2 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

L'biotica Maska Diamentowa Peel- Off Ujędrnienie i Odświeżenie - Maska o ujędrniającej formule z mikronizowanymi kamieniami szlachetnymi: diamentem, szafirem i ametystem. Działanie wzmacnia wygładzający kolagen morski, kwas hialuronowy oraz woda torfowa, przepełniona dobroczynnymi dla skóry minerałami. Maska odświeża, usuwając zanieczyszczenia. Wygładza i napina skórę, pozostawia ją gładką, miękką ...

L'biotica Maska Diamentowa Peel- Off Ujędrnienie i Odświeżenie - Maska o ujędrniającej formule z mikronizowanymi kamieniami szlachetnymi: diamentem, szafirem i ametystem. Działanie wzmacnia wygładzają ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od L'biotica znajdziesz w oficjalnym sklepie na biutiq.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 21.09.2018 przez Bastet

L’Biotica Diamond Glow Peel-Off

🌸 L’Biotica, Diamond Glow Peel-OFF 🌸

Lubicie maseczki typu peel-off? Choć zazwyczaj sięgam po maski w kremie to czasem lubię wypróbować coś nowego. Nie przepadam za maskami w płachcie, gdyż nienawidzę tego uczucia mokrej twarzy i ściekającego po szyi specyfiku zawartego w tejże masce. 🌸

Maski peel-off - ta forma przyjemności zawsze mnie przeraża, ale jest niezwykle skuteczna.
Jak było tym razem? Ta maska DIAMOND GLOW od L’Biotica jest naprawdę super. Ma za zadanie ujędrnić, wygładzić, nawilżyć, uelastycznić, oczyścisz i odświeżyć skore twarzy!
Płakałam, gdy ją zrywałam! 😅

Wyglada bosko (kobieta sroka), super pachnie, a przede wszystkim wyciąga niechciane zaskórniki! Zostawia skore czysta i odświeżona. 🌸

Miałyście już okazje wypróbować tych cudów? A może macie inne godne polecenia maseczki peel-off?

10 g / 6-10 zł

Zobacz post

L'biotica Maska do twarzy, Diamond Glow Peel-off, Ujędrnienie i odświeżenie

L'biotica. Maska peel-off. Diamond Glow.

To już ostatnia maseczka z L'biotica,  którą dostałam od kochanej @dastiina 💜. Jak przystało na maseczki peel-off od L'biotica mają bardzo ładne opakowania, ten trochę może się kojarzyć z galaktyką. Maseczka zdecydowanie jest glow, mega mi się podobała jeśli chodzi o kolor i brokat w niej zawarty. O dziwo maseczka wystarczyła mi na całą twarz. Bardzo szybko zdążyła wyschnąć i bez problemu ją ściągnełam w całości. Maseczka fajnie oczyściła twarz i ją wygładziła. Mega jest! 🖤

Zobacz post

L'biotica Maska do twarzy, Diamond Glow Peel-off, Ujędrnienie i odświeżenie

L'biotica, Maska do twarzy, Diamond Glow Peel-off, Ujędrnienie i odświeżenie.
Na mój dzisiejszy wieczór Spawybrałam drugą z błyszczących maseczek peel - off od L'Biotica. Maska ma piękny, głęboki granatowy kolor, z połyskującymi drobinkami, które dają uczucie luksusu na twarzy. W swoim składzie zawiera m.in. mikronizowane kamienie szlachetne - diament, szafir i ametyst. Podnad to: kolagen morski, kwas hialuronowy i wodę torfową. Maseczka świetnie oczyszcza i usuwa zanieczyszczenia. Aplikacja jest bardzo przyjemna, zapach delikatny i relaksujący. Dodatkowo intensywnie nawilża i uelastycznia skórę, wygładza ją i odświeża. Bardzo łatwo ją ściągnąć, a efekt jest świetny. Na pewno będę ją kupowała, bo cera jest po niej obłędna.

Zobacz post

maski peel-off L'Biotica

L'BIOTICA BLACK MASK PEEL-OFF | CZARNA MASKA WĘGLOWA | GŁĘBOKIE OCZYSZCZENIE
Niestety, maska w moim odczuciu nie zrobiła niczego dobrego. Ma konsystencję czarnej smoły, jest bardzo gęsta, kleista i bardzo oporna w aplikacji. Ciągnie się niczym cukierki-ciągutki, które pamiętam z dzieciństwa i naprawdę ciężko jest ją wycisnąć z opakowania, a co tu dopiero mówić o równomiernym rozprowadzeniu na skórze. Ponadto dużo produktu zostaje na pędzlu (rękami nie radziłabym jej aplikować), na szczęście da się ją jakoś z tego pędzla wymyć i to bez większych dramatów. Maska pachnie nieprzyjemnie, chemicznie i dość ostro, i to do tego stopnia, że gdy przejedzie się nią zbyt blisko oczu, te zaczynają łzawić. Może właśnie z tego powodu zaleca się, by używać ją na strefę T (czoło, nos, broda), omijając szerokim łukiem okolice oczu i brwi. Produktu w saszetce wystarcza na jedno użycie, maska po nałożeniu zastyga w kilkadziesiąt minut. Ściąganie nie należy do najprzyjemniejszych, jednak gdy nie ma się niskiego progu bólu, da się to przeżyć. Skóra po zerwaniu jest jednak zaczerwieniona, a głębokiego oczyszczenia, które obiecuje producent, jakoś nie widać. Ja przynajmniej nie zauważyłam ani tego, ani wygładzenia, odświeżenia, czy poprawy kolorytu i zniwelowania błyszczenia się skóry. Reasumując - nie zauważyłam niczego, co obiecał producent. Szczerze odradzam jej stosowanie, bo nie dość, że się człowiek namęczy przy nakładaniu, pocierpi przy ściąganiu, to jeszcze gołym okiem nie widać żadnego efektu tych męczarni.

