NYX

ksanaru

Słynny już Glitter Primer od NYXa. Długo się zastanawiałam nad jego zakupem, brakowało mi jakiejś bazy pod błyskotki w kolekcji i to był trafny wybór. Obecnie jestem po pierwszej próbie pod cienie foliowe i widzę już różnicę - dużo łatwiej można wydobyć z nich piękny błysk. No i oczywiście trwałość - błyskotki wytrzymują znacznie dłużej niż na zwykłej bazie. Trzeba pamiętać o cienkiej warstwie, nie tworzy się wtedy żadna skorupa. Zamówiłam go na minti za 37 zł.

oewelina

Bardzo byłam ciekawa bazy pod cienie NYX a dokładniej kleju do brokatu 😂😂 mała poręczna tubka, w której mamy 10 ml kosmetyku. Miałam kilka większych wyjść oraz testów palety cieni i mogę ten klej szczerze polecić. Moje tłuste powieki bardzo dobrze zareagowały na tą bazę i cienie naprawdę długo się trzymały. Baza ma kolor beżowy ale po rozprowadzaniu i wchłonięciu jest całkowicie bezbarwna.

KuferTestera

Osoby, które do mnie regularnie zaglądają zapewne już wiedzą, że jeśli chodzi o pracę z cieniami to mam okropnie trudną powiekę. Wszystkie cienie, nawet te najlepszej jakości, prędzej czy później zaczynają mi się zbierać w załamaniu powieki, co okropnie mnie denerwuje. I ten problem pojawia się bez względu na to czy zostały nałożone na bazę czy też na korektor. Jeśli mam być szczera nawet NYX tak stuprocentowo sobie nie radzi, dzięki czemu zaczęłam się zastanawiać w czym leży problem. Okazało się, że najzwyczajniej posiadam tłustą powiekę, co wszystko dodatkowo utrudnia. Jednak wypracowałam swój własny sposób i póki co się sprawdza znakomicie.

Opakowanie i produkt:
Klej zamknięty jest w tubce o pojemności 10ml. Dzięki wąskiemu aplikatorowi takiemu jakie występują często w kremach pod oczy, jesteśmy w stanie wycisnąć odpowiednią ilość produktu bez większego wysiłku. Produkt ma beżowy kolor i gęstą konsystencję, przypominającą trochę bazę marki Golden Rose. Jednak NYX Glitter Primer wypada o wiele jaśniej na jej tle. Obie bazy po roztarciu staja się bezbarwne, jednak różnią się znacznie kiedy porównamy ich lepkość. Klej do brokatu jest bardzo lepki, a sama baza GR wypada przy nim bardzo blado. Pod tym względem jest chyba bezkonkurencyjny, a przynajmniej w porównaniu do innych baz, które stosowałam dotychczas.

Aplikacja i działanie:
Jak już wspomniałam wcześniej klej jest bardzo lepki i wystarczy minimalna jego ilość, żeby uzyskać wspaniały efekt na powiece. Fantastycznie przykleja wszelkie błyski, wyciągając z nich to co najlepsze. Bardzo dobrze współgra również z cieniami matowymi, dzięki czemu może być stosowany jako baza pod cały makijaż. Pracuje mi się z nim łatwo i przyjemnie. Nie roluje się na powiece. Cienie nakładają się bez problemu, dobrze się rozcierają, nie robią skorupy. Klej podbija ich intensywność i przedłuża ich trwałość. Nie zrobił mi jeszcze nigdy krzywdy. Nie uczula, nie podrażnia.

Dostępność i cena:
Bardzo dostępny w internecie, trochę gorzej stacjonarnie. Stacjonarnie znajdziemy go w wybranych Rossmanach, Hebe czy Douglasie, a jego cena regularna w zależności od sklepu mieści się w przedziale 27-42zł. W drogeriach internetowych jego cena regularna najczęściej wynosi ok. 37zł, jednak w promocji możemy go dostać za ok. 27zł. W Hebe była na niego promocja, dzięki której kosztował niecałe 19zł, jednak online został wyprzedany. Nie wiem natomiast jak to wygląda stacjonarnie.
Ja swój egzemplarz zakupiłam na Allegro i dałam za niego 33zł, co wypada całkiem atrakcyjnie. Uważam, że pomimo swojej ceny jest warty każdych pieniędzy, szczególnie kiedy ktoś ma opadającą powiekę a lubi mieć pięknie podkreślone oko.

Monoo

Nyx Glitter Primer, baza pod brokat. Bardzo długo czaiłam się na tą słynna w internecie bazę. Muszę przyznać, że cienie błyszczące świetnie się na niej trzymaja, nie rolują, dodatkowo baza podbija blask cieni. Baza jest w pięknej holograficznej tubce. Wystarczy minimalna ilość zaaplikowana na powiekę aby dobrze przykleił się cień.

aporanek

Baza pod brokat NYX Glitter Primer.
Po długim czasie odkładania zakupu tej bazy w końcu kupiłam ją. Baza jest super, bardzo dobrze trzyma brokatowe, błyszczące cienie na powiece. Baza zachowuje cienie w idealnym stanie, wybija w dodatku piękne tony kolorów. Baza sprawdza się zarówno do droższych i tańszych cieni do powiek.

Gosiakx3

NYX Glitter Primer to nic innego jak baza, a zarazem klej do brokatu czy innych produktów sypkich. Chyba większość z Was dziewczyny kojarzy ten kultowy produkt 🤩. Nie wyobrażam sobie mocniejszego makijażu oka z brokatem lub pigmentem bez tego właśnie cuda. Dzięki temu produktowi, cienie utrzymują się na powiece przez cały dzień. Dodatkowo primer wydobywa głębie kolorów cieni. Baza jest bardzo wydajna, używam ją tyle czasu, a nadal mam jej sporo 🙂😄. Myślę, że warto w nią zainwestować 👍🏻👍🏻👍🏻.

Monoo

Moje ostatnie zamówienie na stronie ezebra. Zamówienie składałam, ze względu na podkłady, ponieważ chciałam przetestować coś nowego.

LOREAL TRUE MATCH PODKŁAD N1 IVORY - podkład jest rzadki, dobrze się go aplikuje, ma średnie krycie.

BOURJOIS ALWAYS FABULOUS PODKŁAD KRYJĄCY 100 ROSE IVORY - podkład jest lekki, można nim budować krycie, naprawdę dobrze wygląda na twarzy podoba mi się.

BOURJOIS HEALTHY MIX PODKŁAD WITAMINOWY 50,5 LIGHT IVORY - jeszcze nie miałm go okazji testować ale kolor wygląda ok.

ECOCERA PUDER RYŻOWY SYPKI - to moje drugie opakowanie tego pudru, świetnie matuje i utrwala makijaż.

BOURJOIS TUSZ VOLUME REVEAL WODOODPORNY - Tusz posiada powiększające lusterko. Zależało mi na wodoodpornym produkcie i po pierwszych testach, podoba mi się.

NYX PROFESSIONAL MAKEUP GLITTER PRIMER BAZA POD MAKIJAŻ - jest to już kultowy produkt. Długo zastanawiałam się nad jego kupnem, świetnie podbija kolory cieni a brokaty dzięki niemu wyglądają świetnie i nie rolują się.

BOURJOIS SATIN EDITION KREMOWY CIEŃ DO Powiek - wrzuciłam go do koszyka aby dostać gratisową bazę pod makijaż. Po pierwszym teście nie podoba mi się niestety.

BOURJOIS HEALTHY MIX PRIMER BAZA POD PODKŁAD - dostałam tą bazę w gratisie. Przeszła pierwszy test pozytywnie, zobaczymy jak dalej będzie się sprawować.

aporanek

Moje najnowsze zamówienie z Cocolity. W tym tygodniu brałam udział w indywidualnej lekcji makijażu i zaraz po niej zdecydowałam się na zamówienie kilku kosmetyków, które bardzo dobrze mi się sprawdziły. Największym hitem okazał się dla mnie korektor z Catrice w połączeniu z pudrem pod oczy Paese. Ten duet bardzo ładnie zamaskował moje cienie pod oczami i wygładził skórę, dlatego musiałam go po prostu zamówić. Kolejną świetną rzeczą jest Nyx Glitter primer, czyli baza pod brokaty. Bazę chciałam już dawno kupić i w końcu udało mi się, dzięki czemu mogę teraz wyciągać jeszcze więcej z moich brokatowych cieni. Po lekcji makijażu musiałam też zamówić kępki oraz klej do ich klejenia, przepięknie prezentowały się oczy ze sztucznymi rzęsami. Kiedyś już próbowałam kleić, jednak wychodziło mi to bardzo słabo, więc teraz wezmę się za naukę tego jeszcze bardziej. Dla siebie wybrałam kępki z Ibra, jest to mix 3 wielkości kępków, więcej kępków zamówiłam sobie już na Aliexpress. Do tego wzięłam klej do rzęs z Catrice, na stronie był bardzo polecany, więc wylądował w moim koszyku. Kupiłam również róż do policzków Bourhois w odcieniu 74 Rose Ambre, dużo osób go polecało a ja już dawno przymierzałam się do zakupu jakiegoś lepszego różu do policzków. Wszystkie kosmetyki niebawem będę intensywnie testować.

Konwalia

NYX Professional Makeup Glitter Primer czyli kultowy i dobrze znany jako Klej do brokatu. Jestem osobą, która lubi jak na oku coś się mieni, nawet gdy makijaż to totalny odmień beżu. Długo zastanawiałam się nad jego zakupem, odstraszała mnie cena za niewielkie opakowanie. Kupiłam go w promocji, więc aż tak nie bolało 😅. Klej jest naprawdę rewelacyjnym produktem, odkąd go mam, brokatowe cienie trzymają się o wiele dłużej i pozostają na swoim miejscu. Wystarczy naprawdę niewielka ilość alby makijaż trzymał się jak należy 🙂. Można go śmiało używać jako bazę pod cienie i nawet te bardzo osypujące się będą trzymać się o wiele lepiej

Ela52

Baza pod cienie glitter Nyx.
Kupiłam ja pod cienie folowie.
To najlepsza baza pod tego typu cienie.
Używam jej pod folie, brokaty i nigdy mnie nie zawiodła.
Niestety ma krótki termin ważności 6 miesięcy, po tym terminie baza traci swoje właściwości przyczepne.
Jest w tubce co jest bardzo chigieniczno, pozwala na idealna dozę.
Niestety 10 ml w tym czasie raczej nie z użyjemy.
Ogólnie to świetna 😍baza i wszystkim polecam.

Anuusiaczeek

Nyx Glitter Primer - zna go chyba większość z nas .
Długo wachalam się przed zakupem. Bo drogi, bo mały.
W końcu był na jakiejś promocji dodatkowo miałam kod promocyjny - w końcu się zebralam i zamowilam.
Zawsze podziwiałam youtuberki za ten blask na oku!

Kosmetyk zamknięty został w małej, błyszczące tubce z wyciągniętym aplikatorem w formie dziubka. W konsystencji jest dosyć gęsty o biało- holograficznym zabarwieniu . Jego pojnosc to tylko 10 albo i aż 10 ml. Klej osobiście nakładam na dwa sposoby bezpośrednio palcem lub płaskim pędzelkiem . Do zaaplikowania kosmetyku wystarczy cienka warstwa aby nie zrobić sobie efektu ściągniętej powieki . Klej wspaniale przyjmuje różnego rodzaju błyski ( mokre oraz suche) folie i inne błyszczące gadżety . Utrzymuje dane rzeczy na swoim miejscu 12 godzin ( dłużej nie miałam makijażu ) uwydatniając przy tym pigment/ kolor produktów . Osobiście mnie nie podrażnił ani nie uczulił . Mimo małej pojemności jest ekstremalnie wydajny . Nie wyczułam żadnego zapachu. Upolowany został na promocji , zawsze wydawał mi się drogi co do wielkości . Jednak teraz gdy go wykoncze nie zawacham się kupić go jeżeli będzie w normalnej cenie . Jakość jest fenomenalna i nie zamierzam go zamieniać na nic innego .

bluszcz

Nyx Glitter Primer, czyli klej do pigmentów, brokatu itp. 👌
Produkt nie jest niczym nowym, jednak u mnie pojawił się niedawno ze względu na to, że nigdy go nie potrzebowałam. Myślałam tak dopóki nie zaopatrzyłam się w paletkę, w której prócz zwykłych cieni były również te bardziej brokatowe i sypkie. W związku z tym postanowiłam nabyć ten polecany produkt.
Jeśli o mnie chodzi i o moje niewielkie umiejętności makijażowe, to stwierdzam że klej spisuje się świetnie! Aplikacja jest bardzo łatwa, produkty przyklejają się i trzymają bardzo długo. Do tego bardzo ładne, estetyczne holo opakowanie daje dodatkową przyjemność w użytkowaniu 😊

Colette

Polowałam długo na tą bazę pod cienie. Jestem totalną sroką i uwielbiam wszystko co się błyszczy - także cienie. Stąd też zakup Glitter Primer NYXa, który idealnie nadaje się do błyszczących oraz brokatowych cieni. Pięknie podbija na powiece błysk i utrzymuje cienie na swoim miejscu przez wiele godzin. Minusem tego malucha jest cena ale kupując go na promocji nie nadszarpniemy tak mocno portfela.

Zoee

Glitter primer z Nyxa. Jest to baza pod cienie brokatowe, ale super się sprawdza także pod cienie foliowe czy metaliczne. Na tej bazie wyglądają o wiele lepiej. Kupiłam ją w Nyxie za około 30 zł. Może się wydawać, że jest to dość drogi produkt, ale jest bardzo wydajny. Używam go już długi czas i nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się go wykończyć. XD

jesienna

Nyx Professional Makeup, Glitter Primer - błyszcząca baza pod makijaż

Popularność bazy Glitter Primer sprawiła, że i ja nabrałam chęci aby ją wypróbować. Co prawda brokaty nie są u mnie zbyt często używane, ale jednak mam w swojej kolekcji i takie cienie więc uznałam, że będę miała na czym ćwiczyć i doskonalić swoje umiejętności robienia makijażu.

Bazę zamówiłam na stronie internetowej ekobieca , ale jest ona dostępna również w większości drogerii internetowych jak i stacjonarnie np w Hebe. Kosztuje w granicach 30 złotych. Ma pojemność 10 ml oraz 6 miesięcy przydatności od otwarcia. Tubka zapakowana jest dodatkowo w kartonik. Każdy przyklejony na nią brokat bajecznie się trzyma. Można dokładać kolory oraz je mieszać ze sobą i nie tworzą się plamy Wzmacnia kolor pogłębia jego intensywność. Jest bardzo wydajny , bo naprawdę malutka ilość jest potrzebna aby uzyskać zadowalający efekt. Makijaż oka z tą bazą przetrwa cały dzień , nie ma szans aby coś się starło. Dla wszystkich dziewczyn które lubią błysk ten produkt jest niezastąpiony

Monszewska

Czy komuś jeszcze trzeba przedstawiać słynną bazę pod cienie Nyx glitter primer? Myślę, że jej sława jest już wszystkim znana. Nie ma się czego dziwić, jest to baza idealna. Zazwyczaj nie używam bazy w makijażu. Moją bazą jest korektor, ale jeśli zależy mi na podbiciu blasku lub używam brokatu to wtedy sięgam po "nyxa". Moje pierwsze podejście było porażką, bo użyłam jej zbyt dużo i granica między cieniami nałożonymi na bazę a tam gdzie tej bazy nie było odznaczała się wyraźnie i nie sposób było to połączyć czy zblendować. Naprawdę wystarczy minimalna ilość, by podbić blask cieni metalicznych, foliowych, błyszczących czy brokatów. Baza nie ma koloru, nie waży się, nie zbiera w załamaniach. Na 4 zdjęciu możecie zobaczyć jak prezentuje się cień z jej użyciem (po lewej bez bazy, po prawej z bazą). Na promocji można ją juz kupić za 25zł.

rena442

Jestem pewna, że dobrze znacie bazę pod brokat z Nyxa. Ja też bardzo ją lubię!
Omijałam ją bardzo długo (zbyt długo!), bo myślałam, że to klej do brokatu... .
Kiedyś jednak zauważyłam ją u młodszej siostry, przetestowałam i po kilku dniach sprawiłam sobie swoją.
To jest zdecydowanie najlepsza baza, z jaką kiedykolwiek miałam do czynienia, chociaż przyznaję, że trzeba się nauczyć z nią pracować
Do bazy klei się dosłownie wszystko, więc łatwo o ciemniejszą plamę czy nierozblendowane cienie. Znalazłam dla niej idealne zastosowanie i właściwie używam tylko w ten sposób - po skończonym makijażu oczu, kiedy mam już kreski i przyklejone sztuczne rzęsy, nabieram odrobinę tej bazy na maleńki pędzelek i nakładam w kąciki oczu. Po chwili wklepuję w to miejsce rozświetlacz, a nadmiar strzepuję czystym puchatym pędzelkiem.
Dzięki temu trikowi błysk na oku trzyma się calutki dzień!

Używałam tej bazy również jako kleju do brokatu (na ustach) i również sprawdziła się super.

Tę tubkę mam już około roku i praktycznie nie widać zużycia, więc kosmetyk jest bardzo wydajny. Warto się nim zainteresować, jeżeli lubicie bawić się makijażem i cenicie jego trwałość .


Błysk, który widzicie na drugim zdjęciu został dodany jakieś 10 godzin wcześniej - dla mnie rewelacja .

ksanaru

Rok 2019 już za nami i wypadałoby go podsumować, dlatego przychodzę do was z małym wyzwaniem - pokażcie swoich ulubieńców! Jednak żeby nie było tak łatwo, mam małe utrudnienie - musi to być tylko max jedna rzecz z dowolnej kategorii, najpierw na tapet idzie kolorówka, bo to w sumie makijaż w tym roku zmienił się u mnie najbardziej.
Do zabawy nominuje: @Malinowa92, @aporanek, @paoleandra @babsi

Wybrałam ulubieńców z 5 kategorii - paleta cieni, produkt do brwi, baza pod makijaż, baza pod brokaty i produkt do ust.

Moja ulubiona paleta to bezkonkurencyjnie Nabla Dreamy, odkąd ją mam to żadne błyskotki w innych paletach mnie już nie zadowalają. Kolorystyka jest idealna na przeróżne okazję, można stworzyć nią zarówno coś dziennego, wieczorowego jak i kolorowego.

Ten rok był zdecydowanie rokiem błyszczyków i to właśnie dzięki serii nude look od Golden Rose. pozwoliłam moim ustom odpocząć i przestałam na nie nakładać ciężkie, zastygające formuły.

Moją twarz przed zapychaniem broniła baza Golden Rose. Początkowo zaczynałam od bazy rozświetlającej, później przeniosłam się na bazę matującą i oba warianty są dla mnie super.

Wzmocnienie błysku na oku złam dzięki nyx glitter primer, aktualnie nie potrafiłabym żyć bez tego małego gagatka. Sprawdzał się również pod zwykłe cienie, które nie miały dobrego pigmentu, a ja koniecznie chciałam go wyciągnąć.

