Rzucanie palenia. Dodacie otuchy?

Strona 3 / 3

mattylda
mattylda
4468 lat temu
jelita69 • 8 lat temu
@mattylda mi pomogła rzucić książka "Prosta metoda jak rzucić palenie".. pierwszym razem nie paliłam rok i 2 miesiące, później wróciłam przez głupote i teraz mija już 2 tygodnie jak nie pale :)

@jelita69 ja też ją czytałam! Bardzo dobra! A co się stało, że wtedy wróciłaś?

strzygulka
strzygulka
2928 lat temu

Ja popalać zaczynałam.... w 4 klasie szkoły podstawowej a w 6 paliłam już normalnie. To jest dopiero głupota. Teraz mam 28 lat i od zeszłego roku od lutego nie zapaliłam ani jednego papierosa . Próbowałam rzucić parę razy ale najdłużej udało mi się tylko raz - na miesiąc. Najgorsze co robiłam przy rzucaniu papierosów - planowanie. U mnie to nie zdało absolutnie testu. Paliłam baardzo dużo i czasem jak chce Ci się palić i weźmiesz 2, 3 buszki i masz dosyć to zgaś fajka na później. Nie dopalaj do końca gdy już czuje uczucie "pełna". Mi pomogły ... tabletki antykoncepcyjne. Zauważyłam właśnie, że po paru buszkach nie mam ochoty na więcej i tak paliłam coraz mniejsze ilości. Aż w końcu przestałam. Jednak przestałam myśleć o tym, ile to już nie palę, że spaliłam tak mało itp. najgorsza była podświadomość. Później organizm juz nie chciał fajek, był "przejedzony" tego smaku i wg ale z przyzwyczajenia chciało się zapalić, a po odpaleniu po 1 buchu już było dosyć. Więc najważniejsze to naprawdę nie myśleć o tym, że nie będę palić bo wtedy jest najciężej. Nie kończyłam też na ostatnim papierosie z paczki. Zawsze wręcz musiałam mieć papierosy schowane w szafce bo taka podświadomość była, że w każdej chwili mogę po nie sięgnąć jakby się coś stało i to o dziwno mnie uspokajało. Jak nie miałam papierosów tak jak Ty, że kończyłam paczkę to było najgorsze. Bo nie dość, że człowiek nerwowy nie paleniem to jeszcze tym, że jednak jak zechce to nie ma papierosów. To było dopiero denerwujące. I tak paliłam coraz mniej i mniej. Po parę buszków aż w końcu nie paliłam. Dokładnego dnia nie pamiętam ale było to między 15 a końcem lutego A teraz najciekawsze - mimo, że nie paliłam tyle czasu i jak mój luby zapalił przy mnie i poczułam ten zapach z bliska to aż mnie mdliło i było nie dobrze JEDNAK pomimo, że minęło półtora roku są momenty, że ten śmierdzący zapach którego tak nie cierpię i wzbudza mdłości ciągnie i siema ochotę zapalić. Teraz dopiero widzę jaki nałóg jest wstrętny. Tyle czasu minęło a i tak trzeba uważać. największą głupotę zrobiłabym zapalić chociaż jednego buszka. Bo nawet jakby dusiło i wg to by się znowu zaczęło. Cera poprawiła mi się bardzo i ogólny stan skóry. Co do nerwów jeszcze do końca nie znalazłam opcji zastępczej i satysfakcjonującej 3mam kciuki za Ciebie. Metodą prób i błędów na pewno się uda i znajdziesz odpowiedni sposób dla siebie. Dla mnie postanowienia były złe A dla kumpeli złe były specyfiki Nicorette czy jakoś tak od których się uzależniła.

