1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 14.12.2019 przez Szeptucha

Pibuya Myjąca pianka do ciała, Cloud cake, Aloes i oliwa z oliwek

I drugi piankowy kosmetyk od Agnieszki Grzelak który udało mi się przetestować . Jest to pianka do mycia ciała. Jest to jedno z trzech większych opakowań. Ma ono bardzo przyjemną w dotyku naklejkę, taką soft touch która przedstawia uśmiechniętą piankę na niebieskim tle. Kolor samego produktu też jest niebieski, i tutaj jakoś przy niebieskim wizerunku pianki mi to pasuje. Za szybko też pochwaliłam kapturki, bo tak jak pisało w ulotce, mi również zacinał się kapturek na zakrętce więc musiałam go po prostu ściągnąć by za każdym razem się nie mocować.
Sama pianka ma bardzo przyjemną konsystencje, ciężko mi ją określić ale jest dość zbita a zarazem puszysta.
Zapach mi osobiście nie przypadł do gustu. Specjalnie nie umiem zlokalizować co to za zapach. Czasem wydaje mi się ,ze to brzoskwinia, czasem jest on dla mnie bardziej tropikalny. Porównując zapach do pianki do mycia twarzy to są praktycznie identyczne, jednak tu nie wyczuwam tej nuty zapachowej jakby olejku. W piance do mycia ciała też nie jest on dla mnie tak intensywny, chociaż dalej przywołuje obraz jakiegoś środka do mycia podłogi XD.
W działaniu pianka jest super, można na raz wycisnąć dość dużo bo konsystencja pianki jest zbita i jakoś nie boję się ,ze wszystko spadnie mi z ręki. A już dwie pompki mi w zupełności wystarczają żeby umyć się całej. Dodatkowym plusem jest to ,że trwa to szczególnie szybko, bo łatwo się rozprowadza i nie trzeba stale dobierać produktu. Ja też bardzo lubię jej używać do golenia bo dalej daje dobry poślizg a przy okazji nie zapycha tak jak większość typowych pianek maszynki przez co dłużej nam ona może służyć. Nie wysusza skóry i jest dość delikatny dla skóry, ale wydaje mi się ,ze też jakoś specjalnie jej nie nawilża ale akurat nie uważam tego za minus bo z tej samej serii mamy też produkt do nawilżania ciała ;p ten ma nam je po prostu umyć.
Bardzo fajnie ,że udało się spełnić Agnieszce marzenie, na pewno kibicuje jej dalej. Są rzeczy które w tej piance osobiście bym kompletnie zmieniła, ale wydaje mi się ,ze są to bardziej "kosmetyczne" poprawki, jednak samo działanie jest cudowne i tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Ogólnie jestem z tej pianki zadowolona, lubię jej używać i polecam

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem