Alterra

sailor

Nawilżająca odżywka do włosów suchych i zniszczonych od Alterra. Zawiera ekstrakt z granatu i aloesu. Odżywka jest przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych, czyli idealnie wpasowuje się w moje. Pachnie pięknie granatem. Pierwsze co zauważyłam po użyciu to niesamowite nawilżenie włosów. Włosy są bardzo miękkie i przemiłe w dotyku.

nana37

Moje wrześniowe denko ❤️.
Jestem zadowolona, bo udało mi się zdejmować sporo zalegających maseczek.
W ubiegłym miesiącu postawiłam też na pielęgnację włosów, co widać po ilość zużytych opakowań.
Ciężko mi wybrać hit wrześniowego denka, mało jest produktów,po które sięgnęłabym kolejny raz, ale na wzmiankę zasługuje pianka do mycia łapek od Laq.❤️ Opakowanie przykuwa wzrok, zawartość jest tak słodka i pachnąca,że aż żal używać.

Hitem ostatnich miesięcy jest natomiast proteinowa baza hybrydowa od Niuqi. Ma idealną konsystencję, odpowiednie krycie i jest trwała.

Kompletnym niepowodzeniem okazała się natomiast henna w kremie, co do której miałam wysokie oczekiwania. Jest nietrwała,bardzo szybko wymywa się z włosów,jedynym plusem jest niska cena, ale i tak uważam,że nie było warto.

Drugą klapę zaliczyłam z kremem podkreślającym loki od Selfie Project. Bardzo obciążał włosy, wyglądały na tłuste i niedomyte.

dastiina

Moje małe zamówienie z Rossmann.
Kilka kosmetyków, które potrzebuje na już i cążki do paznokci.
W sumie większość z tych produktów już miałam i uwielbiam, dwa są dla mnie nowością, ale na pewno nie jeśli chodzi o marki.
Cążki kupiłam marki killyS miałam identyczne, ale gdzieś je zgubiłam i nie pamiętam gdzie je mogłam położyć, potrzebuje ich pilnie, więc cieszę się, że znowu znalazłam te same, które naprawdę dobrze się u mnie sprawdzają.
Kolejna nie nowość dla mnie to kolejna tubka podkładu marki Bielenda Vege Flumi z serii Makeup Academie, jak zwykle Wybrałam sprawdzony kolor 02 Naturalny Beż.
Pod koniec miesiąca wybieram się na dwa dni do Krakowa, ale już postanowiłam kupić duet do włosów w wersji mini od marki Alterra z granatem i aloesem.
Znam zarówno odżywkę jak i szampon z tej serii, więc postanowiłam kupić je ponownie, poza tym nie zajmą mi za wiele miejsca w kosmetyczce.
Mój antyperspirant w kulce od Fa już się kończy, a sprawdził się u mnie, więc kupiłam kolejny, ale tym razem w wersji Fiji dream.
Muszę przyznać, że ślicznie pachnie, słodko i owocowo, liczę, że jak poprzednik sprawdzi się super.
Na koniec suchy szampon Batiste - marki którą uwielbiam.
Kupiłam tym razem inny szampon suchy z efektem unoszenia włosów.opakowanie wyglądem przypomina lakier do włosów.
Wybrałam wersje Dry Shampoo & Volume z kolagenem i keratyną.
Mam nadzieję, że nowości się u mnie sprawdza! 😘

rena442

Uzupełnienie kosmetycznych braków zrobiłam w kilku sklepach, a oto co kupiłam:
Dwie pary rzęs Ardell w moim ulubionym modelu - noszę je na co dzień i bardzo lubię efekt jaki dają . Ardell to moja ulubiona marka, bo paseczki są bardzo miękkie, więc nie tylko łatwo je nałożyć, ale też są bardzo komfortowe w noszeniu.
Żel aloesowy kupiłam w Hebe, doskonale sprawdza się u mnie w pierwszych dniach po depilacji woskiem i właściwie stosuję go tylko w tym celu .
Acne-Derm to krem, który jest wart każdych pieniędzy. Obecnie stosuję go między serum a kremem na noc i efekty jakie widzę są powalające. Pisałam o nim wiele razy, ale i tym razem powtórzę, że polecam go każdemu, kto boryka się z przebarwieniami czy trądzikiem.
Przyspieszacz opalania z Ziaji jest ze mną od dawna i chętnie zabieram go na wakacje, więc i tym razem skusiłam się na buteleczkę . Działa dokładnie tak, jak powinien, a dodatkowo bardzo ładnie pachnie .
Zestaw z Alterry to szampon i odżywka. Są świetne dla moich włosów - nie mam problemów z rozczesywaniem, a włosy pięknie lśnią i wyglądają na zdrowe .
Mleczko do opalania w wersji 50 SPF dokupiłam po tym, jak okazało się, że w moim poprzednim widać dno . Nie wyobrażam sobie lata bez takiej ochrony .
Złoty rozświetlacz z Lovely to mój ulubiony produkt tego typu od lat. Nie czuję potrzeby testowania nowości, bo ten jest po prostu rewelacyjny . Występuje w praktycznie każdym moim makijażu . Ma same zalety i jeśli jeszcze jakimś cudem go nie znacie, koniecznie to nadróbcie!
Żel punktowy Eveline to mój hit - to jedyny żel tego typu, który realnie działa. Pomaga walczyć z niedoskonałościami, jest dostępny w większości drogerii i kosztuje grosze .
Peeling cukrowy kupiłam w wersji mini, żeby bez trudu wrzucić go do wakacyjnej walizki. Miałam peelingi z tej serii w przeszłości i zawsze dobrze mi się sprawdzały, choć drobinek mogłoby być więcej .

I to tyle, całe zakupy .

GirlOnFire

Ostatnio Alterra szczególnie podbiła moje serce. Jestem posiadaczką włosów średnioporowatych. Ciężko dobrać mi kosmetyki, które nie spuszą moich i tak już skłonnych do kręcenia się włosów. Nigdy nie przykładałam większej uwagi do pielęgnacji włosów, aż do czasu gdy pierwszy raz spróbowałam kosmetyków Alterry. Moją ulubioną odżywką ostatnio stała się nawilżająca odżywka z owocem granatu oraz aloesem. Mimo farbowania ich od wielu lat na przeróżne kolory teraz są jak nie moje. Odżywka intensywnie je nawilżyła, stały się miękkie, błyszczące i są w naprawdę dobrej kondycji. Przestały się wykruszać i łamać przy codziennym czesaniu chociaż wcześniej było ich na szczotce sporo, bałam się wręcz, że zostanę łysa. Polecam serdecznie ten produkt. W Rossmannie jej koszt to niecałe 10zł. Odżywka jest bardzo wydajna, doskonale rozprowadza się na włosach dzięki kremowej konsystencji. Jej zapach jest poprostu obłędny, pachnie słodko i owocowo. W opakowaniu znajduje się 200ml produktu. Jest to produkt wegański i nie zawiera silikonów.

GirlOnFire

Jeden z moich ulubionych zestawów do pielęgnacji włosów osłabionych, zniszczonych oraz przerzedzających się. Produkty te świetnie pielęgnują włosy, wzamacniają je oraz nawilżają. Oba produkty mają przyjemny owocowy zapach i świetnie rozprowadzają się na włosach. Szampon ma dość lejącą konsystencję i nie zawiera silikonów. Odżywka jest dość gęsta i mocno nawilża oraz wygładza włosy. Po użyciu są bardzo miękkie i rozczesują się bez problemu. Kosmetyki idealne nawet do farbowanych włosów. Za oba produkty na promocji w Rossmannie zapłaciłam około 16zł.

Nuanda

Ta mini odżywka to mój ratunek przed wyjazdem kiedy się okazało, że nie zabrałam kosmetyczki z niektórymi kosmetykami. Z racji, że pielęgnacje włosów mam raczej zaplanowaną, więc nie chciałam inwestować w kolejny pełnowartościowy produkt. W Rossmannie od razu wybrałam się w stronę półki z mini produktami i sięgałam po alterre, ponieważ markę znam i ufam. Jest to takie budżetowe rozwiązanie. Odżywka ma wygodne małe opakowanie, które łatwo wpakować w nawet do mocno napchanej walizki. Zapach i działanie produktu bardzo mi odpowiadają. Włosy lepiej się po niej rozczesują i są miękkie.

monikove

Alterra,odżywka do włosów z ekstraktem z granatu.
Kupiłam ją w Rossmannie za kilka złote.

Odżywka jest zamknięta w plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml.
Pojemność idealna na wyjazdy.
Zapach jest przyjemny,ale też jak dla mnie taki cytrusowy.
Konsystencja jest kremowa i gęściejsza,ale odżywkę dobrze się rozprowadza i spłukuję bez problemu.
Odżywka bardzo fajnie nawilża włosy ,wygładza je oraz zmiękcza.
Zauważyłam więcej blasku i łatwiejsze rozczesywanie.
Kosmetyk nie obciąża oraz nie skleja włosów.

andzi28

Alterra - odżywka nawilżająca granat i aloes. Odzywka jest świetna, na prawdę nawilża, włosy są po niej miękkie, błyszczące, nie plączą się, nie puszą. Konsystencja gęsta ale dobrze się rozprowadza. jedna z najlepszych odzywek jakie używałam, polecam😊.

1992swirek

Dzień dobry, dzień dobry! ☀
Chyba każda z Was ma pewnie swoich kosmetycznych ulubieńców, którym jest wierna od lat. W moim przypadku jest to odżywka z Rossmanna firmy Alterra Bio-owoc granatu i Bio-aloes. Kosztuje jakieś 10 złotych, ale często jest w promocji. Gdy mam mało czasu na pielęgnację moich włosów lub gdy mam po prostu lenia, to stawiam na tą odżywkę. To samo robię, gdy zależy mi na mega blasku włosów, bo właśnie to funduje im ona. Odżywka jest gęsta, więc nic nie ześlizguje się z dłoni pod prysznicem, opakowanie jest solidne, ani razu mi nie pękło, gdy mi spadła.
Zapach ma fajny, skład ma dobry, ułatwia rozczesywanie, nadaje blasku - to wszystko czego oczekuję od odżywki. Ja osobiście bardzo ją polecam, już nie pamiętam które to opakowanie, a było ich naprawdę sporo!

kokosia29

Odżywka do włosów od Alterra
Chyba większości znana, a zwłaszcza szampon z tej serii. Sama szamponu używałam parę lat temu dość długo, ze względu na prostowanie keratynowe, a był polecany że względu na brak SLS. Odżywkę kupiłam trochę pod wpływem chwili widząc ją na promocji w Rossmannie za chyba 6zl, więc się skusiłam :p
No i w domu okazało się, że zawiera alkohol i to już na drugim miejscu, więc nawet nie próbowałam jej testować na włosach.
Za to wpadłam na pomysł stosowania jej do golenia i tu sprawdza się świetnie Nogi są gładkie i miękkie, więc nawet nie muszę używać balsamu.

MissSilly

Ta odżywka to mały śmierdziuszek. Nie przepadam za produktami Alterra właśnie dlatego, że śmierdzą jak tania chemia. Trzeba jednak przyznać tej odżywce, ze w starciu z szamponem z serii wygrywa - szampon tylko puszył moje włosy, a po niej przynajmniej lepiej się rozczesują. Za to nie widzę żadnego spektakularnego wygładzenia, nabłyszczenia czy innych efektów, a poza tym nie mogę znieść tego zapachu.

hangled

Dzisiaj mam tak tragicznie bezproduktywny dzień, że nawet zdjęcia mi nie wychodzą. Jutro jedziemy z chłopakiem na urlop, więc zabrałam się za pakowanie. Tutaj mamy zestaw kosmetyków pielęgnacyjnych, które ze sobą zabieram. Uwielbiam miniaturowe produkty na takie wyjazdy, bo nie zabierają dużo miejsca i są poręczne. Oczywiście dobieram do tego jeszcze kilka rzeczy, ale są jeszcze w łazience bądź w formie próbek. Podstawą na takim zimowym wyjeździe w góry jest krem Nivea, który dobrze nas zabezpieczy przed mrozem. Zabieram też waniliowy peeling myjący, który oczarował mnie zapachem i dobrym ścieraniem naskórka a także mleczko do ciała, które wygrałam w swopie. Bardzo szybko się wchłania i wygodnie aplikuje. Do tego płyn micelarny z Tołpy, który radzi sobie świetnie z moim makijażem w podróży, zestaw szampon i odzywka z Alterry które uwielbiam (zastanawiam się czemu tak dawno nie miałam pełnowymiarowego opakowania). Oczywiście nie zabraknie antyperspirantu z Rexony, który ochroni mnie przed brzydkim zapachem, a wspomoże go w tym mgiełka zapachowa z Avonu. Nie jest tego dużo, ale walizkę i tak już mam wypchaną więc nie widzę sensu dokładać kolejnych kosmetyków.

monpij12

Cieszę się że razem z szamponem nawilżającym @Myszowata podarowała mi również odżywkę do kompletu z granatem i aloesem BIO. W ten sposób mogłam sprawdzić działanie serii pelnowymiarowo no i zastosowanie odżywki po myciu włosów pozwoliło mi się upewnić że produkty nie obciążają włosów. Odżywka pachnie nieco intensywniej niż szampon ale również nienachalnie i delikatnie. Jest naturalna i wolna od parabenow i innych. Nakładam ja tylko na końce i do połowy głowy omijając jak zawsze nasadę włosów. Ładnie nawilzyla włosy i ułatwiła rozczesywanie. Komplet szampon i odżywka zachwyciły mnie swoim składem i dobrym działaniem. A na prawdę moje włosy są wymagające.

