9 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Naturalna maska do włosów z ekstraktem z nasion lnu zwyczajnego i olejem kokosowym przeznaczona jest do pielęgnacji włosów suchych i łamliwych. Jest bogata w składniki nawilżające i odżywcze, pozwala poprawić wygląd i kondycję włosów. Olej kokosowy, dzięki swoim wyjątkowym właściwościom, wykazuje zdolność przenikania do struktury włosa, zwiększa nawilżenie końcówek, zapobiega także ich rozdwajaniu ...

Naturalna maska do włosów z ekstraktem z nasion lnu zwyczajnego i olejem kokosowym przeznaczona jest do pielęgnacji włosów suchych i łamliwych. Jest bogata w składniki nawilżające i odżywcze, pozwala ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 21.11.2018 przez Nurbanu19

Denko listopadowe 2023

Denko listopadowe
W tym miesiącu udało mi się zużyć 19 produktów.
Próbka zapachu Flow nr 59. Zapach jest ciężki i intensywny. Nie mogłabym używać go na codzień.
lakier do paznokci Laquell o białym kolorze. Lakier jest bardzo słabo napigmentowany. Musiałam nałożyć 3 warstwy żeby wyglądał dobrze. Długo musiałam czekać aby wyschnal na paznokciach.
❤️ Resibo spf 30 krem nawilżająco - regulujący z kolorem. Pigment miał stapiać się z naszym naturalnym odcieniem skory, w tym sprawdzał się niezłe. Krem nie jest ciężki i mocno wyczuwalny na twarzy. Nie ściera się mocno podczas noszenia. Pachnie ładnie konwalia.
❤️ Maskara Extension Volume Eveline. Maskara ma silikonowa szczoteczkę, która świetnie wydłuża, rozdziela i podkręca rzęsy. Tusz nie osypuje się i nie odbija na powiekach. Z chęcią do niego wrócę.
❤️ Perfumy Black Dusk o pojemności 100 ml. Jest to inspiracja zapachu Black Opium. Mam oryginał i to jest całkiem dobra kopia, a do tego kosztuje grosze.
❤️ Be Beauty intensywnie odżywczy krem do rąk. Krem jest w plastikowej tubce z odkręcaną nakrętką. Ma on gęstą, zbitą konsystencję. Ma ładny zapach, nie zawiera mikroplastiku i super nawilża dłonie. Jest malutki dzięki czemu super się sprawdza jako krem do torebki.
❤️Próbki Manilu i Sylveco wow. Oba te produkty bardzo polubiłam. Dobrze nawilżają i są wydajne, a składy są bez zarzutu.
❤️ Próbka zapachu Ariana Grande z kalendarza adwentowego Douglas. Ten zapach od razu pokochałam. Jest słodki, cukierkowy i wyczuwam w nim karmel. Chciałabym kiedyś mieć pełnowymiarowa wersje.
Maska Avon, po terminie.
❤️ BeBeauty szampon do włosów aloesowy. Szampon dobrze się pieni, ładnie pachnie aloesem. Nie wysusza włosów ani skory głowy.
❤️ Maska do stop, jeszcze z kalendarza adwentowego od siostry. Po niecałym tygodniu skóra na stopach jest bardzo gładka i miękka.
❤️ Vianek żel do higieny intymnej. Żel jest w opakowaniu z pompka. Ma dosyć rzadka konsystencje przez co był niewydajny. Zapach miał delikatny i dobrze się pienił. Żel jest delikatny, nie wysusza i nie podrażnia skory.
❤️ Odżywka do włosów czarna orchidea W&S academy. Odżywka miała bardzo mocny i wręcz fryzjerski zapach. Dobrze nawilżała włosy i ułatwiała rozczesywanie.
Odżywka do włosów Sylveco Lniana. Z kolei z ta odżywka miałam dwa podejścia i dwa były bardzo średnie. Więcej na pewno bym nie kupiła.
❤️ Maszynki do golenia kupione w Dealz. Były dziwnie wyprofilowane ale jak za swoją cenę to jakoś je przeżyłam.
❤️Bielenda maska w płacie antycellulitowa. Maska była sporych rozmiarów, zapach bardzo ładny. Płachta bardzo dobrze nasączona esencja.
❤️ Suchy szampon do włosów Niuqi. Szampon nie pozostawia białego nalotu na włosach po wyczesaniu i fajnie odświeża włosy.

