NIUQI

koralowe

Maseczka nawilżająca Niqiu Flowery Care na tkaninie.
Maska jest do cery suchej, szorstkiej i że zmarszczkami. Potrzebowałam dużego kopa (nawilżenia) skóry twarzy, bo gdzieś ostatnio strasznie mam suchą skórę twarzy. Bardzo rzadko mi się to zdarza, żeby mieć tak przesuszoną skórę.
Opakowanie maski jest skromne, ale przyciąga wzrok niebieska sukienka z blawatkami. Opakowanie jest nie duże wielkości dłoni. Tkanina jest miękka, podatna do dobrego nałożenia. Maska jest nasączona kremowym serum. Do tego piękny zapach bławatka 😍.
Skóra bardzo szybko wchłania pozostałe serum pozostawiając skórę nawilżoną i delikatną w dotyku. Żadnego uczucia lepkości, prawdziwa chwila relaksu dla cery i ciała 🥰.

madziek1

NIUQI Flower Care, Nawilżająca maseczka w płacie, hydrolat z bławatka i kwas hialuronowy.
_______________________
Maseczka leżała już długo w zapasach i zupełnie już zapomniałam o tej ślicznej kwiatowej serii. Grafika mega mi się podoba, sukienka przypomina kwiat bławatka. Płat by dość gruby, ale dobrze dał się dopasować. Nie był zbyt mocno nasączony i szybko zauważyłam jego wysychanie. Zapach był prześliczny, mocno kwiatowy, perfumowany. Po zdjęciu moja skóra była nawilżona i ukojona, a jej zapach zdecydowanie mnie zrelaksował.

kruszynka0

Denko sierpień 2021

Wczoraj zorientowałam się, że przez dłuższy urlop zupełnie zapomniałam o sierpniowym denku.
Dlatego już śpieszę z nadrobieniem zaległości.
Przez wyjazdy część opakowań przepadła, na szczęście część udało mi się uratować. Mianowicie:

Natura Eko, Kremowy żel pod prysznic, Ekstrakt z maku, czarny bez. Ten kosmetyk dostałam od Kochanej Elizy @bow90 w paczuszce urodzinowej. Zużywanie tego słodziaka trwało długo, ponieważ wywiozłam go do rodziców, a niestety dość rzadko ich odwiedzam. Żel to istny słodziak, pachnie wspaniale, ciasteczkowo.

Be beauty care, Soft Touch, delikatne płatki kosmetyczne. Biedronkowe płatki z różnych serii używam stale, głównie do demakijażu oka i jestem zadowolona.

Mascot Europe bv, Cucumber under eye pads. Płatki pod oczy z alantoiną i ekstraktami z ogórka i rumianku. Ja lubię płatki pod oczy każde. Działają fajnie, jednak muszę przyznać, że takie płatki są znacznie słabsze niż te hydrożelowe.

Dermaglin, Glinkowa maseczka oczyszczenie i odżywienie. Zielona glinka kambryjska i awokado. Bardzo fajna maska ze świetnym, krótkim składem. Minusem jest tylko opakowanie - cała zawartość jest w jednej torebce.

Mohani, Hydrolat różany. Kosmety ma piękny zapach i idealny skład! Opakowanie z wygodnym atomizerem-wszystko na plus.

Rituals, Ritual of Namaste, Hydrate - nawilżająca ampułka, którą użyłam pod maskę przed wielkim wyjściem i muszę przyznać, że jest świetna. Nie od dziś wiadomo, że przygotowanie skóry do makijażu jest kluczowe dla jego trwałości. Ampułka pod tym względem bardo się sprawdziła.

Nivea, Antyperspirant w sprayu, Blossom Up, Cherry Blossom. Cudny i skuteczny antyperspirant. Nic więcej mi nie trzeba.