Myszowata

Alterra odżywka nawilżająca Granat bio&Aloes bio z ekstraktem z kwiatu akacji. Odżywka w małej buteleczce 50ml spokojnie starcza na kilka użyć. Jez zaleta jest to iż jest naturalna. Ma piekny słodkawy zapach i jest stosunkowo tania.

gosiulek91

W przyszłym tygodniu wyjeżdżam i powoli zaczęłam się pakować Na zdjęciu widać kosmetyki do pielęgnacji włosów, które sobie przygotowałam Są to: odżywka i szampon z Alterry, maska Biovax oraz olejek z Mariona. Nie mogę wziąć dużo, dlatego wszystko musi być "mini"
Maskę i olejek już testowałam, natomiast kosmetyki Alterry są dla mnie nowością, ale słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii więc mam nadzieję, że będę zadowolona

dastiina

Alterra - Odżywka do włosów, Nawilżająca, Granat Bio i Aloes Bio
W jednej z moich chmurek opisywałam szampon do włosów z tej samej serii Alterra: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/705119-mini-szampon/ .
W tej opisać chcę Wam odżywkę, którą kupiłam z myślą o jednym z wyjazdów.
Butelka odżywki w porównaniu do szamponu - ma tą samą pojemność 50ml i starcza akurat na 3-4 użycia.
Natomiast- cała jest biała i oczywiście stoi "do góry nogami" - przez to łatwiej wydobywa się odżywkę ze środka opakowania.
Co do jej konsystencji - jest kremowa, bardzo lekka, niezbyt gęsta.
Ma biały kolor i przyjemnie pachnie - czy wyczuwam granat jak w poprzednim kosmetyku? Niezbyt- gdzieś w tle, tutaj raczej jets to bardzie subtelny zapach, ale równie przyjemny.
Odżywkę stosuję z reguły na końce i całą długość - omijając nasadę włosów.
Stosuje ją od razu po umyciu włosów szamponem.
Przytrzymuję ją na włosach około 3 minut - następnie spłukuję chłodną wodą.
Dzięki odżywce - włosy łatwiej się rozczesuje.
Są przyjemnie gładkie i odpowiednio nawilżone.
Poza tym nie puszą się, a są bardzo miękkie w dotyku.
Odżywia włosy - tak jak być powinno.
Chętnie sięgnę po tą odżywkę ponownie.

hangled

Miniaturka odżywki Alterra Granat i Aloes. Kiedyś kupowałam ją bardzo często, oczywiście w pełnowymiarowym opakowaniu. Ciągła chęć testowania nowości sprawiła, że jakoś od niej odeszłam. Jednak teraz sobie przypomniałam o niej, i nie wiem czy nie kupię sobie jej ponownie. Odżywka jest przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych, czyli jak najbardziej dla moich. Oprócz wspomnianych granatu i aloesu (oba produkty są bio) mamy również ekstrakt z kwiatów akacji. Na tym kończą się informacje na opakowaniu, jest jeszcze wzmianka o tym, że składniki są z rolnictwa ekologicznego, za co duży plus. Odżywka ma bardzo gęstą konsystencję, która dobrze nawilża i odżywia włosy, pozostawiając je gładkie i dociążone. Przy jej stosowaniu już po pierwszym użyciu widać różnicę - włosy nie puszą się, odzyskują blask i po prostu wyglądają ładnie. Ma przyjemny zapach, który utrzymuje się na włosach. Takie małe opakowanie nie jest drogie, a starcza na kilkanaście użyć.

dastiina

Alterra - Odżywka i szampon nawilżający - Granat Bio i Aloes Bio
Zestaw dwóch miniaturek do pielęgnacji włosów, które w planach zabrać na mój urlop.
Wybieram się z @CichooBadz na weekend - wraz z naszymi drugimi polówkami, a nie chcę zabierać zbyt wiele do torby, więc taki mini duet sprawdzi się idealnie.
Miałam już kosmetyki od marki Alterra i całkiem fajnie się u mnie sprawdzały - ze względu na to jak działają oraz jak pachną i jaka mają konsystencję.
Uznałam, że wezmę duet- który w jakiś sposób ze sobą współgra- czyli tym jak działa oraz jak pachnie.
Buteleczki mają po 50ml, mają biały kolor- jednakże ta z szamponem bordowe zamykanie.
Odżywka ma buteleczkę odwróconą do góry nogami, aby łatwiej się ją wydobywało z środka.
Oba kosmetyki mają prześliczny- słodkawy i zarazem naturalny zapach granatu- chociaż szampon wydaje się być bardziej pachnący.
Szampon jest parataktycznie transparenty i ma konsystencję żelu a odżywka biała i w konsystencji swojej przypomina krem.
Myślę, że w duecie świetnie zadziałają na moje włosy- zobaczymy. ;-)

nana37

Uzupełniam wczoraj zapas kosmetyków do pielęgnacji włosów. Skusiłam się na to co lubię i znam - szampon i odżywkę z Alterry ♥️. Aloes i granat to idealne połączenie dla moich suchych włosów. Dzięki kuponów z aplikacji skusiłam sie na zakup nowości - maski aloesowej z Garniera. Używałam już bananaowej i byłam bardzo zadowolona. Bananowa z kolei trafiła do mojej szwagierki- mam nadzieję że przypadnie jej do gustu.

nana37

#Denko maj 😀

W tym miesięcu mocno skupialam się na pielęgnacji włosów - co widać na zdjęciu 😀
Lubię testować nowości, ale przeważnie i tak wracam do swoich ulubieńców. Najlepiej sprawdziły się u mnie produkty z Alterry i Head &
Shoulders. Znowu dałam szansę Kallosowi, ale okazał się dla mnie zbyt ciężki i dość długo zajęło mi wykończenie całego opakowania.
Udało mi się również uszczuplić zapasy maseczek do twarzy - poszły 3 na tkaninie, oraz kilka mniejszych.
Pozytywnym zaskoczeniem okazał się dla mnie BB z skin79- spodobał mi się tak bardzo, że skusiłam sie na pełnowymiarowy produkt. Jak co miesiąc, zużyłam cały podkład z AA, ale w czerwcu przerzucam się na coś innego.

naaatka

Niedawno była w Rossmannie promocja na produkty do pielęgnacji włosów, z której oczywiście skorzystałam. Skusiłam się na produkty z Alterry. Dwa szampony i do jednego dobrałam maskę i odżywkę. Szampony już kiedyś miałam, ale maska i odżywka to dla mnie nowość. Na razie jestem bardzo zadowolona, ale to dopiero pierwsze testy. Szampony nie plączą włosów, dobrze je oczyszczają. Po pielęgnacji są wygładzone i widocznie odżywione, ja jestem zadowolona i na tak, będę po nie sięgać częściej, tym bardziej że nie mają w składzie SLSów.

nana37

Z lekkim opóźnieniem, ale przedstawiam wam moje marcowe denko. Udało mi się zużyć większość kosmetyków, które miałam w planach- szczególnie zależało mi na uszczupleniu zapasu maseczek.

1) Twarz :
* Kolastyna Pure & Clear - krem przeciw niedoskonałością- rewelacja! Świetna konsystencja, szybko się wchłania, jest bardzo lekki i naprawdę pomaga okiełznać kapryśną cerę.
* Back to nature - żel do mycia twarzy z czarnuszką i rozmarynem - bardzo wydajny i kremowy, nie podrażnił mimo że mylam nim całą twarz bez omijania okolic oczu.
* ziaja - Reduktor zmian potrądzikowych- świetne serum, naprawdę poprawia koloryt, cera wygląda promienniej i zdrowiej.
* bebeauty - Odżywcza maska na tkaninie - brak efektu wow, zapach lekko chemiczny.
* Maska na tkaninie Royal Jelly - rewelacja, świetny zapach, nawilżenie.
* bebeauty - Tropical Jelly - rozczarowała mnie, zwłaszcza zapach.
* maska Cien- food For Skin - Bez efektu wow, ale całkiem przyzwoicie
2) włosy
* nawilżająca maska i odżywka z Alterry - moje ulubione, to już kolejne opakowania i zapewne niedługo znowu kupię zapas.
3) cialo :
* Fa antyperspirant Pink Passion - przyjemny zapach, nie podrażnia
* No scar - krem z masy perłowej - mega rozczarowanie, wysoka cena a brak nawet minimalnych efektów.
* Tołpa- żel wyglądający przeciw cellulitowi - efektów nie Zauważyłam, ale nie byłam zbyt systematyczna.
4) Paznokcie :
* cleaner BeBeauty - mega wydajny, niska cena - rewelacja
* baza Neonail - byłam z niej bardzo zadowolona.

I mój hit stulecia - Golden Rose pomadka matująca- kocham za trwałość.