L'BIOTICA AMETHYST GLOW MASKA PEEL-OFF | OCZYSZCZENIE I NATURALNY BLASK
W porównaniu z czarną maską, Amethyst Glow aplikuje się o wiele łatwiej. Maska również ma gęstą konsystencję, jednak ta się nie klei, dzięki czemu dobrze się nią operuje i da się równomiernie rozprowadzić na skórze. Zapach nie jest wyczuwalny, nie powoduje więc łzawienia, nawet jeśli przejedzie się zbyt blisko oczu (chociaż bezwzględnie zaleca się omijanie tych okolic). Produktu w saszetce wystarcza na jedną, cienką warstwę. Maska ładnie i dość szybko zasycha, producent mówi o 20-30 minutach, ale już po 10. czuć ściągnięcie skóry, a w niektórych miejscach ta zaczyna od niej odchodzić. Do tego świetnie wygląda na twarzy - ma bowiem zielony kolor z efektem holograficznym. Ściąga się ją łatwo, nie jest to może zbyt przyjemne, ale płaty odrywają się w całości i nawet jeśli gdzieś zostanie odrobinka maski, łatwo jest ją zmyć za pomocą chociażby płynu micelarnego. Po aplikacji może i nie zaważyłam wielkiego oczyszczenia, jednak twarz była gładka i miękka w dotyku, odświeżona i rozświetlona. Mimo że zachwytu nie ma, nie ma też tragedii. Patrząc na moje poprzednie doświadczenia z peel-off'ami, to naprawdę duży plus.

L'BIOTICA SILVER GLOW MASKA PEEL-OFF | WYGŁADZENIE I ROZŚWIETLENIE
Wersja Silver Glow jest bardzo podobna do swojej poprzedniczki, o której pisałam powyżej. Również ma gęstą konsystencję, którą dość trudno wydobywa się z saszetki. Da się ją równomiernie rozprowadzić, trzeba jednak pamiętać o tym, że tu nie ma czasu na pomyłki i ewentualne poprawki, bowiem maska stosunkowo szybko zasycha. Producent mówi o 20-30 minutach, jednak cienka warstwa już po chwili na końcach jest sucha i gotowa do zerwania. Maska nie ma wyczuwalnego zapachu, dzięki czemu nie podrażnia oczu. Wystarcza jej na jedno użycie, na jedną, dość cienką warstwę, którą pokryjemy twarz. Ma srebrny kolor z elementami holograficznymi, wygląda się w niej niczym ci mimowie z najbardziej turystycznych ulic w Polsce, którzy poruszają się w podzięce po wrzuceniu pieniążka do puszki, stojącej przed nimi. Z zerwaniem jej z twarzy nie ma wielkiego problemu, jeśli nie macie niskiego progu bólu i nie zaaplikujecie jej zbyt blisko oka, nie powinna zrobić Wam krzywdy. Maska delikatnie oczyszcza i odświeża skórę, która po użyciu jest miękka i miła w dotyku. Bez efektu wow, jednak też bez tragedii.

L'BIOTICA DIAMOND GLOW MASKA PEEL-OFF | UJĘDRNIENIE I ODŚWIEŻENIE
Czytając opinie w Internecie o tych maskach, pełno jest zarzutów o bardzo bolesne ściąganie, którego ja w przypadku masek z serii Glow (bo czarna to już inna historia) nie odczułam aż do tej ostatniej. Dopiero używając Diamond Glow, zrozumiałam, o co wszystkim chodzi. Zgubiona tym, że do tej pory tak dobrze mi szło, wersję Diamond zaaplikowałam zbyt blisko oczu, co wręcz gwarantuje podrażnienie skóry. Maska bowiem naprawdę dobrze się rozprowadza, szybko zasycha i ściąga się ją ze skóry niemal jednym płatem, jednak na wrażliwych miejscach wokół oczu, czy kościach policzkowych zrywanie jej sprawia ogromny ból. Dlatego naprawdę apeluję o ostrożność w jej stosowaniu, by nie zrobić sobie krzywdy. Nie zważając na to, maska jednak daje pozytywne efekty. Widać odświeżenie i oczyszczenie skóry, która zdecydowanie jest gładsza i milsza w dotyku. Jeśli więc będzie się ją stosować z głową, można zauważyć plusy.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem