Aparatki - grupa wsparcia

Strona 2 / 14

Jednafiga
Jednafiga
2.98k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Ja bym bardzo chciała aparat (niestety u mnie każdy ząb jest w inną stronę), kiedyś rodzice woleli załatwić młodszej siostrze, a miała dużo prostsze zęby (i nie stały, w którym po jakimś krótkim czasie przestała i tak chodzić). A na chwilę obecną nie mogę sobie na to pozwolić. :( Z resztą nie wiem czy już nie za stara jestem na aparat...

Nieznany profil • 5 lat temu
@Janettt O, nie, na pewno nie jesteś "za stara" :). Kilka koleżanek mojej mamy zakładało już w wieku dojrzałym, nigdy nie jest za późno na aparat :). Co najwyżej leczenie będzie przebiegało nieco dłużej, bo wiadomo, że czym człowiek młodszy, tym łatwiej się to wszystko przesuwa. No i fakt, wydatek jest dość spory, szczególnie na początku :(.

Janettt • 5 lat temu
no właśnie - wydatek to największy ból :(

Nieznany profil • 5 lat temu
Chociaż powiem Ci, że jak nieraz w sklepie mam w głowie licznik i stale zapala mi się lampka: "no nie, ta cena to przesada", nawet pewnie zbyt często, i przez to nienawidzę kupowania, no i mam po zakupach wyrzuty sumienia/kaca moralnego, tak płacenie u ortodonty jakoś dziwnie... nie boli. Eech, pewnie ten aparat to w moim życiu turboważna sprawa.

Janettt • 5 lat temu
ja tak mam normalnie :x wiele chciałabym kupić, ale nie mam na to - nie pracuję, więc są efekty... może do końca roku znajdę jakąś pracę w końcu...

Nieznany profil • 5 lat temu
Piąteczka, ja też nie i w domu się nie przelewa. Ale po prostu mam w życiu trochę szczęścia i mamę, która ogarnia, że prosty zgryz jest ważny :)

Sonrisaa • 5 lat temu
Ja też się bałam ceny, ale trafiłam do naprawdę świetnego ortodonty, rozbił mi zakładanie aparatu na górę i dół, więc miałam trochę czasu by dozbierać pieniążki. No i też wiele ortodontów pozwala na płacenie w ratach i wtedy np na każdej wizycie płacisz 150 zł, a że wizyty masz co 1,5 miesiąca średnio, to jest chwila na zebranie tych pieniążków :)

Janettt • 5 lat temu
no ale jak nie zarabiam to nawet tyle nie mam, jestem w zasadzie na utrzymaniu faceta i nie chcę go ciągle obarczać wydatkami - ja na razie na ankietach ciągnę oby opłacić co miesiąc abonament i tyle, a ostatnio się tak układa, że prawie co miesiąc mam jakieś wpłaty, teraz wpadnie trochę kasy ze skarbówki, ale chcę kupić sobie telefon, bo chodzenie z cudzym i w dodatku ciągle wieszającym się, że ani ja zadzwonić nie mogę, ani nikt nie może do mnie się dodzwonić to kiepsko ale mam nadzieję sytuacja się w końcu zmieni - poza tym pewnie najpierw musiałabym wyleczyć wszystkie zęby, a tu różowo nie jest, plomba plombą pogania :D jak po 40-tce będę miała wszystkie zęby to będzie dobrze ;)

Jednafiga • 5 lat temu
za leczenie zębów lepiej zabierz się już teraz, możesz to zrobić na NFZ a potem będzie tylko coraz gorzej, nie czekaj bo i tak to musisz zrobić :)

Janettt • 5 lat temu
co jakiś czas chodzę, ale raczej sporo mam tego do zrobienia, najwyżej wstawię sobie sztuczną szczękę xD (żarcik) ;)

Jak masz sporo to tym bardziej idź do dentysty, zanim założysz aparat i tak musisz wyleczyc zęby, jak już ubierasz pieniądze to nie będziesz musiała czekać z zakładaniem

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k5 lat temu

No niestety, leczenie na NFZ trwa długo i generalnie jak przychodzi co do czego, to sobie i tak trzeba zapłacić . Ja właśnie też mam trochę do porobienia, ósemki i wymiana trzeciej plomby, które mi nawet trzy lata nie wytrzymały. Zostawiam to jednak na wakacje, bo niezły ze mnie panikarz i mam jedną zaufaną panią dentystkę . Nota bene płacę tak koło dwóch stówek za plombę, ale akurat na tym nie oszczędzam, bo zęby mi muszą starczyć do końca życia, obojętnie, czy mam przed sobą trzy lata czy 63 .

