Koronawirus - zbiór przemyśleń w świetle ostatnich wydarzeń

Strona 38 / 241

LadyFlower
LadyFlower
3.04k4 lata temu
monikove • 4 lata temu
Moja siostra mówiła,że jej koleżanka na wymianę na Węgry pojechała i są zamknięte granicę i wrócić nie może.

Masakra. No jakoś ja muszą wpuścić do kraju...

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.53k4 lata temu
hangled • 4 lata temu
Dziewczyny słyszałyście to nagranie? Moi rodzice mieszkają na granicy z Czechami, podobno dzisiaj zawrócili autobus z pracownikami bo 3 osoby miały gorączkę. https://soundcloud.com/anna-jakubiak-980902317/korona-wirus-we-wloszech?fbclid=IwAR2msdQpOeqa9_ZAiP2CeP7goYx7ScbAg6qof7uqTlspCel1nBnxh0wKxUE

Słyszałam to, masakra co się dzieje

hangled
hangled
4.28k4 lata temu
hangled • 4 lata temu
Dziewczyny słyszałyście to nagranie? Moi rodzice mieszkają na granicy z Czechami, podobno dzisiaj zawrócili autobus z pracownikami bo 3 osoby miały gorączkę. https://soundcloud.com/anna-jakubiak-980902317/korona-wirus-we-wloszech?fbclid=IwAR2msdQpOeqa9_ZAiP2CeP7goYx7ScbAg6qof7uqTlspCel1nBnxh0wKxUE

OrzechOwa235 • 4 lata temu
Tak jechali do pracy do Czech do skody, tam chyba z ponad 300/400 osób pracuje

Właśnie mama nie była pewna, czy to prawda. Dobrze, że to jest sprawdzane, bo jednak mocno się o nich martwię. Wczoraj kazałam im zrobić zakupy na 2-3 tygodnie i to nie w Biedronie przy samej granicy, tylko mniejszej i spokojniejszej.

Lusia0422
Lusia0422
2.58k4 lata temu
Malinowa92 • 4 lata temu
Ledwie udało mi się znaleźć podpaski... Pustki na półkach z papierami toaletowymi... Masakra :/

Mi się przypomniało ze tez będą mi potrzebne na dniach i aż się boje iść do sklepu..bo ludzi dużo a to może trzeba będzie kilka sklepów odwiedzić.

Lusia0422
Lusia0422
2.58k4 lata temu
monikove • 4 lata temu
Ja słyszałam, że od poniedziałku mają być duże markety zamknięte, ale ile w tym prawdy, to nie wiem.

Tez coś słyszałam

LadyFlower
LadyFlower
3.04k4 lata temu
monikove • 4 lata temu
Ja słyszałam, że od poniedziałku mają być duże markety zamknięte, ale ile w tym prawdy, to nie wiem.

Lusia0422 • 4 lata temu
Tez coś słyszałam :(

W poniedziałek się dowiemy jakie kroki podejmie rząd, ale już uprzedzali ze coś będą robić.

Lusia0422
Lusia0422
2.58k4 lata temu

Nie wiem na ile to możliwe oraz czy coś w tym jest ale u mnie w pracy, mojej mamy były rozmowy oraz samo kierownictwo mówiło ze mogą zamknąć granice Warszawy jeszcze kolega pisał ze tez dostawał dziś takie informacje od dużej liczby osob. 😩😩

Karolinnaa
Karolinnaa
15.2k4 lata temu

Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

frambuesa
frambuesa
10.95k4 lata temu

Ja mieszkam pod Warszawa , pracuje w Wawie i tak naprawde nie wiem co bedzie jak wstanę i czy bede mogła pojechac do pracy... u nas dzisiaj wprowadzili prace zdalna. Tak naprawde jeszcze tylko jutro ktos bedzie u nas w biurze a potem jestesmy zamknięci, wszyscy online i pod telefonem. Dodam ze to firma farmaceutyczna, głównie mamy leki na nowotwory i nie wiadomo jak bedzie dalej...z drugiej strony musimy pilnować aby wszystko działało sprawnie. Ja jade jutro do pracy tylko po drukarkę do domu i wracam. Dodam ze podobno WSZEDZIE sa braki w laptopach! Ktos dzisiaj jezdzil i nie mogl nigdzie dostac 7 sztuk bo wszystko wyprzedane! Cieszymy sie ze u nas wszyscy je mamy....

hangled
hangled
4.28k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

Ja uważam, że mimo że teraz tego pod uwagę nie biorą - (oby nie) jeżeli przez weekend wzrośnie liczba zachorowań, mogą już zacząć działać - zamykać bądź ograniczać godziny otwarcia. W tej sytuacji nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć, ani my, ani rząd. Lepiej być przygotowanym na wszystko.

Monarea
Monarea
3.96k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

To jest naprawdę fajny pomysł. Zamknięcie dużych sklepów, a te mniejsze typu Stokrotka czy małe prywatne miały krótszy czas pracy. Przez ten czas musimy mieć dostęp do jedzenia. Nie wyobrażam sobie nie móc kupić świeżego chleba czy bułek.

Karolinnaa
Karolinnaa
15.2k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

Monarea • 4 lata temu
To jest naprawdę fajny pomysł. Zamknięcie dużych sklepów, a te mniejsze typu Stokrotka czy małe prywatne miały krótszy czas pracy. Przez ten czas musimy mieć dostęp do jedzenia. Nie wyobrażam sobie nie móc kupić świeżego chleba czy bułek.

Z jednej strony też sobie nie wyobrażam, bo nie wiadomo ile będzie to trwało, ale z drugiej strony te kasjerki też pewnie się boją o siebie i o bliskich..

LadyFlower
LadyFlower
3.04k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

Monarea • 4 lata temu
To jest naprawdę fajny pomysł. Zamknięcie dużych sklepów, a te mniejsze typu Stokrotka czy małe prywatne miały krótszy czas pracy. Przez ten czas musimy mieć dostęp do jedzenia. Nie wyobrażam sobie nie móc kupić świeżego chleba czy bułek.

Karolinnaa • 4 lata temu
Z jednej strony też sobie nie wyobrażam, bo nie wiadomo ile będzie to trwało, ale z drugiej strony te kasjerki też pewnie się boją o siebie i o bliskich..

Część z nich ma dzieci i musi z nimi zostać w domu.
Nie mogą ich przecież wykończyć jak próbują naszą @Venus300
Studenci wyjeżdżają, mamy zostają z dzieciaczkami w domu i kto ma to ogrnąc? 25 % personelu?
Jeszcze jak ludzie tak wykupują wszystko to penie zostają po zamknięciu sklepu i wykładają towar i pomagają to ogarnąć. Dodatkowo dezynfekcja, mycie itd. Nie wyobrażam sobie co kasjerzy musza przeżywać w tym tygodniu.

Karolinnaa
Karolinnaa
15.2k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

Monarea • 4 lata temu
To jest naprawdę fajny pomysł. Zamknięcie dużych sklepów, a te mniejsze typu Stokrotka czy małe prywatne miały krótszy czas pracy. Przez ten czas musimy mieć dostęp do jedzenia. Nie wyobrażam sobie nie móc kupić świeżego chleba czy bułek.

Karolinnaa • 4 lata temu
Z jednej strony też sobie nie wyobrażam, bo nie wiadomo ile będzie to trwało, ale z drugiej strony te kasjerki też pewnie się boją o siebie i o bliskich..

LadyFlower • 4 lata temu
Część z nich ma dzieci i musi z nimi zostać w domu. Nie mogą ich przecież wykończyć jak próbują naszą @Venus300 Studenci wyjeżdżają, mamy zostają z dzieciaczkami w domu i kto ma to ogrnąc? 25 % personelu? Jeszcze jak ludzie tak wykupują wszystko to penie zostają po zamknięciu sklepu i wykładają towar i pomagają to ogarnąć. Dodatkowo dezynfekcja, mycie itd. Nie wyobrażam sobie co kasjerzy musza przeżywać w tym tygodniu.

