
Atrakcje Weselne!
W Sierpniu tego roku bierzemy ślub. Zastanawiamy się nad atrakcjami weselnymi dla gości ale także i dla nas. Na dzień dzisiejszy atrakcji jest dużo do wyboru np fotobudka, zimne ognie, bańki mydlane, fajerwerki, drink bar itd. Niektóre są fajnie a niektóre mniej fajne. Grunt to nie przesadzić, dlatego pytanie do was co wy o tym sadzicie? Co byście wybrali a z czego byście zrezygnowali?

ja to bym fajerwerki na bank odpuściła
fotobudka super pomysł, drink bar też
zimne ognie i bańki mydlane ostatnio popularne, ale mnie jakoś nie porywają - jak już to wybrałam jedno z tych dwóch

Mnie się nie podobają współczesne atrakcje typu barman czy fotobudka, ale wiem, że trzeba iść z postępem i przy weselu na ponad 100 osób ciężko nie zorganizować jakiejś atrakcji. My będziemy mieć ciężki dym, strzelające tuby przy pierwszym tańcu, dekorację światłem oraz podświetlany duży LOVE. Zastanawiamy się cały czas nad pokazem fajerwerków. Mamy też w cenie maszynę do baniek mydlanych, ale raczej się nie zdecydujemy.

Ja byłam na weselach gdzie była fotobudka, z barem gdzie były przeróżne rodzaje whisky i brandy, ze stosikiem z przeróżnymi słodyczami, ze stoiskiem tradycyjnym czyli różne kiełbaski itp. Moja koleżanka była na weselu gdzie były lody tajskie, a na innym było stoisko lodów naturalnych z normalnymi i dziwnymi smakami jak buraczkow, ogórek kiszony itp i jedną z zabaw było zgadywanie smaków z zamkniętymi oczami

https://dresscloud.pl/babble-box/wyjdz-za-mnie/11707-Biore-slub-w-2019/ zapraszam do wątku, zastanawiamy się nad takimi i innymi dylematami
Co do atrakcji,
My też mamy fotobudkę, napis Miłość, animatorki dla dzieci, bańki mydlane, balony z prezentu.

Mieliśmy fotobudkę z księga gości wszyscy bardzo byli zadowoleni, non stop była oblegana. Wpisy w księdze gości wywołały u mnie i mojego męża łzy szczęścia - na prawdę fajna pamiątka.
Dzieciom na sali balony pompował non stop DJ.
Mieliśmy balony z naszymi pierwszymi literami imion i wypuszczalismy balony ze skrzyni - ale to były prezenty dla nas od świadków.
Nie chcieliśmy robić show z wesela i ślubu i nic innego u nas nie było - żadnych petard, fajerwerków, pokazów etc. To nie w naszym stylu.

Ja na swoim weselu miałam animatorkę dla dzieci, tak żeby i dorośli i dzieci mogli się spokojnie bawić z jedzenia to wiejską chatę z różnego rodzaju przysmakami i swojskim bimbrem, oraz pokaz ognia, który podobał się zarówno dzieciom jak i dorosłym i ta sama osoba zrobiła też "pokaz tańca". Było to na wesoło taka para z kukieł, którą facet sterował od środka. Było dużo śmiechu, nikt nie wiedział ile osób jest w środku i jak on to roki . W poprawiny mieliśmy grupowe zdjecia i pieczonego prosiaka Wszyscy wychodzili bardzo zadowoleni, więc wszystkie atrakcje zdały egzamin

Ostatnio byłam na weselu gdzie atrakcją były fajerwerki i szczerze powiem bez rewelacji. Pomijając to, że okoliczne zwierzęta nie radzą sobie z hałasem, to żadna atrakcja. Koszt pewnie całkiem spory a po całej nocy głośnej muzyki goście tylko się krzywili. Za dużo hałasu jak na raz. Natomiast bardzo dużą atrakcją były lody. Stanowisko z lodami było w cenie tzw. talerzyka. Popyt był przez całą noc i nie tylko dzieci się z tego cieszyły.

Osobiście wybieramy fotobudkę, ale byliśmy na weselu gdzie młodzi razem z goścmi puszczali balony ledowe, ładnie to wyglądało .

Ja bardzo polecam fontannę czekoladowa 💛 Mieliśmy u nas i non stop była oblegana przez młodszych i starszych. Do tego truskawki, winogrona, pianki, biszkopty itp. Goście byli zachwyceni.

My mieliśmy włoski słodki stół i włoski stół z przekąskami (np pojawila się pizza ). Wyszła rewelka i goście byli zachwyceni

u nas było tego sporo: stół wiejski, fotobudka, sushi i drink bar ale było super gości było dużo, więc każdy znalazł coś dla siebie a no i zdjęcie z zimnymi ogniami już późnym wieczorkiem

U nas na weselu będzie słodki stół, dla dzieci animatorzy z dmuchancami i roznymi zabawami, sztuczne ognie do pierwszego tanca, a do zdjęć w plenerze fontanna dymna. Fajerwerki wg mnie są mocno oklepane - do tego dobrze jest pomyslec czy ktos nie mieszka w poblizu sali weselnej. Sama mieszkam niedaleko sali weselnej i puszczanie fajerwerkow w nocy (czesto w tygodniu) to mocna przesada, poniewaz to budzi domownikow. Do tego efekty czesto sa liche, trzeba by na to wydac tysiace.
Fotobudka to fajna sprawa jesli ma sie wielka sale, poniewaz zajmuje ok min 2x2m
Atrakcji jest sporo, ale trzeba to przemyslec zeby nie bylo tego za duzo, tylko ze smakiem