Oral B, Gum&Enamel, Repair, Gentle Whitening. Pasta do zębów Odbudowa Dziąseł&Szkliwa, Delikatne wybielanie. To prezent od Marty @taktojamarta Fajna pasta o bardzo przyjemnym, miętowym zapachu.

Efektima, Shiny Look, Hydrożelowe płatki pod oczy, Wygładzająco-rozświetlające. Mimo dość słabego jak na hydrożelowe płatki nasączenia, to i tak bardzo fajne działanie. No i ten błysk!

Le Petit Marseillais, Żel pod prysznic, Biała brzoskwinia i nektarynka. Dość fajny żel, ale znam lepsze zapachy tego producenta.

Ziaja Med, Kuracja dermatologiczna AZS, Natłuszczająca baza emoliencyjna do kąpieli, to istne cudo. Doskonale działa na podrażnioną i wrażliwą skórę.

Frank Body, Shimmer Scrub, Peeling Rozświetlający. Piękna, złuszczająca błyskotka, którą niefortunnie nie domknęłam i wyschła na wiór. Ogromna szkoda, bo peeling jest mega.

Estetica Group, Maska Glinkowa, Oczyszczenie i zmatowienie. Maseczka pachnie bardzo smakowicie, jak ciasteczko z masłem orzechowym. Przyjemny zapach i działanie na plus, a na minus opakowanie. Znowu całość jest w jednej saszetce.

The beauty dept, Water Melon Shower Scrub, Peeling pod prysznic o zapachu arbuza z ekstraktami z mango, kiwi i kokosa. Peeling dostałam od Kochanej Karoliny @hangled. Produkt pachnie wspaniale, świeżo i owocowo, jest idealny do codziennego użytku.

Lirene, skarpetki złuszczające. Skarpetki trzymamy tylko 40 minut i dodatkowo poza złuszczaniem od razu odżywiają - świetne!

Bioderma, Photoderm Apres-soleil, emulsja po opalaniu o działaniu łagodząco-nawilżającym i przedłużającym opaleniznę. Bardzo dobra emulsja na umiarkowaną opaleniznę, pięknie łagodzi podrażnienia i przedłuża trwałość. Jednak w razie mocniejszych poparzeń lepiej sprawdzają się u mnie żele chłodzące i panthenol w piance.

NIUQI, Maska do twarzy w płacie, Flowery Care Nawilżająca, Hydrolat z bławatka i kwas hialuronowy. Fajna maska, niestety płachta fatalnie wykrojona.

Elemis, Pro-Collagen Hydra Gel Eye Maska. Te płatki uratowały mnie rankiem po przyjęciu weselnym. Są nieco dziwne, bo to nie są płatki na fizelinie, nie są też hydrożelowe - to coś pomiędzy. Najważniejsze jednak jest świetne działanie.

Mediheal, Maska Vita regulująco-oczyszczająca z kakao. Maski tego producenta bardzo sobie cenię, ta działa świetnie i do tego jest dobrze skrojona. Super!

L'biotica, Maska do stóp, Regenerująca, Regeneruje i nawilża. Maskę stosuję zazwyczaj w niedalekim odstępie od zastosowania skarpetek złuszczających i bardzo sobie chwalę.

kruszynka0

NIUQI, Maska do twarzy w płacie, Flowery Care Nawilżająca, Hydrolat z bławatka i kwas hialuronowy.
Maska ma bardzo ciekawą, przyciągająca wzrok szatę graficzną, przedstawiającą kobietę w sukience przypominającej błatki bławatka. Roślina ta jest jednym z głównych substancji aktywnych maseczki, ponadto w składzie występuje jeszcze kwas hialuronowy. Kosmetyk jest zatopiony w mlecznobiałym serum, ale po nałożeniu na twarz wszystko jest ok, nic nie kapie. Działanie maski jest zadowalające, skóra jest nawilżona i zrelaksowana. Na plus przemawia również czas jaki producent zaleca zastosować- tylko 10 minut. Zapach dość neutralny. Na minus niestety skrojenie maski, bardzo trudno było mi dopasować ją do mojej twarzy, tak żebym coś widziała. Poza tym ok.

Reina

Maska na twarz, Nawilżająca, Niuqi, Flowery Care. To jedna z czterech kwiatowych masek, które kupiłam kiedyś w Biedronce. Maska jest wykonana z przyjemnej, miękkiej tkaniny, ale nie jest zbyt cienka. Jest ona w wielu miejscach ponacinana i ma całkiem spore otwory na oczy, nos i usta. Dobrze się dopasowuje, nawet przy nosie. Pachnie przyjemnie kwiatowo. Esencja w której tkanina jest nasączona jest dość gęsta. Maskę należy trzymać tylko 10 minut. Jest ona przeznaczona do cery suchej, szorstkiej, ze zmarszczkami. Jest ona z hydrolatem z bławatka, który ma wpływ na łagodzenie i odświeżenie skóry oraz z kwasem hialuronowym, który chroni skórę przed przesuszeniem, nawilżając i uelastyczniając ją. Podobał mi się efekt po maseczce. Skóra była nawilżona, wygładzona i rozświetlona. Nie była lepiąca, ale podczas nakładania kremu powodowała, że się rolował.

hangled

Druga część styczniowego denka, czyli produkty w saszetkach. Tutaj bardziej udało mi się przyzywać zalegające produkty, bo wszystkie przedstawione saszetki trafiły do mnie przed 2020 rokiem. Najbardziej polubiłam te z kwiatowej serii od Niuqi. Po ich użyciu skóra była nawilżona i wyglądała zdrowo i promiennie. Z próbek polubiłam żelową maskę do włosów z Douglasa, dzięki niej włosy były odżywione i pełne objętości, oraz próbkę perfum Nou o zapachu Rose Patchouli. Piękny zapach, zmysłowy i bardzo kobiecy. Całość denka nie wyszła źle, poznałam kilka perełek, do których bardzo chętnie bym wróciła.

hangled

Kolejna z kwiatowych maseczek Niuqi, które kiedyś były dostępne w Biedronce. Bardzo żałuje, że tyle czasu u mnie przeleżały bo sprawdzają się naprawdę dobrze! Tym razem testowałam wersję nawilżająca z kwiatem z bławatka i kwasem hialuronowym. Maska ma delikatny zapach i dosyć spory płat (albo ja mam małą twarz, bo większość masek mi odstaje ). Na szczęście w opakowaniu nie zostaje dużo esencji, bo ja mam zazwyczaj problem, co z nią zrobić. Co prawda moja skóra jest w dobrym stanie, ale przy aktualnej pogodzie dodatkowa dawka nawilżenia się przyda. Skóra po zabiegu prezentowała się naprawdę ładnie i zdrowo, była gładka i miękka w dotyku. Spełniła swoje zadanie, różnica była zauważalna. Bardzo żałuję, że są już niedostępne bo kupiłabym jeszcze kolejne opakowania.

Alicja98

Maseczki w płachcie Flowery Care dostępne było w Biedronce bodajże w zeszłym roku. Ja dopiero teraz wyciągnęłam je z zapasów i zabrałam się za testowanie. Na pierwszy ogień poszła wersja nawilżająca z hydrolatem z blawatka i kwasem hialuronowym. Tkanina maski jest dobrze nasączona esencją o przyjemnym, świeżym, kwiatowym zapachu. Materiał nie przylega idealnie do twarzy, no ale cóż. Cera po niej jest dobrze nawilżona i nawodniona. Buźka jest delikatna, miękka w dotyku, zdrowo się prezentuje. Jak na maskę za kilka złotych to jest bardzo fajna, mogłabym do niej wrócić. 😉

Wera2897

Dziś post typowo maseczkowy z produktami Biedronki. Mowa o maseczkach w płachcie Niuqi: oczyszczająca i nawilżająca. W asortymencie jeszcze jest: rozświetlajaca i odmładzająca. O obu maseczkach mogę powiedzieć, że są dobrze wycięte, dobrze nasączone produktem i są w mega atrakcyjnej (jak na maseczki w płachcie) cenie - 2,99 zł 😊 ich zapachy nie są jakoś intensywny (ale to i może lepiej, że nie są), a po ich nałożeniu czuć efekt odświeżenia skóry. Natomiast po ściągnięciu czuć, że skóra jest miękka, gładka i nawilżona, a więc cel jednej maseczki jest spełniony. Przy maseczce oczyszczającej nie zauważyłam wybitnie efektu oczyszczenia, ale czego się spodziewać, po 1 aplikacji 😀 a Was maseczki skusiły i je przetestowałyście?

nostami

Maska Flower Care nawilżająca, Niuqi z Biedronki
Esencja zawiera hydrolat z bławatka i kwas hialuronowy, aby skutecznie nawilżyć skórę i ją uelastycznić. Miałam trochę trudność w otworzeniu plastykowej saszetki i ostatecznie rozcięłam ją nożyczkami. We wnętrzu znajdowała się dobrze nasączona płachta, jakby kremowa w dotyku. Maseczka miała ładny, kwiatowy zapach. Podczas aplikacji czułam delikatne szczypanie, ale nie było to jakoś mocno uciążliwe i z czasem ustało. Po zdjęciu płachty skóra była chłodniejsza i mokra. Poczekałam do jej wyschnięcia. Skóra była nawilżona, nie odczuwałam potrzeby nałożenia kremu. Jednak na powierzchni wyczuwałam warstewkę okluzyjną, która powodowała, że nałożony na twarz podkład strasznie mi się rolował. Dlatego umyłam twarz, spryskałam tonikiem i nałożyłam krem. Skóra cały czas pozostawała chłodniejsza i czułam też zapach maseczki.
Skład: Aqua, Dicapryl Carbonate, Glycerin, Cetearyl Isononanoate, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Centaurea Cyanus Flower Water, Sodium Hyaluronate, Biosaccharide Gum-1, Maris Aqua, Cetyl Palmitate, Panthenol, Glyceryl Stearate, Ceteareth-12, Xanthan Gum, Sodium Polyacrylate, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Polysorbate 20, Parfum.

agyness

NIUQI Maska nawilżająca na twarz Flowery Care hydrolat z bławatka oraz kwas hialuronowy to super produkt. Maseczka wyprodukowana jest przez firmę Marion, a jest to marka, którą dobrze znam. Maska na tkaninie bardzo dobrze przylegała do twarzy, a materiał miał odpowiednio wycięte otwory, wszystko pasowało i było na swoim miejscu. Maseczka rzeczywiście działa nawilżająco. Moja skóra była miękka i ładnie się prezentowała. Polecam ten produkt, moim zdaniem jest wart uwagi.

icecold

Niuqi, maska na twarz nawilżająca, hydrolat z bławatka, kwas hialuronowy

Maseczki, które jakiś czas temu były hitem na DC. Ja znalazłam je w przesyłkach od @dastiina i @madziek1 , więc mam aż dwie sztuki tej maseczki. Wzrok przyciąga przede wszystkim opakowanie, ta Pani w kwiatowej sukience wygląda cudnie. W środku maseczka w płachcie, co mnie zaskoczyło to serum , którym była nasączona płachta, było ono kremowe, coś jak nieco rozrzedzony krem do buzi. Maseczka ładnie pachniała, lekko kwiatowo, co na pewno uprzyjemniło korzystanie z niej. Co do wykrojenia to mogłabym się nieco przyczepić, bo nie była idealna, ale niestety to często zdarza się w tego typu maseczkach. Maseczkę trzymałam nieco dłużej niż zaleca producent, serum w większości się wchłonęło. Nie było jakiś spektakularnych rezultatów, ale maseczka lekko wygładziła skórę, delikatnie nawilżyła. Ogólnie jestem z niej zadowolona i na pewno niedługo sięgnę po drugie opakowanie

nana37

Maseczka na tkaninie od Niuqi. Dzisiaj testowałam wariant nawilżający z hydrolatem z bławatka i kwasem hialuronowym.
Tkanina jest dużych rozmiarów, otwory na oczy i usta są spore, szczególnie ten na usta. Tkanina jest mocno nasączona odżywczą esencją. Po aplikacji maski, skóra była mocno nawilżona i gładka w dotyku.