Zobacz post

Denko marzec 2023

Denko marcowe w marcu skończyłam 9 kosmetyków pełnowymiarowych i dwie próbki.
❤️Tonik do twarzy Feel free. To już moje drugie opakowanie. Tonik ma delikatny, odświeżający zapach. Dobrze nawilża skore i likwiduje uczucie ściągnięcia.
❤️ Masełko do demakijażu Lirene. To już również moje kolejne opakowanie. Masełko pięknie pachnie brzoskwinia, jednak ostatnio zaczęło mnie szczypać w oczy i myślę czy nie spróbować używać innego. Dobrze usuwa makijaż jedynie z tuszem do rzęs trzeba trochę więcej pracy.
❤️ Serum Revox Peptides 10%. Serum jest wydajne, ma gęsta formułe. Mysle, ze jeszcze do niego wrócę.
❤️ Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational. Szczoteczka jest silikonowa, tusz nie skleja rzęs i ładnie je wydłuża.
❤️ Nacomi olej konopny. Zuzylam go do demakijażu oczu i fajnie się sprawdził.
❤️ Maska do włosów Sylveco len. Maska miała trochę za rzadką konsystencję, przez co była niewydajna. Zapach ledwo wyczuwalny, typowy dla naturalnych kosmetyków. Włosy po niej były wygładzone i miekkie.
dezodorant perfumowany Isana w sprayu. Dezodorant niestety ma alkohol w składzie i wysuszył mi skore pod pachami. Solo nie dawał sobie rady podczas aktywniejszego dnia.
❤️Dwie próbki kremu do twarzy. Obie wspominam bardzo dobrze, jednak ten z Sylveco bardziej przydał mi do gustu.
❤️ Krem do twarzy ujędrniający Soraya Plante. Bardzo lubię tą serię kremów. Krem jest gesty i wręcz otulający nasza skore. Dodatkowo jest w szklanym opakowaniu. Zapach ma przyjemny, lekko kwiatowy. Bardzo fajnie sprawdza się w nocnej pielęgnacji.
❤️ Pasta do zębów Alterra. Kupiłam ja na promocji -50%. Sprawdzała się całkiem dobrze i robiła to co powinna.

Zobacz post

Sylveco Maska do włosów, Lniana, Ziołowa pielęgnacja

Maska do włosów Sylveco. Mam ja z jednego z boxów Sylveco. Jest to chyba najdziwniejsza maska jaka miałam. Praktycznie nie posiada zapachu i trudno go zdefiniować. Ma ona mleczny kolor i bardzo rzadka konsystencje. Osobiście wole gdy maski i odzywki są gęste i „otulają” włosy. Tutaj ciężko nabrać maskę i nałożyć na włosy bez jakichkolwiek strat produktu. Wlosy po masce są nawilżone i gładkie. Czuć po dotyku, że maska robi robotę. Gdyby opakowanie było w tubce to myślę, że sposób nakładania byłby o wiele wydajniejszy.

Zobacz post

Kosmetyki z niebieskimi etykietami

Bardzo lubię komponować ze sobą na zdjęciu kosmetyki, których etykiety mają podobne kolory przewodnie . Na tym zdjęciu postawiłam na kolor niebieski. Są to kosmetyki, które wykończyłam w listopadzie. Składa się na nie żel pod prysznic dla facetów od LaQ (w zużyciu którego w zasadzie tylko czasem pomagałam), nawilżający szampon do włosów z Vianka oraz Lniana maska do włosów z Sylveco. Prócz koloru niebieskiego łączy ich także to, że wszystkie te produkty są naturalne!
No to zaczynając od żelu pod prysznic, co można o nim powiedzieć? W opinii zarówno mojej jak i mojego narzeczonego jak i mojej, ten żel cudownie pachnie! W zasadzie pierwsza reakcja mojego mężczyzny była taka: "O jak super pachnie! Kroję go!", bo nie ukrywam, ale kupiłam go z myślą o sobie . Ale skoro tak mu się spodobał . Jednak minusem dla niego było bardzo skąpe pienienie się. Mi to zupełnie nie przeszkadzało, jestem do tego przyzwyczajona.
Szampon do włosów, zużywałam bardzo długo, bo aż od maja, a zwiększyłam częstotliwość myć z 2 tygodniowo do 3. W ramach eksperymentu jak sobie z tym będzie radzić moja skóra głowy. Moje włosy wbrew ŁZS nie potrzebują tak częstego mycia, ale dla dobra skóry postanowiłam to zmienić. Rozpieniałam szampon w kubeczku, dobrze się pienił tym sposobem i zupełnie nie zaszkodził mojej skórze, co niezmiernie mnie cieszy.
Maskę do włosów dostałam jako gratis do zamówienia z Sylveco. Otóż dostałam ją pewnie z powodu turbo krótkiej daty przydatności do użycia. Kończyła się za zaledwie miesiąc! I wiecie co? Dałam radę ją zużyć w ciągu tego miesiąca . Pięknie wchodziła we włosy, wygładzała je i odżywiała. Mam długie włosy, więc nie był to problem by używać jej dużo . Moje włosy 1 raz od dłuższego czasu dostały nieco oleju kokosowego i o dziwo były z tego faktu zadowolone .

Zobacz post


Moje Listopadowe Denko

⭐Denko 11/2020⭐

💚 Żel pod prysznic LaQ dla mężczyzn. Narzeczonemu bardzo podobał się zapach, ale w jego opinii żel w ogóle się nie pienił, ja jestem do tego przyzwyczajona, więc okazyjnie używałam bo ślicznie pachniał Żel jest na tyle delikatny, że byłam w stanie przemywać nim skórę po laserowym usuwaniu tatuażu i zupełnie nic złego się nie działo.
⭐Ocena: 5/5 - moja, a narzeczony ocenia na 3/5

💚 Nawilżający szampon od Vianek sprawdził się dobrze na mojej problematycznej skórze głowy, przede wszystkim nie podrażnił oraz nie pogłębił objawów ŁZS, z czego jestem bardzo zadowolona. Stosowany wraz z metodą kubełkową - czyli rozpieniania w jakimś pojemniku, był bardzo wydajny. Zapach bardzo delikatny, ledwie wyczuwalny.
⭐Ocena 5/5

💚 Lniana maska do włosów Sylveco to była odmiana dla moich włosów, dawno nie dostały oleju kokosowego - dobrze zareagowały! Czyżbym jednak miała włosy niskoporowate? Kurczę chyba nigdy nie odgadnę swoich włosów . Po zastosowaniu masku moje włosy były miękkie i sypkie oraz bardzo ale to bardzo przyjemne w dotyku. Miała także delikatny zapach, który jak na kosmetyki Sylveco był ładny, ciężko jest go opisać, troszkę taka biała kosmetyka. Maska za to strasznie zapychała mi odpływ 😅 i to była w zasadzie jej jedyna wada.
⭐Ocena 5/5

💚 Tonik od Clochee jest moim numerem 2 jeżeli chodzi o toniki do twarzy. Numerem jeden jest wciąż Resibo. Jednak Clochee nadrabia przede wszystkim objętością i tym, że posiada pompkę zamiast rozpylacza. Świetnie koił skórę po kontakcie z wodą i produktami myjącymi. Nigdy mnie nie podrażnił oraz bardzo delikatnie pachniał. Zużyłam go aż do ostatniej kropelki w poczuciu, że było warto go wypróbować. Gdy tylko zdarzy się na niego promocja to polecam się zaopatrzyć .
⭐Ocena 5/5

💚 Enzymatyczny żel myjący do twarzy Vianek, który pochodzi z serii fioletowej, czyli wzmacniającej. Zawiera w składzie enzymy oraz odrobinę kwasów. Z tego względu trochę obawiałam się go codziennie używać, bo to jednak substancje złuszczające, a mam delikatną skórę. Do tego w trakcie używania zaprzestałam używania peelingu. Nie do końca pasował mojej skórze, w tym sensie, że 2,3 razy w tygodniu było ok, ale gdy używałam go częściej to moja skóra stawała się nieco reaktywna i czerwieniła się. Zapach szczerze mówiąc na początku mocno mnie odrzucał, ale z biegiem czasu się przyzwyczaiłam. Czułam w nim taką nutę lekkiego fermentu.
⭐Ocena 4/5

💚 Odżywczy krem do twarzy Biolove, który skradł moje serce swoją ceną . No nie ma co ukrywać kremik jest budżetowy do tego ma naturalny skład. Co prawda nie ma się tam co spodziewać jakichś wielkich i mocnych substancji aktywnych, jest to raczej taka dobra baza, by np. coś do niego dodać np. z półproduktów. Ew, jak chcemy dać naszej skórze odpocząć od takich mocniej działających substancji. Kremik dobrze nawilżał, nie podrażnił, byłam z niego zadowolona!
⭐Ocena 5/5

💚 Hydrolat jaśminowy Your Natural Side, to był zdecydowanie mój ulubiony zapach ze wszystkich hydrolatów od YNS, które używałam. Po jego rozpyleniu człowiek czuje się jakby bezceremonialnie wsadził nos prosto w kwiaty jaśminu czy jasminowca . Dawał bardzo przyjemne uczucie na skórze, ubiłam rozpylać go np. przed nałożeniem kremu BB, wówczas BB rozkłada się na mojej skórze dając satynowe wykończenie.
⭐Ocena 5/5 💛

💚 Kredka do brwi, Brow Artist Xpert L'Oréal bardzo lubię w niej tę szczoteczkę, ale chciałabym przejść w 100% na naturalną kolorówkę - polecicie mi jakieś naturalne kredki do brwi? Ogólnie spełniała moje oczekiwania i była wydajna. Jednak wolałabym coś naturalnego
⭐Ocena 4/5

💚 Borówkowa pasta do zębów Babuszka Agafia, wzmacniająca szkliwo. Ciekawy smak, lekko owocowy, ale z nutką mięty. Dobrze się pieni, nie podrażnia dziąseł, nie daje takiego uczucia jak niektóre mocno miętowe pasty, że od tej mięty aż pali język. Myślę, że to bardzo ciekawa propozycja jako dodatkowa pasta, ponieważ podstawą u mnie jest elmex z aminofluorkiem.
⭐Ocena 5/5

💚 Bio olejek do biustu Orientana, w który władowano aż 16 roślin ajuwerdy. Olejek wyraźnie ujędrnił skórę na moim biuście i uważam, że taka pielęgnacja jest również świetną sposobnością do samobadania się - czyli profilaktyki raka piersi.
⭐Ocena 5/5

💚/🤷‍♀️ Maseczki Leaders Europe bardzo dobrze trzymają się twarzy, ale nie widzę jakiegoś super działania, może muszę ich jeszcze trochę poużywać? W składzie jest wiele ekstraktów więc być może ich działanie opiera się na działaniu antyoksydacyjnym, którego nie widać na 1 rzut oka. Spodziewajcie się pełnej recenzji
⭐Ocena 4/5

💚 Maseczka Glow Niebieska Hotunia od Orientana, mimo tego, że wolę maski w płachcie to ta jest MEGA! Świetnie działa, efekt widoczny jest od razu, faktycznie wycisza wypryski i uspokaja skórę, już zaczynam testy pozostałych wersji, więc spodziewajcie się pełnej recenzji
⭐Ocena 5/5

Zobacz post

Gratisy do zamówienia z Sylveco

Do ostatniego zamówienia z Sylveco dostałam tak wiele gratisów, że to przerastało moje oczekiwania. Począwszy od drobiazgów takich jak maseczki do twarzy oraz pomadka do ust, a skończywszy np. na masce do włosów, którą zdążyłam już zużyć i niebawem pewnie wrzucę jej recenzję . Ponadto dostałam płyn micelarny, który znam i bardzo go lubię - podarowałam go mamie. Z tej samej serii jest także olejek do ciała, który chętnie przetestuję oraz dwa produkty marki Aloesove. Krem do rąk, a także żel aloesowy. Naprawdę byłam bardzo zadowolona z całej paczki.

Zobacz post

Tegoroczne Targi On-line Sylveco

A oto moje ogromne zamówienie ze strony Sylveco.pl Co prawda znakomita część z tego co tu widać do gratisy, ale jednak paczka robi wrażenie! Dokonałam zakupów w ramach "targów Sylveco", podczas których wiele z kosmetyków było wiele tańszych, a także po przekroczeniu poszczególnych progów cenowych otrzymywało się atrakcyjne gratisy.
Co zamówiłam?
🧡 Pomadka ochronna z betuliną, Sylveco w cenie 5,- z 12,- (-58%)
🧡 Serum wygładzające z 1% bakuchiolu, Sylveco w cenie 60,- z 69,- (-13%)
🧡 Wygładzająca odżywka do włosów, Sylveco w cenie 20,- z 31,- (-35%)
🧡 Nawilżająca odzywka do włosów, Vianek w cenie 15,- z 27,- (-44%)
🧡 Przeciwłupieżowy szampon do włosów, Vianek w cenie 15,- z 26,- (42%)
🧡 Nagietkowa pianka myjąca do twarzy, Sylveco w cenie 15,- z 22,- (-32%)
🧡 Zestaw kosmetyków Biolaven: Żel myjący do ciała oraz balsam do ciała w cenie 31,- cena poza zestawem to 22,- + 25,- czyli łącznie 47,-. Zestaw wychodzi więc taniej o 34%
🧡 Hydrolat malinowy, Oleiq w cenie 25,- z 29,- (-14%)
🧡 Płyn micelarny, Aloesove w cenie 15,- z 21,- (-29%)
GRATISY:
💛 Ogromny zestaw próbek
💛 Maska normalizująca, Vianek o wartości 6,-
💛 Maska łagodząca, Vianek o wartości 6,-
💛 Łagodząca pomadka ochronna, Vianek o wartości 12,-
💛 Kojąco-regenerujący olejek do ciała, Vianek o wartości 33,-
💛 Krem do rąk, Aloesove o wartości 20,-
💛 Wzmacniający płyn micelarny, Vianek o wartosci 23,-
💛 Żel aloesovy, Aloesove o wartości 28,-
💛 Lniana maska do włosów, Sylveco o wartości 32,-

Podsumowując:
Zamówienie wyniosło 201,- a w cenach regularnych wyniosłoby 284,- co daje oszczędność 83,- (-29%)
Jednak sumując do tego wartość wszystkich gratisów (160,-) z zamówieniem, wówczas w cenach regularnych cała ta paczka ma wartość 444,- !!!
Zatem oszczędność wyniosła 243,- czyli 55%
Moim zdaniem to był świetny deal


Jak oceniam działanie poszczególnych kosmetyków? Pomadki obie fantastyczne, brzozową już znałam wcześniej, naprawdę bardzo dobrze sprawdza się nawet w trakcie mrozów. To samo pomadka z Vianka, bardzo pomaga utrzymać odpowiedni nawilżenie ust. Serum z bakuchiolem odsprzedałam, ponieważ nie dałabym rady zużyć go przed końcem daty ważności. Odżywka Sylveco to samo. Odzywka do włosów Vianek - nie było szału, ale jakoś bardzo nie szkodziła. Problem z nią był taki, że parę razy spuszyła mi włosy, fajnie było wypróbować, ale na pewno nie wrócę, na plus była na pewno wydajność. Przeciwłupieżowy szampon Vianek za to mnie pozytywnie zaszkodził. Naprawdę dobrze doczyszczał skórę głowy, niwelując świąd i ew. podrażnienia, całkiem dobrze się pienił i bardzo ładnie pachniał. Nagietkowa pianka do twarzy bardzo przypadła mi do gustu, ma prześliczny cytrusowy zapach! Bardzo dobrze oczyszcza, nie podrażniając i nie powodując uczucia ściągnięcia. Mogę ją śmiało polecić! Biolaven uwielbiam, balsam do ciała wspaniale się sprawdził. Doskonale nawilżał i odżywiał skórę. Żel pod prysznic za to bardzo słabo się pienił, nadrabiał nieco zapachem. Oba te kosmetyki pięknie pachną! Hydrolat malinowy zużywała moja mama, ogólnie była zadowolona, zapach był delikatny, ale przyjemny, atomizer rozpylał ładną, równomierną i przyjemną mgiełkę. Płyn micelarny Aloesove okazał się dla mnie hitem, w czasie gdy doznałam silnego podrażnienia skory twarzy. Nie zaogniał problemu, nie czułam po nim pieczenia jak po innym, używanym wówczas micelu. Mam wrażenie, że za sprawa aloesu mocno przyczynił się do zagojenia ranek i zmniejszenia podrażnień. Maseczki z Vianka są bardzo przyjemne w użyciu, takie milutkie i kremowe, a do tego po ich zmyciu skóra była bardzo przyjemniej nawilżona, odświeżona, promienna i przemiła w dotyku! Nie spodziewałam się tak dobrych efektów, ale naprawdę byłam zadowolona. Olejek do ciała oddałam znajomej, bo nie zdążyłabym zużyć go przed datą przydatności. Płyn micelarny z Vianka wypadł nieco gorzej od Aloesove, czasem czerwieniła mi się po nim twarz, nie wiem czemu. Zuzylam go ale z ulgą zobaczyłam puste opakowanie. Być może winne są kwasy w składzie. Żel aloesowy bardzo dobrze sprawdził się u mnie zarówno na skórę na ciele, na głowie a także na włosy. Jako podkład pod olejowanie, jako balsam łagodzący, a także jako nawilżacz do skóry głowy. Lniana maska do włosów, ponownie szału nie ma. Miałam wrażenie, że włosy są jakieś bez wyrazu, coś nie grało, zużyłam do końca, ale nie jestem pewna do tej pory czy działała dobrze czy nie, bo czasem włosy wyglądały lepiej, a czasem gorzej, trochę taka zagadka.

Zobacz post

Sylveco Maska do włosów, Lniana, Ziołowa pielęgnacja

Lnianą maskę do włosów z Sylveco dostałam zupełnie gratis do zamówienia, które niedawno złożyłam. Absolutnie to rozumiem, ponieważ maska ma datę ważności do listopada bieżącego roku . Nie mam w związku z tym pretensji, w końcu dostałam pełnowymiarowy produkt zupełnie za darmo i nie zostanie on wyrzucony do kosza . Maska zawiera ekstrakt z nasion lnu zwyczajnego. Ze składu można wnioskować, że jest ona typu humektantowo-emolientowego. Z emolientów mamy przede wszystkim Cetyl Alcohol, Cocos Nucifera Oil, Vitis Vinifera Seed Oil. Zawartość oleju kokosowego skłania mnie raczej ku temu, że maska lepiej sprawdzi się do włosów niskoporowatych. Czyli trafiło dobrze, bo moje włosy są właśnie raczej niskoporami z lekką tendencją do średnioporów minus . W składzie obecne są również humektanty takie jak Sucrose, Glycerin, Panthenol. To bardzo fajne połączenie, które raczej się u mnie sprawdza.
Wypróbowałam ją już dzisiaj podczas mycia włosów i pierwsze wrażenie jest bardzo dobre! Konsystencja jest prosta w rozprowadzaniu na włosach, a po jej użyciu włosy są bardzo miłe w dotyku. Miękkie, wygładzone i prawie, że sypkie Do sypkości jeszcze mi trochę brakuje, ale działam w tym kierunku. Warto dodać, że nie olejowałam włosów przed myciem.

Zobacz post


kosmetyki odzywki maski olejki do wlosow sylveco

Lniana maseczka do włosów od Sylveco przeznaczona jest głównie do pielęgnacji włosów suchych i łamliwych. Ma również za zadanie chronić końcówki przed rozdwajaniem się. Lniana maska działa wiele: nawilża włosy, ułatwia ich rozczesywanie, wygładza je a w dodatku są takie miękkie. Bardzo polubiłam tę maseczkę i jestem z niej zadowolona. Mogę śmiało ją Wam polecic tym bardziej że zawiera same naturalne składniki i jak działa.




Zobacz post

Sylveco Maska lniana

Do moich suchych włosów postanowiłam wypróbować maskę lnianą z Sylveco. Plus za w miarę naturalny skład. Jest niezbyt gęsta więc dobrze się nakłada na włosy. Nie wiem jak będzie z wydajnością Użyłam jej na odwrót .Nałozyłam na suche włosy od połowy po końce. Spięłam i po godzinie umyłam szamponem, Włosy nie plątały się przy rozczesywaniu były miękkie i mniej napuszone niż zwykle
Opis producenta
Hypoalergiczna maska do włosów z ekstraktem z nasion lnu zwyczajnego i olejem kokosowym przeznaczona jest do pielęgnacji włosów suchych i łamliwych. Jest bogata w składniki nawilżające i odżywcze, pozwala poprawić wygląd i kondycję włosów. Olej kokosowy, dzięki swoim wyjątkowym właściwościom, wykazuje zdolność przenikania do struktury włosa, zwiększa nawilżenie końcówek, zapobiega także ich rozdwajaniu się.

Zobacz post

Sylveco Lniana maska do włosów, ziołowa pielęgnacja,len zwyczajny, olej kokosowy

Lniana maska do włosów- ziołowa pielęgnacja.

Maseczka znajduję się w słoiczku o pojemnosci 150ml, a do tego dołączone jest kartonowe pudełeczko. Sama maska ma lekką konsystencję o perłowym zabarwieniu i mimo małej pojemności jest wydajna. Zapach nie przypadł mi do gustu, ciężko mi określić co dokładnie było wyczuwalne. Producent sugeruje dwie możliwości użycia: jako zwykła maseczka lub jako kompres regeneracyjny. Ja używałam jak zwykłą maseczkę i nie zauważyłam jakiś super efektów, działała jak większość maseczek, które były dużo tańsze od tej -zapłaciłam za nią 22 zł więc spodziewałam się lepszego działania.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem