Brzydkie nogi kontra krótka, letnia sukienka.
Hej dziewczyny.
Mam taki niezręczny problem od lat w zasadzie. Dermatolog nic nie wskórał i samej też mi ciężko już nawet o tym myśleć.
Zbliża się lato - krótkie, letnie sukienki, krótkie spodenki... A ja muszę albo się męczyć w grubych spodniach, albo w kryjących rajstopach - mało komfortowo, prawda?
To że mam grube nogi to pikuś - uważam, że są nawet zgrabne, zwłaszcza w szpilkach, ale...
Moim problemem są rany i blizny (choć tego drugiego łatwiej mi się pozbyć). Rany ciągle się pojawiają, powiedziała bym znikąd.
Jedna dermatolog stwierdziła, że to wrastające mieszki włosowe, ale leczyła mnie na to i nic nie pomagało (na początku była przeważnie mała poprawa, a później znów to samo albo jeszcze gorzej).
Druga zobaczyła jakąś grzybice, nerwice i nie wiadomo co jeszcze, nawet odrobaczała mnie, ale nic nie pomogło.
Już nie mam sił do tego, a chciała bym w końcu przejść ulicą, żeby ludzie nie patrzyli na mnie jak na zjawę, że albo grubo się latem ubieram, albo że mam nogi jakbym była jakimś straszydłem.
Głupio mi pisać trochę o tym, ale może jakąś receptę na to znajdziecie.
Jedyny sposób to też długa spódnica, ale źle się w nich czuję.
Pomóżcie, doradźcie - wiem, że jesteście w tym niezastąpione. A może, któraś miała podobny problem i teraz śmiga z gołymi nogami przez świat chwaląc się jakie są teraz piękne.
Pozdrawiam,
Janettt
Chyba tylko dobry dermatolog coś tu wskóra . Może popytaj na forach itp czy ktoś ma namiar na jakiegoś dobrego w Twoich okolicach
nie sądzę by to była alergia, nigdy żadnej nie miałam i nie podejrzewam - kiedyś się badałam pod tym względem i było w porządku
w zasadzie odkąd pamiętam to mam ten problem
na forach nie raz się udzielałam i nie znalazłam pomocy niestety, a dermatologa mam dobrego, ale widać nie w moim przypadku - innym pomogła kobitka, a ze mną nie daje rady
Jeżeli to dla Ciebie duży problem, żeby pokazać nogi, to można je zasłonić, ale niekoniecznie trzeba się męczyć jak w saunie. Myślę, że rozwiązaniem mogłyby być jakieś letnie przewiewne spodnie, albo zwiewne długie spódnice. Myślę, że taka spódnica fajnie prezentuje się latem, nogi są zakryte, a nie męczysz się w rajstopach. A jeżeli w spódnicach źle się czujesz, no to spodnie. Ostatnio jest chyba moda na takie zwiewne latem, więc raczej nie powinnaś mieć problemu z dostaniem takich.
Ja czasem miewam ranki na łydkach, jak miałam jakieś krostki i goląc nogi, przejechałam maszynką po tych krostkach. Ale nie miałam raczej problemu, żeby chodzić z odsłoniętymi łydkami
A próbowałaś smarować czymś gojącym?
No i myślę, że jakaś pogłębiona diagnostyka by się przydała. A może to wcale nie jest problem skórny tylko objaw czegoś?
Powodzenia!
Wiem, że nie powinno się dawać medycznych raz na forach i zgrywać lekarza, ale do pewnego czasu miałam podobny problem. Ciągłe ranki/krostki na łydkach i udach. Okazało się to połączeniem alergii oraz zakażeniem mieszków włosowych na nogach. Nogi uratował mi Acnosan, który także stosuję na twarz. Oczyszcza pory skóry i dezynfekuje, ALE nie stosuje się go na rany otwarte, bo zawiera w sobie alkohol. Może i Tobie pomoże
Co do samego kompleksu, to nie musisz grzać się w spodniach! Są letnie, luźne alternatywy. Może latem opal trochę nogi? Blizny i plamki nie będą aż tak widoczne i może dzięki temu znów poczujesz się pewna siebie?!
@Janettt kochana a ja Ci powiem z własnego doświadczenia. Jak tylko zaczyna się robić ciepło i mam świeżo ogolone nogi to na udach często pojawiają się ranki, głównie ropne dermatolog powiedziała mi że to prawdopodobnie zapalenie mieszka włosowego. Różne kuracje i nic nie pomagało, aż zaczęłam smarować nogi... Uwaga! Antyperspirantem w sztyfcie. Problem zniknął. Jeśli u Ciebie to nie pomogę, poczytaj o laserowej depilacji.
Ja mam czerwone kropki na nogach i rękach wyglądam jak jakaś oskubana kura Jest to strasznie uciążliwe. Przez wiele lat też wstydziłam się pokazywać nogi i chodziłam w długich spodniach.. okazuje się, że jest to brak witaminy A, ale niczym nie da się tego zwalczyć, bo to dziedziczne po rodzicach..
Także Kochana myśle, że wszystko zależy od Ciebie... Musisz olać ludzi i zrobić dobrze dla siebie..
no właśnie w takich luźnych spodniach też się źle czuję.
Wiesz pojedyncze ranki to nic, ale ja mam to na całych nogach z przodu (łydki jedynie mam ładne, a przód to tragedia, u góry też jest lepiej, ale przód to porażka totalna.
lekarz pierwszego kontaktu (jeszcze w gimnazjum) przepisywała mi tran do picia na to nie wiem w czym to niby miało pomóc
a mój obecny wysłał mnie do dermatologa i zalecił inną metodę depilacji ;x
właśnie nóg za chiny nie mogę opalić - pomijając że nie znoszę leżeć na słońcu bezczynnie.
a ten Acnosan to na recept czy nie? Bo rozumiem, że to jakiś apteczny produkt?
laserowa depilacja odpada - dermatolog mi to poleciła, a jak byłam w gabinecie (depilacji w miejscu gdzie nie mam ranek) to kobitka powiedziała, że w takim stanie nie wolno depilować tego i sama na pewno by się tego nie podjęła bo to jest bardzo duże zagrożenie niestety.
ogólnie też przysuszać dezynfekcją i trochę to działa, smaruje nawilżającymi kremami, ale guzik to pomaga.
przez jakiś czas używałam kremów z olejkiem arganowym i jakby trochę się uspokoiło, ale znów mnie wysypało (nadmienię iż na brzuchu też mam taki problem - w innych miejscach też mam ale nie aż w takim stopniu), więc uważam że zapalenie mieszków włosowych to nie jest.
no nie wiem, ciężko stwierdzić, ja na Twoim miejscu szukałabym innego dermatologa w takim razie
Nie polecam opalania blizn. Lekarz mnie przed tym przestrzegał. Przez pierwsze pół roku nie można wystawiać blizn na słońce, bo potem będą dużo bardziej widoczne.
Ja kiedyś miałam tak paskudne, czerwone rozstępy na udach, że wyglądały jakbym się pocięła i również nie nosiłam krótkich spodenek. Mi pomógł najzwyklejszy w świetnie olej kokosowy może krem na rozstępy od Snails Garden też by pomógł