czyli nakładam odpowiednią ilość, następnie na głowę wędruje czepek oraz ręcznik. Po spłukaniu włosy są bardzo miękkie w dotyku i przede wszystkim pięknie się błyszczą, a do tej pory jeszcze żadna maska nie dawała mi tego efektu. Bardzo podoba mi się też to, że po spłukaniu przez kilka dobrych godzin na włosach dalej wyczuwalny jest ten piękny zapach.

Zobacz post

kosmetyki odzywki maski olejki do wlosow lbiotica

Maseczka Biovax L'biotica japońska wiśnia i mleko migdałowe, kupiłam ją na ostatniej promocji w Rossmannie.Maska ma gęstą konsystencję świetnie nakłada się ją na włosy. Zawiera małe drobinki takie mini kuleczki, które wchłaniają się we włosy. Zapach jest cudowny po prostu bomba, coś w stylu mamby albo pysznego jogurtu.I dodam, że ten piękny zapach długo gości na moich włosach .Nie mam problemów z jej spłukiwaniem, nie obciąża ani nie przetłuszcza włosów.Jeśli chodzi o działanie to maska widocznie nawilża moje włosy. Zdecydowanie lepiej się prezentują nie są napuszone tylko miękkie i gładkie w dotyku.Włosy świetnie się rozczesują i ładnie lśnią.Absolutnie jestem zakochana w tej masce i będę często do niej wracać.

Zobacz post
1