Chloreek

Maseczkowe denko czerwcowe, z którego jestem całkiem zadowolona, wydawało mi się, ze w czerwcu praktycznie nic nie zuzylam, a jak otworzyłam boxa denkowego to aż sie uśmiechnęłam
Maseczki jakie udało mi się zużyć:
*swinka Balbinka, była to maseczka w płachcie z uroczym nadrukiem świnki. Zawierała ekstrakt z sielonej herbaty i kwasy aha, zapach ziołowy średnio mi odpowiadał, ale działanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło, wiec z chęcią do niej wrócę.
*papaya, maseczka z woda lodowcowa i papaya, cudo, chyba najlepsza maseczka jaka używałam w czerwcu. Idealnie sprawdziła się w gorące dni, chłodziła i nawilzyla, a dodatkowa pachniała tak pysznie owocowo.
* facial sheet mask, maseczka z granatem, zdecydowanie kolejny hit, wygładzala i przyjemnie chłodziła skóre. W moich zapasach czeka jeszcze wersja oczyszczajaca i niedługo się na nią skuszę.
*maseczka panda, która zużył Piotrek. Była to maseczka oczyszczajaca z uroczym nadrukiem pandy
*kolejna maska również zużyta przez mojego pomocnika to męska maseczka dermagin do cery trądzikowej, kupiłam w rossmanie 3 wersje tej maseczki, wiec Piotrek ma już swoj zestaw i koniec z podbieraniem moich
*kolejna maseczka, tym razem żelowa to pyszna cytrusowa maska. Pięknie pachniała, przyjemnie chłodziła, a skóra była taka odżywiona.
*plasterek na nos, również wykończony przez Piotrka. Nawet nie wiem kiedy 😂
*no i ostatnia maseczka nawilzajaca marki NIUQI, bardzo przyjemna maseczka z hydrolatem z bławatka i kwasem hialuronowym.
*do maseczek dołączyła probka kremiki snailbee marki BENTON, krem jest rewelacyjny i jak tylko zużyje moje zapasy z chęcią zaopatrze się w pełnowymiarowy produkt

gulonica

Nawilżająca maska w płachcie z hydratem z bławatka i kwasem hialuronowym.
Jakiś czas temu te maski były dostępne w Biedronce i na próbę kupiłam po sztuce z każdego rodzaju.
Ostatnio zrobiłam sobie wariant nawilżający.
Maska ma fajnie dopasowaną do twarzy płachtę, jest wystarczająco nasączona.
Maseczka nasączona jest kremem, który szybko wsiąka w twarz.
Niby powinno się ją trzymać na twarzy 10 minut, jednak po ok 5 całość kremu wsiąka już w twarz.
Efekt nawilżenia, jest jak najbardziej widoczny, a skóra robi się jędrna
Myślę, ze za ok 2 zł jest to bardzo fajny produkt.