Campari
Campari
448 lat temu

Ja rzucam palenie, przynajmniej próbuję ale przyznam, że to nie takie łatwe bo lubię palić. Chociaż ostatnio była u mnie koleżanka i poczęstowała mnie takim elektronicznym jednorazowym eqlub o smaku truskawkowym. Na szczęście zostawiła mi jeszcze na pożniej taki o smaku wiśniowym:-). I chyba znalazłam wreszcie alternatyw, żeby zmobilizować się i ograniczyć, a docelowo w końcu rzucić. Bo jak palę normalne to i tak zaciągam sie trzy-cztery razy i cały papieros leci do popielniczki, a ten spokojnie mogę się zaciągnąć i chowam poprostu sobie na poźniej do kieszeni:-) Ten jednorazowy mam już 3 dzień. Być może właśnie to jest jakiś sposób dla tych, co chcieliby mniej palić, a jeszcze te smaki... fajne

mattylda
mattylda
4468 lat temu

@strzygulka @campari trzymam kciuki za Was dziewczyny, ja się wprawdzie złamałam po założeniu tego wątku, ale trwało to krótko i teraz od zapalenia ostatniej fajki (i e-fajki tez) mija już prawie pol roku

strzygulka
strzygulka
2928 lat temu
mattylda • 8 lat temu
@strzygulka @campari trzymam kciuki za Was dziewczyny, ja się wprawdzie złamałam po założeniu tego wątku, ale trwało to krótko i teraz od zapalenia ostatniej fajki (i e-fajki tez) mija już prawie pol roku :)

Oby tak dalej 3mam kciuki ! U mnie półtora roku I są momenty, że mnie ciągnie ale się nie dam ! I Ty też się nie daj ! I wy wszyscy też sienie dajcie! - Powiedz STOP! papierosom ;P

misia1703
misia1703
3418 lat temu

Pomyśl ile kasy zaoszczedzisz i za to zrobisz jakies suuper zakupy

rolciaka
Nieznany profil
2.34k8 lat temu

Jezu, przeczytałam "rzucanie patelnią", źle źle mną...

Agniecha
Agniecha
4688 lat temu

Tez kiedys palilam i juz nie pale gdzies tak od 13 lat dalam rade to i ty dasz fakt ze bylam mloda jeszcze kiedy zaczelam i kiedy skonczylam ale na szczescie sie szybko opamietalam za zaoszczedzona kase bedziesz mogla sobie kupic nowa torebke, buty lub inne dobroci...albo wszystko

rozdzka
rozdzka
48 lat temu

Moja rada - znajdź sobie jakieś hobby. Ja zajęłam się bardzo "męskim" hobby - pszczołami. Szybko zapomniałam o paleniu. Jeżeli bym zapaliła, to zaraz by mnie użądliły Nie lubią bardzo takich zapachów.

Pastelovve
Nieznany profil
3808 lat temu

Brawo Ty! ja nie palę już 4-5 lat i dobrze mi z tym! tyle kasy na to świństwo śmierdzące. Nie wyobrażałam sobie kiedyś porannej kawy bez fajki a teraz luz!najgorszy pierwszy miesiąc potem z górki.Wytrzymaj!

murena
murena
78 lat temu

mnie w rzucaniu palenie pomogły e-papierosy, odkąd przerzuciłam się na Foof'a ograniczyłam o połowę, potem vapowałam coraz słabsze liquidy i w końcu przestałam, sposób dość wolny ale obyło się bez głodu nikotynowego

sailor
sailor
10.7k8 lat temu

@mattylda i jak Ci idzie?
@murena e-papierosy są niekiedy bardziej szkodliwe niż zwykłe papierosy....

mattylda
mattylda
4468 lat temu
sailor • 8 lat temu
@mattylda i jak Ci idzie? :) @murena e-papierosy są niekiedy bardziej szkodliwe niż zwykłe papierosy....

@sailor Dzięki za pamięć, niebawem minie 8 miesięcy bez

mattylda
mattylda
4468 lat temu
murena • 8 lat temu
mnie w rzucaniu palenie pomogły e-papierosy, odkąd przerzuciłam się na Foof'a ograniczyłam o połowę, potem vapowałam coraz słabsze liquidy i w końcu przestałam, sposób dość wolny ale obyło się bez głodu nikotynowego :)

@murena Fajnie, że CI się w ten sposób udało, ja niestety po kilku miesiącach wapowania wróciłam do zwykłych

karolina96
karolina96
7708 lat temu

Trzeba mieć silną wolę. Ja sobie kiedyś powiedziałam "nie palę.." i z dnia na dzień przestałam jednak czasami zdarzy się, że sięgnę po papierosa.

1 2 3
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.