Ostatnia rzecz to brwi, one chyba przeszły największą metamorfozę. naturalnie są dosyć gęste, więc zazwyczaj henna mi wystarcza, ale jednak czasem potrzebowały wsparcia. najbardziej naturalny efekt, a przy tym trwały udało mi się uzyskać dzięki kosmetykowi, który poznałam nie dawno, bo w grudniu - jest to mascara do brwi Yves Rocher.

ksanaru

Bazy, których używam w moim codziennym makijażu i które są moimi hitami. Nie mam ich wiele, zostali tylko najlepsi.
2 bazy z Golden rose - rozświetlająca baza pod makijaż, jest to baza, która ratuje moją skórę przed zapychaniem. Jest to pierwsza baza, która w tym aspekcie wypadła tak pomyślnie. Ma bardzo wygodne opakowanie z pompką, aktualnie sięga już denka i będę chciała ją upolować raz jeszcze. Transparentną konturówkę też traktuje jako bazę. Nie używam jej zbyt często, jednak jest bardzo przydatna do pomadek, które lubią migrować i rozlewać się poza kontur ust.
Baza pod cienie od Eveline to też jedna z lepszych baz na jakie trafiłam. Ma kolor dzięki czemu jest fajnym podkładem, producent wspomina, ze można stosować ją również jako korektor pod oczy i czasem faktycznie tak robię i też się fajnie sprawdza.
Nyx glitter primer - długo się zastanawiałam nad jego zakupem i ani trochę nie żałuje, a w zasadzie żałuję że zwlekałam. Jest bardzo przydatny nie tylko pod cienie, można na nim 'kleić' sporo innych rzeczy. fajnie się sprawdza przy makijażach artystycznych.

bow90

Nyx Glitter Primer czyli klej do brokatu.Kupiłam go ostatnio na stronie ekobieca. Opakowanie ma tylko 10 ml i kosztuje prawie 30 zł . Mimo tego jest wydajny bo wystarcza tylko kropelka aby rozprowadzić go po powiekach.Rzeczywiście jest bardzo klejący i ma lekko beżową barwę. Brokatowe cienie dobrze się do niego przyklejają. Próbowałam na niego nakładać bardziej napigmentowane cienie ale rolują się albo nie chcą blendować. Najlepiej się sprawdza tylko do brokatowych cieni i to nakładanych palcem najlepiej.Cienie brokatowe ładnie wyglądają i nie osypują się.Jeszcze muszę z nim troszkę poćwiczyć bo zdarza mi się nałożyć go za dużo i roluje wtedy nawet brokatowy cień. Ogólnie jestem zadowolona bo trzyma cienie w miejscu i przedłuża ich trwałość.

hostka92

Cała moja kolekcja baz pod cienie do powiek. Swego czasu kupowałam bazy pod cienie obsesyjnie, bo przez moje ciężkie powieki bardzo trudno było mi znaleźć taką która utrzyma nawet najlepsze jakościowo cienie w miejscu przez cały dzień. W końcu jednak po chyba roku prób i błędów udało mi się znaleźć taką która zawsze spisuje się u mnie świetnie. Wtedy właśnie postanowiłam wyrzucić wszystkie buble, a zostawić tylko te które lubię. Mam tutaj swoją ukochaną bazę pod cienie z Inglota o nazwie Eye Shadow Keeper oraz NYX Glitter Primer. Pozostałe bazy które lubię to Golden Rose Eyeshadowe Primer, baza z TheBalm i kolejna baza z NYXA Proof It. Wszystkie te bazy mogę Wam śmiało polecić, choć baza z Inglota tutaj wygrywa.

Szeptucha

Klej do brokatu od NYX. Kupiłam go już dość dawno, musiałam go zamówić przez internet. Klej ma całkiem fajne, holo opakowanie . Tubka ma 10ml ale jest całkiem wydajna. Klej sam w sobie jest delikatnie błyszczący ale osobiście mi to nie przeszkadza. Jest dość lekki na skórze, nie roluje się. Łatwo i szybko dzięki niemu możemy przyczepić do powieki, ust czy też całego ciała brokat i cekiny. Wystarczy go na prawdę niewiele a idealnie wszystko trzyma.
Polecam