Wiem, akurat sama byłam w sytuacji gdzie musiałam pracować za 2-3 osoby, wiec wiem co znaczy. A i nie pisze o tym, że sklepy mają być otwarte cały czas, ale chociaż kilka godzin, żeby pieczywo było gdzie kupić.
Wątpię, że ktoś jest w stanie zrobić zapasy na kilka tygodni, bo nie wiadomo ile będzie trwała ta epidemia.

Myszowata
Myszowata
5.8k4 lata temu


Wiecie co niewiem jak to skomentować , jest to po prostu przykre , jak tak można żerować na innych ?
https://m.facebook.com/groups/101839926636231?view=permalink&id=1601906146629594

Monarea
Monarea
3.96k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

Monarea • 4 lata temu
To jest naprawdę fajny pomysł. Zamknięcie dużych sklepów, a te mniejsze typu Stokrotka czy małe prywatne miały krótszy czas pracy. Przez ten czas musimy mieć dostęp do jedzenia. Nie wyobrażam sobie nie móc kupić świeżego chleba czy bułek.

Karolinnaa • 4 lata temu
Z jednej strony też sobie nie wyobrażam, bo nie wiadomo ile będzie to trwało, ale z drugiej strony te kasjerki też pewnie się boją o siebie i o bliskich..

LadyFlower • 4 lata temu
Część z nich ma dzieci i musi z nimi zostać w domu. Nie mogą ich przecież wykończyć jak próbują naszą @Venus300 Studenci wyjeżdżają, mamy zostają z dzieciaczkami w domu i kto ma to ogrnąc? 25 % personelu? Jeszcze jak ludzie tak wykupują wszystko to penie zostają po zamknięciu sklepu i wykładają towar i pomagają to ogarnąć. Dodatkowo dezynfekcja, mycie itd. Nie wyobrażam sobie co kasjerzy musza przeżywać w tym tygodniu.

Coraz bardziej sądzę, że nie ma dobrego wyjścia z sytuacji. Bo nie mogą zamknąć wszystkich sklepów, bo musimy mieć dostęp do jedzenia i chleba.
Robienie zapasów, ok, ale miejmy przy tym zdrowy rozsądek. Czasem naprawdę niektórzy ludzie przekraczają granicę, przynajmniej według mnie. Nie oceniam ludzi tutaj czy cokolwiek takiego.

LadyFlower
LadyFlower
3.04k4 lata temu
Myszowata • 4 lata temu
Wiecie co niewiem jak to skomentować , jest to po prostu przykre , jak tak można żerować na innych ? https://m.facebook.com/groups/101839926636231?view=permalink&id=1601906146629594

Dużo jest takich wyśmiewczych rzeczy... Ja je ignoruje.
Mój kolega wymieni paczkę papieru toaletowego za kawalerkę, może być do remontu

Monarea
Monarea
3.96k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

Monarea • 4 lata temu
To jest naprawdę fajny pomysł. Zamknięcie dużych sklepów, a te mniejsze typu Stokrotka czy małe prywatne miały krótszy czas pracy. Przez ten czas musimy mieć dostęp do jedzenia. Nie wyobrażam sobie nie móc kupić świeżego chleba czy bułek.

Karolinnaa • 4 lata temu
Z jednej strony też sobie nie wyobrażam, bo nie wiadomo ile będzie to trwało, ale z drugiej strony te kasjerki też pewnie się boją o siebie i o bliskich..