Janettt
Janettt
11.86k5 lat temu
Janettt • 5 lat temu
Ja bym bardzo chciała aparat (niestety u mnie każdy ząb jest w inną stronę), kiedyś rodzice woleli załatwić młodszej siostrze, a miała dużo prostsze zęby (i nie stały, w którym po jakimś krótkim czasie przestała i tak chodzić). A na chwilę obecną nie mogę sobie na to pozwolić. :( Z resztą nie wiem czy już nie za stara jestem na aparat...

Nieznany profil • 5 lat temu
@Janettt O, nie, na pewno nie jesteś "za stara" :). Kilka koleżanek mojej mamy zakładało już w wieku dojrzałym, nigdy nie jest za późno na aparat :). Co najwyżej leczenie będzie przebiegało nieco dłużej, bo wiadomo, że czym człowiek młodszy, tym łatwiej się to wszystko przesuwa. No i fakt, wydatek jest dość spory, szczególnie na początku :(.

Janettt • 5 lat temu
no właśnie - wydatek to największy ból :(

Nieznany profil • 5 lat temu
Chociaż powiem Ci, że jak nieraz w sklepie mam w głowie licznik i stale zapala mi się lampka: "no nie, ta cena to przesada", nawet pewnie zbyt często, i przez to nienawidzę kupowania, no i mam po zakupach wyrzuty sumienia/kaca moralnego, tak płacenie u ortodonty jakoś dziwnie... nie boli. Eech, pewnie ten aparat to w moim życiu turboważna sprawa.

Janettt • 5 lat temu
ja tak mam normalnie :x wiele chciałabym kupić, ale nie mam na to - nie pracuję, więc są efekty... może do końca roku znajdę jakąś pracę w końcu...

Nieznany profil • 5 lat temu
Piąteczka, ja też nie i w domu się nie przelewa. Ale po prostu mam w życiu trochę szczęścia i mamę, która ogarnia, że prosty zgryz jest ważny :)

Sonrisaa • 5 lat temu
Ja też się bałam ceny, ale trafiłam do naprawdę świetnego ortodonty, rozbił mi zakładanie aparatu na górę i dół, więc miałam trochę czasu by dozbierać pieniążki. No i też wiele ortodontów pozwala na płacenie w ratach i wtedy np na każdej wizycie płacisz 150 zł, a że wizyty masz co 1,5 miesiąca średnio, to jest chwila na zebranie tych pieniążków :)

Janettt • 5 lat temu
no ale jak nie zarabiam to nawet tyle nie mam, jestem w zasadzie na utrzymaniu faceta i nie chcę go ciągle obarczać wydatkami - ja na razie na ankietach ciągnę oby opłacić co miesiąc abonament i tyle, a ostatnio się tak układa, że prawie co miesiąc mam jakieś wpłaty, teraz wpadnie trochę kasy ze skarbówki, ale chcę kupić sobie telefon, bo chodzenie z cudzym i w dodatku ciągle wieszającym się, że ani ja zadzwonić nie mogę, ani nikt nie może do mnie się dodzwonić to kiepsko ale mam nadzieję sytuacja się w końcu zmieni - poza tym pewnie najpierw musiałabym wyleczyć wszystkie zęby, a tu różowo nie jest, plomba plombą pogania :D jak po 40-tce będę miała wszystkie zęby to będzie dobrze ;)

Jednafiga • 5 lat temu
za leczenie zębów lepiej zabierz się już teraz, możesz to zrobić na NFZ a potem będzie tylko coraz gorzej, nie czekaj bo i tak to musisz zrobić :)

Janettt • 5 lat temu
co jakiś czas chodzę, ale raczej sporo mam tego do zrobienia, najwyżej wstawię sobie sztuczną szczękę xD (żarcik) ;)

Jednafiga • 5 lat temu
Jak masz sporo to tym bardziej idź do dentysty, zanim założysz aparat i tak musisz wyleczyc zęby, jak już ubierasz pieniądze to nie będziesz musiała czekać z zakładaniem :)

powoli się staram, ale u mnie dobrych lekarzy nie ma a jeździć do rodziców specjalnie do dentysty to mało się opyla, więc chodzę póki co jak jestem przy okazji u rodziców - ostatnio nawet miałam robione dwa, a w zasadzie 1 bo ósemkę miałam przy okazji wyrywaną

patpat
patpat
6895 lat temu

Ja nosiłam aparat przez około 2 lata i nie żałuję bo mam piękne proste zęby i w koncu moge sie uśmiechać bez ograniczeń a nie tak jak zawsze wstydzilam sie albo zakrywalam twarz. Bardzo sie przy tym nacierpialam bo oprocz aparatu mialam zakladanego tzw hasa a potem retainera (nie wiem czy dobrze pisze nazwy bo zawsze mi sie to mylilo). Z tym byla istna masakara. Zalozyli mi cos na wzor sztucznego podniebienia między właśnie podniebieniem i jezykiem. Nie moglam nic jesc, mowic, a jak cos probowalam z siebie wykrztusic to opluwałam Wszystkich dookoła hahah. Wtedy schudłam 10 kilo bo piłam tylko płynne rzeczy takze blender był w tamtym czasie mi bardziej potrzebny niz sztućce do dzis mam pamiątke na jezyku od tych drutów bo mam takie jakby odbicie w kształcie litery S ktore juz na pewno nie zniknie bo tyle lat minęło, ale co tam oprocz dentysty nikt mi na język nie patrzy szkoda tylko ze efekt prostych zebow nie trzyma sie juz cały czas. Na noc zakladam taki sciagany aparat i to mi podtrzymuje efekt prostych zebow ale kiedys to zaniedbalam i jeden zab zaczal mi sie krzywic. Wiadomo ze nie do tego stanu co bylo na poczatku ale juz nie były tak idealnie proste. Pozniej wrocilam do regularnego zakładania tego aparatu na noc i wszystko wróciło do normy. Ogólnie zakładanie, ściąganie i noszenie aparatu moim zdaniem nie jest bolesne. Za całość u mnie wyszło około 6 tysiecy.

pyniorek
pyniorek
4635 lat temu

Za mną już 10 miesiąc z aparatem Noszę Damon Q i jestem zadowolona z efektu. Muszę wyrwać wszystkie ósemki chirurgicznie. Na razie wyrwałam jedną... i ciężko mi się zebrać w sobie i dokończyć resztę, bo to była masakra..

babsi
babsi
9035 lat temu
Chloreek • 5 lat temu
Melduje się! Nosze aparat (górę) od prawie 5 miesięcy, dół założyłam w maju i jestem w fazie walki z nim, bo strasznie mnie obciera jeden zamek i nie mogę zagoić jednej ranki. Żadne maści nie działają, wosk tez średnio się sprawdza. Najchętniej przykleilabym jakiś plaster na tą rankę  wydaje mi się, ze z gora nie miałam takich problemów, a tutaj ten wredny zamek mnie meczy. Także jakbyście miały jakieś pytania to piszcie śmiało, bo jestem na bierząco :)

@Chloreek ja w akcie desperacji wsadzałam sobie waciki kosmetyczne, by chociaż na chwilę przestało obcierać

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu

Mam nadzieję, że niedługo dołączę do Was! Na razie zbieram kasę, ale ciężko mi to wychodzi. Póki co usuwam sobie ósemki, właśnie jestem po usunięciu jednej zatrzymanej. Doprowadzę ząbki do ładu i wybieram się na konsultację

mysweet
Nieznany profil
7.49k5 lat temu
pyniorek • 5 lat temu
Za mną już 10 miesiąc z aparatem :) Noszę Damon Q i jestem zadowolona z efektu. Muszę wyrwać wszystkie ósemki chirurgicznie. Na razie wyrwałam jedną... i ciężko mi się zebrać w sobie i dokończyć resztę, bo to była masakra..

@pyniorek drugi raz jest lżejszy! Ja jestem po usunięciu już drugiej. Pierwszą urosła cała, ale raniła mnie w polik. Jak mi ją usunęli, to 3 dni i byłam jak młody Bóg, choć mnie czasami pobolewało. Najbardziej mnie wkurzały szwy... bo się poluzowały i haczyły. W poniedziałek (21.05) miałam usuwaną zatrzymaną ósemkę - nieplanowany zabieg, ale zrobiło mi się zapalenie, więc zadzwoniłam tam gdzie poprzednio mi usuwali i pan doktor powiedział, że usunie mi ją jeszcze dziś. Zabieg ogólnie podobny do usuwania górnej, z tym, że tutaj jeszcze wiercił.Spuchłam jak chomik o dopiero dzisiaj wyglądam jak człowiek, choć mam siniaka jak pół ręki na policzku. W sumie to wszystko bolało mniej niż za pierwszym razem i poza tym opuchnięciem oraz brakiem możliwości otwierania szeroko buzi. Czekają mnie jeszcze dwie ósemki w tym jedna też zatrzymana. Ogólnie to prawie w ogóle mnie nie bolało, poza tym, że miałam ściśnięte zęby i buzią ledwo ruszałam, no i poza tym opuchnięciem. Dziś nie boli w ogóle, miałam antybiotyk i jutro idę na ściągnięcie szwów

bow90
bow90
5.47k5 lat temu

Ja noszę aparat 3 lata górę a dół 2 lata niestety jest to za długo i nie wiem czy moja ortodontka nie przedłuża leczenia specjalnie sama nie wiem co o tym myśleć.Ona twierdzi, że to wina tego, że dół założyła mi pół roku później ale to dlatego, że nie miałam pieniędzy.Ja po części lubię mój aparat nikt nie zwraca uwagi na moje zniszczone zęby. Niestety jestem z lat 90 i w tamtych czasach zęby nie były tak świetnie leczone jak teraz . No i moje rodzice nie chodzili ze mną do dentysty bo dali sobie spokój bo ja uciekałam z foteli. Nabawiłam się tylko fobii i dopiero w gimnazjum zaczęłam leczyć zęby.Moja wada powstała po zbyt długim noszeniu smoczka w dzieciństwie także tylko dziękować rodzicom . U mnie leczenie ortodontyczne wiąże się ze skutkami ubocznymi. Powoli obniżają mi się dziąsła odsłaniając korzenie, zęby leczone kanałowo mogą nie wytrzymać naporu.Ostatnio byłam na konsultacji u periodontologa i muszę mieć podcięte wędzidełko więc masakra . Coś czuje , że zdejmie mi aparat i założę drugi u kogoś innego.

Martina94
Martina94
3595 lat temu

Ja nie lubię swoich cofniętych górnych dwójek. U mnie problem jest taki, że mam problemy z tarczycą i zęby po prostu się kruszą. Póki co jest spokój ale jeśli wyniki są złe to już zęby mi się kruszą. Przez co kilka musiałam leczyć kanałowo
Do tego usłyszałam, że będę musiała wyrwać "czwórki" i "ósemki" o ile się nie mylę do aparatu. Z zębami dużo przeszłam i niestety nie chce już cierpieć z ich powodu dlatego szukam innego sposobu na lepszy uśmiech. Boje się, że wyprostuje zęby aparatem a one zaraz zaczną się kruszyć

Janettt
Janettt
11.86k5 lat temu
Martina94 • 5 lat temu
Ja nie lubię swoich cofniętych górnych dwójek. U mnie problem jest taki, że mam problemy z tarczycą i zęby po prostu się kruszą. Póki co jest spokój ale jeśli wyniki są złe to już zęby mi się kruszą. Przez co kilka musiałam leczyć kanałowo :( Do tego usłyszałam, że będę musiała wyrwać "czwórki" i "ósemki" o ile się nie mylę do aparatu. Z zębami dużo przeszłam i niestety nie chce już cierpieć z ich powodu dlatego szukam innego sposobu na lepszy uśmiech. Boje się, że wyprostuje zęby aparatem a one zaraz zaczną się kruszyć :(

@Martina94 serio przez problemy z tarczycą kruszą się zęby nie strasz mnie... ja mam usuniętą tarczycę (w zasadzie tylko 3/4), bo miałam guzek i aż się boję, bo teraz muszę pilnować wyników jak oka w głowie! A zębów też mi się parę (choć nie jakoś bardzo znacznie) ukruszyło i nie pomyślałabym że od może być od tego!
A Ty jakie miałaś te problemy jeśli można wiedzieć?
Ósemki do aparatu chyba konieczne są do usunięcia, z resztą nie wiem - mi i tak jeszcze tylko jedna została i to górna, z prawą się chyba z 2 godziny doktórka męczyła, dolne poszły łatwo i została mi lewa górna, aż się boję, bo pewnie zwykły lekarz się tego nie podejmie bez zrobienia zdjęcia, a to już są koszta (wiem bo pierwszą prywatnie usuwałam i chyba coś ponad 200zł wyszło ze zdjęciem)... masakra, kto w ogóle wymyślił zęby?
p.s. też mam cofnięte, a właściwie jakoś po ukosie są dziwnie

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k5 lat temu
Martina94 • 5 lat temu
Ja nie lubię swoich cofniętych górnych dwójek. U mnie problem jest taki, że mam problemy z tarczycą i zęby po prostu się kruszą. Póki co jest spokój ale jeśli wyniki są złe to już zęby mi się kruszą. Przez co kilka musiałam leczyć kanałowo :( Do tego usłyszałam, że będę musiała wyrwać "czwórki" i "ósemki" o ile się nie mylę do aparatu. Z zębami dużo przeszłam i niestety nie chce już cierpieć z ich powodu dlatego szukam innego sposobu na lepszy uśmiech. Boje się, że wyprostuje zęby aparatem a one zaraz zaczną się kruszyć :(

@Martina94 A rozważałaś aparat ruchomy? W Twojej sytuacji myślę, iż może warto by było o niego popytać

Fabuleux
Fabuleux
2.73k5 lat temu

Nosiłam górę 3 lata i dół 2 lata. Nie żałuje ! Mimo że mineło kilka lat od zdjęcia do tej pory noszę retainery. Dużo bólu u mnie było nie zaprzeczę, nie przespane noce, gumki naciągające itd.. ale miałam poważną wadę. Góra wypchana i z szparą taką , że ust nie domykałam dół cofnięty aż za bardzo ;/ Teraz uśmiecham się od ucha do ucha gdzie wcześniej zamykałam usta przy każdym zdjęciu. Warto ! Kilka lat od zdjęcia i dalej uśmiech jak u gwaizdy hollywood Dodaje zdjęcie jak wyglądałam przed założeniem aparatu jak po zdjęciu góry. Więc jak się któraś zastanawia czy warto i się boi to niech przełamie strach i to zrobi

Aparatki - grupa wsparcia
Fabuleux
Fabuleux
2.73k5 lat temu
bow90 • 5 lat temu
Ja noszę aparat 3 lata górę a dół 2 lata niestety jest to za długo i nie wiem czy moja ortodontka nie przedłuża leczenia specjalnie sama nie wiem co o tym myśleć.Ona twierdzi, że to wina tego, że dół założyła mi pół roku później ale to dlatego, że nie miałam pieniędzy.Ja po części lubię mój aparat nikt nie zwraca uwagi na moje zniszczone zęby. Niestety jestem z lat 90 i w tamtych czasach zęby nie były tak świetnie leczone jak teraz :D. No i moje rodzice nie chodzili ze mną do dentysty bo dali sobie spokój bo ja uciekałam z foteli. Nabawiłam się tylko fobii i dopiero w gimnazjum zaczęłam leczyć zęby.Moja wada powstała po zbyt długim noszeniu smoczka w dzieciństwie także tylko dziękować rodzicom :D. U mnie leczenie ortodontyczne wiąże się ze skutkami ubocznymi. Powoli obniżają mi się dziąsła odsłaniając korzenie, zęby leczone kanałowo mogą nie wytrzymać naporu.Ostatnio byłam na konsultacji u periodontologa i muszę mieć podcięte wędzidełko więc masakra :(. Coś czuje , że zdejmie mi aparat i założę drugi u kogoś innego.

Też nosiłam tyle Czasem trzeba przy mocnej wadzie

sacharoza
sacharoza
4635 lat temu

Wątek dla mnie noszę aparat- górę od października, dół od dwóch miesięcy. Moja wada to zgryz jednostronnie otwarty i leczenie ma zająć około 2,5 roku. Aktualnie jestem na etapie wprowadzanie piątki w łuk z podniebienia ogólnie to u mnie sprawdziło się obklejanie woskiem całego łuku kilka dni po założeniu, wygląda to jak ochraniacz na zęby dla boksera przed walką kolejny wynalazek to końcówki na szczoteczkę elektryczną oral-b znalezione na aliexpress i przeznaczone specjalnie do aparatu https://pl.aliexpress.com/item/4pcs-set-Electric-Toothbrush-Heads-Replacement-Generic-For-Oral-B-OD17-4-Professional-Care-For-Ortho/32827616240.html?spm=a2g17.10010108.1000014.7.4f0b18e27EAySA&scm=1007.13338.98644.000000000000000&scm_id=1007.13338.98644.000000000000000&scm-url=1007.13338.98644.000000000000000&pvid=eea3ee17-1ae7-43b0-be0b-74a965a99c91&_t=pvid%3Aeea3ee17-1ae7-43b0-be0b-74a965a99c91%2Cscm-url%3A1007.13338.98644.000000000000000

mysia302
mysia302
12.27k5 lat temu

W gimnazjum nosiłam aparat stały tylko na górę i dzięki temu że nosiłam go przez 2 lata moje zęby są proste. Jestem zadowolona z efektu, jeśli któraś ma krzywe zęby i chce żeby były idealnie proste to polecam chociaż wiem, że taki aparat nie jest tani ale coś za coś

TheDream
Nieznany profil
3.7k5 lat temu

Nosiłam w gimnazjum 2 lata górny i dolny łuk. Cieszyłam się ogromnie na aparat, ale wtedy byłam nastolatką, teraz jakoś nie chciałabym jako dorosła kobieta tyle nosić czegoś tak widocznego. Każdy dentysta zachwyca się moimi zębami, ponoć mam idealnie proste i bardzo mnie to cieszy. Obecnie na noc zakładam nakładkę, aby zęby z powrotem się nie pokrzywiły. Jeśli ktoś miałby jakieś pytania to chętnie odpowiem.

Jednafiga
Jednafiga
2.98k5 lat temu

@sacharoza a takie końcówki do szczoteczki nie uszkodzą aparatu? cały czas się boję że w jakiś sposób w czasie czyszczenia poodczepiam sobie ten aparat od zębów

sacharoza
sacharoza
4635 lat temu
Jednafiga • 5 lat temu
@sacharoza a takie końcówki do szczoteczki nie uszkodzą aparatu? cały czas się boję że w jakiś sposób w czasie czyszczenia poodczepiam sobie ten aparat od zębów xD

nieee szoruję aparat szczoteczką elektryczną od początku (miałam nawet taką z gumką w środku) i nigdy nic złego się nie wydarzyło

Syll
Syll
17.34k5 lat temu

Ja właśnie jak pisałam w innym wątku, w sobotę miałam usuwaną zatrzymaną malutką górną ósemkę. Na zdjęciu była widoczna koło siódemki, a po 6 miesiącach szukania kogoś, kto podejmie się usunięcia tak wysoko umieszczonej ósemki, okazało się, że schowała się między korzeniami siódemki i trochę pracy przy tym było. Policzek mi dość spuchnął i cały czas mnie boli, do tego to nieprzyjemne uczucie jak język dotyka mi tych szwów, na szczęście się rozpuszczają same, nie muszę umawiać się na ich ściąganie, a jak jem coś to bardzo mnie boli, nawet kaszkę jest mi trudno zjeść albo napić się wody Ale już w poniedziałek zapisuję się na założenie aparatu, trochę innego niż normalny, ten mi ma wprowadzić zęba do łuku, czyli aparat GMD. Miałam jeszcze opcję śrub w dziąsłach, które też by wprowadziły tego zęba, ale ja dziękuję za kolejny taki zabieg. Do 25 roku życia muszę jeszcze dwie zatrzymane u dołu ósemki usunąć, ale to na spokojnie, może nawet za rok/dwa lata to zrobię i potem będę miała zakładany normalny aparat na górę i dół

1 2 3 4 5 14
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.