Chloreek

Maseczka z paczuszki urodzinowej od Kasi. Od dawna widziałam je w chmurkach na dc, ale jakoś nie miałam okazji testować, wiec jak tylko ja dostałam postanowiłam sprawdzić co ciekawego w sobie kryje. Mowa oczywiście o marce NIUQI i maseczce na twarz nawilżającej. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to zapach, niestety bardzo intensywny. Ja bym powiedziała ze chemiczny, inni ze kwiatowy. Ile nosków tyle opinii. Kolejna ciekawostka to maska jest w płachcie, bardzo dobrze nawilżona, ale nie żelowa lejąca się konsystencja, a kremem. Dosłownie maske można wcierać w twarz jak krem. Jest to w sumie dość wygodne, bo nic nie cieknie 😂 płachta jak większość w moim przypadku jest za duża, ale plusem jest to, ze mimo wszystko super się trzymała. 10 minut szybciutko minęło, a skóra była przyjemnie nawilżona. Została troszkę tłusta warstwa. Ale to taka warstwa jak po kremie, wiec było to przyjemne uczucie. Na pewno jak natknę się na nią w biedronce to z chęcią po nią sięgnę i przymkne oko na zapach, który mnie nie zachwycił.

Anja174

Niuqi ❤️
Flowery mask 🌼🌼
Maska na twarz nawilżająca ❤️

Dzisiaj postanowiłam wypróbować kolejną maskę w płachcie z Biedronki. Tym razem nawilżającą. Jest ona zalecana do cery suchej, szorstkiej i że zmarszczkami. Maska zawiera hydrolat z bławatka, który łagodzi i odświeża skórę oraz kwas hialuronowy, który chroni skórę przed przesuszeniem, nawilża ją i uelastycznia.

Ponieważ zrobiło się trochę słonecznej, moja buzia od razu trochę się opaliła i niestety przesuszyła. Dlatego wybór padł na maskę nawilżającą. Maska ślicznie pachnie. Płachta jest trochę bardziej sztywna niż w dotychczas używanych przeze mnie maseczkach, ale przynajmniej się nie rwie i łatwo się ją rozkłada. Zresztą kosztuje niecałe 3 zł, a to dobra cena jak na maskę w płachcie. Trzymałam ją na buzi trochę dłużej niż zalecane 10 minut. Płachta jest trochę za szeroka, ale bardzo dobrze się trzyma twarzy. Miałam wrażenie, że się przykleiła. Esencja nie ścieka, jest bardziej gęsta i ma kremowy kolor. Maska bardzo fajnie nawilżyła moja buzię. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Buzia od razu wygląda zdrowiej. Po ściągnięciu resztę esencji wklepałam w twarz. Nie kleiła się, więc nie trzeba jej zmywać. Na 100% dokupię te maski, bo są naprawdę fajne.

patpat

NIUQI MASKA NA TWARZ NAWILŻAJĄCA- przeznaczona jest do cery suchej, szorstkiej oraz ze zmarszczkami. Natknęłam się na tą maseczkę w Biedronce, bardzo lubię maseczki w płachcie, a ta kosztowała tylko 3zł więc szkoda było nie brać. Zapach maseczki jest dość dziwny, kojarzy mi się ze średnio pachnącym płynem do mycia naczyń. Maseczka jest bardzo dobrze nawilżona, ale jakoś dziwnie wycięta. Nie do końca pasowała mi część na oko i czoło było dziwnie pocięte. Producent zaleca trzymać maseczkę 10 min i tyle właśnie ją trzymałam. Po zdjęciu miałam mega nawilżoną twarz, poźniejsze nakładanie kremu stało się zupełnie zbędne. Resztki z maseczki dość szybko się wchłonęły i nie pozostawiła po sobie żadnej tłustej i klejącej się warstwy. Mam jeszcze wersję różową, oczyszczającą i na pewno niebawem ją przetestuję.

arxbella

Cztery maski w płachcie marki Niuqi, dostępne w Biedronce. Zastosowałam już niebieską i jestem pozytywnie zaskoczona. Maska bardzo dobrze nawilżyła cerę, tylko dla mnie była ona ciut zbyt mocno nasączona, ale to można pominąć patrząc na niską cenę tych masek. Jestem też bardzo ciekawa pozostałych masek.

smerfetka3

Pewnie wiele z Was zna już te maseczki Niuqi Flowery Care wyprodukowane przez markę Marion i dostępne w Biedronce. Miałam na razie nie kupować nowych maseczek ale nie mogłam oprzeć się tym ślicznym, kwiatowym opakowaniom. W serii dostępne są 4 warianty:
rozświetlająca zawierająca ekstrakt z białej lilii oraz ekstrakt z perły
odmładzająca z wodą różaną i nektarem z agawy
oczyszczająca z ekstraktem z orchidei i czarnej herbaty
nawilżająca, która zawiera hydrolat z bławatka oraz kwas hialuronowy
Są to maseczki w płacie, jedna kosztuje 2,99zł więc są naprawdę tanie. Jestem już po pierwszych testach, wypróbowałam na razie oczyszczającą i jestem z niej bardzo zadowolona. Płat jest dobrze wycięty, dość gruby i niestety moim zdaniem za szeroki, ale po nałożeniu na twarz nie odkleja się ani nie przesuwa. Esencji w opakowaniu może nie jest jakoś dużo ale maseczka jest odpowiednio nawilżona. Zapach wersji oczyszczającej bardzo mi się podobał, jest kremowy, lekko kwiatowy, delikatny i przyjemny. Jeśli chodzi o działanie to też na plus. Po użyciu tego produktu moja skóra była miękka, nawilżona i gładka. Już nie mogę doczekać się testów pozostałych wersji.

hostka92

Kolejna kolekcja maseczek w płacie która trafiła do Biedronek. Oczywiście jak tylko zobaczyłam je w chmurce u jednej z Was nie mogłam się oprzeć i kupiłam wszystkie jakie były dostępne. Są to maseczki wyprodukowane przez firmę Marion którą bardzo dobrze znam, ale maseczki są oznaczone marką Niuqi co zupełnie mi nic nie mówi. Maseczki są zamknięte w dość małych saszetkach więc domyślam się, że materiał maseczki jest poskładany kilkakrotnie co może utrudnić potem jej rozłożenie. Zdecydowałam się na zakup wszystkich cztery wersji maseczki, nawilżającej, rozświetlajacej, odmładzającej oraz oczyszczającej. Jeszcze nie wiem która jako pierwsza trafi do użycia, ale już się nie mogę doczekać by sprawdzić jak działają. Na opakowaniach każdej maseczki znajduje się nadruk dziewczyny w różnego rodzaju sukniach co osobiście kojarzy mi się bardzo w księżniczkami Disneya.
Maseczki nie kosztowały dużo i każda była w granicach kilku złotych więc tym bardziej ciesze się, że udało mi się je dostać.

dastiina

NIUQI - Flowery Care, Maska na twarz, Nawilżająca, Hydrolat z bławatka i kwas hialuronowy
Kolejna, fajna maska w płacie zakupiona w Biedronce za niecałe 3 zł.
Ta maseczka to wersja nawilżająca, z którą wiązałam spore nadzieje, a jak było? Już Wam opisuję po kolei.
Do zakupy zachęciła mnie przede wszystkim niska cena, ale tez to urocze opakowanie z modelką w kwiatowej sukni.
Wygląda trochę jak z paryskiego wybiegu, nieprawdaż?
Płat jest dość gruby, ale mięciutki, dobrze przylega do twarzy, jego otwory są wycięte w odpowiednich miejscach.
Był on nasączony sporą ilością - śluzowatej mazi, która po zdjęciu troszkę kleiła się do twarzy.
Na szczęście ten lepki efekt zniknął po około 5 minutach- miałam obawy, że będę musiała nadmiar zmyć wodą.
Maseczka także przyjemnie pachniała- troszkę kwiatowo, słodko.
Co zyskała moja skóra?
Na pewno została intensywnie nawilżona, była gładka i miękka w dotyku.
Więcej efektów nie wyczułam i nie zauważyłam.
Nie musiałam szczerze nakładać kremu na noc, bo buzia otrzymała spora dawkę nawilżenia.
Ciekawa jestem jak sprawdzą się pozostałe. ;-)