Ślub kościelny - sprawy organizacyjne
Strona 2 / 3


1)Czy płaciłyście za nauki przedmałżeńskie? Za poradnię małżeńską? Jeżeli tak, to czy możecie zdradzić jak dużo i czy kwota od czegoś zależała? Czy odbywałyście je w swojej parafii czy poza?
ODP : Ja z mężem wybrałam nauki darmowe które trwały pół roku - ale niestety tak to wygląda gdy sa one darmowe, musieliśmy jedynie zakupić za jakies tam grosze ``kalendarzyki`` na poradni małżeńskiej nie byliśmy ale wiem że również takie instytucje są darmowe.
2)Czy płaciłyście/Wasi mężowie płacili za wydanie świadectwa chrztu lub bierzmowania? I znów - jeżeli tak, to czy możecie zdradzić jak dużo i czy kwota od czegoś zależała?
ODP: Ja nie płaciłam nic - byłam zdziwiona ale miło mi się zrobiło, mój mąż też nic nie płacił ale to pewnie przez to że mój teść był wtedy kościelny, znając ich ksiedza myślę że coś musielibyśmy mu dać
3)Jeżeli biorę ślub w parafii, do której należę i tam miałam bierzmowanie, to już nie potrzebuję dodatkowo brać od parafii zaświadczenia o bierzmowaniu, a narzeczony pewnie będzie musiał wziąć od siebie i je dostarczyć?
ODP: Tak mąż musi donieść dość wcześnie zaś Ty się niczym nie przejmujesz
4)Czy jakieś jeszcze sprawy, prócz daty, załatwia się w kościele z księdzem czy tylko nauki, poradnia, świadectwa chrztu/bierzmowania?
ODP: Uzgodnienie wejścia, wprowadzenia ewentualne czytania jak sobie sami wybierzecie to musicie księdza o tym poinformować.
W parafi w której braliśmy ślub nie wzieli ani złotówki za ceremonie. Jedynie płaciliśmy za kwiaty Pani zakonnicy .. których nie chciałam ale cóż .. jak masz swoje to luzik

My płaciliśmy 150 zł za nauki (razem z poradnią małżeńską), do tego 50 zł na zapowiedzi (oczywiście tutaj nikt ręki po pieniążki nie wyciągnął). Jeżeli Twój luby jest z innej parafii to w niej też będą musiały pójsc zapowiedzi. Do tego do załatwienia są 2 rozmowy przedślubne.
Za odbiór świadectwa bierzmowania i chrztu nic nie płaciliśmy

@kotkowa08 rozmowy przedślubne? o tym to nie wiedziałam.. to jest bezpośrednio przed ślubem? czy w czasie nauk przedmałżeńskich?


@jamarynana strzelam, że im większa miejscowość tym wcześniej trzeba, ale też się chętnie dowiem, bo nie wiem teraz czy się spieszyć ze wszystkim czy mam jeszcze czas

Jestem właśnie w ferworze ślubnych spraw… Prawdę mówiąc mam już nerwa, że w sumie sporo tego. Co prawda jaka parafia takie wymagania, ale napiszę jak to u mnie:
1. Za nauki płaciliśmy co łaska – stała na stole puszeczka i kto mógł/chciał wrzucał coś. My daliśmy akurat 10 zł bo więcej nie mieliśmy, ale z tego co wiem większość dawała 2 zł Nauki odbywają się u mnie w parafii, gdzie będziemy brać ślub. Zostało nam 3 spotkanie jeszcze. Nie wypowiem się o treści tych spotkań...
2. Tak płaciliśmy za papiery – od 30 zł do 60 zł – niby co łaska, ale zasłyszeliśmy ile to konkretnie jest u danego księdza, heh
3. Ty nie musisz mieć papierów jeśli to w Twojej parafii, narzeczony owszem. Twoje mają pod warunkiem, że w tej samej parafii miałaś i chrzest i bierzmowanie
Ważna kwestia o której nie wiedziałam to: protokół ślubny. Musimy iść do mojego księdza, spisać to… Ksiądz da kwit i z tym kwitem musimy jechać do parafii narzeczonego po zaświadczenie o wygłoszeniu zapowiedzi. Potem razem z zaświadczeniem o zapowiedziach, świadectwem chrztu i bierzmowania narzeczonego oraz z papierami z USC iść ponownie i zapłacić za ślub…
W międzyczasie musimy zaliczyć pierwsza spowiedź, która musi być nie później niż do 2 miesięcy przed ślubem. Druga dzień lub dwa przed ślubem. Oczywiście to w książeczce od nauk musi być odhaczone….
A i wszystkie papiery nie mogą być starsze niż 3 miesiące do dnia ślubu.
Tak na szybko, może trochę nieskładnie, ale w pracy jestem

Poradnia to taki psycholog dla par wiec to chyba nie jest obowiązkowe obowiązkowe sa te nauki

@maggielou dziękuję, mimo tego, że jesteś w pracy
z papierami z USC też ja się muszę bawić? a to ksiądz/parafia nie ma obowiązku zgłosić? tyyle tego jest, że będe musiała zrobić sobie jakiś schemat co/gdzie/kiedy/do kogo/od kogo.. dodatkowo tyle dodatkowych rzeczy, o których nawet bym nie pomyślała!
czy płaciłaś za zapowiedzi i jak wcześnie się je zgłasza?
nauki też nie mogą być wcześniej niż 3mce czy mogę je zrobić teraz, jeżeli ślub planuję na przyszły rok?


No tak, idziecie z dowodami osobistymi i aktami urodzenia do USC oni tam dodają Was do bazy, szykują papiery - pytają o to jakie nazwisko będziesz nosić i jakie Wasze dzieci też, nawet o wykształcenie... trzeba zapłacić opłatę 84 zł w kasie i potem te papiery co dostaniecie to do księdza trzeba dostarczyć, bo po ceremonii zaślubin będziecie podpisywać to przy księdzu i świadkowie też... taki mini cywilny ślub u księdza
A i musimy zapłacić za gromnicę jeszcze hahaha dobrze, że mi się przypomniało.
Tak, zrób schemat. Ja myślałam, że idę do księdza - płacę, jakieś nauki i wsiooo a tu co chwilę coś nowego Padam
Zapowiedzi jeszcze nie daliśmy bo oboje pracujemy a biura parafialne są czynne po mszach ale wystarczy, że będą wisiały przez dwie niedziele przed ślubem, no i też szykujemy się na "co łaska"...
Nauki najlepiej w tym samym roku co ślub, my pierwsze spotkanie mieliśmy w maju a ślub mamy w październiku Ale to pewnie wszystko zależy od Twojej parafii... Bo znam przypadki, że bez komplikacji i zbędnych formalności można... Ehh...

tak, tak. sale zarezerwowaliśmy na samym początku, bo w moim mieście trzeba czekać co najmniej 2 lata... chyba, że wybiera się wesele w piatek

@maggielou ja planuję odbyć nauki w Poznaniu, bo tu jestem na co dzień, a ślub ma być w rodzinnej miejscowości. za to narzeczony rodzinną parafię też ma sporo km za Poznaniem i to w całkiem inną stronę niż ja. także czeka nas trochę podróżowania
no nic, dużo pewnie będzie zależało od życzliwości księży, może uda nam się trafić na jakiegoś, który co najmniej nie będzie nam rzucał kłód pod nogi, a może i nawet pójdzie nam na rękę jak się uda


może któraś z Was też ma podobne doświadczenia i podzieli się informacjami, wrażeniami?