Nie wszystkie użytkowniczki rozumieją o co chodzi w tych anglojęzycznych pozycjach menu
trudno zrozumieć na pierwszy rzut oka, co się kryje pod cloud, swop-shop, babble-bo i clouders (sama nie wiem jeszcze na 100%, tzn. widzę co tam jest ale nie rozumiem dlaczego taka nazwa)
Bo tak jest od początku.... Ja też jestem z angielskim na bakier, ale jakby to zostało zmienione to nie miałoby aż takiego charakteru. Angielski w modzie, a wystarczy wejść w to
po kilku razach się przyzwyczaisz, ja na początku też nie ogarniałam co i jak ale teraz już jest super wszystko na pamięć
Hmmm, nie trzeba umieć perfekcyjnie angielskiego, żeby to zrozumieć a jeżeli to problem to wystarczy każde słowo sprawdzić w słowniku, to chwila
W zasadzie wystarczy wejść w dane pozycje i zobaczyć co tam jest to chyba już od razu można się domyśleć, co dane słowa znaczą jeżeli jest się aż tak opornym na obce języki
Cloud to posty wstawiane przez użytkowniczki, swop-shop jak sama nazwa wskazuje sklep, gdzie możemy licytować nagrody, babble-box to forum a Clouders to my, użytkowniczki
To tylko kilka słówek, którymi posługujemy się od początku, więc nie widzę tutaj żadnego problemu. Chyba to normalne, że słowa angielskie są w naszej mowie, tak zmienia się świat Poza tym, nie wyobrażam sobie jak godnie można je zastąpić, zamiast Clouders miałabym mówić Chmurkowiczki?
tak jak dziewczyny mówią, wystarczy kliknąć w te pozycje i wszystko będzie jasne. nie da się opanować wszystkiego od początku, ale z czasem da się we wszystkim połapać. warto czytać forum, szczególnie te posty od DC, bo tam są najważniejsze informacje
Mi się nie wydaje w tym nic skomplikowanego, wchodzisz w tą opcje i raczej na pierwszy rzut oka widać co to jest... Raczej nikt wcześniej nie miał z tym problemu.
Cloud to chmurki czyli posty które dodajemy
Swop-shop tam można wylicytować nagrody
Babble-box to forum
Clouders to lista użytkowniczek
Ja nawet jakoś szczególnie nie zwróciłam uwagi, że te napisy są po angielsku W dzisiejszych czasach obce słowa atakują nas ze wszystkich stron i niestety wypadałoby chociaż takie podstawowe rozumieć. Nie jest to chiński przynajmniej W sumie po jakimś czasie na dresscloud (kurczę, to jakby zacząć tłumaczyć to dopiero by było) autorko zobaczysz, że klikasz automatycznie w dane miejsce, bez zastanawiania się co dany napis znaczy Powodzenia no i oczywiście witamy!
Przetłumaczone w Google
Cloud - chmura , czyli nasze zdjęcia .
Swop - shop , zamiana - sklep czyli wymiana kryształków
Babble - box , gadanie - pudełko czyli zbiór wszystkich tematów na forum
no i Clouders - chmurki czyli my
Ja angielskiego jakoś super nie znam, ale same kategorie są bardzo proste i myślę, że gdyby byłby przetłumaczone to nie pasowałoby do strony. Zresztą jak dla mnie są bardzo intuicyjnego, a jak się wejdzie w każdą kategorie to już i tak wszystkie wiadomo
chmurowiczki
To tak jakby zmienić wgl nazwę strony bo przecież nazwa nie jest polska. Ja nie widzę żadnego problemu w tym jak jest.
Tak było od początku i tak powinno zostać.
ja też jestem tu krótko, ale nie miałam żadnego problemu ze zrozumieniem - poklikałam, poczytałam newsy. jeszcze wielu rzeczy na pewno nie wiem, ale nauczę się z czasem.
Chmurę łatwo skojarzyć z tym, że teraz przetrzymuje sie zdjęcia na chmurach np. dropbox, google drive, itd. A nazwy takie, bo dressCloud. Tu nie trzeba niewiadomo jakiej logiki, w pierwszym momencie można przeżyć szok, ale później już jest tylko łatwiej
Igły z widły. Ja nigdy nie myślałam o tym w taki sposób, że dla kogokolwiek to jest problemem. Myślę, że z czasem łatwo się domyśleć o co chodzi z czego to tylko 4 nazwy 'nie po polsku' każdy chyba wie o co chodzi, zresztą powyżej wszystko zostało ładnie opisane jakie słowo co znaczy, ale co to za filozofia
Jak weszłam tutaj pierwszy raz też nie bardzo wiedziałam o co chodzi z tymi nazwami. Ale wchodząc na nie od razu można się domyślić o co chodzi, więc nie widzę problemu. Kwestia przyzwyczajenia .
Nawet nie pomyślałabym że to może być problem. Nie ma się nawet nad czym zastanawiać bo wystarczy wejść w cloud czy swop-shop i jest wszystko jasne
Wydaje mi się, że zanim zakładam gdzieś konto to czytam- o co w tym wszystkim chodzi to po 1.
Po 2... Wydaje mi się, a raczej jestem pewna, że każdy "dział" jest tutaj dokładnie opisany.
Po 3... administracja @Dresscloud jest bardzo pomocna, tak samo jak i inne Clouders- więc chętnie pomożemy jeśli ktoś ma kłopot ze zrozumieniem strony.
Po 4... wydaje mi się, że nie ma tutaj nic "angielskiego"... aby obić WIELKI problem.
Po 5... Chyba jesteś pierwszą osobą, która "czepia się" sprawy, która tak naprawdę nie jest "problemem".
No... takie moje zdanie na ten temat.
Edit: I CHYBA NIE JEST TAK ŹLE, skoro... DOSZŁAŚ do babble-box, by napisać o Twoim problemie wątek.