Sprzedawcy robią to specjalnie- najpierw obniżają bardzo cenę, potem piszą do kupujących, że "wystąpił błąd systemu" i że mają anulować zamówienie, ale w ich systemie na tej aukcji nadal nasze zamówienia istnieją- zazwyczaj też pod okładką wyższej ceny niż ta po której zamówiłyśmy. W ten sposób nabijają sobie "orderów" - są wyżej w rankingu przedmiotów i stają się bardziej wiarygodni "bo dużo osób kupiło to ja też kupię". Oczywiście po osiągnięciu takiej ilości zamówień jaka im odpowiada cenę zmieniają na starą (czyli wysoką), a nikomu kto zamówił tanio produktu nie wysyłają. I albo sama anulujesz zamówienie (u góry są dwa przyciski- to ten bardziej po prawej) albo po zakończeniu się oczekiwania kasa sama powinna do Ciebie wrócić. Ja już anulowałam zamówienie, bo już 2 razy się z Chińczykiem o to kłóciłam, że dał promocję i mnie nie interesują jego problemy, no ale oni się tego nie boją- nie wyślą i tyle. Jedyne co możecie zrobić to kliknąć tam i wybrać opcję, że produktu nie ma w magazynie czy jakoś tak- nie zgadzajcie się na to co napisał sprzedający, że jednak rezygnujecie z zakupu czy coś, bo wtedy wina spada na Was, a to wina sprzedawcy. I jak sprzedawca zaakceptuje to rozwiązanie to dostaniecie pieniążki z powrotem na konto w ciągu kilku dni.
Potem rzecz jasna wystawiacie mu ładny komentarz na zasadzie "oszust! nie wysyła towaru! nie polecam tego sklepu- nabija sobie zamówień i nie wysyła produktów..." itp itd (zawsze to piszę, później taki sprzedawca prosi żeby to zmienić i dorzuca jakieś gratisy, albo po prostu ma gorszą średnią z moją "1 gwiazdką" i nic z tym nie może zrobić.)
Kurde,ale tak nie można. Ja żadnego e-maila nie dostałam i on sobie chyba jaja robi.. Pamiętam akcje,że jakieś dzieci wystawiły samochód dziadkowi czy komuś na allegro za jakąś marną sumę,nie wiem czy i nie 1zł,ktoś kupił i były rozprawy sądowe itd bo według prawa dokonano zakupu.
Kurde,ale tak nie można. Ja żadnego e-maila nie dostałam i on sobie chyba jaja robi.. Pamiętam akcje,że jakieś dzieci wystawiły samochód dziadkowi czy komuś na allegro za jakąś marną sumę,nie wiem czy i nie 1zł,ktoś kupił i były rozprawy sądowe itd bo według prawa dokonano zakupu.
Jak zaznaczyłam, że rezygnuje, bo kupujący nie ma towaru to miał czelność do mnie napisać, że mam to zmienić, że to ja już nie chcę towaru. Napisałam, że to jego wina i że albo akceptuje takie wytłumaczenie, albo ja czekam na torbę.
Mi nic nie napisał. Oni mają ileś tam dni na wysłanie, jak nie wyślą to aliexpress odsyła pieniądze.
Ooo ja też dostałam wiadomośc że wysłali mi torebkę mam nadzieje że dojdzie a wiadomośc poprzednią olałam zachowałam się tak jakbym jej nie odczytała