Ból stóp, obrzęk - co robić, jaka przyczyna?
Od jakiegoś już czasu mam problemy z bolącymi stopami. Czy pracując w sklepie (w swoich butach), czy teraz na produkcji (w roboczych butach) czas to i nagminnie bolą mnie stopy i często mam spuchnięte nogi.
Może miała z Was któraś podobnie? Czy to zatrzymanie wody w organizmie, czy jednak co innego? Macie jakieś sposoby - domowe? Apteczne?
Moczenie nóg w wodzie z sodą oczyszczoną czy solą nie daje zbyt dużej ulgi.
Często jak rano wstaje z łóżka to autentycznie mam zachwianą równowagę i prawie się przewracam nie mogąc normal je iść - tak bardzo są obolałe, jak rozchodze to jest lepiej, ale jednak ból zostaje.
Na lekarzy nie liczę nawet. Do większości jak chodzę do nich to mówią, że jestem za gruba. 🤷 Teraz jak schudłam ok 15kg, problem nadal jest, więc myślę, że nie waga jest tu problemem.
A może problemy z krążeniem? Robiłaś dopplera? Po konsultacji z lekarzem, warto spróbować kompresji na pewno doradzi który stopień może wystarczy profilatyczny (rajstopy, podkolanówki lub pończochy). One bardzo pomagają, nie należą do najwygodniejszych ale ściągając je z nóg wieczorem czuć ulgę, wypoczęcie- nogi jak nowe nawet po wielu godzinach pracy stojącej lub siedzącej.
Krążenie ale ja np. tak miałam jak były początki mojej pracy . Stojąc w miejscu niemiłosiernie bolały mnie nogi oraz stopy . Jedno i drugie miałam mega spuchnięte . Pomagał mi Amol. Ten stan się powoli zmieniał gdy już się przyzwyczaiłam .
Jeżeli dłuższy czas już pracujesz proponuję iść do lekarza .
Mi podejrzewali dne moczanową lub łuszczycowe zapalenie stawów..... W sumie stanęło na niczym.... Bo teraz zgonili na to, że mam lewą stopę i kostkę opuchnięte, od tego że mam guzy na obu płucac.... Dostałam leki przeciwzapalne i przeciwbólowe i czekam na diagnozę..... Może na początek zrób badania z krwi??
Myślę że mówią że to otyłość bo na to najłatwiej zwalić. Ja też mam problem z obrzękiem stopy a nie jestem otyła. Ale u mnie winą jest słabe krążenie. Zapisz się do frebologa albo kardiologa. Pewnie skierują Cię na usg i rtg, zlecą badania krwi.
Teraz jak dentysta mi konto wyczyścił to raczej prywatnie nigdzie nie pójdę, a nie wiem czy gdzieś na NFZ przyjmują. Muszę się rozejrzeć.
Ech, to zdrowie, a raczej jego brak mnie wykończy finansowo. 😭
Dziękuję za Wasze wypowiedzi. Postaram się to jakoś sprawdzić. Choć i tak obawiam się komentarzy typu "jest pani za gruba, musi pani schudnąć i będzie lepiej"... 🤦
Sprawdz jeszcze chirurga naczyniowego, może do niego będzie łatwiej się dostać, on jest stricte od takich spraw zaraz obok flebologa.
Ja wracałam z płaczem z pracy po 9h stania, zero normalnego funkcjonowania, więc już wiem, że stojąca praca nie jest dla mnie. Ja sama u mnie zwalam na wagę, bo jak przytyłam ostatnio, to zrobiło się jeszcze gorzej.
Mam dodatkowo dnę moczanową od 2-3 lat, biorę na to leki. Czasem mnie całe nogi przez to ciągną. Związane jest to u mnie z reumatoidalnym zapaleniem stawów. u mnie to dziedziczne, a otyłość jeszcze to przyśpieszyła, bo moja mama to miała zdiagnozowane bliżej 40 r.ż., a ja już po 20.
Tutaj sobie sprawdzisz terminy na nfz https://pacjent.gov.pl/terminy-leczenia
na pewno coś się uda znaleźć
Potrzeba, tak jak i do kardiologa. Ale właśnie tam może będą mniejsze kolejki, jeżeli nie masz opcji iść prywatnie.
To ja chyba szukać nie umiem, albo nie to wybrałam (milion pozycji z kardiologiem związanych...) - U mnie w mieście nic nie pokazuje, albo jest na samym końcu.
Jestem po zakrzepicy więc troszkę znam ten temat. Przede wszystkim kochana lekarz i badanie Doppler też by się przydało. Raz na jakiś czas dobrze wykonać sobie te badanie. Jeżeli chodzi o ulgę to moja ulubiona maścią jest Lioton, a kolejnym sposobem podczas leżenia połóż głowę nisko a nogi na wyższa poduszkę (najlepiej taka z lozka) żeby nogi były wysoko.
Jeżeli nie stać Cie na dopplera można spróbować z badaniem krwi INR, dostaniesz skierowanie od rodzinnego lub koszt badania chyba okolo 9 zł z tego co widziałam.
Możliwe, że w przyszłym tygodniu będę dzwonić do przychodni spróbować załatwić jakieś skierowanie do jakiegoś specjalisty w związku z tym, więc przy okazji zapytam o takie badania.
Bo już naprawdę, tak bolą że to aż niemożliwe.
Trzymanie nóg w górze nie pomaga, staram się spać z poduszką pod nogami, żeby były wyżej ale to niewiele daje.
Jedynie co pomogło to lanie wodą zimną i ciepłą na zmianę, ale tylko chwilowo. W połowie zmiany znów zaczęły boleć. 😔