LadyFlower • 4 lata temu
Część z nich ma dzieci i musi z nimi zostać w domu. Nie mogą ich przecież wykończyć jak próbują naszą @Venus300 Studenci wyjeżdżają, mamy zostają z dzieciaczkami w domu i kto ma to ogrnąc? 25 % personelu? Jeszcze jak ludzie tak wykupują wszystko to penie zostają po zamknięciu sklepu i wykładają towar i pomagają to ogarnąć. Dodatkowo dezynfekcja, mycie itd. Nie wyobrażam sobie co kasjerzy musza przeżywać w tym tygodniu.

Karolinnaa • 4 lata temu
Wiem, akurat sama byłam w sytuacji gdzie musiałam pracować za 2-3 osoby, wiec wiem co znaczy. A i nie pisze o tym, że sklepy mają być otwarte cały czas, ale chociaż kilka godzin, żeby pieczywo było gdzie kupić. Wątpię, że ktoś jest w stanie zrobić zapasy na kilka tygodni, bo nie wiadomo ile będzie trwała ta epidemia.

I właśnie oto mi chodzi. By te mniejsze sklepy były jednak otwarte przez krótszy czas. Nie idzie dogodzić każdemu.

Myszowata
Myszowata
5.8k4 lata temu
Myszowata • 4 lata temu
Wiecie co niewiem jak to skomentować , jest to po prostu przykre , jak tak można żerować na innych ? https://m.facebook.com/groups/101839926636231?view=permalink&id=1601906146629594

LadyFlower • 4 lata temu
Dużo jest takich wyśmiewczych rzeczy... Ja je ignoruje. Mój kolega wymieni paczkę papieru toaletowego za kawalerkę, może być do remontu xD

No sa ludzie i ludziska

paoleandra
Nieznany profil
3.23k4 lata temu
Karolinnaa • 4 lata temu
Ja czytałam, że nie biorą nawet pod uwagę zamknięcia sklepów, ale niektóre mogą mieć krótsze godziny pracy ze względu na to, że jest mało pracowników.

Monarea • 4 lata temu
To jest naprawdę fajny pomysł. Zamknięcie dużych sklepów, a te mniejsze typu Stokrotka czy małe prywatne miały krótszy czas pracy. Przez ten czas musimy mieć dostęp do jedzenia. Nie wyobrażam sobie nie móc kupić świeżego chleba czy bułek.

Karolinnaa • 4 lata temu
Z jednej strony też sobie nie wyobrażam, bo nie wiadomo ile będzie to trwało, ale z drugiej strony te kasjerki też pewnie się boją o siebie i o bliskich..

LadyFlower • 4 lata temu
Część z nich ma dzieci i musi z nimi zostać w domu. Nie mogą ich przecież wykończyć jak próbują naszą @Venus300 Studenci wyjeżdżają, mamy zostają z dzieciaczkami w domu i kto ma to ogrnąc? 25 % personelu? Jeszcze jak ludzie tak wykupują wszystko to penie zostają po zamknięciu sklepu i wykładają towar i pomagają to ogarnąć. Dodatkowo dezynfekcja, mycie itd. Nie wyobrażam sobie co kasjerzy musza przeżywać w tym tygodniu.

Karolinnaa • 4 lata temu
Wiem, akurat sama byłam w sytuacji gdzie musiałam pracować za 2-3 osoby, wiec wiem co znaczy. A i nie pisze o tym, że sklepy mają być otwarte cały czas, ale chociaż kilka godzin, żeby pieczywo było gdzie kupić. Wątpię, że ktoś jest w stanie zrobić zapasy na kilka tygodni, bo nie wiadomo ile będzie trwała ta epidemia.

Monarea • 4 lata temu
I właśnie oto mi chodzi. By te mniejsze sklepy były jednak otwarte przez krótszy czas. Nie idzie dogodzić każdemu.

Tak, ale te mniejsze sklepy często zaopatrują się w tych większych, typu Selgors itp. I tym samym kiedy te większe będą zamkniete, to i te mniejsze nie będą miały jak prosperować, bo nie będzie tego towaru..

1 35 36 37 38 39 40 41 241
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.