3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 16.10.2019 przez Szeptucha

Disney Beauty & Care Maska do twarzy w płacie, Love always, Myszka Minnie

Cudowna maseczką, którą dostałam w prezencie. Jako leniuch, nie chce mi się nigdy nakładać innych maseczek niż te w płachcie, więc ta sprawdziła się idealnie! Jest naprawdę świetna! Nie dość, że ma uroczę opakowanie to jeszcze nadruk. Do tego fajnie nawilża i regeneruje buzię. Chętnie sięgnę po nią po raz kolejny!

Zobacz post

Disney Beauty & Care Maska do twarzy w płacie, Love always, Myszka Minnie

Hej, jestem dziś Myszka Minnie 😍😂

Taką fajniutką maseczkę Disney kupiłam w Primark 😊👌. Zauroczyła mnie swoją grafiką i postanowiłam ją wypróbować. Czyż nie jest fajna? 😂😁

✔️ Po przyciągającej uwagę grafice, 2 rzecz jaką przyciąga to jej zapach 😍. Pachnie ślicznie, tak słodko, milusio 🥰.
✔️ Co dziwne, należy resztki esencji zmyć z twarzy po 15 minutach jej noszenia 🤔. Pewnie dlatego, że się lepi ☺️.
✔️ Pozostawia skórę przyjemnie odświeżoną, promienną i widocznie wygładzoną ☺️. Efektu nawilżającego nie ma, bo po zmyciu buzia wymaga nałożenia kremu. Więc zaliczam ją do sredniaczkow, które warto wypróbować dla samego wyglądu, dla chwili przyjemności 😁

Zobacz post

Disney Beauty & Care Maska do twarzy w płacie, Love always, Myszka Minnie

I Kolejna maseczka z Primarka, dokładniej trzecia, którą zużyłam .
Oprócz takiej jednej serii z Disneya, osobno wypatrzyłam też tą maseczkę z Myszką Minnie. Różniła się ona całkowicie opakowaniem i miejscem więc dlatego uznałam ,że to inna seria, w dodatku na tej pierwszej producent został oznaczony jako Ps... a tutaj tylko Disney.
Ma ona nazwę "Love always", jest to maseczka rozświetlająca. Ma ona zapach takiej typowej maseczki w płachcie, lekko słodki, trochę perfumowany, całkiem ładny.
Samo opakowanie również bardzo mi się spodobało bo mamy tu połączenie różu, z takim kolorem błota i marmuru, i całość jest bardzo spójna i wygląda bardzo ładnie , Oraz sama Myszka naszkicowana jakby ołówkiem dodaje opakowaniu uroku.
Płachta ma nadrukowaną twarz Myszki Minnie i o ile rozłożona wygląda bardzo ładnie i myślę ,że szło by się domyśleć jaką postać przedstawia, to na twarzy wyglądała już wyraźnie gorzej. O ile na czole i przy oczach maseczka pasowała świetnie, o tyle męczyłam się okropnie przy nosie i na brodzie, tam maseczka nie chciała przylgnąć, odstawała. Osobiście również nadrukowałabym uśmiech trochę wyżej.
Przed użyciem należy umyć twarz. Maseczkę należy trzymać 10-12 minut a później zwyczajnie ściągnąć i wyrzucić. Działanie było całkiem przyjemne, zniknęło uczucie ściągnięcia, po zmyciu makijażu, a zostało uczucie nawilżenia. Skóra stała się gładka i miękka.
Esencja nie klei się jakoś mocno do skóry, więc nie trzeba używać wody po użyciu, można poczekać aż wszystko się samo wchłonie.
Ogólnie jestem z niej bardzo zadowolona

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem